- 1 Trójmiasto w przewodniku Michelin (74 opinie)
- 2 Whisky w kieliszkach, jej aromaty na talerzu (21 opinii)
- 3 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 4 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 5 Nie tylko city break na wiosenny urlop (29 opinii)
- 6 Spotkali się w szczytnym celu (8 opinii)
Jaki alkohol w jakim szkle?
Kultura picia alkoholi, win zaś w sposób szczególny, wymaga odpowiedniego doboru szkła. Sommelierzy potwierdzają - to samo wino podane w dwóch różnych kieliszkach, smakować będzie inaczej. Dlaczego? Kształt szkła wpływa na związki znajdujące się w trunku, przez co wyczuwalnie zmienia jego smak oraz aromat. Na temat doboru odpowiedniego naczynia do wybranego alkoholu wypowiedzieli się gdańscy specjaliści.
- Kluczowym jest to, w jaki sposób wino wlewa się do ust - gdzie wędruje w pierwszej kolejności i do jakich kubków smakowych dociera. Decyduje o tym proporcja między wielkością czaszy a średnicą kieliszka w tej części, w której styka się z ustami. Np. sauvignon blanc, z natury bogate w kwasowość, podane z niewłaściwego kieliszka wydawać się będzie kwaśne, z odpowiedniego zaś - miło owocowe. Nie powinno rozlewać się po bokach języka, gdzie usytuowane są receptory kwasowości, ale już chardonnay z Chile, dojrzewające w beczkach dębowych, które kwasu z natury ma mniej, jest bardziej kremowe, powinno tam właśnie dotrzeć. Odpowiedni kieliszek potrafi dodać mu świeżości.
Kwasowość nie jest oczywiście jedynym kryterium doboru odpowiedniego szkła. Są jeszcze garbniki, tanina i słodycz - w sumie cztery demokratyczne smaki, które wyczuwa każdy człowiek. Receptory słodyczy ulokowane są na czubku języka, kwasowość i taniny po bokach, garbniki w tyle, u nasady języka - tłumaczy Piotr Kamecki z Winkolekcji.
Ponadto kieliszki odpowiednio koncentrują zapachy wina.
- Specjalizujemy się w winach z południa Francji, czyli mocno zbudowanych, bogatych w aromaty. Dlatego stosujemy kieliszki o szerokiej podstawie, co ułatwia napowietrzanie wina i uwolnienie jego aromatów. Zawężenie górnej części kieliszka z kolei pomaga te aromaty zebrać i wyczuć. Korzystamy z pięknie zaprojektowanej linii Open up firmy Chef & Sommelier - zarówno do win czerwonych, jak i białych - troszkę mniejszych i węższych, oraz musujących - mówi Maria Petit, współwłaścicielka Cyrano & Roxane.
- Podłużny kształt kieliszka do win musujących utrzymuje nagazowanie wina, jego odpowiednią fakturę. Pozwala także obserwować uwalniające się bąbelki, często świadczące o jakości trunku - wyjaśnia Szymon Sienkiewicz z Winiarni Literackiej.
- Kieliszki otwarte z kolei zazwyczaj dedykowane są winom z Burgundii o charakterystycznych, odzwierzęcych aromatach, np. derki końskiej. Brak zwężenia kieliszka wstrzymuje ich nadmierną koncentrację, a uwypukla eteryczność, lekkość i kwiatowość.
Białe wino z kolei podajemy w mniejszych kieliszkach. Dlaczego? Serwuje się je schłodzone - mniejsze kieliszki częściej uzupełniamy. Poza tym są zazwyczaj lekko dłuższe, aby łatwiej zebrać ulotne aromaty białego wina. Kieliszki o jeszcze mniejszej pojemności stosujemy do win słodkich, deserowych - dodaje.
Nie tylko wina, ale także mocne alkohole oraz drinki podawane są w odpowiednim szkle. Podstawowe zasady jego doboru wyjaśnił Oskar Weręża - szef Cocktailbaru Eliksir:
- Wbrew pozorom kultura koktajlowa istnieje od wielu już lat, stąd mnogość kieliszków dedykowanych drinkom alkoholowym. W szkle typu martini i coupette najczęściej serwujemy te o wysokiej zawartości alkoholu, bez lodu - stąd ważne, aby były dobrze schłodzone. Ich budowa pozwala cieszyć się drinkiem bez ogrzewania go dłonią. Dodatkową zaletą kupetki jest owalny kształt zamykający się ku końcowi - pozwala on na dłuższe utrzymanie aromatów. Warto też nadmienić, że kupetka była niegdyś używana do serwisu szampana, jednak jej budowa powodowała jego szybkie rozgazowanie. Tradycyjny, podłużny kieliszek typu flute, znany w obecnym kształcie już w XVII w., dzięki podłużnemu przekrojowi spowalnia ulatnianie się gazu.
Kolejnym często używanym w barach naczyniem jest tzw. old fashioned glass, czyli szklanka do whisky. Najlepszym jest szkło o grubym spodzie, które w ten sposób izoluje płyn i jego temperaturę od ciepłej powierzchni stołu. Ważnym jest też, aby było względnie szerokie i pomieściło jak najwięcej lodu, najlepiej zaś jeden jego duży kawałek.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (64) 1 zablokowana
-
2020-09-29 17:00
pić wódkę?
Nieważne gdzie, nieważne z czego - ważne z kim !
Doszedłem do tego późno, ale nie za późno :)- 0 0
-
2016-09-09 07:41
Głupota ludzka nie zna granic. (4)
Kieliszki po 200 - 300 zeta za 2 szt.
Komuś na cymbał padło ?
Polecam polskie " Krosno" kieliszki pierwsza klasa po kilka, kilkanaście złotych za sztukę.- 11 2
-
2016-09-13 07:49
ale Krosno
pic z takiego to obciach.
ale maja naprawde przepiękne szkło.- 2 0
-
2016-09-09 09:58
To jest dział "deluxe" (2)
więc ten komentarz nie ma tutaj racji bytu.
- 2 4
-
2016-09-10 19:40
chyba frajer lux...
- 2 1
-
2016-09-09 16:03
jest w złym guście i niestosowny
co najmniej...phi....- 1 0
-
2016-09-07 10:45
co za różnica jakie szkło, ważne żeby w głowę waliło:)) (2)
- 78 12
-
2016-09-13 07:47
oooo
własnie a jakie szkło do samogonu???
niech sie szpece wypowiedzą- 0 0
-
2016-09-07 19:51
Szkło jak szkło, ale karton to ma znaczenie...
- 11 0
-
2016-09-11 21:49
Darujcie sobie z tymi musztardowami
Rozumiem na spacerze, nie ma kieliszkow to i mozna romantycznie z butelki, jesli otwieracz znalazl sie przy kluczach.
W domu jednak wstyd nie meic kielichow do wina, wodeczki, szklanek do whisky czy do drinkow.
Co do reszty to smieje sie w glebi duszy jak Polacy po wyjsciu z komuny zachlysneli sie tym wszystkim co na zachodzie przychodzilo naturalnie i powoli, jak morskie fale.
U nas ledwo sloma a juz porsche, ferrari, ostrygi, szampany, tylko szkoda ze w tym wszystkim brakuje zachowania. Nie chodzi mi o jedzenie nozem i widelcem tylko traktowanie ludzi nie wzgledu na status materialny ale ze wzgledu na charakter.- 1 0
-
2016-09-11 13:00
Slaby ten artykuł bardzo!!!!
- 1 1
-
2016-09-09 10:01
Ludzie. Tu jest dział "deluxe" (1)
darujcie sobie komentarze rynsztokowe i o tym, że coś jest tańsze itp. Pewnie, że się zawsze znajdzie tańsze, kubki papierowe, plastikowe, słoiki z piwnicy.
Pani Olgo. Fajny artykuł :)- 4 8
-
2016-09-11 01:36
Nie Deluxe, tylko sponsorowany.
- 2 1
-
2016-09-09 13:28
Mamrot... (3)
...tylko z gwinta /czuć ,,bukiet,,/, a tak poważnie dawniej szampana pito /we Francji właśnie ze szklanek / warto sprawdzić/ , dopiero wiele lat później zmieniono i pito ,jak obecnie . Osobiście uważam , że szampana /nie mylić z winami musującymi/ powinno się degustować nie z żadnego szkła , tylko z damskich szpileczek ....
- 2 2
-
2016-09-10 23:20
Tylko damskie szpilki?!
Damskich szpileczek? A męskie szpileczki w czymś są gorsze?
- 0 0
-
2016-09-09 13:34
A jak szpilki sa na paskach? (1)
Okleic je tasma samoprzylepna?szkoda szpilek,ale jeszcze bardziej wina...
- 0 0
-
2016-09-09 16:48
Wtedy trzeba się ratować wydrążonym kiszonym ogórkiem
- 1 0
-
2016-09-07 11:15
Piwo... (8)
zawsze z butelki lub pokala.
- 25 4
-
2016-09-07 11:54
Piwo nigdy z puszki (4)
Z butelki jest ok (kiełbaska grillowana), czasem lepiej pasuje z ciężkiego kufla (golonka z musztardą), albo lekkiej i wysokiej szklanki (orzeszki, sałatki). Uznajmy z trudem, że plastikowy kubek jest do przyjęcia (plaża, czipsy). Ale puszka nigdy, o może w bramie, czy na murku, ale ja tego nie znam.
- 10 4
-
2016-09-08 07:52
ciepłe, biedronkowe piwo (bezpośrednio) z puszki (2)
smaki lata
- 10 0
-
2016-09-09 17:58
(1)
zacznijmy od tego ze to w biedronce to nie jest piwo tylko produkt piwopodobny
- 2 2
-
2016-09-10 21:39
A Pilsner Urquell?
- 1 1
-
2016-09-07 23:06
Mi tam bez różnicy
Mogę walić browara z rynny
- 19 0
-
2016-09-09 16:43
Piwo nigdy z butelki. Każdy styl piwa ma swoje dedykowane szkło
Oczywiście nikt nie zmusza do kupowania różnych naczyń, ale jednak nie pije się z butelki.
Od biedy kufel wystarczy, chociaż najlepsze jest szkło lekko zwężające się ku górze- 1 0
-
2016-09-07 16:49
piwo tylko w kuflu!
- 1 0
-
2016-09-07 11:41
pokala to ty pewnie Marku na oczy nie widziałeś
podejrzewam, że masz na myśli szklankę.
- 10 3
-
2016-09-08 20:56
(2)
Prawdziwie można porównać wszystkie alkohole tylko z jednego rodzaju szkła, bo dobieranie odpowiedniego to zakłamywanie rzeczywistości i oszukiwanie siebie. Także porównując smaki standaryzacja i... tylko z musztardówki.
- 3 1
-
2016-09-08 22:45
(1)
Tu chodzi o nastrój, który ubarwia spożycie.
Np. gdy mam ochotę na odrobinę erotyki, to piję wino z gumofilca przodowniczki pracy.- 3 0
-
2016-09-09 16:02
toż to już niekoszerne, zwulkanizowane i sfilcowane... :)
- 1 0
-
2016-09-08 07:38
Nie wierzę... (1)
to w Radzie Miasta piją..
- 4 0
-
2016-09-09 16:01
mogliby nazwy lokali wziąć w cudzysłów - tak byłoby bardziej po polskiemu :)
i nie wzbudzało dziwnych skojarzeń- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.