- 1 Trójmiasto w przewodniku Michelin (62 opinie)
- 2 Nie tylko city break na wiosenny urlop (13 opinii)
- 3 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (67 opinii)
- 4 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 5 Spotkali się w szczytnym celu (8 opinii)
- 6 Reaktywacja salonu przy al. Grunwaldzkiej (45 opinii)
Przestawienie i odśnieżenie samochodu, wyprowadzanie psa, czy odebranie dziecka z drugiego końca miasta - tym właśnie zajmuje się konsjerż, którego usługi proponuje wraz z ofertą mieszkań i apartamentów coraz wiecęj deweloperów. Choć reklamowane usługi dodają lokum splendoru i teoretycznie podwyższają standard mieszkania, niewiele osób decyduje się na korzystanie z nich. Dlaczego?
Niegdyś francuski "dozorca", konsjerż funkcjonuje dziś jako prywatny opiekun lub asystent osób zamożnych. Jego usługi proponowane są coraz częściej w zestawie z ubezpieczeniem prestiżowego konta bankowego lub samochodu. Zajmuje się dosłownie wszystkim. Pośredniczy w umawianiu prywatnych lekcji jogi, zamawia bilet na pociąg, ustala wizytę u dermatologa.
W ciągu otatnich kilku lat stał się francuskobrzmiącą przynętą wykorzystywaną przez polskich, w tym trójmiejskich, deweloperów przy promowaniu inwestycji o podwyższonym standardzie. W rzeczywistości jest opcją, która albo nie działa jak zapowiadano, albo na którą mieszkańcy Trójmiasta nie są jeszcze gotowi.
Jedna z najbardziej prestiżowych inwestycji mieszkaniowych w Gdyni, apartamentowiec Lighthouse, zawiera w swym projekcie specjalnie zaaranżowaną przestrzeń dla konsjerża w holu głównym budynku. - Przygotowaliśmy miejsce - decyzję o tym, czy taka usługa będzie dostępna, pozostawiamy wspólnocie - tłumaczy Jolanta Rogozińska z Moderna Investments.
Czy rzeczywiście wspólnota zechce płacić dodatkowo za taką usługę, można mieć wątpliwości. Wydaje się, że nawet najbardziej zamożni mieszkańcy Trójmiasta zwyczajnie nie są przyzwyczajeni do wyręczania się kimś w codziennych obowiązkach. Zupełnie inaczej wygląda pod tym wzgędem rynek warszawski. Przy wysokim tempie życia w stolicy, długich dojazdach do pracy, przedszkola czy sklepu, każda minuta zaczyna mieć znaczenie. Za sprawą wyższych zarobków mieszkańców Warszawy, coraz częściej dokonywana jest kalkulacja, co finansowo opłaca się bardziej: jedna więcej wyrobiona roboczogodzina czy oszczędność na odwiezieniu samemu samochodu do myjni na drugim końcu miasta. Choć trzeba przyznać, że i w Warszawie deweloperzy wprowadzają usługę konsjerża dość ostrożnie.
Angelika Wajgel-Izdebska z Eco Classic, dewelopera, który posiada swoje kompleksy mieszkaniowe w Warszawie i Trójmieście, mówi, że warszawskie osiedle Hubertus jest pierwszą w Polsce inwestycją mieszkaniową, która została objęta pełną opieką concierge. W Hubertusie usługi te są realizowane przy pomocy zespołu asystentów fizycznie obecnych na terenie osiedla od poniedziałku do soboty w godzinach 7-22. Klasyczne rozwiązanie, gdzie konsjerż jest dostępny fizycznie na wyciągniecie ręki i ma swoje stanowisko na terenie obiektu, to rzadkość.
- Inni deweloperzy rezygnują z usługi concierge albo posiadają jej minimalny wariant. Cena takiego komfortu to 120 zł miesięcznie, nie zawiera ona jednak wielu usług dodatkowych zawartych w odrębym cenniku. Co miesiąc concierge wydają gazetkę z informacją o specjalnych ofertach, za które trzeba dopłacić - jak choćby przygotowanie domowych pierogów na Wigilię - tłumaczy Wajgel-Izdebska.
Pytana, czy podobne rozwiązanie deweloper zastosuje w apartamentach Kępa Redłowska, odpowiada wymijająco, że wszystko zależy od potrzeb klientów.
Wersja, w której konsjerż jest przez cały czas dostępny na terenie kompleksu, jest rzadkością. Deweloperzy korzystają najczęściej z firm zewnętrznych albo podnoszą kwalifikacje firm ochroniarskich, których pracownicy i tak są na miejscu. Tak właśnie concierge funkcjonuje w gdyńskim Transatlantyku.
- Usługa dostępna jest w dość nietypowym zakresie. Dokształciliśmy swoją firmę ochroniarską, która pomoże mieszkańcowi zamówić stolik w restauracji albo taksówkę. Cena tego typu zleceń wliczona jest w czynsz - mówi Magdalena Rychlik, kierownik ds. administracji i sprzedaży AB Inwestor.
Na podobnej zasadzie concierge został uruchomiony w Waterlane.
- Zadania konsjerża włączone są do działań recepcji i ochrony, która na terenie budynku działa 24 godziny na dobę. Choć trzeba przyznać, nie są to ekstra usługi jak w apartamentowcach warszawskich, gdzie mieszkaniec zostawia swoje pranie i prosi o zaniesienie go do pralni lub wstawienie go i wywieszenie. Nasi lokatorzy najwyraźniej nie mają takich potrzeb - tłumaczy Paweł Nowik, doradca z biura obsługującego inwestycję, Dom&House Nieruchomości.
Inaczej sprawa ma się w Tesoro Ivory Residences, gdzie nieruchomość w obrębie działań concierge obsługuje firma zewnętrzna. Każda z usług wyceniania jest osobno i uzgadniana telefonicznie.
- Życzenia spełniane są w ciągu maksymalnie jednego dnia. Konsjerż pomoże w organizacji przyjęcia, znajdzie i dostarczy bilety na koncert, umówi hydraulika do zepsutego kranu. Zatrudnienie osoby na stałe na dziś nie ma sensu, gdyż na dziś zamieszkane są zaledwie dwie rezydencje - wyjaśnia Marlena Grzelak z TS Invest.
Jeszcze inne rozwiązanie ma dla swoich mieszkańców Kwartał Kamienic, który planuje wejść we współpracę z doświadczonym w kwestii usług concierge Noble Bankiem.
Jak widać, na razie możemy tylko pomarzyć o tym, że kupując apartament w prestiżowej inwestycji, od drzwi witać nas będzie zaufany i doświadczony concierge, który, na wzór hotelowego boya, spełni nasze wszystkie zachcianki.
Inwestycje
Zobacz także
Opinie (39) ponad 10 zablokowanych
-
2013-01-20 14:51
podobno otwierają nowy kierunek w Wyższej Szkole Hotelarstwa... (1)
konsjerżstwo
- 22 2
-
2013-01-21 13:08
kurde,polałem kolokwium ze zbierania psich kup....
- 5 3
-
2013-01-20 18:43
chyba wolałbym kopac rowy niż wpakowac sie w kostium części rowerowej....
- 4 2
-
2013-01-20 18:47
Konsjerż ? (1)
Nie znałam tego terminu.Teraz wiem co znaczy
- 4 6
-
2013-01-24 13:32
dalej nie wiesz bo to co oni w tym arcie wypisuja to cos pomiedzy sluzacym a dozorca a konsjerz zajmuje sie rzeczami bardziej wyszukanymi czyli stolik w knajpie w ktorej stolikow wolnych teoretycznie nie ma czy bilety na koncert ktorych juz tez nie ma w sprzedazy,konsjerz to cktos od zalatwiania rzeczy nie do zalatwienia za grube siano takze nie kazdy moze nim byc ale jedynie ludzie z dobrymi dojsciami.Konsjerz nie zadzwoni do korporacji po taryfe tylko jak juz to po limuzyne ktora ma byc podstawiona pod samo wyjscie z obiektu niewazne w jaki sposob i dokladnie w tej sekundzie o ktorej zamawia.
- 0 0
-
2013-01-20 20:47
Moim skromnym zdaniem,
jeżeli robi się coś na"pół gwizdka"to nie robi się tego dobrze.Tylko profesjonalista zaangażowany w 100% ma prawo używać tytułu.Dotyczy to wszystkich,bez wyjątków.
- 7 1
-
2013-01-21 07:57
nie rozumiem
Mogę zrozumieć np. zrobienie prania. Ale dzwonić do służącego żeby zamówił taksówkę? Szybciej sam to zrobię.
- 16 1
-
2013-01-21 09:56
"odśnieżenie samochodu"
to zamożni nowobogaccy nie mają podziemnych miejsc postojowych?
- 18 1
-
2013-01-21 14:22
Na co komu odśnieżanie samochodu jak w nowoczesnych domach czy blokach są hale garażowe w podziemiu? :D
- 5 2
-
2013-01-21 15:16
(2)
prawdziwym concierge to był Tom Hagen w Ojcu Chrzestnym :-)
- 4 1
-
2013-01-21 15:42
a nie consigliori?
- 2 2
-
2013-01-24 13:34
chyba raczej Consigliere...
- 1 0
-
2013-01-21 21:24
Bo to po włosku było :))
- 0 1
-
2013-01-22 09:31
nie lepiej będzie brzmiało:
"Gospodarz domu"?
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.