- 1 Nie tylko city break na wiosenny urlop (29 opinii)
- 2 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
- 3 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
Jak oni mieszkają: dom, który należał do Adama Małysza
W tym domu za Gdańskiem miał mieszkać Adam Małysz. Jego losy potoczyły się jednak inaczej. Dziś mieszkają w nim pani Marta i pan Mariusz, a jego przestrzeń została zaprojektowana przez jednego z najzdolniejszych trójmiejskich architektów.
Zobacz więcej niezwykłych domów i mieszkań w cyklu "Jak oni mieszkają"
- Początkowo chcieliśmy kupić mieszkanie, ale kiedy nie znaleźliśmy niczego, co nas zainteresowało, okazało się, że jest do kupienia ten dom. Wtedy zapadła decyzja - mówi pani Marta, właścicielka.
Po wielu latach zaczęły wychodzić wady konstrukcyjne budynku, poza tym, nowi właściciele z czasem postanowili urządzić go po swojemu. Trafili na pracownię Jana Sikory, Sikora Wnętrza.
- Początkowo miał przyjść, trochę nam poprzestawiać i podobierać farby. Ale jak przygotował projekt, wiedzieliśmy, że remont pójdzie pełną parą - opowiada właścicielka.
Ze starego domu została tylko konstrukcja, bo pomysł architekta wnętrz zakładał organizację przestrzeni na nowo. Wyburzono wszystkie ściany, zerwano podłogi, wymieniono również okna.
- To miała być przestrzeń, w której będziemy odpoczywać, ponieważ na co dzień bardzo dużo pracujemy. Zależało nam, żeby stworzyć ciepłą, rodzinną oazę spokoju, nowoczesną i ponadczasową z dużą ilością elementów drewnianych - mówi pani Marta.
- Z tego względu zdecydowaliśmy się na budowę nastroju poprzez wyciszającą czerń, ciepłe drewno jesionu. Dodatkowo do tych elementów dodaliśmy ponadczasową elegancję wyrażoną w orzechowym fornirze oraz designerskich meblach i dodatkach. Występują tu dwie dominanty stylistyczne: elegancja i przytulność. Salon to przede wszystkim spokój, wyciszenie - tłumaczy architekt wnętrz, dr Jan Sikora.
Otulająca domowników czerń została uzupełniona miękkimi materiałami - obszerną, włoską kanapą, fotelem i zasłonami. W salonie ważny element stanowią również autorska lampa oraz ściana z jesionowego masywu, składająca się z ponad 1500 ręcznie wycinanych kostek. Na ścianie zastosowano nastrojowy system podświetlenia, który tworzy w przestrzeni niepowtarzalny klimat. Autorska lampa sufitowa, zaprojektowana, podobnie jak inne, nietypowe elementy wnętrza, przez Jana Sikorę, to unikalne wzornictwo - dwie formy o miękkich, bionicznych formach, które tworzą świetlistą kurtynę, okalającą ciepłem i bezpieczeństwem.
- Drewniana ściana to unikalna płaskorzeźba, która jest ukłonem w kierunku naturalnej urody drewna i transpozycją potrzeby domowników, by we wnętrzu były świeczki - część z elementów zawiera diody pozwalające uzyskać ten efekt - tłumaczy architekt wnętrz.
Kuchnia to realizacja jednego z założeń pracowni Sikora Wnętrza, by technologia we wnętrzu nie dominowała, a harmonijnie ją uzupełniała.
- Zgodnie z tym duchem, zaproponowaliśmy kuchnię, która - choć obszerna - jest przytulna i nie epatuje nowoczesną technologią. A jest w niej jej dużo: od światła podszafkowego, zapalanego ruchem ręki, przez zabudowaną dwuczęściową lodówkę, a skończywszy na profesjonalnym automacie do kawy. W sąsiedztwie zabudowy kuchennej znajduje się wykonany na zamówienie, jak większość mebli we wnętrzu, stół, który pokryty został warstwą nanocząsteczek, chroniących powierzchnię blatu przed m.in. odciskami palców - mówi Jan Sikora.
Na dole znajdują się salon z kuchnią, łazienka oraz pokój kinowy. To przestrzeń otwarta na gości. U góry zlokalizowano strefę prywatną. Tam znajduje się sypialnia z łazienką, pokój syna z łazienką, gabinet oraz pralnia.
