Ponad 40 kobiet z Trójmiasta wzięło udział w cyklicznym spotkaniu Lady Business Club. Hasłem przewodnim wieczoru była "Wolność do bycia sobą", a gościem specjalnym Iwona Guzowska.
Na początku spotkania organizatorki przyznały, że wybierając gościa, który może być inspiracją dla kobiet biznesu i jednocześnie uosobieniem wolności, zaprosiły żonę premiera,
Małgorzatę Tusk. Pretekstem miała być m.in. książka 'Między nami', która niedawno ukazała się na rynku. Po tym, jak premierowa odmówiła udziału (ze względu na inne plany), postawiono na Iwonę Guzowską.
- W jednym z wywiadów pada pytanie "Ile trzeba mieć zaciętości, żeby przejechać 180 kilometrów na rowerze? Ile odwagi, by wyjść na ring bokserski i zostać mistrzynią świata? Skąd to wszystko? "- przypomniano wypowiedź posłanki.
Zanim jednak można było poznać odpowiedź na to pytanie, prezes Lady Business Club,
Emilia Bartosiewicz zwróciła uwagę na to, jak ważne jest - szczególnie wśród kobiet biznesu - tworzenie wizerunku w Internecie.
- Pozornie nieistotne zdjęcie z imprezy, wrzucone na jeden z portali społecznościowych, może mieć duże znaczenie - przekonywała.
Okazuje się, że prawie każda pani (do czego przyznały się na forum) przed spotkaniem biznesowym próbuje jak najwięcej dowiedzieć się o osobie, z którą jest umówiona i wpisuje jej imię i nazwisko do wyszukiwarki internetowej.
- Dlatego powinnyśmy unikać wulgarnych czy erotycznych treści, infantylnych nicków i zdjęć - wyjaśniała Emilia Bartosiewicz. Podobno
zaledwie 15 proc. osób dba świadomie o swój wizerunek w Internecie.
Prowadzące spotkanie mówiły też o cechach, jakie powinna mieć dobra marka. Wymieniono m.in. solidność, tradycję, konsekwencję i innowacyjność. Ale to było jedynie preludium do spotkania z Iwoną Guzowską.
- Naszym celem jest, żeby każda z nas mogła powiedzieć 'mogę być niezależna' - mówiła współorganizatorka spotkania,
Ewa Czertak.
- Iwona Guzowska jest dla nas inspiracją. Pokazuje w bardzo przejrzysty sposób, czym jest wolność w wyborze i działaniu. Jest mocno zaangażowana w politykę społeczną oraz sport. Promuje zdrowy styl życia, uprawia czynnie: triathlon, jeździectwo, kolarstwo i snowboard. Od lat pracuje z dziećmi zagrożonymi wykluczeniem, wykorzystując sport jako sposób na wyrównanie szans i start w dorosłe życie. A do tego jest matką i czynną posłanką - wyliczała Ewa Czertak.
Tuż przed spotkaniem z członkiniami Lady Business Club rozmawiałam z bohaterką wieczoru.
- Bardzo mocno zastanawiam się, co mam powiedzieć tym kobietom, bo to są kobiety, które dokładnie wiedzą, czego chcą - mówiła Iwona Guzowska. -
Mało tego, podążają tą drogą. Są mądre, zadbane, piękne, więc nie wiem, co mogłabym im przekazać - dodała posłanka.
Skromność w tym przypadku była nieuzasadniona, bo to, co i w jaki sposób mówi Iwona Guzowska, z pewnością trafiło do uczestniczek spotkania.
- My, kobiety, często nie radzimy sobie z takimi sprawami, jak walka o same siebie. Wciąż zbyt często żyjemy zgodnie z oczekiwaniami innych - uważa była bokserka.
- Nawet jeśli w sporcie czy biznesie świetnie sobie radzimy, to w życiu rodzinnym bywamy bardzo podporządkowane. W każdej dziedzinie życia powinnyśmy podążać własną drogą i żyć w zgodzie z sobą. Mamy prawo popełniać błędy i tylko od nas zależy, jakie wyciągniemy z nich wnioski - podkreśla Iwona Guzowska.
I dodaje:
- Musimy utwierdzać się w przekonaniu, że droga, którą idziemy, jest słuszna. Warto podkreślić: drogie panie trzeba zadbać o siebie i po prostu być szczęśliwym - zachęca Guzowska.
Kolejne spotkanie Lady Business Club odbędzie się na początku nowego roku.