- 1 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (132 opinie)
Modne jedzenie: różowy ananas, kawa z grzybów i algi morskie
Kulinarny świat, podobnie jak wiele innych dziedzin, również ulega modom. Każdego roku pojawia się lista "superproduktów", które mają zdominować nasze kuchnie w nadchodzących miesiącach. Sprawdziliśmy, co tym razem może nas zaskoczyć oraz jakie produkty przeżywają swój renesans.
Powrót do mniej znanych smaków i produkty wysokiej jakości
- Od kilku lat obserwujemy rozwój gastronomii w Polsce, przewodniki Michelina oraz Gault&Millau, jak i popularne programy telewizyjne typu "Top Chef", "Hell's Kitchen" spowodowały przymusową zmianę na talerzach i w podejściu do gościa restauracji. Szefowie kuchni bardziej niż kiedyś dbają o smak, wygląd dań, ich skład i strukturę, jak również o jakość i pochodzenie danego składnika - stwierdza Paweł Wątor, szef kuchni i współwłaściciel restauracji Eliksir.
Co jakiś czas obserwujemy również powrót zapomnianych produktów. Pojawiają się i znikają np. owoce leśne: czeremcha, dereń, głóg, rokitnik czy czarny bez. Czarny bez znany jest przede wszystkim jako kwiat, z którego przygotowuje się syrop lub herbatę. Jego biała odmiana także ma sporo do zaoferowania w kuchni - przygotujemy z niej napary lecznicze lub nalewki.
- Ryby i mięsa trzody chlewnej zawsze pozostaną z nami ze względu na region w Europie jaki zajmujemy, natomiast dużo częściej sięgamy po produkty z regionu, w którym mieszkamy. Ma na to wpływ cena i świeżość takiego składnika, który nie musi przemierzać setek kilometrów, aby do nas trafić. Czekam z niecierpliwością na powrót dziczyzny, jagnięciny i ptactwa leśnego - dodaje Paweł Wątor.
- Ostatnie lata nauczyły nas szukać, próbować i łączyć smaki. Dlatego serwujemy wyjątkowe gatunki ryb, m.in.: barramundi, mahi-mahi czy skorpena. Posiadamy największe w Trójmieście homarium, w którym żyją homary i ostrygi. Niedługo będzie można u nas zjeść abalone - najdroższą ostrygę na świecie - przekonuje Sylwia Pawłowska, właścicielka restauracji Lobster.
Przyprawy i zioła również mają swoich faworytów - sięgamy pewniej po anyż, cynamon i laskę wanilii stosując je nie tylko do deserów, ale również do słonych dań. Nowością są też mchy, porosty typu chrobotek reniferowy (pod ochroną w Polsce, ale można go sprowadzić), czy rzadkie grzyby: mąkla tarniowa i misecznica jadalna. Coraz częściej w luksusowych daniach pojawiają się algi morskie i wodorosty.
- Produktem, który niewątpliwie wraca na nasze stoły jest tatarak, który często gościł na stołach naszych przodków. Posiada charakterystyczny zapach i gorzki smak. Jako wysuszoną przyprawę można dodać go do kompotu, a kandyzowany jest używany w cukiernictwie i może zastępować imbir, np. w ciastkach. Olejek tatarakowy służy w niektórych krajach do aromatyzowania likierów i napojów alkoholowych, a świeże liście można dodać do sałatki - mówi Jacek Fedde, właściciel i szef kuchni w Fedde Bistro w Gdyni.
Różowy ananas, kawa z grzybów czy mąka ze świerszczy?
W kulinarnym świecie jest z pewnością jeszcze wiele do odkrycia. O produktach, które mają być najbardziej pożądane w najbliższym czasie, tzw. superfoods, można powiedzieć, że są interesujące. Będziemy je obserwować u znanych osób wykorzystujących je w swoich kuchniach, więc warto wiedzieć, z czym mamy do czynienia. Ze względu na ceny, często wygórowane, bywają rezerwowane tylko dla wybranych.
Przykładem jest kawa z grzybów, która ma w pozytywny sposób pobudzać nas do działania i przyspieszyć metabolizm. Jednym z owoców, który pojawił się na liście produktów modnych w tym roku, jest camu camu - mały i kwaśny owoc, bogaty w witaminę C. Chroni organizm przez starzeniem i poprawia nastrój. Łatwiej go dostać w formie sproszkowanej niż w całości.
Swoje pięć minut przeżywa także awokado i ananas. Ten ostatni w zeszłym roku pojawiał się nie tylko na talerzach, ale także na ubraniach, torebkach czy dodatkach z kategorii wyposażenia wnętrz. Co ciekawe, z włókien ananasa można zrobić materiał imitujący zwierzęcą skórę, dzięki czemu uznano go za nową, wegańską alternatywę w przemyśle odzieżowym. Podobno jedna z firm sportowych myśli o wykonaniu butów właśnie z tego tworzywa, nazwanego pinatex. Różowa odmiana ananasa ma być natomiast modna w tym roku zarówno dzięki wyjątkowemu kolorowi, jak i za sprawą właściwości leczniczych. Za jego kolorem stoją antyoksydanty, głównie likopen, który ma działanie antynowotworowe, a także wspomaga odchudzanie za sprawą substancji zwanej bromeliną.
Na liście nowości kulinarnych pojawiły się także dwie mąki: krykietowa - wykonana ze świerszczy oraz kassawa, powstająca z manioka jadalnego, która może stać się alternatywą dla białej mąki.
Obok jagody goji i acai pojawi się także jagoda maqui, która poprawia metabolizm za sprawą wysokiej zawartości błonnika. Być może swoich zwolenników znajdzie też moringa - roślina, którą można dodawać do koktajli i deserów, a na bazie otrzymanego z niej oleju powstają kosmetyki. Jest cenna ze względu na wysoką zawartość antyoksydantów, witaminy C, wapnia, żelaza i białka.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (67) 8 zablokowanych
-
2018-03-01 16:35
świat zwariował (1)
Na prawdę jestem w stanie zapłacić trochę za fajne jedzenie,ale te 3 liście to juz przesada...ciekawe ile kosztuje?
- 18 0
-
2018-03-01 17:31
za 5 zetow
mozesz kupic kabanosy w biedrze
- 0 14
-
2018-03-01 16:36
S***ec z krowy karmionej ekologiczną cebulką , karmelizowanymi buraczkami pastewnymi , pojone poranną rosą...
- 13 0
-
2018-03-01 17:28
Chrobotek reniferowy - znam!
To taki magic grzybek. Kiedyś dodałam go do sałatki. Niezły odlot był.
- 6 2
-
2018-03-01 18:09
Lubie te ekskluzywne miejsca z jedzeniem. (1)
Od kiedy zarobilem miliony na bitcoinach lubie jadac de luxe a nie siedziec z plebsem przy stole.
- 11 3
-
2018-03-02 15:31
Przecież w takie miejsca właśnie plebs chodzi raz na pół roku po odłożeniu.
Żeby cyknąć fotkę na instagrama i się kumplom pochwalić.
Normalny człowiek nie tknie tego syfu nawet, jak będzie za 10000- 3 0
-
2018-03-01 22:39
Lobster
dalej szklanka wody kosztuje 6zl??
- 5 0
-
2018-03-01 23:06
Za moich czasów najbardziej popularnymi grzybami były zibeny
praktycznie mało kto zbierał inne gatunki no chyba że przez pomyłkę.
Ale kiedyś to były czasy, teraz już niema czasów!- 4 0
-
2018-03-02 09:38
superfoodsto nic poza marketingiem.Jest nim zwykła sliwka podobnie jak wykreowany sztucznie ananas rózowy
- 8 0
-
2018-03-02 18:35
Zawsze modne ...
ziemniaki gotowane, ogorek kiszony i kotlet schabowy
- 8 0
-
2018-03-03 08:04
Już się najadłem (1)
Na podtrzymanie masy 110kg to ile mam zjeść takich porcji? Nadmienię że mam biurkową pracę i dzienne zapitrzebowanie na 2.5kkal?
- 2 0
-
2018-03-04 14:44
Zamawiasz 10 porcji i gra. Wiecej nie potrzeba.
- 2 0
-
2018-03-04 14:52
Czekam na chrupiaca kore z drzew, wyciskany sok z trawy oraz na ciasto z nadzieniem z miecznika.
Na deser oczekuje budyniu z kalamarnicy posypanego lekko poszarpanym lisciem z palmy miodowej.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.