Dżinsy, pierwotnie zaprojektowane z myślą o robotnikach i farmerach, pod wpływem modnej amerykańskiej kultury masowej głównie filmów z Marlonem Brando, Jamesem Deanem i Elvisem Presleyem oraz popularnej wówczas muzyki, stały się ubiorem topowym. Nic nie wskazuje na to, że moda na popularny i uwielbiany denim ulegnie jakiejkolwiek zmianie. Są uniwersalne, a odpowiednio zestawione z innymi ubraniami są dobre jako strój codzienny, do pracy, a nawet wieczorowy.
Z fabryki na wybieg
Dżinsy zostały zaprojektowane przez założyciela firmy Levi Strauss jako spodnie dla robotników, ponieważ były wykonane z wyjątkowo wytrzymałego materiału.
Początkowo w USA dostępne były jako tanie spodnie bez wyrazu. Wkrótce stały się one obiektem pożądania zbuntowanej młodzieży lat 50. W Europie był to towar luksusowy, za który trzeba było niemało zapłacić, głównie ze względu na wysokość cła, jakie było nakładane na importowany towar. Z inicjatywą wyszły europejskie domy mody. Dżinsy produkowane w Europie stwarzały szansę na zyski z marży i pozwalały przejąć znaczną część rynku oferując ekskluzywne wersje tych spodni. Tym sposobem dżinsy na dobre zagościły w sezonowych kolekcjach takich domów mody jak: Giorgio Armani, Versace, Tommy Hilfiger czy Calvin Klein. Co więcej, każdy ze wspomnianych domów mody posiada odrębną kolekcję, która prezentuje garderobę denimową (CK Jeans, Armani Jeans, Hilfiger Denim, Versace Jeans).
Denim w modzie Lata siedemdziesiąte to ukłon kreatorów mody w stronę jeansu - modyfikacji fasonów, nowych barw i dodatków. O ich uniwersalności i nieśmiertelności świadczą słowa wypowiedziane przez
Yves Saint Laurenta:
jedyne, czego w życiu żałuję to tego, że nie wymyśliłem jeansów. Powiew świeżości w świat popularnego ubioru wniosła w latach 80. marka Diesel, której ekstrawagancki design był zupełną nowością.
Kiedy w 1984 roku podczas Letniej Olimpiady w Los Angeles amerykańska reprezentacja pojawiła się w denimowej garderobie Levi's jasne było, że jeans pozostanie na wybiegach przez kolejne dziesięciolecia.O dżinsach mówili wszyscy, wszyscy także chcieli je mieć. Na początku lat 90. stały się niekwestionowanym hitem po raz kolejny - po kampanii Calvina Kleina, której twarzą była Kate Moss. Słynne Levisy doczekały się także swoich następców, które wyszły spod igieł duetu Dsquared2, włoskich Dolce&Gabbana, a także uwielbianych przez Madonnę 7 for All Mankind. Nie sposób wyliczyć ciągle powstających coraz to nowych fasonów. Projektanci prześcigają się w krojach, rodzajach użytego denimu oraz dekoracjach. Kultowe "blue jeans" stały się nawet tytułem piosenki znanej piosenkarki.
Jeans z denimem do dżinsuTego sezonu spodniom będą towarzyszyć dżinsowe koszule, kamizelki, kurtki, a nawet muchy i krawaty. Nadzwyczaj modne stało się w tym sezonie łączenie wielu odcieni tego popularnego materiału. Jasne odcienie błękitu i sprany jeans to kolory przewodnie tego lata. Nie zabraknie również elementów garderoby barwionych na biało. Pamiętać jednak należy, że co za dużo to nie zdrowo. -
Denim jest ponadczasowy i zawsze na miejscu, ale w ograniczonej ilości. W tym przypadku sprawdza się powiedzenie im mniej tym wiecej- mówi
Marlena Schur, pasjonatka mody ulicznej i jedna z trójmiejskich blogerek. Uważajmy zatem z dodatkami do jeansowego stroju i starajmy się go urozmaicić różnymi odcieniami denimu.
Nie tylko spodnie
tak, kupuję tylko firmowe spodnie, bo dają komfort noszenia
26%
preferuję firmowe, ale w ostateczności założę te bez znaczka
20%
zupełnie nie ma to dla mnie znaczenia, liczy się wygoda
50%
nie noszę dżinsów, są zbyt popularne jak dla mnie, wolę oryginalność
4%
Pierwsze dżinsy nie miały szlufek. Trzeba je było nosić z szelkami. Potem przyszła kolej na seryjne produkcje kombinezonów, ogrodniczek i koszul. Z czasem zauważono, że wytrzymały materiał przy odpowiednim tkaniu nadaje się także na inne elementy garderoby, takie jak: kurtki słynne w latach 90. powracające również dzisiaj do łask, muszki czy krawaty. Użycie jeansu stało się tak powszechne, że w ofercie marek takich jak Hilfiger Denim, Pepe Jeans czy Guess zaczęły pojawiać się nawet dżinsowe spódnice czy sukienki. Zastosowanie stretchu w wyrobach jeansowych dało pole do popisu projektantom.
Ponad stuletnia historia Model 501 - najbardziej znany model jeansów marki Levi's skończył w tym roku 140 lat. W 1873 roku firma Levi Strauss & Co. i Jacob Davis otrzymali patent z urzędu na nitowanie kieszeni przy męskich spodniach. Był to początek ery dżinsów.
Z okazji tej wyjątkowej rocznicy marka stworzyła krótki film o modelu 501. Jest to hołd dla spodni, które stały się nieodłącznym elementem kultury. W 1934 Levi Strauss & Co. tworzy "lady levi's"- pierwsze niebieskie spodnie dla kobiet. Już rok później damska wersja pojawiła się na łamach amerykańskiego Vogue'a. Niespostrzeżenie świat został opanowany przez jeansy.
Słowo jeans pochodzi od Genes, francuskiej nazwy Genui i określało niegdyś wytrzymałe spodnie uszyte z grubej tkaniny, noszone przez pracowników portowych. Jednak jako podstawowa część garderoby dżinsy zawdzięczają swą tożsamość Ameryce. Obecnie wiele firm odzieżowych specjalizuje się w produkcji masowej dżinsów, a większość projektanckich marek ma te spodnie w swoim asortymencie.
Dżins = denim. Denim, czyli "de Nimes" pochodzi od nazwy francuskiego miasta Nimes, gdzie produkowano tkaninę. Z Genui tkanina dotarła do Ameryki. Pisownia nazwy ewoluowała i ostatecznie powstała "zangielszczona" wersja "jeans".