- 1 Whisky w kieliszkach, jej aromaty na talerzu (16 opinii)
- 2 Trójmiasto w przewodniku Michelin (72 opinie)
- 3 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 4 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 5 Nie tylko city break na wiosenny urlop (29 opinii)
- 6 Spotkali się w szczytnym celu (8 opinii)
Kolekcja Magdaleny Arłukiewicz na "Złotej Nitce 2012"
Magdalena "Marlu" Arłukiewicz uczestniczyła w Gali Finałowej XX Konkursu dla Projektantów Ubioru "Złota Nitka 2012" w Łodzi. Gdańska projektantka mody nie wygrała głównej nagrody, ale zaprezentowała kolekcję "La' Avant Gabo", inspirowaną budowlami konstruktywisty początku XX wieku Nauma Gabo.
"Złota Nitka 2012" organizowana jest przez Międzynarodowe Targi Łódzkie. Zgłoszone kolekcje przez projektantów mody rywalizują w dwóch kategoriach: pret a porter i premiere vision. Oceniane są przez jury składające się ze znanych projektantów, osobowości medialnych i dziennikarzy. To prestiżowe wydarzenie uważane jest za jedno z ważniejszych konkursów w Polsce. Wyróżnienie otwiera drogę do wielkiego świata mody i kariery. Nagrodą w każdej kategorii jest "Złota Nitka" i 20 tys. zł ufundowane przez Prezydent Miasta Łodzi. We wcześniejszych edycjach laureatami byli m.in. Maciej Zień, paprocki&brzozowski czy Natalia Jeroszewska.
W kategorii Premiere Vision jury wybrało kolekcje Agnieszki Nataszy Splewińskiej "Space-Specific". Wyróżniono także Magdalenę Pyrżak za projekt "Forest" oraz Małgorzatę Wasik za kolekcję "Futusfera". W kategorii Pret-a-porter jury nagrodziło Aleksandrę Kawałko za "Mea Szearim". W tej samej kategorii nagrodę również przyznano Annie Letycji Walickiej. Magdalena Arłukiewicz nie wygrała "Złotej Nitki", ale za to zaprezentowała kolekcje "La' Avant Gabo" inspirowaną budowlami konstruktywisty początku XX wieku Nauma Gabo.
Magdalena Arłukiewicz z wykształcenia jest historykiem. Obecnie studiuje na drugim roku Międzynarodowej Szkoły Projektowania Mody i Kostiumografii w Warszawie. Uczestniczy w pokazach w Polsce i za granicą. Jest laureatką licznych konkursów m.in. Oskarów Fashion 2009, New Look Design 2007 i 2011, OFF Fashion, UPC Fashion, a także zwyciężczynią konkursu na kostium teatralny inspirowany secesją w Teatrze Nova.
Projektując "Marlu" skupia się na przeszłości i teraźniejszości. Inspiracją jest odmienność i różnorodność. Dlatego stylizacje Magdy Arłukiewicz często odbiegają od przeciętnych projektów mody ulicznej.
Zobacz także
Opinie (26) 3 zablokowane
-
2012-05-24 01:42
Sztuka, przez duże SZ :-)
Pamiętam kolekcje Pani Magdy z pokazów na Międzynarodowych Targach Bursztynu. To niezwykła artystka. Jej kolekcje są bardzo odważne i ogromnie kobiece!
- 0 2
-
2012-05-07 17:51
Na wyrost. (1)
Czy Pani Arłukiewicz płaci trojmiasto.pl za te artukuły? Co chwilę widzę jej nazwisko w serwisie De Luxe, a naprawdę nie ma o co robić szumu.
- 19 2
-
2012-05-19 15:35
nie płaci, bo nie ma z czego
- 3 0
-
2012-05-07 19:05
(1)
A mnie się podoba, to co robi ta projektantka. Kwestia gustu
- 1 18
-
2012-05-17 14:43
a zdanie powyżej
napisała chyba sama Arłukiewicz, "wielka artystka" buhahaha
- 4 0
-
2012-05-10 12:14
fajne! na niedzielną msze w sam raz! a i widzę, ze kolekcja ma praktyczne zastosowanie - można się w tym stroju ukryć na polu kalafiorów i nikt nas nie znajdzie! brawo!
- 4 1
-
2012-05-08 14:41
Gosia Wasik
Pani Gosia Wasik jest z Gdańska,a o niej nic tu nie ma
Pozdrawiam- 6 1
-
2012-05-07 23:01
eh... (1)
Czytam różne opinie pisane prze Internautów pod artykułami, nie tylko na trojmiasto.pl. Niestety ich poziom bardzo często odbiega od jakiejkolwiek kultury. Rozumiem, że ubrania projektantki awangardowej - jaką jest Magdalena Arłukiewicz, mogą się nie podobać lub być niezrozumiałe. Ubrania te nie są z sieciówek i nie można ich ubrać do szkoły czy na Komunię, są sztuką samą w sobie. Jak widać, niekrórzy nie są w stanie tego zrozumieć - ok szanuję to. Ale można wyrazić to w inny bardziej cywilizowany sposób. Nie mówię tu o krytyce popartej argumentami (np. że za mało zdjęć do oceny), ale m.in. o porównywaniu inspiracji architektonicznych do drobiu ... no ręce opadają z szelestem. Uważam, że bardzo dobrym pomysłem jest przybliżanie czytelnikom artystów tworzących w Trójmieście, bo nie wiem czy ktoś z piszących zgryźliwe opinie, pofatygował się i przeczytał, że żeby dostać się do finału Złotej Nitki trzeba było pokonać tysiące rywali, którzy przysłali zgłoszenia z całego świata. Zabrakło tego w artykule, a szkoda, bo może wtedy doceniono by bardziej nakład pracy autorki.
- 2 12
-
2012-05-08 08:43
a nie wydaje Ci się, że skoro ludziom nawiązania architektoniczne kojarzą się np. z tym drobiem, to znaczy np., że przekaz nie jest jasny, dobry, zrozumiały dla szerszego grona odbiorców? Zresztą co złego widzisz w takim porównaniu? Wiadomo, że wielu ludzi nie zna budowli Gabo, a nawet jeśli zna, to nie musi mieć analogicznych skojarzeń, bo wcale nie są oczywiste. Uważasz, że ptaki nie są tematem, z którego sztuka może czerpać inspiracje, czy oburza Cię przyziemność słowa "drób"?
- 9 0
-
2012-05-08 08:39
do Art
a dlaczego ręce opadają z szelestem ?
Moim pierwszym skojarzeniem, po obejrzeniu zdjęcia modelki stojącej bokiem, również był drób. Wyraźnie widać nawet grzebień a modelka pochyla się do przodu jakby przygotowywała się do dziobania.
Ocena sztuki ma prawo być subiektywna.
Najpierw obejrzałam zdjęcia - w życiu nie wpadłabym na to że chodzi o architekturę. Dopiero po przeczytaniu artykułu, gdzie byłą informacja o budowlach Nauma Gabo można ewentualnie zrozumień koncepcję artystki.- 11 1
-
2012-05-07 22:29
błąd
błędnie podane dane modeki..
- 0 1
-
2012-05-07 22:16
Super! Chyba sobie taką uszyję, na komunię jak znalazł.
- 6 1
-
2012-05-07 09:56
"Kolekcja inspirowana jest budowlami konstruktywisty początku XX wieku Nauma Gabo." (4)
a myślałam, że drobiem
- 26 5
-
2012-05-07 22:04
hihi
drobiem i to z rusztu :):):)
- 9 0
-
2012-05-07 14:40
moje pierwsze skojarzenie było podobne.
szacun człowieku, za komentarz :)
- 12 0
-
2012-05-07 10:12
Przezabawne! (1)
Boki zrywać. Kręci Cię takie pisanie idiotyzmów od rana?
- 2 17
-
2012-05-07 10:31
z braku laku mnie kręci. A dlaczego zaraz "idiotyzmów"? Czy jako odbiorca nie mam prawa do własnej interpretacji sztuki? Chyba w sztuce chodzi o możliwość interpretacji, o różne punkty widzenia. Mi się to kojarzy z drobiem. Te skojarzenie rozumiem uwłaczają "artyście"?
- 17 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.