• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Anna Frankowska i jej zaskakująca biżuteria

Jakub Jakubowski
8 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Z lewej: Anna Frankowska Z lewej: Anna Frankowska

Papier 2D - tak nazywa się nowa, autorska kolekcja biżuterii cenionej, trójmiejskiej projektantki Anny Frankowskiej. Wernisaż wystawy i pokaz kolekcji odbył się w Zatoce Sztuki w Sopocie. Jest to pierwsza z cyklu kolekcji, w których Anna Frankowska, jako podstawowe elementy do tworzenia biżuterii wykorzystuje materiały, z których zbudowane są dzieła innych twórców.



Biżuteria z kolekcji Papier 2D powstaje z materiału wytwarzanego przez ojca projektantki, Andrzeja S. Prokopiuka. Ten ceniony artysta z kręgów sztuki współczesnej w swoich kodowanych, przestrzennych instalacjach wykorzystuje papierowe bryty. Przetwarzając materię wytwarzaną przez jej ojca Anna Frankowska nadaje jej kolejny, drugi wymiar.

Bransoletę projektu Anny Frankowskiej prezentuje trójmiejska malarka Alicja Domańska Bransoletę projektu Anny Frankowskiej prezentuje trójmiejska malarka Alicja Domańska
- Papier, z którego powstała moja biżuteria, to bardzo mocna, wytrzymała substancja. Jest on wykonywany od samego początku przez mojego tatę, według opracowanej przez niego receptury. W tym papierze są między innymi takie składniki, jak glinka, len, bawełna, co czyni go trwałym materiałem. Dzięki temu biżuterię tą można nosić w każdych warunkach, nie straszny jej deszcz, czy palące słońce - mówi Anna Frankowska.

Na kolekcję Papier 2D składają się naszyjniki, bransolety i kolczyki. Wykonane są głównie ze srebra i papieru a zdobią je takie materiały, jak: kamienie szlachetne, perły, kryształy Swarovskiego, kryształy górskie, cięte muszle i lawa wulkaniczna.

- Największą satysfakcję odczuwam łącząc materiały niekonwencjonalne z typowymi materiałami jubilerskimi. W moim wyobrażeniu ten przylegający do ciała przedmiot - biżuteria - jest jak właściwie dobrane pachnidło do już istniejącego zapachu. Wyostrza się, tworząc z ciałem właściwą harmonię - mówi Anna Frankowska.

Papier 2D to trzecia, autorska kolekcja w dorobku Anny Frankowskiej. Poprzednie kolekcje nosiły nazwy Neony i Dust. Biżuteria z kolekcji
Kolczyki z kolekcji Papier 2D Kolczyki z kolekcji Papier 2D
Neony ograniczona została do wielobarwnych skórzanych bransolet oraz zawieszek w postaci kul z barwionej skóry węża. Inspiracją do powstania serii bransolet były światła wielkich miast. Z kolei w kolekcji Dust odnajdziemy inspiracje wszechświatem, dalekimi galaktykami.

- Ania Frankowska to młoda, ale już doceniana projektantka. Jej piękne bransolety, naszyjniki kupują nie tylko artystki, z reguły otwarte na awangardę i eksperymentalizm, ale też kobiety biznesu szukające niebanalnych, oryginalnych ozdób. To świadczy nie tylko o wszechstronności artystki, ale przede wszystkim o jej otwartym umyśle, kreatywności, ciągłym poszukiwaniu inspiracji - powiedziała Urszula Wielochowska, organizatorka wernisażu w Zatoce Sztuki.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (67) 9 zablokowanych

  • Eleganckie i ze smakiem, subtelne (3)

    Jestem mile zaskoczony formą jak prezentuje w swojej kolekcji Pani Anna. W dzisiejszych czasach trudno jest o biżuterie która łączy subtelność, elegancje której nie powstydziliby się "CELEBRYCI".Gratuluje kolekcji, oby takich więcej..

    • 5 9

    • Kolekcja jest interesująca, ale raczej nie subtelna:) Raczej designerska, odważna-tak z uwagi na formę jak i rozmiary...Subtelna elegancja to raczej kolekcja Dust. Ta obecna jest zdecydowanie mocniejsza

      • 3 1

    • (1)

      Każdy pewnie ma inną miarę subtelności. Co dla jednych jest subtelne dla innych może być typowe. W mojej opinii ta kolekcja jest subtelna, a że designerska to już inna sprawa. Coś się komuś może podobać lub nie - to kwestia gustu. Fakt jest jeden Pani Ania wymyśliła coś czego do tej pory na rynku nie było. Mianowicie przerabianie przedmiotów sztuki na biżuterię. Super pomysł, który świadczy tylko o kreatywności autorki. Wykonanie samej biżuterii również na bardzo wysokim poziomie. A sam sposób prezentacji na wernisażu naprawdę na najwyższym poziomie. Dobrze by było żeby inne wernisaże, pokazy, prezentacje były chociaż w połowie tak przygotowane.

      • 0 1

      • :) pewnie, zawsze mierzymy wszystko swoją miarką. Nowe, pomysłowe i dobre jakościowo to się zgadza. Ale zostaję przy swoim że to jest propozycja odważna i zdecydowana - pokaźnych rozmiarów naszyjniki, bransolety itd. zdjęcia są wykonane w konwencji subtelności ale wg mnie kolekcja jest dynamiczna a nie subtelna. Subtelna, delikatna i elegancka była poprzednia kolekcja Dust. Ta jest wyrafinowana ale zdecydowana i odważna :)

        • 2 1

  • bez szału

    szału nie robi, pełno takiej bizuterii w galeriach.

    • 13 5

  • ładne, pomysłowe

    Uważam że kolekcja jest ciekawa,pomysłowa, ale osobiście wolałam DUST z uwagi na większą subtelność. Ale to oczywiście kwestia indywidualna. Produkty są oczywiście najwyższej jakości i z pewnością znajdą amatorów. I jeszcze jedna uwaga, każdy ma prawo mieć swoją ocenę i biżuterii i fotografii itd...nie zawsze wszystko wszystkim musi się podobać. Nie należy się tak straszliwie obruszać...

    • 5 7

  • skąd tyle jadu,przy tak subtelnej inicjatywie? (2)

    zastanawiam się skąd bierze się jad wylewany w niektórych komentarzach?z własnych niepowodzeń?z powodu odrzucenia przez ludzi,którzy maja coś do zaoferowania?coś więcej niż plotkarski sposób na życie?szkoda,bo dzięki takim postawom zaczynamy czuć więcej i myśleć głębiej.Pani Aniu.......Jest Pani Gwiazdą i Wielkim Artystom.Tak zostało zapisane w gwiazdach....widać.Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów....bez zgiełku...w przyjaźni bliskich.

    • 4 13

    • (1)

      A moze po prostu jeszcze sie taki nie urodzil, ktory by kazdemu dogodzil?

      • 4 0

      • trochę umiaru z tą rycerską obroną:)

        dokładnie, nie każdemu musi się podobać kolekcja. A osoby które nie podzielają aż takiego zachwytu ( i szczerze mówiąc wazeliniarstwa) są niesłusznie aż tak atakowane. Ja nie widzę jakiegoś niesamowitego jadu w krytycznych wypowiedziach.

        • 6 0

  • super!!!

    Gratuluję Pani Aniu! Pani kolekcja jest fantastycznie interesująca. Jeszcze się z czymś takim nie spotkałam na polskim rynku. Cieszę się że jeszcze znajdują się tak ambitne osoby w Polsce, które kierują się nie żądzą pieniądza ale SZTUKĄ przede wszystkim, którą starają się przedstawić w różnych wymiarach. Muszę powiedzieć że to się Pani udało w 100%.Bravo!!!!

    • 3 6

  • Chętnie kupię coś z tej kolekcji!

    Czytam wypowiedzi osób na temat kolekcji Pani Anny. Nie za bardzo rozumiem o co niektórym osobom chodzi. Każdy artysta ma prawo do wypowiedzenia się w taki sposób w jaki uważa za stosowny. W tym wypadku mamy do czynienia z nowatorskim pomysłem, piękną biżuterią, patrząc po relacjach z wernisażu na stronie Pani Anny - z naprawdę bardzo wysokim poziomem zaprezentowania biżuterii. Podoba mi się również przedstawienie biżuterii w kontekście dzieł tworzonych przez Pana Andrzeja Prokopiuka. Super, ze w końcu i w 3-mieście są osoby, które chcą prezentować swoje projekty w profesjonalny, interdyscyplinarny sposób. Czy biżuteria znajdzie wśród nas nabywców? Czas pokaże - ja z całą pewnością będę jedną z nich.

    • 3 8

  • jest ogień.... (1)

    Nie dotarłem na wernisaż z kilku powodów....wyjazd służbowy nie pozwolił....nie istotne........uwielbiam oglądać filmy,kino to moja pasja nad pasje.....godzinami potrafię "wałkować" tytuły,które doskonale znam,doznawać przeżyć dobrze mi znanych.....oglądając prace p.Anny Frankowskiej,którą nota bene mam nadzieję poznać w przyszłości na polu zawodowym,odczuwam identyczna radość.podzielam jedną z opinii,że w tych pracach jest ukryta magia.....w sumie nie jest ukryta,bo paraliżuje skromnością Artystki.właśnie ta cecha nadaje jej prawdziwej ekskluzywności.skromność i pasja.jest ogień.gratuluję.

    • 4 6

    • Uważaj bo popuścisz

      • 1 0

  • wbrew pozorom na temat (1)

    Jak byłem kiedyś u rodziny na wsi to dzieci rzucały mnie kasztanami i różnymi innymi.Potem jak dojrzałem to chłopcy ciągnęli mnie za brodę i krzyczeli : "Eeeee,brodacz,brodacz,zgól jom jo!".Ta sytuacja stawała się nie do zniesienia.Miałem już myśl,żeby zgolić tę brodę,ale powiedziałem sobie,tak głośno sobie powiedziałem stojąc przed lustrem :"Ooooo nie.OOOO nie.To moja broda".I nie zgoliłem.Nie posłuchałem ludzi co wilkami byli.Nie wziąłem tego do serca.Teraz moja broda jest znana,a "wilcy" łaszą się wokół z nadzieją na akceptację.Zawistny nie jestem,ale z dodatkowego talerza 24 grudnia nigdy nie skorzystają.Także "wilcy"...do lasu.Maszyna ruszyła.....nie zdołacie zatrzymać..:-)

    • 6 3

    • Nikt inny niz Pan K. nie jest w stanie tego lepiej ujac!!! Dziekujemy ze jestes Mikolaju z owca ;))

      • 1 2

  • dziękuje (3)

    dziekuje wszystkim za komentarze, pozytywne - wiadomo - cieszą, z negatywnych wyciągne wnioski. pozdrawiam wszystkich komentujących

    • 7 5

    • (2)

      Brawo Pani Aniu za umiar i skromność. Artysta powinien umieć krytycznie spojrzeć na wszystkie uwagi i pozytywne i negatywne (bo jesteśmy na szczęście różni). Pozdrawiam

      • 2 1

      • najbardziej żenuje "towarzystwo wzajemnej adoracji"

        • 3 1

      • a jaka z niej artystka ??????? z dziedzictwa czy z krwi

        • 2 1

  • Oczarowanie i wdzięk, dotyk kobiecości, nie miałam żadnych złudzeń, że dotykam i spotykam się z czymś niepowtarzalnym. Ojciec i córka, córka i ojciec, która staje się kontynuatorką przemyślanego dzieła ojca. Czy w tak pretensjonalnym dziele możemy oczekiwać czegoś wielkiego? Tak i to po stokroć, ktoś kto tego nie zrozumiał i złowił tylko okazy,niczego nie zrozumiał. Pełen szacun dla wszystkich, którzy przygotowali taką profesjonalną wystawę. Super dzieła, światło sublimujące i podkreślające, doskonałe zdjęcia i muzyka dookreśliły całości. I niech się mylą ci, którzy oczekiwali tu tylko spotkania z biżuterią, dostaliśmy tutaj coś znacznie większego.

    • 2 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane