• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

707-konny Jeep kupiony w Gdyni

Michał Jelionek
30 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 

Pod jego maską pracuje stado 707 koni mechanicznych, dzięki czemu sprint do "setki" trwa zaledwie 3,7 sekundy. W gdyńskim salonie Auto-Mobil zobacz na mapie Gdyni sprzedano właśnie jednego z najszybszych SUV-ów w historii motoryzacji - Jeepa Grand Cherokee Trackhawk. To dopiero drugi egzemplarz ekscentrycznej bestii, który wyjechał na polskie drogi.



Jeep Grand Cherokee Trackhawk to najmocniejszy i jeden z najszybszych seryjnie produkowanych SUV-ów na świecie. Pierwszy z 51 egzemplarzy przeznaczonych na polski rynek kilka dni temu wyjechał z salonu w Białymstoku. Drugiego w Polsce Trackhawka sprzedano w Gdyni. W środę szczęśliwy właściciel odbierze kluczyki do swojego Jeepa. To spore wyróżnienie, bo łącznie do Europy trafi tylko 300 sztuk.

- Ku naszej uciesze nabywcą Trackhawka jest mieszkaniec Trójmiasta. Dzięki temu będziemy mogli spotkać tego wyjątkowego Jeepa na ulicach Gdyni, Gdańska i Sopotu - zdradza Piotr Fagiewicz z Auto-Mobil Gdynia.
  • Pod maską Trackhawka drzemie 6,2-litrowe V8 HEMI, które generuje moc 707 KM.
  • Jeep Grand Cherokee Trackhawk
  • Największe przednie tarcze w historii Jeepa. Mają średnicę 40 cm.
  • Jeep Grand Cherokee Trackhawk
  • Jeep Grand Cherokee Trackhawk
Trackhawk to prawdziwa bestia. Amerykanie stworzyli irracjonalny samochód, który tak naprawdę nie ma konkurencji. Stworzyli piekielnie szybki bolid w nieco większym opakowaniu. Pod maską najmocniejszego SUV-a globu pracuje doładowany 6,2-litrowy silnik V8 HEMI o mocy 707 KM i 875 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Potężną jednostkę doskonale znają fani muscle carów - Challengera Hellcata czy Chargera.

Do tej pory najszybszym Jeepem w historii było SRT8, które generuje moc 468 KM. Trzeba przyznać, że wygląda to dość blado przy 707-konnym Trackhawku, który w brutalny sposób zdetronizował SRT.

  • Cennik Jeepa Grand Cherokee Trackhawk startuje od kwoty 530 tys. zł.
  • Jeep Grand Cherokee Trackhawk
  • Jeep Grand Cherokee Trackhawk
  • Jeep Grand Cherokee Trackhawk
  • Jeep Grand Cherokee Trackhawk
  • Jeep Grand Cherokee Trackhawk
  • Jeep Grand Cherokee Trackhawk
  • Jeep Grand Cherokee Trackhawk
  • Jeep Grand Cherokee Trackhawk
Król prostej do "setki" rozpędza się w 3,7 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi ponad 290 km/h. To istne szaleństwo, bo przecież ten samochód waży aż 2,5 tony. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie napęd na wszystkie koła i bardzo szybka, 8-biegowa automatyczna skrzynia biegów, która w specjalnym trybie zmienia przełożenia w zaledwie 160 milisekundy.

Potwór, który jest w stanie rozpędzić się do blisko 300 km/h, musi dobrze hamować. Dlatego Trackhawka wyposażono w największe w historii Jeepa przednie tarcze hamulcowe o średnicy 400 mm. Dzięki nim droga hamowania napakowanego sprintera przy 100 km/h wynosi około 35 metrów.

Cennik Jeepa Grand Cherokee Trackhawk startuje od kwoty 530 tys. zł.

