• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jeleń na salonach - hit czy niekoniecznie?

Michalina Domoń
7 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Zbigniew Świercz "Jeleń" - artysta mierzy się z wyklętym tematem. Zbigniew Świercz "Jeleń" - artysta mierzy się z wyklętym tematem.

Moda na motywy z jeleniami trwa od kilku lat, a jeden z najdroższych obrazów młodej sztuki, który został sprzedany w 2011 roku za 160 tys. zł, przedstawia wizerunek tego zwierzęcia. Z drugiej strony, do jelenia od dawna została przyczepiona etykieta kiczu. Czy jeśli podobają nam się jelenie, to znaczy, że mamy zły gust?



Motyw jelenia to twoim zdaniem:

Jeleń w sztuce to motyw stary jak świat. Pierwsze wizerunki tego zwierzęcia pochodzą ze skalnych ścian jaskiń i liczą sobie wiele tysięcy lat. Choć początkowo myślano, że przedstawienia te odnoszą się do codziennego życia ówczesnych ludzi, z czasem badacze doszli do wniosku, że skalne rysunki miały charakter magiczny i wiązały się z pradawnymi rytuałami. Z upływem wieków jeleń stał się jednym z wielu obiektów chętnie kupowanej niegdyś sztuki łowieckiej, jednak jego sielski wizerunek na rykowisku z czasem zyskał miano kiczu - lekkostrawnego przedstawienia, które zazwyczaj cechowało banalne podejście do tematu. Dziś jednak moda na jelenia powróciła - inspiruje artystów i twórców wzornictwa, a ostatnio stał się modną ikoną współczesnej kultury. Mimo to w oczach wielu z nas jeleń pozostaje synonimem kiczu.

- Mimo że motyw ten ma dziś inny wydźwięk niż kiedyś, ludzie ciągle obawiają się, że decydując się na dekorację z jeleniem, zostaną posądzeni o gustowanie w kiczu - mówi pani Magdalena ze StudioTheWall. - Możliwe, że w niektórych umysłach jest to jedna z pierwszych iskrzących się myśli - komentuje Aleksandra Prusinowska, artystka i wykładowca gdańskiej ASP.

- W naszej kulturze wizerunek "jelenia na rykowisku" został tak przewałkowany, że hasło to stało się wręcz synonimem słowa "kicz". Często jest tak, że rzeczy, momenty lub uczucia, które w rzeczywistości zachwycają, po spisaniu na papier lub namalowaniu, zaczynają razić swoją słodyczą. Mistyczny jeleń spowity mgłą podczas wczesnego poranka, jest właśnie jednym z tych momentów, które niezwykle ciężko przedstawić w sztuce, aby nie popaść w przesadę piękna. Oczywiście mimo to, taka tematyka stała się jedną z bardziej pożądanych dla ludzi zajmujących się kłusownictwem - niegdyś bardzo popularnym. Także w małych drewnianych domkach w środku lasu lub w eleganckich dworkach, w dobrym tonie było obwiesić ściany porożami - trofeami i zwieńczyć je obrazem z wymalowanym ryczącym jeleniem. Dziś taki widok pozostaje jedynie jakimś mglistym wspomnieniem drewnianej boazerii z kilkoma porożami u dziadka w domu - mówi Aleksandra Prusinowska.

  • Motyw jelenia staje się w malarstwie pretekstem do poszukiwanie nowego ujęcia dla tematu. Marta Julia Piórko, "Jelonek",olej na płótnie,130x86 cm, 2009 r.
  • Marta Julia Piórko, bez tytułu,130 x 90, 2011 r.
  • Marta Julia Piórko, "Las", 21 x 30 cm, 2013
  • Aleksandra Prusinowska, "Miłość", obraz olejny 170 x 198 cm, 2010. Obraz zajął II nagrodę w Artystycznej Podróży Hestii.


Współcześnie tematyka jelenia w sztuce i wzornictwie powróciła do łask. Czy potwierdzeniem popularności tego motywu może być jeden z rekordów sprzedaży młodej sztuki, jaki padł na aukcji w warszawskim Abbey House, w którym obraz Agaty Kleczkowskiej z wizerunkiem jelenia sprzedano za 160 tys. zł? Co ujęło nabywcę: temat, a może sam sposób podejścia do niego? Jedno jest pewne, artyści ostatnio często sięgają po tę tematykę.

Jednym z przykładów jest obraz Zbigniewa Świercza "Jeleń". - Jak mówi autor, obraz ten powstał z przekory i z chęci zmierzenia się z "wyklętym" tematem. Moim zdaniem temat dzieła jest drugorzędny. Ważny jest sposób i forma przekazu plastycznego - tłumaczy Anna Klucznik, historyk sztuki i właścicielka galerii Klucznik.

Jak mówi Aleksandra Prusinowska, sztuka zawsze ma to do siebie, że lubi przekraczać wszelkie granice, a nierzadko balansować na pograniczu kiczu. - Temat "jeleń na rykowisku" tym bardziej kusi, aby obalić ten mit kiczowatości. Każdy artysta jest inny i ma zupełnie różne spojrzenia na tę tematykę - komentuje wykładowca ASP. Wśród trójmiejskich artystów motyw jelenia zobaczymy również u Marty Julii Piórko, czy Kamili Model, które poszukują innego niż był dotychczas w sztuce podejścia do tematu.

  • Lampa ścienna - jeleń (Mesmetric)
  • Jeleń z serii trofea (Mesmetric)
  • Dekoracyjna głowa jelenia (Moma Studio)
  • Lampa ścienna - jeleń (Mesmetric)
  • Krzesło z nogami inspirowanymi nogami jelenia (Mesmetric)
  • Tapeta z motywem jelenia (StudioTheWall)
  • Tapeta z motywem jelenia (StudioTheWall)
  • Figurka jeleń (Moma Studio)


We wzornictwie wizerunek jelenia zyskał również nową formę. - Odchodzi się od pieczołowicie wyrysowanego detalu zwierzęcia. Często wykorzystuje się sam kontur jelenia eliminując przy tym zbędne szczegóły. Modny stał się wzór w jelonki na tkaninach czy tapetach lub różnych akcesoriach do wystroju wnętrz naszego domu.

Poroża, przyprawiające o ciarki na plecach, zastąpiono pięknymi kolorowymi tekturowymi rzeźbami lub plastikowymi odlewami głowy. Osobiście, przypomina mi to trochę nadawanie nowego życia antycznym meblom, poprzez zmianę tapicerki w nowoczesny wzór i wylakierowanie drewna w krzykliwe, odważne kolory
- mówi Aleksandra Prusinowska.

Dlatego współczesne "jelenie" dobrze czują się w eklektycznych wnętrzach, w których stare łączymy z nowym, szukając dla mebli i dodatków wspólnego mianownika. Moda na eklektyzm stała się jednym z pretekstów sięgania po kiczowate motywy, którym nadaje się nową formę. Jednak kicz w tym ujęciu, wcale nie musi być pojęciem wartościującym. Jest też inny, oczywisty powód, dla którego głowę jelenia zastąpimy tą tekturową. Jednak te dwa wspomniane, to nie jedyne przyczyny popularności we wzornictwie tego roślinożercy.

- Jeleń to jedno z piękniejszych dzikich zwierząt zamieszkałych w naszych lasach. Nie jest drapieżnikiem, dlatego też wzbudza raczej pozytywne uczucia umiłowania, zachwytu i podziwu. Poprzez swoje poroże i pełne gracji ruchy można by go przyrównać do bajkowego jednorożca. Dla mnie osobiście jest symbolem natury. To prawdziwy król puszczy. Nic więc dziwnego, że od lat jego wizerunek stał się tak pożądany - puentuje wykładowca gdańskiej ASP.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (21) 3 zablokowane

  • Jeleń na salonach ma przypominać mężczyznom, że prędzej czy później zostanie rogaczem

    Bo to takie salony zdradliwe i towarzystwo obłudnie wielce

    • 10 0

  • Jaki salon taki jeleń

    Widziałem w życiu "salony", kuchniosalony i salony.

    W tych ostatnich nie było jeleni.

    • 4 0

  • Ewidentnie hit!

    • 0 0

  • Kolejny artykuł o obrazach

    i znów te same prace. Nie macie innych artystów? A może to promocja kolegów i koleżanek szanownych "redaktorów"?

    • 2 1

  • A już myślałem, że artykuł dotyczy firmy John Deere

    Że teraz u nowobogackich zapanowała mogą na ciągniki rolnicze.

    • 1 0

  • Ja to bym chciała sowę, najlepiej prawdziwą...

    • 1 0

  • Szanuj zielen bos nie jelen

    • 0 0

  • To nie tylko jeleń, ale też i sarna. A sarna to nie jeleń.

    Polecam przejrzeć choćby internet w celu dostrzeżenia różnic. A jelonek to nie mała sarna.

    • 1 0

  • Jeleń

    Nuda, wszędzie same rogacze.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane