• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nissan za 725 tys. zł trafił do gdynianina

Michał Jelionek
23 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Pan Michał z Gdyni może pochwalić się pierwszym w Polsce Nissanem GT-R Nismo. Pan Michał z Gdyni może pochwalić się pierwszym w Polsce Nissanem GT-R Nismo.

Pod maską kryje demoniczną V6 o pojemności 3.8 litra, która generuje potężne stado 600 koni mechanicznych, a setkę "wykręca" w zaledwie 2,4 sekundy. Nie, to nie bolid Formuły 1, to unikatowy Nissan GT-R Nismo, który znalazł swojego 64. szczęśliwego właściciela na świecie, a pierwszego w Polsce. Cena? Usiądźcie. To astronomiczne 725 tys. zł.



Co myślisz o Nissanie GT-R Nismo?

Oficjalne zamówienie złożył osobiście w japońskiej siedzibie Nissana w Jokohamie we wrześniu 2013 roku. Na kluczyki do wyśnionego pojazdu przyszło mu poczekać blisko dwa lata, a dokładnie do 17 kwietnia 2015 roku. Jednak jak sam podkreśla: - Czekałem bardzo długo, ale nie żałuję, warto było.

I w końcu, stało się. Umięśniony, pełnokrwisty i unikatowy Nissan GT-R Nismo trafił w ręce pana Michała z Gdyni. Trójmiejski przedsiębiorca dołączył do zaszczytnego grona posiadaczy tych supersamochodów. Stał się właścicielem 64. egzemplarza na świecie, a pierwszego sprzedanego w Europie Środkowo-Wschodniej.

- Od blisko pięciu lat jestem zagorzałym fanem marki, a Nissan GT-R Nismo to spełnienie moich marzeń. To w pewnym sensie forma nagrody za sukcesy zawodowe, coś na zasadzie odcięcia kuponu. Wygląd samochodu jest bardzo ciekawy, ale takie auto kupuje się przede wszystkim dla rewelacyjnych osiągów. To niezwykle drapieżny i muskularny pojazd. Co ciekawe, każdego miesiąca do Europy trafiają zaledwie dwie sztuki GT-Ra Nismo. Mój egzemplarz jest pierwszym w regionie, w którego skład wchodzą: Polska, Czechy, Słowacja i Węgry - przyznaje pan Michał, przedsiębiorca z Gdyni, właściciel pojazdu.

Osiągi GT-R Nismo są niebotyczne i ciężko z nimi konkurować. Sercem sportowego Nissana jest turbodoładowana benzynowa jednostka V6 o pojemność 3.8 litra, która produkuje 600 KM mocy i 652 Nm momentu obrotowego. Potężny silnik pozwala rozpędzić GT-Ra do 315 km/h, a prędkość 100 km/h osiąga w 2,4 sekundy. Takim samym wynikiem może pochwalić się Bugatti Veyron. Dowodem fenomenalnych osiągów Nismo jest czas "wykręcony" na niemieckim torze Nurburgring. GT-R Nismo musiał uznać wyższość jedynie Porsche 918.

Piekielna moc, kosmiczne osiągi i... hektolitry paliwa.

- GT-R w normalnym cyklu spala od 15 litrów paliwa w górę. Na torze potrafi wypalić od 60 do nawet 80 litrów benzyny na 100 kilometrów - dodaje pan Michał.

Nissan GT-R Nismo został wyceniony na 725 tys. zł. Nissan GT-R Nismo został wyceniony na 725 tys. zł.
- Tak naprawdę kupowałem ten samochód trochę w ciemno, bo nie widziałem go wcześniej. Oficjalna premiera odbyła się w grudniu 2013 roku, a ja auto zamówiłem trzy miesiące wcześniej. Japończycy bardzo skrzętnie maskowali i utrzymywali swoje nowe dziecko w tajemnicy. Jednak byłem pewny zakupu i nie zawiodłem się. Myślę, że wiele osób dziwi się, dlaczego za takie pieniądze wybrałem właśnie Nissana, a nie jakiś inny supersamochód. Odpowiedź jest prosta - zwyciężył sentyment do japońskiej marki. Poza tym, GT-R Nismo to taki samochód, który nie traci na wartości - dodaje podekscytowany właściciel.

Sportowy Nissan to aktualnie jeden z najszybszych samochodów na świecie montowanych seryjnie. Wyżyłowane Nismo wyraźnie różni się od klasycznego GT-Ra. W usportowionym pojeździe wykorzystano wiele podzespołów z GT-R Nismo GT3, czyli auta wyczynowego przygotowanego przez Japończyków do startów w klasie GT3 FIA.

Czy superauto rodem z japońskiej Jokohamy zda egzamin na polskich, podziurawionych drogach?

- Przyznam szczerze, że na początku miałem pewne obawy, szczególnie przy pokonywaniu spowalniaczy czy stromych zjazdów np. do garażu. Auto ma niespełna 11 cm prześwitu i bardzo twarde zawieszenie. Koniec końców, obawy były bezpodstawne. Biały kruk świetnie radzi sobie na polskich drogach - dodaje.

Nissan pana Michała podlega 3-letniej gwarancji producenta. Co ciekawe, w przypadku jakichkolwiek usterek, naprawy można dokonać jedynie w dwóch autoryzowanych serwisach Nissana w Polsce. Stosowną licencję posiadają obiekty w Warszawie i Krakowie.

  • Szczęśliwy właściciel odbierał samochód w warszawskim salonie Nissana. Udział w tym niecodziennym wydarzeniu wzięło 25 dziennikarzy.

Opinie (283) ponad 50 zablokowanych

  • nissan (1)

    50 w terenie zabudowanym,

    • 9 0

    • Będzie jeździł na jedynce i w dodatku na półsprzęgle....

      • 5 0

  • Fajnie (3)

    fajnie widać że popyt na rynku rośnie!
    A z nim PKB większość płacze że jest ciężko bo jest.
    Ale spójrzcie na siebie co mieliście 15 lat temu a co dziś i czy chętnie byście się zamienili ze swoim stanem posiadania z dziś na wtedy :-)))))
    Dobrze że chociaż niektórzy mogą realizować swoje mażenia

    • 5 7

    • zamieniłbym się

      15 lat temu nie miałem kredytów do spłacania, za to lepszą pracę

      • 2 0

    • hurra mamy dotykowe telefony zarąbisty sukces

      • 0 0

    • n.p. przejazd taksówką marki Mercedes...

      • 0 0

  • Dołaczam się do grupy Gratulujących !!!

    Gratuluję !!!

    Praca nie hańbi. Wydawanie gotówki adekwatnej do zarobków - ok! Oby więcej takich przedsiębiorczych ludzi, cieszących się życiem, mających pasje.

    • 8 10

  • jak pan Michał

    chciał się dostać do elitarnego grona to źle wybrał ,w sr*szynie jest do kupienia PORSCHE 918 SPYDER za 4 000 000 zł i na pewno nie byłby to 64 egzemplarz z serii .

    • 12 3

  • Człowieka z klasą poznaje się po tym, że nie obnosi się on z rzeczami materialnymi (3)

    Ja też mam samochód. Mój sąsiad też. Co z tego? Ot, kolejny przedmiot.
    O wiele lepiej się czyta o tym, że ktoś coś wynalazł, komuś pomógł itp. Napiszcie może, co ten pan zrobił dobrego lub mądrego w życiu, a nie podniecacie się, że zamienił trochę grosza na trochę blachy, bo to w sumie żadna filozofia.

    • 63 1

    • Bez przesady!

      Chlopak kupil Nissana a nie Lexusa wiec moim zdaniem jest skromny !

      • 3 9

    • Bardzo mądrze to napisałaś. Pozdrawiam.

      • 8 0

    • Słusznie. Brawo dla Natalii.

      Kilka zdań i jest esencja.

      Samochód - bardzo fajny. Ale obnoszenie się z tym już kwalifikuje do grona buraków wiejskich z za krótką fujarą.

      • 6 0

  • Sobieskiego w Gdańsku by nie przejechał

    :)

    • 16 0

  • do Daniela (2)

    Ty Danielku pracą się zajmij, bo łapy Ci pouciekają .... zamiast pierdółki czytać o Nissanie GTR Srer

    • 1 2

    • powoli

      odkladam,mam juz 10 zetow

      • 2 0

    • nie

      interesuja mnie takie renaulty

      • 1 0

  • Tytuł artykułu brzmi tak, jakby Pan wygrał w jakimś konkursie ;)

    • 8 0

  • Czy to ten Michał od 10-tki na Szafarni

    • 4 1

  • Wysyp zawistnych i zadrosnych ludzikow haha :)

    Cieszcie sie z czyjegos szczescia to bedzie i Wam dane!

    • 8 18

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane