Papierowe lampy jak orgiami, meble i zabawki z włóczki, trumny w stylu glamour oraz prosty i elegancki design od polskich projektantów zobaczymy na tegorocznych targach designu w Gdańsku.
W piątek w Gdańsku ruszyła czwarta już edycja targów designu i aranżacji wnętrz About Design, organizowanych przez Międzynarodowe Targi Gdańskie SA w centrum AmberExpo. To okazja, żeby podpatrzeć nowe trendy, przede wszystkim, w rodzimym wzornictwie, posłuchać lub włączyć się w rozmowę np. o ekologicznych wymiarach designu czy po prostu kupić nową lampę lub zainspirować się aranżacją wnętrza stworzoną przez którąś z zaproszonych na tegoroczne targi wnętrzarskich blogerek.
kupić coś nowego do domu
7%
dowiedzieć się o nowinkach i trendach we wzornictwie
14%
spędzić inaczej czas w weekend
8%
poszukać nowych inspiracji
17%
nie wybieram się na targi designu
54%
Po co szczególnie warto zajrzeć na tegoroczne targi? Wśród zwiedzających zainteresowaniem cieszyło się stoisko PUFA DESIGN. To sklep z wyselekcjonowanym wzornictwem. W ich ofercie znajdziemy sporo polskiego, skandynawskiego i holenderskiego designu. -
Głównie specjalizujemy się w lampach, ale stopniowo wprowadzamy coraz więcej rzeczy. Na targach chcieliśmy zaprezentować kilka marek, które mają największe powodzenie - mówi
Adam Wysocki, jeden z właścicieli.
Jedna z firm to szkocka Blue Marmolade, oferująca lampy w 99 proc. wykonane z tworzywa z recyclingu, które ponownie możemy poddać temu procesowi. -
Wszystkie nadruki na ich opakowaniach powstały przy użyciu farbek wodnych, co jest również ważne w kontekście ekologii - tłumaczy Adam Wysocki. Ceny małych i średnich modeli od 150 zł do 260 zł. Lampy te są płasko pakowane do własnego złożenia.
Podobną ideą pakowania posłużył się duński producent Vita Kopenhagen. Estetyczne opakowania sprawiają, że te lampy doskonale nadają się na prezent. Ich formy są nieco bardziej zmyślne od szkockiego poprzednika. Uwagę przykuwały miedziane żyrandole w stylu glamour (do ok. 450 zł) oraz białe, zrobione z papieru i pierza, zwłaszcza model EOS XL (1790 zł) do którego użyto 4,5 tys. piór.
We wnętrzach od jakiegoś czasu panuje moda na tzw. "gołe żarówki". Ten trend sprawił, że u producentów lamp pojawiło się sporo wariacji na ten temat. Żarówki, które znajdziemy na targach zostały stworzone według projektu Edisona, a żarniki w nich celowo wyeksponowano. Ich trwałość wynosi od 2 do 3 tys. godzin. Ceny żarówek od 50 zł do 139 zł.
Nie można było przejść obojętnie obok holenderskich lamp Snowpuppe wykonanych z papieru niczym japońskie origami. Nazwa marki, choć nieco dziwnie brzmiąca oznacza niewinnego bałwanka. Ręcznie robione, przyciągały uwagę modnymi we wnętrzach, pastelowymi barwami. Ceny od 300 zł do 420 zł.
To, co zawsze najbardziej cieszy na tego typu wydarzeniach, to obecność polskiego wzornictwa. Tu wymienić warto markę Motarnia, która oferuje produkty wykonane ręcznie: pufy, dywany czy kosze. Powstała ona kilka miesięcy temu. Produkty są wytwarzane z bawełnianego sznurka. Ich ceny są przystępne, bo zaczynają się od 70 zł.
Rubio Art pokazało z kolei ekspozycję NOTI - meblarskiej firmy z Poznania. W jej ofercie znajdziemy ciekawe projekty mebli wypoczynkowych Clapp. autorstwa Piotra Kuchcińskiego. Są nowoczesne, wygodne i łączą drewno i odważne w kolorze obicia (sofa 3240 zł - 5560 zł, fotel 2450 zł - 3810 zł).
Ciekawym pomysłem, ale i ukłonem w stronę Gdańska jest Mia Design Store. Autorkami tego projektu są trzy artystki: graficzka, projektantka wnętrz i konserwatorka zabytków. Z ich współpracy zrodziły się tapety i meble dekorowane stylowymi motywami architektonicznymi miast. Wśród nich pojawia się wenecki Casa Doro czy motywy z gdańskiej Starówki. -
Idea jest taka, żeby tworzyć całe kolekcje, tak jak powstają kolekcje ubrań - mówi jedna z założycielek marki
Anna Ziętak. Cena za rolkę tapety od 120 zł do 150 zł.
Modne od jakiegoś czasu we wnętrzach trofea zainteresowały artystów. Paper Sculpture to z kolei projekt sióstr bliźniaczek - rzeźbiarki i malarki - Pauliny i Mai Domagalskich. Jedna z nich tworzy dekoracyjne rzeźby z papieru - zwierzęce trofea, druga zajmuje się ich dopracowywaniem - nadawaniem chromatyki. Technologia wykonania takiej rzeźby jest pracochłonna i dość skomplikowana.
-
Zaczynam od modelu z gliny. Następnie powstają formy gipsowe, w których wyklejam papier. Dalej wyciągam papier, kleję i modeluję - tłumaczy rzeźbiarka,
Paulina Domagalska. Ceny rzeźb kształtują się od 200 zł do 2000 zł w zależności od wielkości i chromatyki.
Nie zabrakło też designerskich atrakcji dla milusińskich. Szczególnie uwagę przyciągały prace Ani Muszyńskiej, autorki marki YO!Yarn. To zabawki i dekoracje z włóczki, stworzone w pastelowej tonacji, z dużym wyczuciem smaku (zawieszki 25 zł - 130 zł, zabawki ok. 100 zł). -
Są one robione z bawełny i wypełnione owczym runem, więc są w stu procentach naturalne - tłumaczy
Ania Muszyńska. Oprócz zabawek w kolekcji YO!Yarn powstają również dywany, kosze, a także dekoracje z drewna.
Targi About Design potrwają do 11 maja. Warto zapoznać się z programem, bo każdego dnia odbywają się towarzyszące wykłady i warsztaty. Za wstęp zapłacimy: 5 zł bilet ulgowy i 10 zł normalny.