Łazienki to również przestrzeń praktyczna i nowoczesna. Uzupełniona została materiałami miłymi w dotyku i przywołującymi na myśl naturalność. Sypialnia to prawdziwy tzw. masterbedroom - z kącikiem kawowym, własną obszerną łazienką i garderobą. Tutaj można się poczuć w pełni prywatnie, odpocząć i nabrać sił na nadchodzący tydzień.
Nastrój całości wnętrza i praktyczne rozwiązania zadowalają nie tylko właścicieli.
- Mieszka się rewelacyjnie. To jest dom otwarty. Przyjeżdżają do nas znajomi z całej Polski, a każdy, kto przyjeżdża mówi, że bardzo tu odpoczywa i chętnie zostałby na dłużej - opowiada pani Marta.
Kiedy gospodarze są w domu, większość czasu spędzają w salonie i w kuchni, bo tu ich zdaniem znajduje się serce domu. Najczęściej na kanapie przy lampce wina i dobrej muzyce. W tej części jest bardzo przytulnie i ciepło.
- Dom to właśnie ciepło i rodzina. Tam gdzie my, tam jest nasz dom. Dziś są to te mury, ale jutro może już ich nie być. Cieszymy się, że możemy mieszkać we wnętrzu, które odpowiada naszym potrzebom. Oboje pochodzimy z gór, a namiastka tego regionu pojawia się w naszej przestrzeni w postaci dużej ilości drewna - puentuje pani Marta.
Chcesz pokazać swoje mieszkanie w cyklu "Jak oni mieszkają"? Prześlij trzy próbne zdjęcia wnętrza na adres: m.domon@trojmiasto.pl. Skontaktujemy się tylko z wybranymi osobami.
Miejsca
Opinie (105) ponad 20 zablokowanych
-
2016-07-05 20:28
kolejny dom,
w którym ma się wrażenie, że nikt nie mieszka
- 15 2
-
2016-07-05 18:29
nie jest ciepłym mieszkanie bez tkaniny
kamień jest zawsze zimny
- 6 1
-
2016-07-05 18:20
skos
skosy, skosy, skosy wszystko psuja skosy... odpada, next please (brak przestrzeni, slabe przeszklenia, zwyczajnosc) tu prosimy o dziela wybitne nietuzinkowe a nie takie tam... sr*tatam
- 8 1
-
2016-07-05 18:11
Monika, stanik ci wystaje z kiecki
- 13 1
-
2016-07-05 18:05
Adam Małysz ???
SKANDAL !!!
- 1 0
-
2016-07-05 16:15
Chcecie prawdziwego deluxe ?
zapraszam z kamerą do mojej kawalerki w falowcu
- 18 3
-
2016-07-05 15:40
widać, że kuchnia nie jest dla gotujących- nie praktyczna
praktycznie brak blatu.
no i zlewozmywak ustawiłabym przy oknie, jak u mnie-
w ogóle nie tyłem do światła ciąg kuchenny gdzie się gotuje- chociaż bokiem- 14 4
-
2016-07-05 15:28
no znawcy domowe projektanty to zaczynamy jazdę!
- 4 4
-
2016-07-05 14:33
%%%
Ok, tylko jadalnia taka ciemnaC, szkoda ze nie przy dużym przeszkleniu. No i więcej jasnego bym dał. Ale ogolnie to ok.
- 7 1
-
2016-07-05 10:11
(4)
300m2 dla 3 osób????Musiało to kosztować chyba z milionik...ja zadowalam się m-3,a na takie fanaberie mnie nie stać.Jak to mówią nie sztuka się wybudować ale wyposażyć i potem utrzymać.
- 54 47
-
2016-07-05 13:37
Milionik? Moim zdaniem minimum trzy. Kupno, przebudowa, wyposażenie... W środek spokojnie bańka wpakowana.
No ale w co pakować pieniądze, jak nie w dom dla siebie?- 24 2
-
2016-07-05 10:32
Milionik ? (2)
Raczej dwa, jak nie więcej.
Ja za wyposażenie swojego (150 m2), w materiały i meble skromniejsze, dałem 300 tys zł do tego dom w stanie deweloperskim kosztował 720 tys, jeszcze trzeba doliczyć zagospodarowanie działki, drzewka , altanki i inne takie tam.- 37 6
-
2016-07-05 10:56
(1)
....ale po co?wieczna robota sprzątanie,ogarnianie podwórka...ja jestem za leniwy...poza tym szkoda kasy można ją spożytkować o wiele lepiej.
- 23 16
-
2016-07-05 13:26
np kupujac hurtowo browary w Biedrze
- 43 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.