Balonowe rękawy, sukienki jak nocne halki, szalone hippisowskie wzory i eleganckie gipiury w pudrowych kolorach - takie są sukienki na lato. Projektanci zaserwowali nam prawdziwy kalejdoskop trendów, w którym romantyczne fasony mieszają się z klasyczną elegancją.
Zamorskie opowieści
Wielu projektantów postawiło w tym sezonie na morskie inspiracje. Max Mara proponuje luźny, sportowy styl i bawełniane sukienki w szerokie pasy. Emilio Pucci nie boi się odważnych rozwiązań, więc na wybiegu pojawiły się modelki w sukienkach przypominających poplątaną rybacką sieć.
Na jej powierzchni znalazły się aplikacje w różnych kolorach błękitu, przedstawiające rozgwiazdy, koralowce, ośmiornice i sylwetki marynarzy. Dolce & Gabbana stawiają na wyraziste barwy - szmaragdowa zieleń i cytrynowa żółć dobrze połączyły się ze spokojną bielą. Paski nosimy w tym sezonie od stóp do głów, najchętniej w nasyconych kolorach, łącząc pionowe ze skośnymi i poziomymi.
- W nadchodzącym sezonie zdecydowanie będą królowały odkryte ramiona, które są idealną propozycją na lato. Nadają one delikatności i subtelności stylizacjom. Zgodnie z obowiązującymi trendami, kolorem dominującym będą biel, granat oraz zieleń. Oryginalną alternatywą dla sukienek będą modne w tym sezonie spodnie culottes - mówi Zuzanna Wachowiak, projektantka i współwłaścicielka marki Bizuu.- Na pewno w sezonie letnim nie może zabraknąć eterycznych zwiewnych sukienek w stylu boho, zarówno maxi jak i mini. Nie możemy zapominać, aby projekty wykonane były z wysokiej jakości tkaninami, dzięki czemu będziemy czuły się swobodnie w każdych okolicznościach - dodaje Blanka Jordan, projektantka i współwłaścicielka marki Bizuu.Neoromantyzm Powiewające na wietrze rozłożyste falbany, które projektanci umieszczają na linii dekoltu, nieodparcie kojarzą nam się z flamenco.
Zamiast ognistej czerwieni warto postawić na modne w tym sezonie odcienie jasnego, wypłowiałego błękitu i pudrowego różu. Blade kwiaty i lekkie tkaniny, jakie mogłyby zagościć na planie "Domku na prerii", znalazły się wśród propozycjach Erdem, Chloe i Alexandra McQuenna.
Salvatore Ferragamo odważnie bawi się formą i fakturą swoich sukienek. Ramiona podkreśla hiszpańską falbaną albo długą tasiemką opadającą z ramiączek. Na dole dzieje się zresztą więcej, bo pierwsze skrzypce grają tam marszczenia, warstwy i plisy. Plisowane solejki, które były hitem sezonu jesień - zima, ustępują miejsca sukienkom na ramiączkach. U Missoni nabierają nowoczesnego charakteru za sprawą kontrastujących barw i sportowego obuwia.
- Szmizjerka - pozornie bardzo zachowawcza - potrafi idealnie podkreślić kobiece kształty i sprawić, że będzie się w niej wyglądać elegancko. Dwie długości maxi i midi w wydaniu Harmnni kuszą najmodniejszymi kolorami w tym sezonie: cytryny i błękitnego nieba - mówi Ewelina Jabłońska, współwłaścicielka butiku seeyou.
Afrykańskie safariAżurowe, lekkie sukienki maksi w odcieniach bieli albo z deseniem drobnej łączki przypominają nieco te, które nosiła Meryl Streep w "Pożegnaniu z Afryką". Styl safari nabiera bardziej kobiecego charakteru, bo w miejsce beżowych bryczesów i koszul khaki pojawiają się szyfonowe sukienki z nadrukowanymi liśćmi paproci jak u Driesa Van Notena.
Spokojne barwy ziemi zagościły na utrzymanych w hippisowskim klimacie sukienkach Alberty Ferretti. Sukienki maksi w geometryczne wzory nosimy z zamszową, krótką kamizelką i okazałą biżuterią. Kreacje w stylu boho najlepiej oddają klimat upalnych miesięcy.
