W sobotni wieczór, wielbiciele wina, mieli okazję wziąć udział w pierwszej edycji wydarzenia pod tytułem: "Wina dajcie" zorganizowanego w restauracji Villa Eva. Degustowano wina pochodzące z Portugalii, do których przygotowano smaczne przekąski. W spotkaniu wzięło udział ok. 30 osób.
W centrum Wrzeszcza,
przy ul. Stefana Batorego znajduje się restauracja i winnica
Villa Eva. To tutaj odbyło się pierwsze spotkanie, skierowane do miłośników wina, pod nazwą
"Wina dajcie vol.1".
- Jest to pierwsza tego typu impreza, organizowana w naszym rejonie. Chcemy, aby goście zaczęli eksperymentować z różnymi rodzajami win i potrawami oraz, żeby poczuli, że może to się wiązać z luźną i przyjazną atmosferą w stylu "Wine Lovers". Jest to temat, który może zainteresować każdego. Do naszej winiarni zapraszamy gości, którzy pasjonują się winem od dawna, jak również tych, którzy rozpoczynają tę fascynującą przygodę - zapewniała Wiktoria Kulczycka, managerka w Villi Eva.Motywem przewodnim były wina portugalskie - białe i czerwone. Wydarzeniu towarzyszyła ciekawa formuła.
Każdy z gości otrzymał 5 talonów - każdy na jeden kieliszek wina i 5 talonów na przekąski dopasowane do wina - jeden talon obowiązywał na dwie przekąski. Do degustacji przygotowano tylko
cztery wina, więc jeden dodatkowy kieliszek można było przeznaczyć na wino, które najbardziej przypadło nam do gustu.
Wiedzą na temat prezentowanych win chętnie dzielił się obecny podczas spotkania sommelier,
Krzysztof Downarowicz, który reprezentował firmę Wine Express.
Zaprezentowano łącznie cztery portugalskie wina - dwa białe i dwa czerwone.
Pierwsze z nich to
Casa de Vila Verde Tiroliro 2017 - białe,
półwytrawne, lekkie, owocowe i orzeźwiające wino. Czuć w nim cytrynową kwasowość jak również kruchość świeżych jabłek. Typowe Vinho Verde gotowe do picia w upalne dni. Zaproponowano do niego następujące przekąski: mozzarellę z truskawkami, bazylią i cytrynowym sosem vinegre oraz rabarbar, malinę i seler naciowy z dipem majonezowo-jogurtowym z dodatkiem jabłka i czosnku.
Drugie, białe wino, to
Quinta de Porrais również rocznik 2017. Jest to bardzo świeże wino z aromatami oraz posmakami cytrusów, kwiatów i minerałów. Pasuje do owoców morza, sałatek, ryb i kuchni orientalnej. Na sobotniej kolacji podano do niego:
guacamole z krewetką, limonką i papryczką chilli, a także mus z halibuta na ptysiu.Jeśli zaś chodzi o czerwone wina, to dominowały intensywne aromaty. Wino o głębokim rubinowym kolorze,
Valcatrina 2016, posiada bogaty aromat z nutami dojrzałych czarnych owoców, połączony z nutami przypraw dzięki leżakowaniu w beczkach. Jako przekąski zasugerowano: kaczkę pieczoną na grzance z zielonym szparagiem, papryką i masłem ziołowym oraz sałatę rzymską z wędliną długodojrzewającą, granatem, papryką i dressingiem ziołowo-miodowym.
Ostanie z win, to czerwone
Portas de Lisboa rocznik 2016. Mocno złożone, owocowe wino o smaku konfitur i aromatycznych przypraw. Serwowano je w towarzystwie dwóch przekąsek: sałatki z kaszy kuskus z kurczakiem, zielonym pesto, suszonymi pomidorami, chilli i pietruszką oraz z terriną z perliczki z warzywami podanej na grzance.
Degustację umilała muzyka wykonywana na żywo.Wstęp na wydarzenie kosztował 100 zł.
Dodatkowo można było kupić degustowane wina na wynos w atrakcyjnych cenach.
Kolejne spotkanie z cyklu "Wina dajcie" planowane jest
już w lipcu.
- Mamy w zanadrzu już kilka pomysłów. Prawdopodobnie zorganizujemy imprezę zorientowaną na konkretny rodzaj wina z różnych zakątków świata, albo skoncentrujemy się na mało znanych, ale wyjątkowych regionach. Zależy nam żeby pokazać gościom wina wyjątkowe, wysokiej jakości, które zadowolą koneserów i zainspirują tych, którzy rozpoczynają swoją przygodę z winem - dodała Wiktoria Kulczycka.
Sprawdź zbliżające się degustacje wina.