• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Brunch w Hotelu Haffner. O nowym cyklu kulinarnych spotkań

Alicja Olkowska
5 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
W ostatnią niedzielę w Hotelu Haffner niemal wszystkie potrawy bazowały na rybach i owocach morza. Na zdjęciu: krewetki. W ostatnią niedzielę w Hotelu Haffner niemal wszystkie potrawy bazowały na rybach i owocach morza. Na zdjęciu: krewetki.

Owoce morza i ryby na ciepło, zimno, przygotowywane na żywo (tzw. live cooking) i według różnych kuchni świata, a na koniec smaczny deser. Tak w skrócie można podsumować otwarcie nowego kulinarnego cyklu "Bohater Brunchu"Hotelu Haffner. Kolejne spotkanie już za tydzień, a hasłem przewodnim będzie "Wieprzowina z Kaszub".



Jeszcze kilka lat temu brunche (od połączenia słów "breakfast" i "lunch"), czyli posiłki na zasadzie szwedzkiego stołu, jadane późnym rankiem lub wczesnym przedpołudniem, były w Trójmieście rzadkością - traktowano je jak fanaberię, która stała w opozycji do niedzielnych rodzinnych obiadów. Z czasem jednak przekonaliśmy się do tego typu kulinarnych spotkań, a lokalne restauracje zaczęły proponować coraz bardziej pomysłowe menu. Jedną z nich jest ta mieszcząca się w sopockim Hotelu Haffner. Od początku marca oferuje gościom nowy cykl "Bohater Brunchu".

- Niedzielne obiady typu brunch były w Hotelu Haffner organizowane od dawna, jednak stwierdziliśmy, że chcemy się czymś wyróżnić i postanowiliśmy stworzyć cykl "Bohater brunchu". Co tydzień główną rolę będzie grać inny "bohater": może to być warzywo, przyprawa, rodzaj mięsa. Na początek proponujemy gościom frutti di mare. Owoce morza i ryby serwujemy na ciepło, na zimno i według różnych kuchni świata. Aby posiłek upływał w miłej atmosferze, gościom towarzyszy muzyka na żywo - mówi Paulina Marwińska, marketing&PR manager wspomnianego hotelu.
Rzeczywiście, tego dnia niemal wszystkie potrawy bazowały na rybach i owocach morza, choć dla tych, którzy z jakiegoś powodu nie mieli na nie ochoty, pozostały jeszcze do wyboru inne, "wyłamujące" się idei przewodniej dania, m.in. policzki wieprzowe z dodatkiem śliwek lub pieczona pierś z gęsi z musem z jabłka. Poza tym menu było podporządkowane "bohaterowi".

  • Gotowanie na żywo, czyli tzw. live cooking.
  • Pierogi barwione sepią i faszerowane rybami bałtyckimi.
  • Paella.
  • Goście.
  • Szef kuchni przygotowuje dania dla gości.
Co szczególnie zwróciło uwagę gości? Sporym zainteresowaniem cieszyła się strefa "live cooking", gdzie można było skosztować barwionych sepią, wypełnionych po brzegi farszem z bałtyckich ryb pierogów oraz tagliatelle z owocami morza i szpinakiem. Fani kuchni japońskiej mogli wybierać w kilku rodzajach sushi, zaś ci, którzy preferują klasyczne smaki, spróbować siekanego śledzia bałtyckiego lub paprykarza z makreli i kaszy pęczak.

Natomiast w strefie dań głównych mocno wyróżniały się dwie aromatyczne zupy - rybna z pomidorami oraz rosyjska solanka, a także paluszki krabowe w tempurze i kalmarowe krążki faszerowane rybami zanurzone w kremowym cytrynowym sosie.

Na tych, którzy nie wyobrażają sobie niedzielnego obiadu bez słodkiego zakończenia, czekały desery przygotowane przez szefa cukierni Hotelu Haffner - Michała Wiśniewskiego, który na początku marca zdobył tytuł Mistrza Polski Cukierników 2018. Tego dnia zaproponował m.in. zimowy przysmak, czyli mus z rokitnika, tartę z owocami oraz tort karmelowy z solą morską.

Jak podkreśla Paulina Marwińska, cykliczne brunche mają być okazją do spotkań biznesowych, ale przede wszystkim rodzinnych, stąd w menu specjalna sekcja dla najmłodszych:

- Nie mogliśmy pominąć menu dla dzieci, ponieważ dobrze wiemy, że najmłodsi goście mają swoje ulubione smaki. Z myślą o nich stworzyliśmy kartę dań dla maluchów, a znalazły się w niej potrawy, które dzieci lubią najbardziej.
Kolejny brunch już w niedzielę 11 marca. Tego dnia "bohaterem" będzie wieprzowina z Kaszub. Koszt udziału to 119 zł dla osoby dorosłej i 60 zł dla dziecka.

Wydarzenia

Bohater Brunchu: Frutti do Mare

119 zł

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (46) 4 zablokowane

  • Za tyle kasy ja mma zarcia na tydzien

    A ludzie przyjda i beda smakowac bo nie jesc a smakowac, a potem i tak wszyscy robia kupe i baki puszczaja wielce panstwo ahh ohh a kazdy jest taki sam czy biedny czy bogaty

    • 12 11

  • Ciekawy, nowy pomysł na mapie trójmiejskiej gastronomii. Juz nie moge doczekac nastepnych bohaterów.Duży plus za pokój zabaw z animatorkami. Można w spokoju zjeść obiad i cieszyć się nowymi smakami. Polecam

    • 7 6

  • Skrzypce w tle. Ja pójdę jak zrobią Theatre-brunch. Skrzypek na dachu, a ja mięsko ciachu ciachu... (1)

    Kiedy dania z drobiu szlachetnego ?

    • 5 1

    • Czyli kaczki po smoleńsku.

      • 4 0

  • lajf kuking jest super! (2)

    • 45 7

    • (1)

      powiedzialo smirdzace grube dziadzisko z wasem ,spodniami pod pachami nie myte od tygodnia lol

      • 3 16

      • Twoje ostatnie spostrzeżenie w lustrze.

        • 13 0

  • Ciekawe jakie obcobrzmiące nazwy powymyślają dla dań z wieprzowiny, żeby sobie dodać prestiżu i stworzyć aurę wyjątkowości niedostępności :D

    • 43 10

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane