• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bliższy ciału... smartwatch

Marek Nowak
6 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Smartwatch jest właściwie gadżetem dla wszystkich, wciąż jednak stosunkowo mało popularnym. Smartwatch jest właściwie gadżetem dla wszystkich, wciąż jednak stosunkowo mało popularnym.

Konieczność pozostawania w nieustającym kontakcie ze światem jest w nowym roku tak samo ważna, jak w poprzednim i to zarówno w kontaktach biznesowych, jak i towarzyskich. Jednym z podstawowych zadań urządzeń typu smartwatch jest delikatne powiadamianie użytkowników o telefonach, wiadomościach i aktywności przyjaciół na portalach społecznościowych. Aby być na bieżąco wystarczy rzut oka na tarczę wyświetlacza.



Czy przydałby ci się smartwatch?

- Smartfon zmienił nasz sposób komunikacji w skali globalnej, a kolejną rewolucję niosą te urządzenia, które możemy nosić nie przy, a na sobie, takie jak zegarki i okulary - mówi Justyna Łukasik, właścicielka firmy Public Relations, publicystka. - Stawiam jednak, że smatwatche szybko staną się czymś bardzo powszechnym, bo w świecie, w którym nie można już nie być podłączonym do internetu, taki zegarek może okazać się czymś zbawiennym. Możemy zawsze mieć go przy sobie, znacznie bardziej przy sobie, niż telefon.

W kategorii inteligentnych zegarków Apple został w tyle. W kategorii inteligentnych zegarków Apple został w tyle.
Trudniejsza do zdefiniowania jest natomiast grupa potencjalnych użytkowników tego typu urządzeń. Z jednej strony smartwatche są nowoczesne, łączą się z postępem i kreują wizerunek osoby będącej na czasie z nowinkami, niemalże gadżetowego geeka, z drugiej jednak strony zupełnie nie łączą się z podkreśleniem naszego statusu materialnego - w większości są to bardzo tanie zabawki, a ich cena zaczyna się od 290 złotych.

- Najbardziej popularnymi na trójmiejskim rynku modelami smartwatchów są produkty firmy Sony - stwierdza Łukasz Kowalczyk, menadżer sprzedaży sieci Haloo-GSM. - Kolejne modele tych inteligentnych zegarków były promowane wraz ze smarfonami serii Xperia, ale współpracują bardzo dobrze z każdym innym urządzeniem działającym w oparciu o system operacyjny Android, powyżej wersji 4.0.4. Pozytywne wrażenie zrobiła na mnie w szczególności ich solidna aluminiowa obudowa, dzięki której stają się konkurencyjne dla zwykłych zegarków ze średniej półki. W porównaniu z nimi mają po prostu więcej użytecznych funkcji, są zaś tak samo wytrzymałe i estetyczne.

Jeden ze smartwatchów dostępnych w ofercie Samsunga. Kolorowe gadżety przykuwają uwagę. Jeden ze smartwatchów dostępnych w ofercie Samsunga. Kolorowe gadżety przykuwają uwagę.
Jako przykład użyteczności smartwatcha działającego przez łącze bluetooth lub Wi-Fi Kowalczyk wskazuje możliwość sprawdzenia, kto dzwoni podczas jazdy samochodem. Zamiast spoglądania na wyświetlacz telefonu, zerkamy na nadgarstek i decydujemy, czy odebrać rozmowę - aby to zrobić nie grzebiemy w kieszeniach, tylko klikamy wyświetlacz zegarka.

W podobny sposób możemy tez sterować na przykład odtwarzaniem muzyki. Czując delikatne wibracje na nadgarstku, nie przeoczymy też telefonów i powiadomień przychodzących do nas w trakcie koncertów czy w innym głośnym miejscu.

Najpopularniejsze są obecnie modele Sony. Najpopularniejsze są obecnie modele Sony.
Inteligentny zegarek Samsung Galaxy Gear dostępny jest w kilku kolorach, kosztuje około 1 tys. zł., wyposażony jest w ekran AMOLED o przekątnej 1,63 cala i rozdzielczości 320 x 320 (278 ppi), posiada jednordzeniowy procesor ARM 800 MHz, komunikuje się ze smartfonem za pomocą łącza Bluetooth 4.0 LE, ma też aparat 1,9 mpix (wideo 720p), akcelerometr, żyroskop, dwa mikrofony i głośnik. Porównywalny, najnowszy model Sony Smartwatch 2 z ekranem LCD 1,6 cala, jest wyposażony oprócz łącza Bluetooth 3.0, także w funkcje NFC (Near Fild Communication) i łączności Wi-Fi. Kosztuje około 830 złotych.

Nadal jednak ciężko wyobrazić sobie osoby w drogich garniturach i kreacjach znanych domów mody, które eksponowałyby na nadgarstku inteligentne zegarki, choćby nawet był to iWatch, którego premiera zapowiadana jest na październik 2014 roku.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (43) 4 zablokowane

  • smart

    Ja dostałem smartzegarek Garett, przekonywałem się 3 miesiące do tego typu urządzenia. Ale podobno tak jest u niemal wszystkich posiadaczy. Dostają na święta i włączają na wiosnę, a nawet zaczynają biegać i mierzyć wszystkie wyniki. :)

    • 0 0

  • Babilońskie wariactwo. (6)

    Drodzy państwo. Czy istnieją jeszcze osoby którym zdarza się przebywać bez telefonu? Tzn chodzi mi o to, czy np jak ja jedziecie na plaże lub do lasu po to aby posłuchać szumu fal, zebrać myśli wpatrzeć się w krajobraz a telefon pozostaje w aucie? Ja osobiście nie wyobrażam sobie tego aby cały czas być dostępnym pomimo tego iz prowadzę firmę. A posiadanie opisanego w arcie zegarka który zamiast tradycyjnego pokazywania godziny informuje mnie o tym iz Alicja.Z oraz Ludwik.W lubią gofry jest dla mnie nadmuchanym bajerem. A jakie jest wasze zdanie?

    • 39 3

    • Dokładnie takie samo (2)

      Oboje z mężem lubimy nowinki technologiczne, mamy trochę gadżetów, jednak nie jesteśmy ich niewolnikami. Najlepiej relaksujemy się biegając po lesie, urządzając piknik z książką na kwitnącej łące lub spacerując z psiakiem po plaży pośród szumu morskich fal. Wszystkim fejzbukom, ćwierkaczom i nie naszym klasom mówimy stanowcze Nie. Kajdanki z takimi zalewającymi codziennie , nieistotnymi informacjami typu "Kasia właśnie wypiła kawusię w starbaksie ", to już stanowcza przesada.

      • 11 0

      • mandat

        Z psem na plaze? Mandat jej:)

        • 0 0

      • Bardzo mi miło że sa osoby podzielające mój punkt widzenia. Musze przyznać że niezwykle miło smażyło mi sie naleśniki po lekturze waszych komentarzy :)
        Myślę że warto stworzyć organizacje, trzy razy w tygodniu wyjazdy w naturę bez telefonu, medytacja, jointy i natura :) Bless.

        • 4 1

    • Pięknie (2)

      Pięknie i prawdziwie opisane :)
      Ja będąc na urlopie pod namiotem nie używam telefonu przez 2 tygodnie :)
      Bez telefonu, bez internetu, bez tv i od najbliższych ludzi około 5 km :)
      Czasami muszę do sklepu wiejskiego podjechać rowerem aby pożywienie dokupić :)
      Tak są takie miejsca jeszcze.
      Można ? Można !!!!!!!!

      • 16 0

      • można

        tylko po co ;)

        • 1 7

      • Polecam kabaret Smile " Bździszewo" :) . Majstersztyk w miłości do mikromiejscowości :)

        • 0 0

  • no tez mi problem (1)

    "z drugiej jednak strony zupełnie nie łączą się z podkreśleniem naszego statusu materialnego"

    To juz tylko po to kupujemy rozne bajery?

    • 3 0

    • Buhahaha

      bardzo dobry tekst znawcy cygar Marka Nowaka... To po Borysie K. moj ulubiony autor d*perelek na trojmiasto.pl

      • 1 0

  • Jak ktoś nie może żyć

    bez statusików na pejsbuku, to powinien się leczyć.

    • 0 0

  • A gdzie info o Pebble? (1)

    Się autor artykułu nie popisał zapominając o Pebble.

    • 19 1

    • mam od 10 dni. bateria bez problemu na tydzien. no i wyswietla

      mam od 10 dni. bateria bez problemu na tydzien. no i wyswietla to co JA chce a nie to co Sony/Samsung chce.
      Cena 130$ + 23% VAT platne listonoszowi
      polecam

      • 2 0

  • Fatalny artykuł (3)

    Treść artykułu pozostawia wiele do życzenia. W sumie mam mętlik w głowie i nie wiem czy warto kupić smartwatch czy nie. A to zdanie o osobach w garniturach znanych domów mody.... hmmmm

    • 21 6

    • To nie artykuł jest zły tylko ten smartwatch (1)

      Niby fajny gadżet, ale jeśli mam to ładować co parę godzin to ja dziękuję.
      Już i tak swojego SGS4 muszę ładować co 8 godzin.

      • 1 0

      • zaloze.sie ze nie miales go w ręku

        Trzyma MIN 2 dni, średnio 4

        • 0 3

    • nie warto

      mam, trzeba ładować codziennie , kończy się na tym, że ląduje w szufladzie

      • 5 0

  • W d*pach się poprzewracało (4)

    Otacza nas tyle elektronicznych pseudo zabawek, że momentami przeraza mnie fakt dokąd zmierza ten świat. Kiedyś jak chciał człowiek pogadać ze znajomymi to w każdej paczce znajomych było ustalone jedno miejsce gdzie się wszyscy spotykali. Wystarczyło pójść i człowiek już był wśród swoich. I to w realnym świecie. Albo szło się do kumpli pod okno, gwizdało i już było wszystko jasne. A dziś facebooki, nasze klasy, twiterry i inne badziewia. I po co to wszystko?

    • 26 4

    • Widać, że kogoś tutaj nie stać na nowinki elektroniczne. (1)

      Przykro mi, koleś, ale świat się zmienia i to Twój problem, że nie stać Cię na smartfon lub tablet, a taka opinia tylko to potwierdza.

      • 0 9

      • Nie rozsmieszaj mnie dzieciaku

        To nie kwestia zasobności portfela lecz mentalności. Mnie stać na smartfona i inne d*perele, ale również stać mnie mentalnie na wyjście do teatru, przeczytanie książki czy codzienny jogging, ale ja pochodzę ze starej szkoły w której liczyły się prawdziwe wartości. Nie każdy ma życzenie gnić całe życie przed komputerem żyjąc newsami "znajomych " z fejzbuka i nosić elektroniczną obrożę która robi z mózgu papkę.

        • 5 1

    • widzę wśród dzisiejszych 13-to, 15-to latków, że mają telefony przyklejone do dłoni, bez przerwy coś klikając, sprawdzając, pisząc. A gdy spotkają się 'w realu' (nie sklepie :)) to panuje cisza - często nie potrafią rozmawiać. Jedynie wypowiadają proste komunikaty, nie przypominające zdań. Rzucają tylko modnymi hasłami, często jednowyrazowymi. Zwyczajnie nie potrafią budować złożonych zdań.

      • 9 1

    • Niedługo chip wszczepią nam w głowę i niepotrzebny będzie smartphone...

