Lech Sokołowski i Joanna Borkowska zwyciężyli w turnieju golfowym SportsArt Fitness Sierra Golf Club 2011. Turniej będący mistrzostwami klubu Sierra Golf Club rozegrany został na polu w Pętkowicach koło Wejherowa. Wystartowało w nim 60 golfistów i golfistek, którzy po zejściu z pola mogli skorzystać z dodatkowej atrakcji, jaką były jazdy testowe najnowszymi modelami Porsche.
Dla Sierra Golf Club klubowe mistrzostwa to najważniejsza impreza w sezonie. Przez dwa dni spotykają się na niej tylko i wyłącznie członkowie klubu i ich rodziny, co tworzy specyficzną atmosferę i swoiste poczucie wspólnoty. Jak zapewniają organizatorzy, czasu spędzonego w gronie przyjaciół i towarzyszącemu mu dreszczykowi golfowej rywalizacji nie da się porównać z niczym innym. Ta rywalizacja faktycznie była, ale w zasadzie tylko o drugie miejsce. Od początku bowiem zawody zdominowali
Lech Sokołowski i
Joanna Borkowska.
Pierwszego dnia, podczas gdy inni zmagali się z sobotnim wiatrem, Lech Sokołowski zdawał się z nim współpracować, grając prawie na par pola (73 uderzenia), czym wysoko postawił poprzeczkę rywalom. Plasujący się za nim
Andrzej Bagiński,
Roman Glebko i
Wiesław Smalarz zagrali odpowiednio na 80, 81, 81 uderzeń. Dobrze, ale nie na tyle, by choć zbliżyć się do lidera. Analogicznie sytuacja miała się wśród kobiet, równie wcześnie sporą przewagę uzyskała Joasia Borkowska (82 uderzenia). Druga w kolejności i jedyna, która mogła zagrozić liderce,
Ewa Geritz, uzyskała wynik 88 uderzeń.
Znając umiejętności liderów, trudno było wyobrazić sobie utratę zdobytej przewagi, ale jednocześnie i Andrzej Bagiński i Ewa Geritz to doświadczeni golfiści, zatem drugiego dnia wszystko jeszcze mogło się zdarzyć. Druga runda w Sierra przebiegła w iście letniej atmosferze, od samego początku golfistom towarzyszyło palące słońce. Warunki były zdecydowanie lepsze, ale prawie połowa uczestników uzyskała wynik gorszy niż dnia pierwszego. Wyrównaną rundę rozegrali Lech Sokołowski (78 uderzeń) i Andrzej Bagiński (79 uderzeń), oraz Joanna Borkowska (92 uderzenia) i Ewa Geritz (91 uderzeń). Liderzy, zatem pewnie utrzymali swoje pozycje i mogli cieszyć się z tytułów Mistrza Sierra Golf Club.
W Kategorii Stableford Netto zwyciężył
Qiang Chen, ale niewiele zabrakło, by młody, golfowy talent
Julian Kisielewski odebrał mu zwycięstwo. Julian drugiego dnia zagrał 87 uderzeń, wyprzedzając ponad 2/3 doświadczonych golfistów. Podczas ceremonii zamknięcia turnieju wręczono insygnia klubowe nowym członkom Sierra Golf Club, którymi zostali
Marta, Agata i Katarzyna Ciesiołkiewicz,
Michał Karczmarczyk oraz
Łukasz Matyka.