Gośćmi aktualnego odcinka "Jak oni mieszkają" jest czteroosobowa rodzina, która po kilku latach spędzonych za granicą postanowiła zamieszkać w jednej z gdyńskich dzielnic.
bardzo mi się podobają, też w takim mieszkam
20%
ciekawe, ale bez pomocy specjalisty trudno takie zaaranżować
18%
to zależy od konkretnego przypadku
15%
raczej nie przepadam za łączeniem stylistyki
12%
nie wiem, nie znam się
7%
Eklektyzm we wnętrzu opiera się na przemyślanym łączeniu różnych stylów lub poszczególnych ich elementów ze sobą. Urządzenie takiej przestrzeni wymaga dużego wyczucia i doświadczenia, dlatego gospodarze najnowszego odcinka cyklu zdecydowali się na współpracę z
projektantką wnętrz Ewą Weber.
- Właścicielom domu zależało na stworzeniu eklektycznego wnętrza, które połączy industrialny styl z klasyką i historycznymi akcentami - wyjaśnia Ewa Weber, projektant wnętrz. W momencie rozpoczęcia współpracy rodzina mieszkała jeszcze poza granicami Polski, dlatego przyszłym domownikom zależało, by na miejscu był ktoś, kto będzie doglądał kolejnych etapów realizacji projektu.
- Zgłosiliśmy się do pani Ewy tuż po decyzji o zakupie domu, który był dopiero w trakcie budowy. Dzięki temu mieliśmy możliwość zmiany układu niektórych ścian i wstawienia dodatkowego okna. Musieliśmy dostarczyć do dewelopera plan elektryki i hydrauliki i ważne było dla nas, aby specjalista po zaplanowaniu i ustaleniu układu funkcjonalnego stworzył je i przekazał na budowie, aby później nie było konieczności dodatkowych przeróbek, a ekipa mogła tylko sprawnie wykończyć wnętrze zgodnie z projektem. W trakcie budowy i aranżacji wnętrza mieszkaliśmy za granicą i co trzy miesiące przylatywałam do Polski obejrzeć postępy prac na żywo - opowiada właścicielka domu, pani Joanna.
Rodzinne wnętrze z historią w tle
Właściciele domu mieli określone oczekiwania co do stylistyki i wyposażenia wnętrza.
- Kochamy starą cegłę i beton. Chcieliśmy mieć eklektyczne wnętrze, które łączy styl industrialny ze skandynawskim. Mieliśmy też ulubione przedmioty, dla których chcieliśmy znaleźć miejsce w nowym domu - dodaje pani Joanna.Wśród rzeczy, które miały trafić do nowej przestrzeni, były: zabytkowa, ponadstuletnia komoda z Anglii, mosiężne garnki z pchlego targu w Belgii, które zgodnie z marzeniami właścicielki miały zawisnąć w kuchni jak w zamku nad Loarą, oraz duży fikus dębolistny, który towarzyszył rodzinie we wszystkich poprzednich mieszkaniach.
- Charakterystycznym punktem współpracy była potrzeba umieszczenia w domu kilku przedmiotów, które miały dla przyszłych mieszkańców dużą wartość sentymentalną. Dla mnie natomiast było to ciekawe doświadczenie, gdyż zazwyczaj pojedyncze przedmioty są dobierane na końcu współpracy, a w tym przypadku to one były bazą projektu wnętrza - podkreśla Ewa Weber. Jak oni mieszkają: rodzinna przestrzeń
Najważniejsza strefa dzienna
We wnętrzu o powierzchni 135 m kw. najważniejszą rolę odgrywało urządzenie przemyślanej, otwartej strefy dziennej, w której właściciele domu wraz z dwójką dzieci mogą spędzać wolne chwile.
- Dwustronny kominek pozwala cieszyć się ogniem zarówno, gdy siedzimy na sofie w części wypoczynkowej, jak i przy stole w jadalni. Duży stół świetnie sprawdza się podczas spotkań rodzinnych i z przyjaciółmi. Synowie uwielbiają jeść śniadania i kolacje na hokerach przy barku zrobionym przez stolarza ze starej belki. Z drugiej strony barku - w kuchni - mamy obniżony blat, by było mi wygodnie mieszać ręcznie chleb na zakwasie. Otwarta przestrzeń pozwala być razem podczas przygotowywania posiłków, a jednocześnie strefy jadalni i wypoczynku są przedzielone ścianą z kominkiem i drewnem, co zapewnia więcej prywatności - opowiada właścicielka domu.Szczególnego klimatu wieczorami dodają podświetlane stopnie schodów i surowe płyty betonowego sufitu, którego właściciele postanowili nie zakrywać, a jedynie obudować sufitem podwieszanym.
"Jak Oni Mieszkają" to cykl, w którym pokazujemy apartamenty i domy mieszkańców Trójmiasta i jego okolic. Rozmowy o wzornictwie i architekturze wnętrz są pretekstem do dialogu o człowieku, jego potrzebach i codziennych rytuałach.
Chcesz pokazać swoje mieszkanie w cyklu? Prześlij trzy próbne zdjęcia wnętrza na adres: j.puchala@trojmiasto.pl. Skontaktujemy się tylko z wybranymi osobami.