Luksusowe lampy są jak wino - im są starsze, tym wyższą zyskują cenę. Jednakże również współczesne wzornictwo jest w cenie. A ty - ile jesteś w stanie zapłacić za lampę?
Za najdroższą lampę na świecie uznawana jest Pink Lotus zaprojektowana przez Tiffany'ego w 1906 roku.
W grudniu 1997 roku sprzedano ją na aukcji rzemiosła w Christies za 2,8 mln dolarów. Lampa składa się z 2000 kawałków ręcznie wycinanego szkła, a jej podstawa została wykonana z brązu. Co ciekawe, na początku XX wieku ceny lamp Tiffanego wahały się między 30 a 750 dolarów. Dopiero potem znacząco wzrosły, stając się towarem poszukiwanym przez kolekcjonerów i amatorów pięknego rzemiosła. Obok słynnej Pink Lotus wysokie ceny osiągnęły też lampy
Magnolia - 1,76 mln dolarów i Peacock - 1,87 mln dolarów.
nowoczesne i minimalistyczne
43%
Dziś witrażowe oświetlenie, choć znajduje swoich miłośników, nie jest ostatnim krzykiem mody we wnętrzarstwie. -
Obecnie panuje tendencja odkopywania i odświeżania projektów z przeszłości - szczególnie chętnie projektanci sięgają po modele z lat 50. i 60. - mówi
Barbara Pobłocka z Mesmetric.
Dominują sztuczne tworzywa i metale oraz surowe, minimalistyczne formy. -
Trendy w oświetleniu zmieniają się dosyć szybko. Jednak już od dłuższego czasu widać tendencję do minimalizmu, np. popularnego stylu skandynawskiego, a także proekologicznych rozwiązań. Coraz większym powodzeniem cieszą się materiały lekkie i tworzywa sztuczne. Wiele firm wykorzystuje specjalne tekstylia, sznurki, gipsy, a nawet beton - mówi
Hanna Dalka z firmy Koma.
Źródło światła typu LED podbiło serca użytkowników. -
Najwięksi producenci oświetlenia wprowadzają naprędce swoje najbardziej doceniane modele w wersji kompatybilnej z żarówką tego typu, bądź zintegrowanej ze źródłem światła - zauważa Barbara Pobłocka.
-
Modne są również oprawy natynkowe lub podtynkowe, czarne, kontrastujące z białym sufitem. Do wnętrz wprowadza się oświetlenie techniczne, niezwykle często ostatnio wykorzystuje się reflektory mocowane na szynie, umożliwiające doprowadzenie światła w kilku kierunkach i jego mobilność dopasowaną do potrzeb użytkownika - dodaje.
Choć nowe technologie i futurystyczne formy stanowią większą część nowości pojawiającą się w salonach z oświetleniem, klasyczne style i rozwiązania wciąż znajdują zwolenników. -
Nadal dużą popularnością cieszą się oprawy z materiałów klasycznych czyli drewno, szkoło, ceramika. Te mocne materiały cieszą się wciąż największym powodzeniem - mówi Hanna Dalka.
Przykładem mogą być kryształowe żyrandole, które nie tak dawno przeżywały swój renesans w surowych, loftowych aranżacjach. Jedna z popularniejszych wytwórni szklanych lamp w Europie znajduje się w Murano. Lampy z tych rejonów można często znaleźć na aukcjach rzemiosła w Sopockim Domu Aukcyjnym a ich ceny wywoławcze plasują się na wysokości kilkunastu tysięcy złotych. Szeroką ofertę kryształowych lamp sprowadzanych z Włoch i Stanów Zjednoczonych posiada też firma Bellezza.
Współczesne kryształowe oświetlenie kosztuje od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. W takich wypadkach płacimy oczywiście za jakość.
-
Wysokie ceny lamp wynikają głównie z najwyższej jakości materiałów, np. złota czy kryształów. Ponadto, większość drogich lamp jest sporych rozmiarów, więc na cenę wpływa duża ilość wykorzystanego materiału. Zdarzają się lampy ważące nawet kilkadziesiąt kilogramów. Niektóre są wykonywanie ręcznie lub przygotowywane na specjalne warunki pogodowe. Takim przykładem może być żyrandol wykonany z materiału imitującego kryształy przeznaczony do użytku zewnętrznego, wytrzymujący wysokie temperatury, nawet minusowe - mówi Hanna Dalka.
Jedną z droższych lamp na Trójmiejskim rynku jest żyrandol Sunsa marki Aqua Creation. -
Jest to olbrzymich rozmiarów instalacja świetlna - od 224 - 330 cm średnicy, składająca się z od 10 do 21 kloszy w kształcie spodka, wykonanych ręcznie z wysokiej klasy jedwabiu. Jej cena (najtańsza kompozycja kosztuje ponad 161 tys. zł) wynika z faktu, iż jest przeznaczona do dużych pomieszczeń publicznych, wykonywana jest z bardzo wysokiej jakości materiałów, tworzona jest ręcznie z ogromną precyzją i zaangażowaniem wykonawców, stając się rozległym i imponującym dziełem sztuki o dopracowanym detalu - mówi Barbara Pobłocka.
Kupując lampę wiszącą warto pamiętać o jej przeznaczeniu: czy chcemy ją powiesić nad stołem jadalnym czy też ma być głównym źródłem światła w pomieszczeniu.-
Dobrze nad stołem w jadalni wyglądają lampy wiszące, zawieszane w kiści kilku sztuk lub pojedynczo. Ważnym jest, by oprawa nie przeszkadzała i nie zasłaniała rozmówców. Jeżeli w pomieszczeniu znajduje się telewizor, to należy zawiesić ją tak, by nie przeszkadzała, podczas oglądania. Światło żarówki nie może być zbyt mocne i oślepiać użytkowników, także polecam klosze z zabudowanym dyfuzorem, rozpraszającym strumień światła. Dobrze jest zastosować źródło typu LED, które nie nagrzewa się i nie będzie nieprzyjemne w bliższym kontakcie. Światło takie powinno być raczej ciepłe - im mniej Kelwinów, tym barwa światła jest cieplejsza, tworząc przytulny i komfortowy nastrój - tłumaczy Barbara Pobłocka.
O nastrój jesienią zadbać warto, bo naturalnego światła z dnia na dzień ubywa. Zakup nowej lampy może być dobrym sposobem na jesienną chandrę.