Projektanci sięgnęli po inspiracje do różnych zakątków globu, dlatego długie sukienki zdobią etniczne koraliki u Valentino, gęsto naszywane pióra w kolekcji Proenza Schouler czy odsłaniające ciało plecionki u Balmain.
- Wraz z nadejściem słonecznych dni coraz chętniej sięgamy po letnie sukienki. Lekko opalona skóra i odpowiednio dobrane buty wystarczą, aby wyglądać w nich świetnie. Kolorystyka kolekcji nawiązuje do letnich podróży. Dominują w niej odcienie bieli, beżu, pastelowego błękitu i różu, a mocniejsze akcenty stanowią wyrazista magenta i elegancki granat. Inspiracje czerpane z natury znalazły odzwierciedlenie w subtelnych rozmytych kwiatowych printach i mocniejszych motywach zwierzęcych - wężowych tłoczeniach i autorskim, stworzonym specjalnie dla Patrizia Aryto deseniu pantery - mówi przedstawiciel marki Patrizia Aryton.Urok tamtych latTen sezon to prawdziwy przegląd ostatnich dekad, bo projektanci pełnymi garściami czerpali z najlepszych cytatów mody.
Rzeczy wyglądające na wyciągnięte z babcinej szafy charakteryzują się nowoczesną fakturą. Lureksowe swetry łączą się z szyfonowymi bluzkami i blaskiem cekinów. Błyszczące złote krążki nosimy inaczej niż w karnawale, uspokajając ich wieczorowy charakter grubszą, białą bawełną.
Podobnie wygląda sprawa z sukienkami maksi, których krzykliwe wzory współgrają z białymi t-shirtami. Bogato tkane tweedy, jedwabne fontazie i żaboty królowały na wybiegu Gucci. Cukierkowe barwy i fasony w klimacie retro zabrały nas w podróż w lata 70.
Sukienki o balonowych, przeskalowanych rękawach nawiązujących do kultowego projektu Belenciagi z lat 50. pojawiły się u Celine. Jak mówi nam trójmiejska projektantka, ponadczasowe kroje i historyczne inspiracje są obecnie bardzo poszukiwane przez klientki:
- W mojej pracowni tendencje i aktualne trendy są sprawą drugorzędną. Zazwyczaj ubrania czy sukienki szyte na miarę. W pracowni staram się projektować i szyć w ten sposób, by nie podlegały tak szybko zmieniającym się tendencjom w modzie i były ponadczasowe. Zależy mi, by krój był dopasowany do sylwetki, by dana rzecz była wykonana z wysokiej jakości materiału, kładę nacisk na ręczne wykończenie i wyróżniający się detal. Staram się robić ubrania, których początek bierze się z moich wewnętrznych przemyśleń, doświadczeń z formą. Lubię tworzyć faktury i nimi się bawić. Mam potrzebę projektowania i szycia moich rzeczy bez presji czasu, bez potrzeby wpasowywania się w to, co w danym sezonie jest modne, bez ślepego podpatrywania co noszą gwiazdy - deklaruje Małgorzata Wasik, projektantka i właścicielka marki emwudesign.Podkreślające sylwetkę klepsydry sukienki rodem z lat 50. znalazły się na wybiegach Oscara de la Renty i Dolce & Gabbana. Ci ostatni nawiązali do swoich włoskich korzeni. W kolekcjach, obok szalonych komiksowych nadruków z krzywą wieżą w Pizie i weneckimi gondolami, pojawiły się sukienki o kroju z lat 40., łudząco podobne do tych, które nosiła Monica Bellucci w kultowej "Malenie".
Podkreślona talia i linia ramion, to kwintesencja stylizacji inspirowanych stylem Wallis Simpson czy Grety Garbo z lat 30. Ukłon w stronę tego okresu zrobił m.in. Dries Van Noten. Lata 60. odnaleźliśmy na futurystycznych oranżowych minisukienkach od Jeremy'ego Scotta i tych w stylu boho od Alberty Ferretti, wykonanych z zamszu o różnych odcieniach.