- 1 Trójmiasto w przewodniku Michelin (57 opinii)
- 2 Nie tylko city break na wiosenny urlop (13 opinii)
- 3 Restauracje idealne dla osób dojrzałych (112 opinii)
- 4 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (67 opinii)
- 5 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 6 Spotkali się w szczytnym celu (8 opinii)
Motorówka z Gdańska niczym Bugatti Chiron czy Pagani Zonda
Ma blisko 8 metrów długości, napędzana jest 300-konnym silnikiem benzynowym, powstała w Gdańsku, a do tego ma coś wspólnego z supersamochodami: Bugatti Chironem i Pagani Zondą - poznajcie łódź motorową Mongird 25, pierwszą w swojej klasie motorówkę z widoczną strukturą włókna węglowego.
Mongird Yachts to rodzinna firma z Gdańska, która może pochwalić się kilkudziesięcioletnim doświadczeniem w branży jachtowej. Teraz swoją wiedzę wykorzystuje przy budowie unikalnych łodzi. Pierwszym modelem, który trafił do oferty gdańskiej stoczni, jest Mongird 25. Projekt narodził się dwa lata temu.
Więcej o branży jachtowej
- Mongird 25 został zaprojektowany z myślą o superjachtach od 70 metrów długości. Nasza łódź ma na nich odgrywać rolę motorówki dodatkowej, tzw. Superyacht Tender. Po testach na Morzu Śródziemnym, jesteśmy pewni nautycznych właściwości naszej łodzi - mówi Jacek Nowak z firmy Mongird Yachts.
Niczym supersamochód
To pierwsza na świecie łódź motorowa w swoim segmencie z tzw. exposed carbon fibre, czyli widoczną strukturą włókna węglowego. Stylistyka motorówki jest poniekąd nawiązaniem do lat 30. - 60. XX wieku, w których to na topie było połączenie drewna o wysokim połysku i polerowanej stali nierdzewnej. Łódź budowana w gdańskiej stoczni ma unikalny design, który tworzą klasyczne kształty okraszone nowoczesnymi rozwiązaniami. Ciekawostkę stanowi również sama konstrukcja łodzi, która została zbudowana z włókna węglowego w procesie infuzji.
- Łódź została zbudowana z kompozytu węglowego, czyli włókna węglowego, tzw. divinycellu, a także domieszki włókna szklanego na spodzie dna. Zachowując widoczną strukturę włókna węglowego nawiązujemy do rynku samochodowego, gdzie Pagani czy Bugatti w swoich specjalnych edycjach wykorzystują podobne rozwiązania. Elementy karbonowe również możemy zobaczyć w elementach modeli BMW czy Mercedes. Wyjątkowość wynika z zaawansowanej technologii układania tej warstwy tak, aby zachować wzór i nie naruszyć siatki tkaniny węglowej - wyjaśnia.
Powstał prototyp, pora na kolejne egzemplarze
Prezentowany na zdjęciach egzemplarz to prototyp v2.0, który został zwodowany we wrześniu 2019 roku. W ciągu kilku miesięcy motorówka była testowana na targach w Monako i Barcelonie, a weekendowo także na Zatoce Gdańskiej i Wielkich Jeziorach Mazurskich.
- Przewidywany czas realizacji drugiego egzemplarza to około cztery miesięce. Na prototypie, który aktualnie prezentujemy światu, nanieśliśmy wiele drobnych zmian względem pierwotnego projektu. Dlatego przy kolejnej sztuce będziemy musieli sporządzić nowe dokumentacje i dostosować proces produkcyjny oraz dobór osprzętu. Naszym celem jest pozostanie manufakturą znaną z dbałości o szczegóły i potrzeby klienta, a wizją projektu jest tworzenie łodzi pod indywidualne zamówienia - mówi Nowak.
Opcjonalnie motorówkę można doposażyć w m.in. prysznic, amortyzowane fotele, lodówkę, wyciągarkę kotwiczną, oświetlenie dziobowe ze stali nierdzewnej, składane stoliki, toaletę czy podwodne oświetlenie. Tak naprawdę klient może zażyczyć sobie pełną personalizację - od grawerów, przeszyć, przez kompozycję kolorów czy sygnatur, aż po rozmieszczenie poszczególnych elementów i dopasowanie kokpitu.
Czytaj także: Gdańska stocznia buduje jacht dla Rafaela Nadala
220 tys. euro za topową wersję
Cennik Mongird 25 otwiera kwota 145 tys. euro. Motorówka w najbogatszym wyposażeniu kosztuje 220 tys. euro. W bazowej wersji klient otrzyma łódź napędzaną silnikiem V8 MerCruiser o pojemności 6,2 litra i mocy 300 KM. Jednostka pozwala osiągnąć prędkość około 45 węzłów, czyli mniej więcej 83 km/h. W testowanym modelu z 350-konnym silnikiem tej samej produkcji, jest w stanie osiągnąć nawet 55 węzłów (około 100 km/h). Przy prędkości "cruisingowej", która wynosi 22-25 węzłów, spalanie łodzi oscyluje na poziomie 20-24 litrów paliwa na godzinę.
- Łódź mierzy 7,6 m długości i 2,45 m szerokości. Gabaryty motorówki pozwalają na bardzo łatwy transport, wodowanie oraz utrzymanie łodzi - dodaje.
Czytaj także: Zwiedziliśmy jacht wart ponad 77 mln zł
Z wizytą w studiu detailingowym
Zdjęcia zamieszone w tym artykule pochodzą od firmy SNB Gdańsk, która specjalizuje się w upiększaniu... luksusowych samochodów.
- Posiadamy duże doświadczenie w detailingu, nie tylko tym samochodowym. Podjęliśmy się prac mających na celu przygotowanie łodzi Mongird 25 do styczniowych targów Boat Show w Dusseldorfie. Naszym zadaniem było uzyskanie perfekcyjnego wyglądu motorówki. Wykonaliśmy wieloetapową korekcję powłoki zewnętrznej lakierowanego karbonu. Drewno na pokładzie zostało wyszlifowane papierami ściernymi, a następnie wypolerowane. Natomiast elementy pokładu z drewna nielakierowanego zostały zaolejone. Całość prac została zwieńczona nałożeniem kilku warstw dedykowanych powłok ceramicznych - tłumaczy Marcin Kopiński z firmy SNB Gdańsk.
Miejsca
Opinie (63) 6 zablokowanych
-
2020-02-05 13:12
(1)
Dzięki niskiej wadze zdobyliśmy szybkie przyśpieszenie, wysoką prędkością maksymalną, zadowalającą zwrotność czy łatwość w transporcie.
brednie, szczególnie o szybkim przyspieszeniu - może byc wolne?- 6 2
-
2020-02-06 17:07
w stylu Naskręta.
- 1 1
-
2020-02-05 13:27
Ładne. Potrzebne. Gdybym miał na koncie kilkadziesiąt baniek, to bym na pewno kupił jako nowy dodatek do jachtu :)
- 4 2
-
2020-02-05 13:29
e tam
jesli chodzi o motorówki to w 1966 powstała Riva Aquarama. I tyle
- 6 0
-
2020-02-05 14:40
Bez polotu
Wygląda jak kloc Taki drewniany chodak z tym mi się kojarzy
- 16 7
-
2020-02-05 20:20
Niezłe ma zawieszenie ;)
hahaha.
Ale ok. piękna jak Bestyja i Pulcheryja.- 2 0
-
2020-02-05 22:58
Bardzo mi się podoba.
Wspaniały projekt i świetne wykonanie, Gratulacje.
- 11 4
-
2020-02-05 23:18
Gaz
Jakby można było zamontować instalację gazową do silnika to bym kupił .
- 8 1
-
2020-02-06 00:30
"Łódź została zbudowana z kompozytu węglowego, czyli włókna węglowego, tzw. divinycellu" (5)
Ktoś tu mocno pomieszał pojęcia. Divinycell to jest marka pianki rdzeniowej, która w kompozycie znajduje się pod laminatem z włókna węglowego i żywicy (zapewne epoksydowej).
- 14 1
-
2020-02-06 11:20
Typowy artykuł....
..tutaj coś zasłyszane, tam przeklejne z wikipedi, ale żeby to miało sens, to już nikt nad tym się nie zastawia.....a kto był autorem, aha ... specjalista z dziedziny prawa i motoryzacji.
- 4 1
-
2020-02-06 11:39
(2)
przecież to jest wypowiedź kogoś z tej firmy, więc chyba się na tym znają, skoro sami zbudowali tę łódź?
- 0 1
-
2020-02-06 15:09
Z całą pewnością się znają (1)
Więc albo w imieniu firmy wypowiadała się osoba "nietechniczna", która wiedziała że coś dzwoni, ale nie w którym kościele, albo (co uważam za bardziej prawdopodobne) wypowiedź została skrócona na potrzeby artykułu bez zachowania sensu.
- 5 1
-
2020-02-06 17:31
W dzisiejszych czasach artykułu są autoryzowane raczej
- 0 1
-
2020-02-06 14:40
Dokladnie
Ktoś pomylił pojęcia techniczne. Czy właściciel/technolog firmy nie autoryzował artykułu? W 21 wieku naprawdę dostęp do wiedzy jest bardzo dobry i takie wpadki nie powinny mieć miejsca.
- 1 0
-
2020-02-06 09:09
nie jest elektryczna ?
a gdzie ekologia ?
- 6 2
-
2020-02-06 11:05
Adam (1)
szału nie robi
- 3 1
-
2020-02-06 21:46
Pokaż swoją
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.