- 1 Trójmiasto w przewodniku Michelin (72 opinie)
- 2 Whisky w kieliszkach, jej aromaty na talerzu (17 opinii)
- 3 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 4 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 5 Nie tylko city break na wiosenny urlop (29 opinii)
- 6 Spotkali się w szczytnym celu (8 opinii)
Fine Dining Week po raz pierwszy w Trójmieście
W środę 29 sierpnia rozpocznie się w Trójmieście kulinarne święto, które potrwa do 9 września. Fine Dining Week to wydarzenie odbywające się w kilku miastach jednocześnie, a udział w nim biorą tylko autorskie restauracje, w tym sześć z Trójmiasta. Za 119 zł będzie można skosztować pięciu dań przygotowanych przez najlepszych szefów kuchni.
W restauracjach biorących udział w akcji obowiązują te same zasady. Otrzymujemy 5-daniowe menu degustacyjne za wspomnianą cenę. Oprócz dań, goście będą mogli zamówić festiwalowy koktajl lub wino, w którego wyborze pomoże sommelier. Napoje alkoholowe są dodatkowo płatne.
Na wydarzeniu określono również odpowiedni strój, a mianowicie "smart casual plus", który można rozumieć jako "codzienną elegancję w odrobinę lepszym wydaniu".
W festiwalu biorą udział trzy restauracje z Gdańska. Pierwsza z nich, to restauracja Mercato, w której kuchnią zarządza Paweł Stawicki - często nagradzany szef kuchni. W pierwszym, mięsnym menu, znajdziemy m.in. tatar wołowy na przystawkę, dorsza z młodą kapustą, kurczaka ze świeżym ogórkiem i puree. W wegetariańskich propozycjach znajduje się krem z białych szparagów czy blanszowane szparagi z marmoladą z czerwonej cebuli. Obydwa menu łączy deser: sernik o nazwie pijana koza z truskawkami i lodami miętowymi.
Autorskie dania zaprezentuje również szef kuchni, Jacek Koprowski, w swojej nowo otwartej restauracji Fino. Opisy dań mówią same za siebie: smażone foie gras i grasica cielęca, wiśnie kompresowane z martini, smażona chałka, pieczona, chrupka i piklowana czerwona cebula lub smażony dorsz, rakowa kruszonka, pierożek z krabem i bulion z pieczonego kurczaka. Słodkim podsumowaniem będzie deser, który składa się m.in. z musu z marakui i białej czekolady oraz lodów o smaku malibu. Jeśli wybierzemy menu wegetariańskie, to skosztujemy m.in. tatar z marynowanego arbuza z majonezem estragonowym i szafranowe pierożki z dynią.
Na liście nie zabrakło także Eliksiru, czyli połączenia restauracji z koktajlbarem. W menu znajdziemy m.in.: consomme - klarowny wywar z ogórka gruntowego z rzodkiewką, kompresowanym ogórkiem, sorbetem gruszkowym i świeżymi ziołami, a także szynkę glazurowaną z grzybami, zielonym groszkiem, bobem i młodymi ziemniakami.
- Dla gości przygotowaliśmy delikatną modyfikację naszego obecnego menu, które inspirowane jest "Smakiem Nocy letniej". To odpowiedź na gorący okres letni, w którym goście oczekują lekkich i delikatnych dań, które pozwalają przetrwać wysoką temperaturę. Eliksir jak zwykle wyróżnia się na tle innych restauracji dopasowanymi koktajlami - do każdego dnia nasi barmani przygotowują koktajle, które intensyfikują smak dań. Jest to już ostatni moment na spróbowanie tego menu ponieważ 6 września ruszamy z nowym menu inspirowanym Survivalem - mówi Mateusz Trzeciak, współwłaściciel restauracji Eliksir.
Z Sopotu bierze udział tylko jedna restauracja, ale za to przygotowała ekskluzywne menu. restauracja Nowy Świat znajduje się przy najbardziej znanej ulicy w Sopocie, czyli Bohaterów Monte Cassino . W menu znajdziemy same rarytasy: ceviche z tuńczyka, parfait z kaczki, raki z podpłomykami oraz wołowinę z kurkami.
- Szef kuchni restauracji Nowy Świat, Rafał Kopicki, układając menu na Fine Dinig Week inspirował się smakami Pojezierza Kaszubskiego, które zaprezentuje w niekonwencjonalnym wydaniu w dwóch alternatywnych odsłonach: dla zwolenników mięsa oraz wegetarian. Wszystkie dania będą przyrządzane zgodnie z filozofią slow food. Na festiwal został również przygotowany koktajl Martini Negroni w specjalnej cenie 19 zł. Reszta napojów oraz alkohol będą płatne dodatkowo - mówi Kacper Kaźmierski z restauracji Nowy Świat.
Sprawdź pozostałe nadchodzące wydarzenia kulinarne w naszym kalendarzu
W Gdyni natomiast, udział biorą dwie restauracje: Sztuczka oraz Pieterwas Krew i Woda. Pierwsza z nich postawiła na świeże i sezonowe warzywa oraz na bardziej wyszukane smaki, np. stek z kalmara.
- Zgodnie z założeniami Fine Dining Week, przygotowaliśmy dla gości 5-daniowe menu degustacyjne dostępne również w wersji wegetariańskiej. Do obu menu zaproponujemy selekcję win w specjalnej cenie: pięć kieliszków degustacyjnych za 90 zł - zapewnia Łukasz Chwojnicki z restauracji Sztuczka w Gdyni.
W menu znajdziemy m.in. stek z kalmara z palonym grejpfrutem, puree z batata i sezamkiem, a także tatar wołowy, sałatkę z fasoli mung z gruszką, majonezem i chipsami z nor, oliwą szczypiorkową i malinami. W wersji bezmięsnej ciekawie zapowiada się stek z buraka z żelem z malin, marynowanymi kolorowymi burakami i chrupkami z jarmużu w sosie z pieczonych warzyw.
Restauracja Pieterwas Krew i Woda specjalizuje się w serwowaniu owoców morza, kuchni tajskiej i azjatyckiej. W festiwalowym menu szef kuchni, Mariusz Pieterwas, w roli głównej obsadził homara. I tak kolejno spróbujemy: koktajl z homara z limetką, brandy i kolendrą, bisque homarowy, linguini z homarem i oliwą homarową, a na koniec ogon homara w sosie bearnaise z puree z kozim serem. O deserze wiadomo, że skomponowany zostanie z bezy i kokosu.
- Cieszymy się, że Fine Dining Week zawitał do Trójmiasta, to zupełnie inna impreza niż popularny tu Restaurant Week. Podkreśla to fakt, że tylko sześć restauracji zdecydowało i zakwalifikowało się do udziału w wydarzeniu. Przygotowaliśmy jedno menu oparte na naszym flagowym produkcie, czyli na homarze, prezentując go w czterech odsłonach. Kierujemy je przede wszystkim do gości, którzy nie mieli okazji wcześniej go próbować - mówi Marta Pieterwas, właścicielka restauracji Pieterwas Krew i Woda.
Część restauracji przygotowała dwa rodzaje menu do wyboru: mięsne i wegetariańskie. Znajdziemy je w restauracji Mercato, Fino, Sztuczce i w restauracji Nowy Świat.
- Mercato i kilka innych restauracji, choć nie wszystkie, przygotowało klasyczne i wegetariańskie menu - to też ukłon w stronę osób, które nie jedzą mięsa. Choć na co dzień w naszej karcie serwujemy menu degustacyjne, które zawiera mięso, chcemy pokazać szerszemu gronu, że jesteśmy otwarci na potrzeby naszych gości. Niektóre dania są jednak stworzone specjalnie z myślą o tym wydarzeniu - mówi Aneta Gromadzka, specjalista ds PR-u i Marketingu w restauracji Mercato.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (55) 9 zablokowanych
-
2018-08-29 12:19
Drogo
120zł za 120 minut czyli zeta na minutę to przystępne ceny?
- 3 0
-
2018-08-28 16:01
Gratis
Szkło powiększające.
- 11 0
-
2018-08-28 13:50
fine dining
Ci co krytykują że drogo to się nie znają na prawdziwej kuchni. Próbowałem takiego menu w water&wine koło Nałęczowa i lepszych dań w życiu nie jadłem. Pięknie podane, z lokalnych składników a nie importowanych mrożonek.
- 0 5
-
2018-08-23 09:15
My wyborycy PiS nie stołujemy się w tak ekskluzywnych lokalach bo nas na to nie stać. (3)
Nie mamy "iluś tam" mieszkań, nie jemy ośmiorniczek i nie pijemy gatunkowego wina. Ale za to kochamy Polskę i chcemy ją zmienić. Myślę, że trzeba zatem zareklamować tradycyjne Polskie potrawy, a nie tylko takie tam dyrdymały jak bisque homarowy. Ja lubię np bigos , schabowego, golonkę, a w piątek rybę. Popijam to piwkiem i jest gitara.
- 30 74
-
2018-08-27 19:54
To ku*rwa powiem Ci, ze byle co jecie i byle co pie*dolicie pozniej. Bo te slynne osmirniczki to kosztuja mniej niz schabowy.
- 3 1
-
2018-08-23 20:08
To weź się do roboty (1)
Bogacąc siebie, płacisz większe podatki, czasem dajesz pracę innym ludziom - dajesz im godnie zarobić za uczciwa pracę. I ten sposób najlepiej zmienisz Polskę. Żadne marsze, demonstracje, miesiecznice nie sprawią, że Polakom będzie żyło się lepiej. A 120 ziko plus ta 100 za wino i z pięć dych za taxi/ubera czy inne coś tam to nie jakiś dramat. Pozdrawiam
- 4 8
-
2018-08-24 13:58
Tylko Pis !
- 4 3
-
2018-08-24 20:08
Piterwas
Ciekawe jak wypadnie, pracowalem z chlopem ale on nie na Smaku :(
- 4 0
-
2018-08-24 08:52
A
Pani od rewolucji kuchennych będzie?
- 2 0
-
2018-08-23 09:22
Małe te porcje na zdjeciach. (3)
Poszedłem raz do takiej restauracji w Gdańsku nad Motławą z dziewczyną, ot taka kolacja w piątek.
Wystrój jak wszędzie, w lokalu sami obcokrajowcy, kelner przywitał nas po angielsku! Jak dałem do zrozumienia że jestem z Gdańska to zrobił kwaśna minę. Pomyślałem no trudno, ale może lepiej karmią niż obsługują.
Zapytaliśmy co poleca i zamówiliśmy tak:
Na start: ja jeden pierożek ravioli z żółtkiem, a dziewczyna krem z selera
Danie główne: ja stek z tuńczyka, a ona risotto
Deser: ja creme brule i ona parfait
Porcję że dziury w zębach dałoby zapchać
Do tego butelka jednego z tańszych primitivo
Rachunek wyszedł prawie 500 zł, bo w tym same wino grubo ponad dwie stówy
Spoko wyszedłem głodny i wkur.... poszedłem na kebaba.- 96 6
-
2018-08-24 08:08
prolog
dobrze zgaduję?
- 3 0
-
2018-08-24 07:41
teraz niestety taka moda
wziac 40 ziko za danie i dac tyle co na załączonym zdj...
jak mam wydać na każde danie średnio 25 ziko i już wolę iść normalnie zjeść- 6 1
-
2018-08-23 10:02
Trzeba było wina nie brać (bo i tak wlewają zwykłe tanie wino jak ich znam)
Mi wyszło 280 (140 za obiad)
I gdybym nie zjadł połowy żony porcji, tobym nawet nie poczuł xD No ale ja to jem średnio 3500 kalorii dziennie, więc za trzech hipsterów.
I czego się nie robi na plastikową rocznicę ślubu :)
My mamy 200 PLN/miesiąc w budżecie domowym na takie rzeczy jak kino, lody, kawa, park dinozaurów dla dzieciaków itp. Czasem oznacza to tylko jedno wyjście gdzieś na miesiąc a i tak uchodzimy za bogaczy.- 16 1
-
2018-08-24 07:35
Groszek w marmoladzie na kafelku z wc (1)
Cudownie za tą cenę 119zł to ja mam super obiad w przeciętnej restauracji dla 4 osobowej rodziny.
- 10 0
-
2018-08-24 08:06
a nie dla 14 osobowej?
bez jaj
- 0 1
-
2018-08-24 07:32
Mnie to nie jara!
- 3 0
-
2018-08-24 07:03
propozycja Mercato
i okazuje się, że nie wiedziałam, że mam fajn dajning w domu
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.