• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jolla Phone - systemowa rewolucja

Marek Nowak
20 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Oryginalny interfejs i estetyka Jolli, smartfonu działającego na Sailfish OS, to duże plusy tego urządzenia. Oryginalny interfejs i estetyka Jolli, smartfonu działającego na Sailfish OS, to duże plusy tego urządzenia.

Już za tydzień (27 listopada) do pierwszych użytkowników trafi fiński smartfon wyposażony w Sailfish OS - nowy, oparty na Linuxie system operacyjny. Nowa platforma ma być lepiej zoptymalizowana, a co za tym idzie, szybsza niż obecne na rynku rozwiązania. Zdaniem ekspertów to wcale nie muszą być przechwałki - dobrze wykonana praca programisty może przyspieszyć działanie mobilnych urządzeń znacznie bardziej niż dodatkowe rdzenie procesora.



Czy system operacyjny miał wpływ na twój wybór telefonu?

- Można założyć, że prace nad Sailfish OS trwały około dwóch, może trzech lat - szacuje Piotr Duszyński, CEO gdyńskiej firmy DeSmart zajmującej się między innymi tworzeniem aplikacji na smartfony i tablety. - I choć specyfikacja techniczna smartfonu Jolla nie jest imponująca, w praktyce może okazać się urządzeniem dużo szybszym niż działające na Androidzie Samsungi i mieć mniejszą od nich tendencję do lagowania, czyli spowalniania pracy w miarę przybywania zainstalowanych aplikacji.

Z punktu widzenia użytkownika nie zwracającego uwagi na szczegóły techniczne Jolla wyróżnia się interesującym interfejsem, realną wielozadaniowością (kilka aplikacji działać może w tym samym czasie), możliwością jednoczesnego podglądu nawet dziewięciu działających naraz aplikacji i swobodnego przeskakiwania między nimi oraz możliwością sterowania wybranymi funkcjami za pomocą gestów (więcej suwania palcem po ekranie, mniej trafiania palcem w ikonki). Trudno natomiast powiedzieć, jak w praktyce sprawdzi się zapowiadana samodzielna adaptacja telefonu do nawyków użytkownika.

Pierwsze smartfony Jolla trafią do sprzedaży 27 listopada, niestety w pierwszym rzucie tylko w Finlandii. Pierwsze smartfony Jolla trafią do sprzedaży 27 listopada, niestety w pierwszym rzucie tylko w Finlandii.
Jolla zapewnia między innymi podgląd wszystkich aktywnych aplikacji podczas ich działania. Jolla zapewnia między innymi podgląd wszystkich aktywnych aplikacji podczas ich działania.
Na Jolli będzie można instalować wszystkie aplikacje dostępne na Androida. Na Jolli będzie można instalować wszystkie aplikacje dostępne na Androida.
Twórcy Sailfish OS nie zapomnieli o użytkownikach portali społecznościowych. Korzystanie z nich ma być jeszcze łatwiejsze. Twórcy Sailfish OS nie zapomnieli o użytkownikach portali społecznościowych. Korzystanie z nich ma być jeszcze łatwiejsze.
We wnętrzu Jolli znajdziemy dwurdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 400 (1,4 Ghz) z 1 GB pamięci RAM. Wykonany w technologii IPS ekran o przekątnej 4,5 cala nie odbiega od standardu dobrych smartfonów (Gorilla 2 Glass, 5-punktowy multi-touch, rozdzielczość 960x540 pikseli), podobnie zresztą jak 8-megapikselowy aparat główny z autofocusem i diodą doświetlającą LED, 16 GB wbudowanej pamięci (z możliwością rozbudowy przez karty microSD) oraz szybka transmisja danych w standardzie 4G i bateria o pojemności 2100 mAh.

Zgodny z Androidem


Teoretycznie wadą każdego wchodzącego na rynek systemu jest brak bazy aplikacji, o czym przekonali się choćby użytkownicy systemu WindowsPhone.

- Na początku nie ma deweloperów treści tworzących na danej platformie, nie ma więc aplikacji, skoro nie ma aplikacji, nie można wykazać zainteresowania użytkowników, deweloperzy uznają więc, że nie ma dla kogo tworzyć i mamy w ten sposób efekt błędnego koła
- tłumaczy Duszyński. - Zlecenia związane z aplikacjami na WindowsPhone zdarzają się nam bardzo rzadko.

Twórcy Sailfish OS poradzili sobie z tym problemem - ich platforma jest kompatybilna z Androidem, który (dla przypomnienia), także wywodzi się z Linuxa.

W specjalnym internetowym spocie Marc Dillon, CEO Jolla, zachęca społeczność deweloperów do tworzenia oryginalnego oprogramowania na Sailfish OS, jednak ważniejszy od tego wydaje się komunikat o możliwości ściągania na to urządzenie wszystkich aplikacji z Google Play. Nie oznacza to jednak, że Jolla będzie się lagować w ten sam sposób, co smartfony działające na Androidzie.

- Nie chciałbym wchodzić w szczegóły techniczne, ale uzyskanie większej optymalizacji działania jest możliwe przez odpowiednie zarządzanie mocami przerobowymi procesora, za co także odpowiada system operacyjny - podkreśla Duszyński.

Jeśli jednak Sailfish OS sprawdzi się i podbije serca pierwszych użytkowników ma szansę zdobyć sporą część rynku należącą do Androida i jeszcze bardziej zmarginalizować system WindowsPhone.

Sailfish wydaje się dobrze trafiać w czas jeśli chodzi o gesty na ekranie (przyjmie je dziś jako naturalne większość użytkowników), estetykę interfejsu i samego urządzenia. Za jego sukcesem przemawia także charyzma Dillona oraz europejskie pochodzenie - nie wszyscy mieszkańcy Starego Kontynentu przyjęli przecież z entuzjazmem przejęcie Nokii przez korporację Billa Gatesa.

- Telefon z Sailfishem na pewno pozwoli nam się wyróżnić, będziemy mogli wręcz wzbudzić nim towarzyską sensację - stwierdza Justyna Łukasik, właścicielka firmy Warsztat PR, publicystka. - Sądzę jednak, że osoby stawiające na luksus wciąż będą zwracać się ku innym systemom operacyjnym, szczególnie ku iOS. Urządzenia z nadgryzionym jabłkiem wciąż uchodzą za najbardziej prestiżowe.

Zarówno eksperci, jak i użytkownicy przyznają, że urządzenia działające na iOS mają znacznie mniej problemów z lagowaniem niż Androidowa konkurencja. Przy parametrach iPhone'a wyraźnie przewyższających Jollę, wybór - o ile posiadamy odpowiedni budżet - jest więc oczywisty.

Cena Jolli to w przybliżeniu 1700 złotych. Pierwsze egzemplarze tych smartfonów trafią jedynie do Helsinek, można też zapisać się na listę osób zainteresowanych zakupem urządzenia.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (42)

  • Ale co w tym wszystkim "DELUXE" ??? (1)

    Artykuł powinien być w dziale technicznym albo ogólnym a nie DELUXE. Troszke wyobraźni...

    • 14 0

    • 1700 za telefonik

      w realiach naszego kraju to jednak jest DELUXE.

      • 3 0

  • Po latach przesiadłem się z Androida na Nokię z WP8 (4)

    Może i nie ma tyle aplikacji co w Androidzie, ale za to jest prosty interfejs i szybkie działanie. Używam od kilku tygodni i jestem mimo pewnych braków bardzo zadowolony.

    • 17 5

    • ja używam X7 z symbianem (1)

      i nokia ta ma wszystko czego potrzebuję. Największą zaletą tej marki jest nawigacja w standardzie. Na androida próżno szukać dobrej nawigacji.

      • 3 1

      • Jolla Phone ma mieć dedykowaną nawigację

        Jolla Phone ma mieć dedykowaną nawigację stworzoną przez jakąś firmę ze Szwecji i opartą o mapy Nokii.

        • 1 1

    • nokia niedługo padnie (1)

      • 6 8

      • jak padnie skoro Microsoft ją kupił

        nawet mam wątpliwości czy nazwę będą chcieli zmienić

        • 6 2

  • I czym się tutaj podniecać.

    Jak zawsze osoby piszące artykuły tworzą podniecającą atmosferę, a tak naprawdę pisze się, że być może, ma szanse itp.
    Do tego cena urządzenia już wyklucza duże grono nabywców.

    Po prostu pożyjemy, zobaczymy. Android też miał być super rozwiązaniem, a prawda jest taka, że sprawdza się tylko w najmocniejszych konfiguracjach telefonów. W pozostałych, słabszych konfiguracjach zawiesza się i zniechęca użytkowników.

    Jak to się mówi, krowa dużo muczy... zobaczymy ile tym razem da owego mleka :)

    • 4 2

  • Wszystko ok (4)

    tylko po co mi smartfon bez aplikacji?

    • 3 19

    • odp

      Telefon będzie korzystał z wszystkich aplikacji na Androida więc będzie z czego korzystać.

      • 6 0

    • Czy ty przeczytałeś ten tekst? Czy reprezentujesz coraz większą grupę czytaczy tytułów, a potem piszących brednie, wręczę odwrotne do treści, i robiących z siebie idiotów.

      • 10 0

    • To cudo (1)

      zniknie z rynku zanim dobrze się na nim pojawi

      • 2 4

      • Oby nie, jeśli prawdą okażą się zapowiedzi, to reszta telefonów straci rację bytu. Oczywiście jeśli ktoś ma niedowartościowane ego, nadal będzie się patrzył w iphona jak w obrazek, ale to już selekcja naturalna.

        • 4 1

  • Będzie sukces JOLLI (3)

    Nie wiem jak reszta, ale jeśli się poczyta o tym telefonie i determinacji ludzi jego tworzących to sukces jest pewny.

    • 14 2

    • (2)

      Chętnie bym zakupił ale dla mnie barierą będzie cena 1700pln. Jest to kwota której ze zdrowego rozsądku nigdy nie przeznaczę na telefon.

      • 6 2

      • (1)

        To cena początkowa i w dodatku w sklepie, u operatora na pewno będzie taniej, tym bardziej, że z reguły nowe telefony z wyższej półki kosztują już około 2,5 tys.

        • 4 0

        • U operatora w końcowym rozrachunku zawsze wychodzi drożej.

          • 9 0

  • Mówienie o takim przedmiocie jak telefon, że jest prestiżowy, czy też nie jest, rozpatrywanie w ogóle aparatu telefonicznego w kategorii prestiżu świadczy jedynie o małomiasteczkowości autora tych słów. Prestiżowy to może jest dla nuworyszy bądź pozerów gołodupców, szczególnie jak wzięty na raty.

    • 18 0

  • Nie bierzcie nieznajomości angielskiego (i polskiego) za fachowy język

    Nie ma takiego słowa jak ,,lagować''.

    • 2 10

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane