- 1 Whisky w kieliszkach, jej aromaty na talerzu (14 opinii)
- 2 Trójmiasto w przewodniku Michelin (73 opinie)
- 3 Nie tylko city break na wiosenny urlop (29 opinii)
- 4 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 5 Spotkali się w szczytnym celu (8 opinii)
Hi-end? Tak, ale w odpowiednich warunkach
Pojęcie hi-end określa sprzęt przede wszystkim drogi, wykonany z wyjątkowych materiałów, przy zakupie którego design i marka są równie ważne, co parametry odtwarzania dźwięku. Wyścig na złote kable doprowadził do przewartościowania pojęcia sprzętu audiofilskiego, co nie wpłynęło jednak zasadniczo na popularność luksusowych kolumn i wzmacniaczy.
Światowa czołówka producentów sprzętu hi-end jest stabilna i doskonale znana wszystkim miłośnikom dobrego dźwięku. Nie ma też wątpliwości, że nabywcy takich marek, jak Bang&Olufsen, Steinway Lyngdorf, Bowers&Wilkins, Denon, Paradigm, czy KEF zwracają uwagę na coś więcej niż tylko dźwięk. Tak, jak w przypadku wyboru jednego spośród najdroższych modeli samochodów, z których każdy ma wysokie osiągi i doskonałe parametry techniczne, także w kwestii kolumn i wzmacniaczy liczą się również detale związane z jego sferą wizualną.
Sprzęt hi-end niewątpliwie budzi emocje - wyglądem, formą, otoczką marki, materiałami, jakością wykonania. Kolumny Gradient Helsinki, Dali, wzmacniacze Nagra, Jeff Rowland, odtwarzacz Lumin - każdy z nich ma swój niepowtarzalny styl i charakter.
- Zakup hi-endowego sprzętu nie ma żadnego sensu, jeśli w odpowiedni sposób nie przystosujemy pomieszczenia do słuchania muzyki - podkreśla Michał Jan Ciesielski, absolwent inżynierii dźwięku na Politechnice Gdańskiej i Akademii Muzycznej, lider jazzowej formacji Quantum Threeory. - Poza tym, nie można wskazać jednego konkretnego zestawu, na którym każdemu będzie słuchało się dobrze jego ulubionej płyty; kluczowe znaczenie podczas testowania sprzętu ma to, jakiej słuchamy muzyki.
Hi-end to także nowoczesność, zaś najnowsze rewolucje technologiczne związane są ze sterowaniem sprzętem za pomocą aplikacji na smartfonie lub tablecie (trudno dziś znaleźć w ofercie poważnych salonów muzycznych w Trójmieście odtwarzacz plików czy amplituner, który nie posiadałby tej opcji) oraz przestawianie się klientów na odtwarzanie plików w miejsce płyt. Mowa tu oczywiście o bezstratnym z założenia formacie FLAC (Free Lossless Audio Codec), który nie usuwa żadnych danych ze strumienia audio, dzięki czemu po dekompresji otrzymujemy dźwięk identyczny z pierwowzorem.
- Ta nowoczesna technologia cieszy się zainteresowaniem przede wszystkim naszych młodszych klientów - mówi Marcin Chrząszcz z gdańskiego sklepu Premium Sound. - Po okresie krzywdy, jaką zrobił wszystkim słuchaczom muzyki format mp3, w końcu znów zaczyna liczyć się dla nich jakość nagrania.
Poza tym, nie trzeba już dzięki temu jeździć do sklepu i kupować płyt, gdyż zakup plików najczęściej odbywa się przez internet. Zauważalnym trendem sygnalizowanym przez sprzedawców jest również większa popularność słuchawek outdoorowych ze średniej i górnej półki (middle end i hi-end), wśród których wspomnieć można Beyerdynamic Custom One Pro i Sennheiser Momentum.
Z drugiej jednak strony spora grupa miłośników muzyki wraca do płyt winylowych, w związku z czym w niektórych salonach muzycznych rośnie sprzedaż nowoczesnych odtwarzaczy wysokiej klasy. Przykładowo - dostępnej w Trójmieście brytyjskiej firmy Avid, która posiada w ofercie modele w cenach od kilku do kilkuset tysięcy złotych.
- Dużym zainteresowaniem w naszym sklepie cieszy się norweska marka Hegel oraz wzmacniacze i przetworniki DAC o bardzo solidnej i uczciwej budowie - mówi Marcin Chrząszcz. - Wśród kolumn natomiast prym wiodą wyższe serie brytyjskiej firmy Tannoy, fińskie Amphiony i francuskie Cabasse. Z dobrą reakcją klientów spotkały się też litewskie AudioSolutions.
Sprzedawcy nie mają jednak wątpliwości - przed ostatecznym wyborem sprzętu hi-end trzeba go najpierw... zobaczyć.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (199) ponad 10 zablokowanych
-
2013-09-27 09:07
mam sąsiada głuchy meloman!! (1)
przez pół dnia non stop umc, umc ,łupucupu i zmiana cupułupu bum...
ściany drżą, na pewno ma dobry sprzęt...- 1 0
-
2013-09-27 10:14
non stop umc, umc ,łupucupu i zmiana cupułupu bum...
No to na pewno meloman... Na pewno dobry sprzet ma? Powiedzialbym raczej ze ma "dobrego" napierniczacza "basu"" a nie dobry sprzet..
- 3 0
-
2013-09-27 07:55
komentarze
jak zwykle pisza Ci co nie maja pojecia o sprzecie i pasji. Jeden kupi bwm drugi kolumny. Tyle w temacie. A Hi End jesli chodzi o jakosc odtwarzanej muzyki mozna miec za 1/10 ceny ktore tu widnieja... Dobre kolumny to podstawa a te mozna zbudowac za 5-10tys. (w salonie 40tys w gore) i na tym konczy sie wybor kolumn. Trzeba tylko przemyslec co sie chce i przede wszystkim posluchac zanim wydamy dla wiekszosci niemale pieniadze.
- 4 0
-
2013-09-26 22:10
Mógł coś napisać o firmie Definitive Lab, albo o kolumnach z diamentowymi membranami
- 0 1
-
2013-09-26 21:45
Widać Polskość..
I widać kto pisze.. Ignoranci, nie mający pojęcia o dźwięku wyższej klasy..
Porównanie sprzętu w Lagunie do kolumn tej marki to jak aston martin i maluch z felgami 'aston martin' - prawie to samo..
Autor artykułu też nie włożył zbyt wiele wysiłku w swoje dzieło.- 6 2
-
2013-09-26 20:56
Kiedyś miałem zestaw midi technicsa
i wydawało mi się,że to całkiem fajnie "gada".Nic bardziej mylnego.Sprzedałem całość z kolumnami (z płyty wiórowej...) dołożyłem 200zł i zakupiłem Harman kardon PM650vxi oraz kolumny Arcus ts100.Całość kosztowała majątek :D 550zł z 2 przesyłkami... Jest to sprzęt z "porządnych i uczciwych" lat audio (80') oczywiście jak na swoje 20-30 lat to zestaw spisuje się naprawdę kapitalnie.Nie jestem audiofilem,ale lubię słuchać płyty w przyzwoitej jakości.W moim odczuciu wydawanie większej kasy na sprzęt do mieszkania w bloku mija się z celem.Do tego harmana mam odtwarzacz płyt CD denon z lat 80tych.Jak na moje ucho całość robi sympatyczne wrażenie.
- 13 1
-
2013-09-26 20:03
z tym denonem to trochę na wyrost jest napisane
- 21 1
-
2013-09-26 19:26
nie adapterów, tylko gramofonów
- 19 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.