Obejrzyj naszą relację z bursztynowej Gali Amber Look.
Za nami kolejna Gala Amber Look Trends&Styles 2014. Po raz drugi odbyła się w Centrum Stocznia Gdańska. Od lat towarzyszy największym w Polsce i na świecie targom bursztynu Amberif. Po raz pierwszy pokaz mody i bursztynowej biżuterii był otwarty dla gości spoza branży.
Industrialna przestrzeń Centrum Stocznia Gdańska sprawdziła się podczas ubiegłorocznej jubileuszowej, dwudziestej Gali Amber Look, zatem nie ma się czemu dziwić, że organizatorzy wrócili w to miejsce. Surowe mury, przestrzeń, duży wybieg dla modelek pośrodku sali to niewątpliwie atuty, które przyciągają uwagę gości. Nowoczesna przestrzeń w naturalny sposób odmłodziła imprezę i sam bursztyn, który choć na topie, nie jest powszechnie postrzegany jako nowoczesny kruszec.
Bursztyn pojawił się na wybiegu po raz dwudziesty pierwszy. Nie grał pierwszych skrzypiec, choć wydawać by się mogło, że to on powinien być bohaterem. Stanowił jak zawsze ekskluzywny dodatek do kolekcji prezentujących najnowsze trendy w modzie, jednak nie wszystkim zespołom udało się znaleźć złoty środek, aby w którąś stronę nie przesadzić. Jednak w niektórych zestawieniach biżuteria była tak dyskretna, że ginęła w oczach, w innych z kolei tak mocno eksponowana, że przytłaczała ciężkością formy.
W tym roku, do udziału w gali Amber Look, dyrektor artystyczny Michał Starost zaprosił zarówno znanych projektantów, jak też nowe nazwiska. Podczas wieczoru zaprezentowano aż 10 kolekcji: Hanza (Maria Fudakowska, Yan Nowac), Symbio (Alina Filimoniuk-Pilecka, Małgorzata Wasik), Art of Geometry (Karolina Matea, Patrycja Kowalczyk), The Garden of Roses (Ekoista, Katarzyna Kmiecik), Negligette (Natalia Gozdowska, Łukasz Budzisz, Martyna Sobiecka), POP-envoy (jankowska & tomaszewski, Gotic in Paris (Danka Czapnik, Słoma & Trymbulak, The Amber Opera (Danuta Burczik-Kruczkowska, Joanna Weyna), Senses (Marcin Zaremski, Natasha Pavluchenko, Urban (Mariusz Gliwiński,Adrienne Körtvély).
Gala po raz pierwszy odbyła się w dwóch częściach. Na pierwszy ogień poszło pięć konkursowych kolekcji. Wieczór otworzył pokaz "Hanza" do utworu "Happy" Pharrella Wiliamsa. Energia, radość, powiew młodości i świeżości emanujące z tego utworu komponowały się idealnie z lekkością strojów. Kolekcja zdominowana przez wszelkie odcienie bieli i ecru, niewinna, czysta, lecz pozostająca w charakterze specyficznym dla klimatów holenderskich i hanzeatyckich została ciepło przyjęta przez publiczność, czemu wyraz dały gromkie brawa. Kolekcja zyskała też uznanie jury i to właśnie jej przypadło pierwsze miejsce w konkursie Amber Look Project.
Bez nagród, ale równie gorącym aplauzem obdarzono występ "The Amber Opera" do muzyki operowej. Klasyczne długie suknie w odcieniach ecru, szarości, czerni zachwycały prostotą stylu. Elegancka tkanina w połączeniu z dużymi, widocznymi z daleka bryłami bursztynu, idealnie łączyła się z oryginalną fryzurą modelek. Upięty na przedzie głowy kok dodawał majestatu.
Nieco rozczarowała zapowiadająca się obiecująco kolekcja "Negligette". Seksowna bielizna nie wzbudziła zachwytu na zgrabnych figurach modelek. Biało-czarne zestawy znużyły monotematycznością.
Między pokazami przyznawano nagrody i wyróżnienia. Medale Prezydenta Miasta Gdańska za promocję Światowej Stolicy Bursztynu oraz Nagrodę Główną Prezydenta Miasta Gdańska Amberif Design Award 2014 wręczyła Kayah, ambasadorka bursztynu i gość honorowy gali.
- Moje poprzedniczki napisały książkę "Polki na bursztynowym szlaku". Ich podróż biegła z Rzymu do Polski. Ja też wybieram się w podróż szlakiem bursztynu, ale moje drogi będą prowadzić do Rzymu - przyznała.
W porównaniu do ubiegłego roku, kiedy prezentowane kolekcje zachwycały, tegoroczny pokaz wypadł przeciętnie. Nie w pełni wykorzystano też potencjał przestrzeni. Wrażenia nie zrobił wyciągnięty na front backstage. Ulokowanie na antresoli zaplecza technicznego, gdzie można podglądać pracę stylistów i fryzjerów, było powtórką sprzed roku.
Zabrakło również polotu w aranżacji scenografii. Damski duet prowadzący galę też nie był mocną stroną tej imprezy. Prowadzące nie porwały publiczności ani dowcipem, ani komentarzami.
Docenić trzeba warstwę audiowizualną gali. Cztery wielkie telebimy pokazujące obrazy na żywo pozwoliły dostrzec szczegóły prezentowanych kreacji także gościom zasiadającym w dalszych rzędach.
Warto też podkreślić i docenić, że po raz pierwszy organizatorzy otworzyli galę dla szerszej publiczności. Dotąd na imprezę można było wejść za zaproszeniem. Tym razem, wprowadzenie do sprzedaży biletów, dało możliwość uczestniczenia nie tylko gościom targów Amberif, ale osobom spoza branży. Frekwencja dopisała.
Podobały mi się fryzury i kolekcja Małgorzaty Wasik
LAURA
10 lat
75
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-22 11:53
Kiepskie wydarzenie (1)
Niestety słabo. Co się stało z tą Galą Mody Amberif. Kiedyś tak dobrze prowadzone, eleganckie wydarzenie teraz przeciętny pokaz.
Gala straciła swoją rangę. SZKODA :-(
styloman
10 lat
207
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-22 11:57
Brak Bursztynu!!!
A gdzie ten bursztyn??? Było go bardzo mało, a powinien być królem tego pokazu mody.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
