- 1 115-metrowe mieszkanie w Gdańsku (34 opinie)
- 2 Penthouse za 24,8 mln zł w Gdańsku (161 opinii)
- 3 Barbara Sobczak: z Dubaju do Gdańska (68 opinii)
- 4 Zamknęli całą Montownię dla tej imprezy (18 opinii)
- 5 Ta kolacja trwała 5 godzin! (6 opinii)
Wina, sery i desery. Polsko-francuskie bogactwo smaków
Zdaniem Homera, wino to nektar bogów greckich. To czerwone miało dawać nieśmiertelność i wieczną młodość. Współcześnie w Polsce pijemy go coraz więcej i moglibyśmy znaleźć co najmniej kilkanaście powodów, dla których warto to robić. Z czym łączyć wino czerwone i białe, aby poczuć w pełni jego aromat? Jakie połączenia są warte grzechu według Polaka, a jakie według Gastończyka?
Nie tylko wybór odpowiedniego wina i dodatków, ale również sama kultura picia ma znaczenie.
Aby wino smakowało wybornie, warto połączyć je z odpowiednimi dodatkami i potrawami, które wydobędą jego aromat. Działa to również w drugą stronę, ponieważ odpowiednie wino podkreśli smak dań. I chociaż w Polsce coraz częściej eksperymentujemy wybierając do niego wędliny, pasztety, suszoną kiełbasę i suszoną szynkę, prym nadal wiedzie ser.
Z miłości do tradycji - polskie wino i polski ser
Ten najdroższy, Pule produkowany jest w Serbii z mleka oślego i kosztuje ponad 4 tys. zł za kilogram. W Polsce takich serów się nie produkuje, więc najcenniejsze będą te z mleka owczego i koziego, a najtańsze z krowiego. Kosztując sery wyjmijmy je z lodówki na pół godziny przed podaniem. Aromat będzie intensywniejszy. 25 gatunków dobrych polskich serów farmerskich znajdziemy m.in. w sopockim sklepie Ser Lanselot. Jego właściciel, Grzegorz Jankowski dba, aby pochodziły od certyfikowanych serowarów.
- Na jakość sera wpływa wiele czynników. Odpowiednie zaplecze, higiena przy dojeniu, pogoda, a nawet samopoczucie zwierzęcia. Bywam we wszystkich gospodarstwach, z których zamawiam sery i wiem, że są produkowane z najwyższą starannością - mówi Grzegorz Jankowski, właściciel.
Klienci Ser Lanselot najczęściej wybierają krowią Goudę z dodatkiem kozieradki o przyjemnym, orzechowym posmaku, bądź jej delikatniejszą, kozią wersję. Drugim popularnym wyborem jest ser firmowy ze specjalnie opracowaną recepturą o nazwie Ser Lanselot. Krowi, łagodny, śmietankowy z aromatyczną skórką z tymi samymi kulturami bakterii jak w serze limburskim. Wyżej wymienione sery dobrze skomponują się z lekkim czerwonym i wytrawnym winem, np. DB.7&'13 z winnicy Dom Bliskowice. Z kolei serowarskie mistrzostwo Polski (Grand Prix w Lidzbarku Warmińskim), czyli twardy ser Kozi Dziadek będzie doskonale komponował się z ciężkim, czerwonym i wytrawnym winem np. Cuvée z Winnicy nad Dworskim Potokiem.
Sery z niebieską pleśnią dobrze smakują ze słodkim winem, ewentualnie z białym wytrawnym, ale koniecznie z dodatkiem słodkiego akcentu, np. owocu lub konfitury. Do tego typu serów lepiej nie wybierać czerwonego wytrawnego wina, ponieważ taniny w nim zawarte mogą powodować nieprzyjemny, metaliczny posmak w ustach. Najłagodniejszym i najbardziej śmietankowym z tych pleśniowych w Ser Lanselocie będzie Sudecki blue. Wybrać można również ten nieco intensywniejszy o nazwie Biały Książę. Oba dobrze smakują w połączeniu z konfiturą, np. borówkową z dodatkiem imbiru i porto albo nietypową o smaku figi z cebulą.
Miłośnicy serów o bardzo intensywnym smaku i zapachu będą zadowoleni z pikantnego, palącego w gardle Kaszar blue. Ten półtwardy ser konsystencją przypominający parmezan, w pierwszym kontakcie może odstraszać, ale miłośnicy ostrych aromatów powinni go docenić. Pasować do niego będzie białe wytrawne wino, np. Bianca z Winnicy nad Dworskim Potokiem, które ma w sobie nutę cytrusów i miodu. W innym przypadku dobrze połączyć ser z dodatkiem słodkiego owocu lub konfitury.
Francuskie sery do francuskich win
W poszukiwaniu francuskich połączeń warto wybrać się do gdyńskiego sklepu Cyrano - Wina i sery. Znajdziemy tam nie tylko produkty, ale również inspiracje oraz dobre porady od właściciela, z pochodzenia Francuza - Marca Petit oraz jego żony Marii. Małżeństwo prowadzi nie tylko sklep, ale również restaurację Cyrano & Roxane w Sopocie.
Wybierając wina do serów można się kierować kilkoma zasadami. Pierwszą i sprawdzoną jest dobór produktów pochodzących z tego samego regionu, np. do sera Munster wybrać wino z Alzacji takie jak Gewurztraminer. Z kolej do sera Comte, wino z Jury. Gorzej, jeżeli sery produkowane są w rejonach "niewinnych", takich jak Normandia, czyli królestwo Camembert. W tym przypadku warto szukać opozycji bądź tej samej linii smakowej.
- Do Camembert, który jest jednym z najtrudniejszych serów do wina, proponuję Champagne. Pozostaniemy w harmonijnej owocowej nucie. Do kozich serów możemy wybrać wino białe, ale ja w ramach złamania smaku proponuję taniczne wina z Cahors, zwłaszcza te, które nie dojrzewają w beczce - dodaje Marc Petit, właściciel Cyrano - Wina i Sery.
Jak podkreśla Petit, jedną z najbardziej udanych kompozycji smakowych jest połączenie serów z niebieską pleśnią Penicillium roqueforti typu Roquefort, czy Bleu des Basques ze słodkimi winami. Z białych można wybrać np. Monbazillac czy Sauternes, a z czerwonych - Maury lub Banyuls z regionu Roussillion, charakterem przypominające Porto.
Połączenia warte grzechu
Nie tylko sery, ale również desery doskonale pasują do napojów winnych. Zwłaszcza te na bazie gorzkiej czekolady, przyjemnie kontrastujące z czerwonym, dobrze zbudowanym winem. A jeżeli nie chcemy na słodko, to może "foie gras"? Wątróbka z tuczonych kaczek lub gęsi podawana jako teryna lub eskalopki na ciepło rozpłyną się w ustach przy wyborze słodkiego wina Monbazillac. Petit do dania głównego, kaczki "confit" (udka kaczki pieczone 12 godzin w tłuszczu, w niskiej temperaturze) poleca wino taniczne, z regionu Cahors lub Bergerac.
- Osobiście uwielbiam połączenie krwistej polędwicy wołowej przygotowanej na sposób "Rossini" z niezwykle bogatym winem z Langwedocji AOC Saint Chinian Les Cres z winnicy Borie la Vitarele. Mojej żonie, amatorce sera Roquefort, najbardziej smakuje połączenie ze słodkim winem Maury z Roussillion z Chateau Lauriga - podsumowuje Marc Petit.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (24) 5 zablokowanych
-
2015-07-06 13:58
(2)
Lubię dobrą kuchnię i lubię pić wino do jedzenia ale... nie lubię zbytnio win wytrawnych. Ostatnio podjąłem ryzykowną próbę i stosując zasadę czerwone wino do ciemnych mięs, a białe do drobiu i ryb, spróbowałem słodkiego wina. Muszę Wam powiedzieć, że byłem naprawdę mile zaskoczony. W szczególności do ostrzejszych dań słodkie, ciężkie i mocne czerwone wino pasowało idealnie, a słodkie białe piłem do krewetek z grilla i pasowało idealnie! Spróbujcie! :)
- 7 7
-
2015-08-08 18:52
Nie ma czerwonych słodkich win
Są czerwone słodzone wina, które się nie udały
- 0 0
-
2015-07-06 14:27
co kto lubi
ale ostre ze słodkim współgra idealnie
- 4 0
-
2015-07-09 16:35
Cyrano - jedzenie żaden szał, ceny wywalone w kosmos!
Zwykła kolacja z chyba najtańszym u nich winem (ponad 120 zł), udko kaczki, zupka dla dziecka i kawałek mięska, do tego sprite i 2 espresso, a rachunek ponad 400 zł.
- 2 0
-
2015-07-06 11:14
(12)
Cyrano - Wina i sery mogę polecić z czystym sumieniem. Od wielu lat jestem ich klientem, mają świetne produkty i jest możliwość zamówienia praktycznie wszystkiego prosto z Francji.
- 10 12
-
2015-07-06 12:49
(5)
Tylko ceny jakby nie z Francji , przeciętny dobry ser to kwestia 10 - 15 Euro za kilo a nie 80-150 zł
- 9 2
-
2015-07-06 14:06
(1)
Jak zaoferujesz mi taki ser 2x taniej to może będę brał u Ciebie o ile dorobisz się odpowiedniej renomy :D Póki co nikt za friko nie będzie pracował i sprowadzał towarów, żebyś mógł kupić francuski ser pleśniowy w cenie Goudy.
- 7 3
-
2015-07-09 12:52
biznes
Biznes to ryzyko, oferując wysokie ceny nie osiągniesz obrotów, które pozwolą ci zostać lepszym klientem francuzów i w efekcie nie zarobisz na lepsze ceny u nich. Zwiniesz interes szybciej niż myślisz.
- 1 0
-
2015-07-06 13:34
dokładnie (2)
drogi ser we Francji to 15E za kg. Po przyjeździe do Polski nagle wskakuje marża 100 lub więcej procent.
- 9 5
-
2015-07-06 16:15
to pojedź tam (1)
kup sery i sprzedawaj je tutaj po tej samej cenie, zrobisz świetny biznes kanapowy biznesmenie. Jak byś zrobił małe podliczenie i sprawdził że to nie jest wielki import więc cena za transport i potem za sprzedaż musi być odpowiednio większa. Jak ci za drogo to kup salami z biedronki.
- 8 8
-
2015-07-09 12:49
biznes
Polski importer nie kupuje sera i wina za 100% ceny, tylko kupując większe ilości jest klientem biznesowym tzn otrzymuje zwyczajowy upust. W jednych branżach jest on wyższy w innych niższy. Stąd wyzywanie kolegi od biznesmenów kanapowych jest nie na miejscu. Podam przykład z Włoch... wino w hotelowej restauracji na nasze ok 60zł, w sklepie obok ok 26zł, w polskim sklepie internetowym 80zł :) nawet gdyby polscy biznesmeni kupowali w spożywczaku w Italii to marża ponad 300% mówi chyba wszystko. Zwyczajnie jesteśmy łosiami kupując to. Ceny można łatwo sprawdzić w internecie na stronach fr, it itd. Kupujmy to co nie jest przegięte a będzie lepiej :)
- 1 0
-
2015-07-06 15:36
Sery- ok, co do win to nie mam przekonania (5)
po kilku pobytach we Francji wiem, że wina można nabyć lepsze, ciekawsze i tańsze
nie jestem snobem, "odkryłam" to podczas kilku pobytów tam- u koleżanki,
znam francuski, może łatwiej było mi się dogadać w wytwórniach , a przede wszystkim miałam możliwość próbowania- 3 1
-
2015-07-06 16:21
ja myślałem że piję dobre wina jak kupowałem za 30 - 40 zł w polsce (4)
pojechałem do włoch i jak jeździłem sobie autem i zwiedzałem to trafiłem na małą winnice gdzie posmakowałem najlepszego wina jakie piłem w życiu, po degustacji stwierdziłem że muszę mieć choćby butelke i spytałem o cenę i gościu mi powiedział 2.5e za litr. Nie wierzyłem w te ceny a potem mnie uświadomił ten włoch że te wszystkie oznaczenia DOC i inne to nie mają nic wspólnego z jakością i smakiem wina i że to jest robione tylko po to żeby sprzedaż drożej wino.
- 6 2
-
2015-07-06 20:56
(3)
Dobre wina zaczynają się od 100-150zł, górnej granicy nie ma - z winami jest prawie jak z whisky. Tylko Ci się wydawało, że pijesz dobre wina.
- 2 9
-
2015-07-07 09:25
we francji zebrali kilkunastu znawców wina (1)
i dali im 2 wina do wypicia: jedno z niskiej półki i jedno jakieś drogie wysoko ocenione i 70% z nich określiła to tanie wino jako lepsze.
- 5 2
-
2015-07-07 22:17
Jasne. A tych "kilkunastu znawców wina" to byli pewnie zwykli pijaczkowie, którzy w życiu nie pili nic ciekawszego od najtańszego jabola.
- 1 3
-
2015-07-07 09:35
Najlepsze wino to takie, które najbardziej smakuje.
A nie takie, o którym ktoś mówi, iż jest najlepsze i że poniżej pewnej kwoty nie może nic smakować.
- 8 2
-
2015-07-07 12:06
Przemili ludzie! Z pasją, zawsze uśmiechnięci, pozytywni!
- 3 2
-
2015-07-07 08:38
Ser z osła?
No cóż, z osła to produkować można salami a nie ser... Z oślego mleka to i owszem.
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Treść została poprawiona.
- 5 1
-
2015-07-06 12:17
Przepraszam bardzo, gdzie te wina można nabyć? (3)
Z własnego doświadczenia wiem, że to co u nas w Polsce się sprzedaje nie ma poza opakowaniem nic wspólnego z oryginalnymi produktami. Z serami jest podobnie. No chyba, że jest się noworyszem, tych zadowoli wszystko aby tylko logo i opakowanie było oryginalne.
- 8 8
-
2015-07-06 15:37
polecam Węgry---win mnóstwo, można próbowac przed kupnem (1)
a w Tokaju, gdy ktoś lubi słodkie- to raj dla konesera
- 3 2
-
2015-07-06 21:09
Tokaj i smaki Węgier
warto odwiedzić Tokaj w pierwszy weekend października i ostatni weekend maja - co roku w tych okresach mają festiwal wina/zbiorów, można popróbować tokajów od różnych producentów, a przy okazji pobawić się przy fajnej muzyce i w świetnej atmosferze. Z Gdańska jest równo 1000 km :)
- 3 1
-
2015-07-06 14:48
Niestety najbliżej dobre wina można kupić w Niemczech lub Austrii.
W Polsce też rozlewają niektóre gatunki ale kurcze cena jest razy 3.
- 2 3
-
2015-07-06 11:25
Ten artykuł to tak po prawdzie kalka sponsorska
Sery są znanym produktem żywnościowym a powstałym z potrzeby zagospodarowania nadmiaru mleka.
Sama ich idea powstawania ma niewiele czy też nic wspólnego z winem a w Francji "deska serów" jest na swój sposób formą deseru po posiłku i niekoniecznie zapijanego winem a np sokami czy woda mineralną.
Kolejna uwaga jest taka, że w tejże Francji są sklepy serowarskie bardzo znane i cenione, gdzie się serów nie wytwarza ale w tych miejscach dojrzewają nabierając właściwych, szczególnych i pożądanych cech. Innymi słowy są kupowane odcieki świeżo zarobionego "surowego" sera i dopiero na miejscu w odpowiednich warunkach stają się tym, co potem idzie do sprzedaży.
Jest także wiele (dosłownie) kombinatów serowarskich, które wytwarzają sery świetne w smaku i wcale nieustępujące tym wytwarzanym metodą chałupniczą, za to sporo tańsze.
To temat szeroki jak rzeka i niekoniecznie trzeba tu zaraz pisywać epopeje z wyższych sfer.- 18 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.