      • 6 0

  • 2020 (3)

    Jak przekonać konserwatywne Polskie społeczeństwo do wszczepiania identyfikacyjnych chipów pod skórę?
    Potrzebna będzie jakaś ustawa nakazująca wszystkim obywatelom posiadanie chipa, pod groźbą kary więzienia i wykluczenia społecznego.
    Media będą musiały manipulować opinią publiczną - tak, żeby brak w/w chipa był uznawany przez społeczeństwo za "wiochę, obciach i średniowiecze"

    • 9 3

    • (2)

      mnie nikt nie przekona. wolę być konserwatywny, niż ślepo przyjmować każdą nowinkę, dając sobie wmówić, że jest mi niezbędna lub że stanę się wartościowszym człowiekiem posiadając ją.

      • 5 0

      • (1)

        Za X lat czip będzie jednocześnie dowodem osobisty.
        Od tego nie uciekniesz. Będzie obowiązek posiadania czipa. Dziś też bez dowodu osobistego nic nie załatwisz.

        • 0 1

        • Załatwiam się bez dowodu.. Czasem nawet bez miski ustępowej.

          • 4 0

  • Jak zamiast jednego smartfona wcisnąć ogłupiałym gadżeciarzom trzy...

    Tablet do duży smartfon, smartwatch to mały smartfon a do tego w kieszeni jeszcze zwykły smartfon (a nierzadko dwa). Czyli trzy (cztery) urządzenia o tej samej funkcjonalności.

    Muszę to przemyśleć - może, idąc tym torem myślenia, pralki też powinienem mieć ze trzy, różnej wielkości?

    • 6 0

  • Władca pierścieni nadchodzi (4)

    Zrobić telefon w formie zegarka to żadna sztuka. Natomiast zrobić zegarek w postaci pierścienia nakładanego na palec to już spore wyzwanie inżynieryjne. Projekt węgra Gustav'a Szikszai to jak dla mnie gadżet roku. Zegarek nakłada się nie na przegub dłoni tylko na palec podobnie jak pierscień. Czas wyświetla się w momencie obrócenia pierścienia (a raczej zespołu pierścieni). Ma być bardzo solidny (100M). Pierwsze egzemplarze na rynek trafią w przystępnej cenie już na początku roku.

    • 1 3

    • Taki zegarek to nie problem.

      Ale musiałby go zrobić jakiś wielki koncern.
      W sumie wystarczyłoby owinąć pierścień wyświetlaczem OLED, zasilanie z jakiegoś super kondesatora i ładowanie indukcyjne.

      Pytanie po co taki zegarek robić :]
      Do sprawdzania godziny dla ludzi powyżej 40tki nieprzydatny - za małe literki. GSM bez sensu.
      Może jako tracker gps z endomondo. Ale bateria by padła po 5 minutach.

      • 1 0

    • chyba jesteś nie na czasie: (1)

      https://www.google.pl/#q=zegarek+pier%C5%9Bcionek

      • 0 0

      • Ring Clock i wszystko jasne

        Tu nie chodzi o przytwierdzenie sobie typowego zegarka na palcu bo to było by po prostu śmieszne i banalne. Chodzi o wykonanie zegarka w postaci pieścienia. A raczej pierścienia, który byłby zegarkiem. Gustav Szikszai zaprojektował to 2 lata temu i wówczas stan techniki nie pozwalał jeszcze na wykonanie w ogóle czegoś takiego. Nikt nie wiedział czy to się w ogóle da zrobić w ciągu np. 10 najbliższych lat. Okazało się, że technika szybko poszła do przodu. Z punktu widzenia inżynierskiego to majstersztyk. Jedyna wada to to, że po 3 latach taki pierścień traci swoją magiczną moc... Proponuję wpisać w google Ring Clock i wszystko jasne.

        • 0 0

    • koniecznie muszę kupić. nie wyobrażam sobie życia bez gadżetu roku

      • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane