Jest smukły i elegancki, ma niskie burty, dzięki którym zmaksymalizowano osiągi, a pod jego elegancką nadbudową kryje się pięknie urządzony pokład główny, który zapewnia maksymalny komfort podczas rejsów. Prace nad WildBerry trwały zaledwie siedem miesięcy, ale efekt końcowy jest okazały.
Jest to pierwszy model z linii katamaranów żaglowych Sunreef 74, a jego konstrukcja oparta jest na infuzji próżniowej lekkich materiałów kompozytowych.
-
Na specjalne życzenie właścicieli, którzy wkrótce wyruszają w swój pierwszy rejs, skonstruowaliśmy w pełni zautomatyzowany system żagli, który pozwala sterować jachtem nawet tylko dwóm osobom, bez dodatkowej pomocy załogi - mówi
Karolina Paszkiewicz, PR & Marketing Manager w firmie Sunreef
Yachts.
Jednostka została zwodowana pod koniec 2014 roku i zdążyła już trochę popływać po morzach i oceanach. Podczas eksploatacji testowano m.in. jej osiągi.
-
Kapitan jachtu poinformował mnie, że przeciętna prędkość to 9-11 węzłów. Maksymalna prędkość, jaką dotychczas jednostka osiągnęła, to ponad 14 węzłów. Jak sam mówi, to jeszcze nie koniec i wkrótce będą zwiększać osiągi - mówi Karolina Paszkiewicz.
Powierzchnia mieszkalna na WildBerry wynosi 240 m kw. Jednostką może jednocześnie podróżować 6 gości oraz 3-osobowa załoga. Na pokładzie głównym znajduje się otwarty salon (35 m kw.), z okien którego rozpościera się panoramiczny widok. W salonie umieszczono 55-calowy telewizor, który wysuwa się z sufitu i obraca na wszystkie strony. W kokpicie znajduje się przestrzeń wypoczynkowa z sofami oraz rozkładanymi stołami. Strefa posiada bezpośredni dostęp do pokładu słonecznego (30 m kw.). W wewnętrznej sterówce znajduje się biały, skórzany fotel kapitański.
Właściciele jachtu są miłośnikami żeglarstwa, co jest odczuwalne w zastosowanym we wnętrzach wzornictwie. Wykończono je bowiem w stylu marynistycznym, w odcieniach bieli, szarości i turkusu, przełamanego motywem koralowca. Jasne jesionowe podłogi kontrastują z dodatkami z polerowanej stali nierdzewnej oraz beżowym fornirem z dębu. We wnętrzach nie brakuje luster, które pięknie rozświetlają wnętrze i sprawiają, że optycznie wydaje się ono jeszcze bardziej przestronne.
W prawym kadłubie jednostki znajduje się kabina właścicieli (20 m kw.) z łożem małżeńskim, sporą garderobą i podwójną łazienką z wanną. Natomiast w lewym kadłubie umieszczono w pełni wyposażoną kuchnię, przestronną kabinę dla załogi i luksusową kabinę VIP dla gości, w której znajdują się: królewskie łoże, elegancka toaletka, nowoczesne sprzęty audio-video.
Projektant nie zapomniał o udogodnieniach szczególnie istotnych podczas długich rejsów i w dolnym pokładzie umieścił pralnio-suszarnię oraz schowek na sprzęt wodny. Właścicielom jachtu zależało, aby był on przystosowany właśnie do długich rejsów. Projektanci jednostki zadbali o takie rozwiązania, jak dodatkowe schowki na jedzenie oraz specjalne szafki na sprzęt, które spójnie wkomponowano w eleganckie wnętrze, zwiększając tym samym jego funkcjonalność.
Czy jest szansa, że spotkamy WildBerry na wodach Bałtyku? -
WildBerry jest w trakcie swojego pierwszego rejsu atlantyckiego. Wkrótce dopłynie do Miami w USA, a stamtąd dalej na Karaiby - zdradza Karolina Paszkiewicz.
Jakie były koszty realizacji tej jednostki? Niestety, projektanci Sunreef Yachts tym razem nie mogą zdradzić ceny jachtu.
-
Specjalizujemy się w jednostkach typu "custom", czyli przygotowanych w pełni na indywidualne życzenie klienta. Całkowita cena zależy od sprzętu, wykończenia i stopnia zaawansowania jednostki. Nie mogę podać dokładnej ceny - mówi Karolina Paszkiewicz.
Dla porównania - cena futurystycznego
trimarana miała wynosić 35 mln euro.