Czytaj także: Jeep Grand Cherokee SRT - diabeł tkwi... pod maską

  • Trackhawk jest w stanie pojechać... 297 km/h.
  • Jeep Grand Cherokee Trackhawk
  • Jeep Grand Cherokee Trackhawk
  • Jeep Grand Cherokee Trackhawk
  • Jeep Grand Cherokee Trackhawk
  • Jeep Grand Cherokee Trackhawk

Miejsca

Opinie (339) ponad 10 zablokowanych

  • (3)

    ładny ale to trzeba mieć małego siurka, żeby się w takim biednym regionie pokazać taką furą, takie fury jak Brabusy, Bugatti jeżdżą np. po Ukrainie i Kaliningradzie, stepowi Azjaci muszą się wyróżniać wśród biedoty - aha Arabowie mają to samo, pojedźcie do Dubaju to zobaczycie jak wśród starych ale jarych Toyot śmigają Ferrari i inne takie wynalazki

    • 10 19

    • (2)

      Zaczynasz od małego siarka, a na końcu życzysz miłego stania. Coś nie halo...

      • 10 0

      • Bez przesady. (1)

        Oczekujesz od forumowego frustrata logiki? On tylko chciał się wyżalić, tak w ramach autoterapii, że go nie stać. Zapomniał jeszcze dopisać, że "w leasingu" i "brakuje na ratę" a na dokładkę "żeby się pochwalić przed sąsiadami".

        • 7 2

        • takich samochodów nie kupuje się na raty ani w leasingu bo potem nie utrzymasz, ogólnie suvy kupują ludzie z małym siurkiem, wielkim ego albo babsztońce, po co to? ani w teren nie wyjedziesz, ani tym nie zaparkujesz nigdzie... ja bym za tą kasę kupił porządnego mercedesa coupe, mustanga lub inny ciekawy szybki ale nie za duży samochód

          • 3 6

  • (1)

    Ten pierwszy skoro poszedł w Białymstoku, to zapewne trafił do garażu jakiegoś króla disco polo.

    • 18 0

    • Albo jodowca trzody

      Tam są niezłe tuzy

      • 0 0

  • tylko do wykorzystania na trasie

    Gdańsk Gdynia przez miasto między 14oo-19.00

    • 7 1

  • Facet zapłacił kupę szmalu, a faceciki z salonu mu silnik upalają (1)

    Co to za głupia moda - nie odebrałbym takiego auta. Jak płacę za auto nowe, to nie życzę sobie, by było upalane na zimnym przez dealera czy jakiego dziennikarzynę trójmiasto.pl :/

    • 27 1

    • też mnie to dziwi

      przy takich autach musi być 100% profesjonalizm. Tutaj go zabrakło, omijać ten salonik szerokim łukiem.

      • 4 1

  • a mój mercdes 1994 r

    2,5 bez turbo 39 sek do setki bez problemu cena 20 tyś bo zadbany

    • 2 2

  • To proponuje założyć mu w pakiecie GPS-logger by Policja mogła sprawdzać czy kierowca tego pojazdu na drogach publicznych będzie skrupulatnie przestrzegać przepisów ruchu drogowego.

    Duża moc to duża odpowiedzialność.
    Należy zacząć tego ludzi uczyć, gdyż u nas aktualna jest ciągle zasada duża moc - duża głupota.

    • 5 14

  • Sprzedać to nie sztuka... Ale żeby Auto Mobil zrobił serwis....To już sztuka...

    • 19 4

  • Jaka kraina, takie zachwyty. Kupil sobie ktos drogi samochodzik. I co z tego?

    • 12 1

  • Rywal (1)

    Tylko audi w lpg jest krolem każdej wsi :)

    • 4 1

    • No własnie kupiłem A coś tam ...... numer odpadł , cała wieś wyszła na drogę ..... trochę śmierdzi zgnilizną ale panienki z sąsiedztwa są podniecone ......

      • 0 0

  • ja bym nie kupił , ale chętnie posłucham gangu

    To troche taki konik morski - ani konik ani morski , zatem w/g mnie auto bez sensu - ani terenówka ani sporotwa. Objedzie go 350Z , a w teren zapuści się tam gdzie kompakty a nawet bliżej bo ciężki jak nagła chlorella - zatem 530 tys psu w d*pę

    • 12 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane