- 1 115-metrowe mieszkanie w Gdańsku (20 opinii)
- 2 Penthouse za 24,8 mln zł w Gdańsku (160 opinii)
- 3 Barbara Sobczak: z Dubaju do Gdańska (68 opinii)
- 4 Zamknęli całą Montownię dla tej imprezy (18 opinii)
- 5 Zobacz efektowne wodowanie superjachtu (47 opinii)
Wigilijna uczta dla zmysłów na zamówienie
Sandacz w borowikach, keks z serem i orzechami, zupa migdałowa i krem karmelowo-gruszkowy - zamiast przygotowywać wigilijną kolację w domu, można skorzystać z oferty świątecznego cateringu. Może się okazać, że znienawidzony karp zamieni się w ulubione danie, a francuskie sery staną się ciekawym dodatkiem do tradycyjnego posiłku.
Karp może smakować
- Świątecznym cateringiem zajmujemy się już od pięciu lat i w oparciu o to doświadczenie co roku tworzymy specjalne, wigilijne menu - tłumaczy Joanna Sikorska, specjalista do spraw cateringu restauracji Malinowy Ogród. - Oczywiście, dopuszczamy modyfikacje dań, uwzględniamy każdą sugestię kulinarną, staramy się spełnić wszystkie oczekiwania.
Zmiany w menu? Większość z nas je akceptuje, ale w niewielkim zakresie: trójmiejscy restauratorzy zwracają uwagę, że nawet najbardziej wymagający klienci podczas Wigilii szukają tradycyjnych, sprawdzonych smaków. Oczywiście najlepiej w nowej, luksusowej odsłonie.
- Nasi goście zamawiają co roku typowe dania kuchni staropolskiej, kaszubskiej. Mamy karpia, sandacza, jesiotra, śledzie w różnych postaciach - wymienia Jakub Głodkiewicz, manager restauracji Villa Uphagena. - Największą popularnością cieszą się nasze pierogi i pasztety.
Co sprawia, że zamawiając dania z restauracji rezygnujemy z szansy poznania nowych smaków i wybieramy te znane, sprawdzone?
- Wigilijne menu jest wpisane w naszą tradycję, ja sam tworząc dania do świątecznej, cateringowej oferty, bazowałem na smakach, które znam od dzieciństwa - przyznaje właściciel i szef kuchni restauracji Bulaj, Artur Moroz. - Co można u nas zamówić? Przygotowaliśmy dania kuchni staropolskiej w nowym, lżejszym wydaniu: są śledzie w oleju lnianym, jest roladka z sandacza i raków. Starałem się uszlachetnić tradycyjne potrawy. To tak jak z karpiem, który może być bardzo niedobry, ale też bardzo smaczny: wystarczy, że pochodzi z dobrej hodowli, jest świeży i odpowiednio przyrządzony.
Francuski Picodon obok bigosu
Trzeba przyznać, że karp to jedyna z niewielu wigilijnych potraw, która budzi tak wiele kontrowersji.
- Podczas tegorocznego, wigilijnego przyjęcia na 700 osób, które mamy okazję przygotować, tylko dwie grupy liczące po 50 gości zamówiły karpia - przyznają szefowie kuchni restauracji Filharmonia, Tomasz Kortus i Artur Wencel. - Dlatego postanowiliśmy przygotować na święta kilka alternatywnych, cateringowych propozycji: można zamówić sandacza, łososia, szczupaka, dorsza. Część klientów wybiera na Wigilię także potrawy mięsne: gęsinę, indyka, kaczkę.
Rzeczywiście, poza sporą grupą tradycjonalistów, jest też grono osób, które w Wigilię chcą eksperymentować i poznawać nowe smaki. Kulinarna ciekawość wcale nie musi oznaczać godzin spędzonych w kuchni z książką kucharską w dłoni.
- Jesteśmy w stanie przygotować wszystkie potrawy, jakie wymarzy sobie klient, dowieźć je do domu, zapewnić oprawę i obsługę wigilijnej kolacji - mówi Wojciech Dembowski, szef kuchni firmy cateringowej BanGlob. - Polacy są generalnie tradycjonalistami, jeśli chodzi o świąteczne menu, ale wiele osób poszukuje nowych smaków. Coraz częściej klienci zamawiają u nas na święta owoce morza. Ja sam przyrządzam na Wigilię mule i żabie udka. Po prostu je lubię!
Kuchnia francuska, której zresztą nasze polskie, tradycyjne potrawy wiele zawdzięczają, staje się coraz popularniejsza, także podczas Wigilii. Wciąż wkracza na stoły nieśmiało - obok bigosu z grzybami pojawia się deska francuskich serów, niedaleko półmiska z pierogami leży wytrawny quiche.
- Co roku przygotowujemy ofertę świątecznego cateringu, nasi klienci chętnie z niej korzystają, zamawiając jedno danie lub kilka potraw, które urozmaicają tradycyjną Wigilię - tłumaczy Maria Petit, właścicielka francuskiej restauracji Cyrano&Roxane. - W tym roku polecamy quiche i keksy z francuskimi serami, terrinę foie gras, łososia "gravalax" marynowanego w ziołach lub kalmary w sosie "sétoise". Do każdej potrawy możemy też dobrać odpowiednie wino.
Tarta imbirowa i tort Rafaello
Wigilijna kolacja to też słodkości, których nie mogło zabraknąć w cateringowej ofercie trójmiejskich restauracji i cukierni. Wybór jest na tyle spory, że ciasta i torty powinny zadowolić nawet najbardziej wymagające podniebienia.
- Przygotowaliśmy specjalne, świąteczne słodkości na zamówienie: mamy tradycyjne makowce, pierniczki, torty czekoladowe, korzenne, makowe, tarty imbirowe, kostki czekoladowe i serniki - opowiada Justyna Zalewska, manager T.Deker Patissier & Chocolatier. - Tomasz Deker poleca szczególnie nową kostkę Carmell Pera, czyli krem karmelowy dulce leche z kruchymi prażynkami deserowymi i karmelizowanymi gruszkami.
Właściciele cukierni przyznają: o ile w przypadku tradycyjnych, wigilijnych pierogów z kapustą i grzybami lubimy rutynę i nie tolerujemy zmian, o tyle wybierając słodkości, jesteśmy otwarci na nowe smaki.
- Panie chętnie zamawiają na Wigilię kokosowy tort Rafaello, panowie z kolei: tort z białej czekolady i malin oraz tartę kajmakową - wymienia Robert Michałowski, właściciel Cafe Restaurant Cynamon. - Oczywiście, są też tacy klienci, którzy lubią tradycyjne, wigilijne smaki. Dla nich przygotowaliśmy w cateringowej ofercie popularny tort makowo-kawowy i paschę - pełną bakalii i aromatu świąt.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (103) ponad 10 zablokowanych
-
2012-12-16 10:08
ja korzystam z cateringu co roku (5)
NIe napiszę skąd, żeby nie reklamować:) To wygodne, częśc potraw robię sama, ale część kupuję z dowozem do domu albo odbiorem w restaruacji. Lubię tradycyjną kuchnię, ale nie przepadam za przygotowaniami...
- 32 20
-
2012-12-16 12:35
(3)
Koniecznie proszę o podanie skąd!!!
- 6 5
-
2012-12-16 12:43
ok (1)
Ciasta zazwyczaj od Dekera, chociaż jeśli chodzi o Gdynię polecam Lavenda Cafe, resztę z Malinowego ogrodu, nam smakowało.
- 2 14
-
2012-12-16 14:10
Deker cięzkie drogie ciasta wcale nie sa super
wolę Delicje z Gdyni
- 8 6
-
2012-12-16 12:51
I ile to kosztuje :-)
- 6 4
-
2012-12-16 14:50
wlasnie zareklamowałas
- 4 4
-
2012-12-16 10:15
No wreszcie jakis fajny konkurs.
- 3 10
-
2012-12-16 12:16
Tradycyjna swiateczna golonka w piwie.
Toz to uczta dla zmyslow.
- 19 13
-
2012-12-16 13:15
"Część klientów wybiera na Wigilię także potrawy mięsne: gęsinę, indyka, kaczkę".i tradycyjną golonkę w piwie (3)
to chyba jełopy, którzy nie wiedzą co oznacza w naszej kulturze wigilia ( patrz "rozmowy kontrolowane")
- 32 20
-
2012-12-16 13:42
mylisz się (2)
chyba zapomniałeś że kościół juz pare lat temu oficjalnie powiedział że można jeść mięso...
- 13 8
-
2012-12-16 19:26
tylko ze nie jedzenie miesa w wigilie stalo sie tradycja tak jak swiateczne drzewko (1)
- 16 4
-
2012-12-21 12:17
I co z tego...
Co Ciebie pajacu obchodzi co u mnie w wigilię było albo jest tradycją?
- 0 3
-
2012-12-16 13:40
sushi na wigilijną kolację (15)
kolacja nie musi być czerstwa z 12 potrawami, karpiami sałatkami czy grzybową.
można zrobić coś fajniejszego i bardziej kreatywnego. np co roku tematyczną kolację; tajska, sushi itp
no to zaraz tradycjonalisci polaki zaczną mnie minusować;)- 21 45
-
2012-12-16 13:44
Tajska kuchnie to jedz do tajlandii (1)
Nikt nie zabierze nam naszej kultury
- 19 3
-
2012-12-17 11:23
co go wyganiasz z kraju? kto ci kulturę zabiera? dlaczego ludziom zaglądasz do garnków?
- 6 6
-
2012-12-16 13:54
Właśnie co roku przygotowuję tematyczną kolację - WIGILIJNĄ. Tylko jeden raz w roku. Tajską, sushi, meksykańską czy jakąkolwiek inną mogę przygotować każdego innego dnia. Tylko powiedz mi czym Twoja "kreatywna" tajska wigilia różni się od zwykłej tajskiej kolacji?
- 21 1
-
2012-12-16 14:15
Tajska kuchni a- prawdziwa jest ostra lubię (11)
ale nie na Wigilie bo Wigilia to tradycja. Tak jestem polakiem mieszkjacym 15 lat w Szwecji i uwielbiam tradycyjna Wigilie w Polsce z rodziną.
A sushi szanowna Pani to mogę sobie na codzień jeść.
Ciekawe czy wiesz jakich glonów sie używa to sushi i jakiego rodzaju ryżu? hahah
Kreatywny matole- 9 7
-
2012-12-16 15:00
(10)
Hm, myślałam że Szwedzi to grzeczni ludzie, ale najwyraźniej nie jest to zaraźliwe. Pomimo 15 lat wciąż pielęgnujesz w sobie "polską" kulturę - obrażanie i wyzwiska na forum. No cóż, wesołych świąt!!!
- 9 10
-
2012-12-16 15:14
faktycznie może się zapędziłem
ale wyśmiewanie kogoś ( tradycjonaliści polaki ) to jest dopiero miłe.
- 14 1
-
2012-12-16 15:22
popieram osobe mieszkajaca w szwecji (4)
widocznie osoba ktora wybiera kuchnie tajska na swieta nie zna pojecia slowa ,,TRADYCJA" czy u pani na swieta rodzice robili suschi ? No chyba ze pani jest TAJKA to co innego . mozna sobie tak gdybac jednak wprowadzanie kuchni innej narodowosci spowoduje nieodwacalne skutki i za kilkanascie lat nikt juz nie bedzie znal smaku polskich potraw. dla mnie moze jesc pani nawet chomary pani sprawa .Kontytuowanie tradycji przekazali nam rodzice i pomimo iz kuchnia tajska jest pyszna nigdy nie zastapi nam naszych potraw wigilijnych
- 13 3
-
2012-12-16 15:36
(2)
Drogi polaku, chyba nie do końca zrozumiałeś to co napisałam. Idą święta, bądźmy dla siebie mili i nie obrażajmy się nawzajem na forum. Wystarczająco dużo agresji mamy na co dzień z ust polityków.
A w mojej rodzinie na Wigilię absolutnie nie ma żadnych odstępstw od tradycji. Jemy dokładnie te same potrawy, które jako dziecko jadałam na wigiliach u babci.- 8 2
-
2012-12-16 21:22
(1)
Polaku się pisze z dużej o mlody niekoniecznie wyksztalcony z dużego Tajskiego miasta
- 4 3
-
2012-12-17 08:12
Twój nick jet pisany z małej litery, więc myślałam że to taka "figura artystyczna". Masz przecież prawo nazwać się zarówno "polakiem" jak i "Polakiem". Natomiast "tajskiego" piszemy zdecydowanie z małej litery.
- 3 1
-
2012-12-17 11:21
jakaś paranojka chwyciła? ktoś cię przymusza do tajskiego w święta, czy co?
"widocznie osoba ktora wybiera kuchnie tajska na swieta nie zna pojecia slowa "
widocznie? co widocznie? nic nie widocznie, może zna pojęcie tradycji znacznie lepiej od ciebie, ale akurat może chce coś innego zrobić? taki spec od gdybania niby jesteś.- 3 2
-
2012-12-16 21:20
(3)
niektórzy jak widać antypolskość i uprzedzenia rasowe mają za element dyskusji o kuchni....
- 3 1
-
2012-12-17 12:08
no widzisz do czego doszło - nie zjesz karpia i barszczu z uszkami to jesteś antypolak. (2)
i do tego Żyd, i najprawdopodobniej gejem i lesbijką w jednym, okradasz kraj i strzelałeś do oficerów w Katyniu i komandorów w Gdyni. O byciu UBekiem nie zapomnij.
- 6 3
-
2012-12-17 13:55
do Pan Planeta (1)
nie zapędzaj się tak.
Bzury piszesz jakich mało- 3 0
-
2012-12-17 18:48
wcale nie bzdury.
albo nie zaglądasz na fora zbyt często. wiele jednak nie tracisz. albo nawet nic.
- 1 1
-
2012-12-16 13:52
czy to jest sponsorowany artukul? czy ogólna informacja (1)
potrawy wigilijne nie powinno sie modyfikowac sa wpisane w kulture polska i wymyslanie dań niech bedzie realizowane po świetach , ktos jeszcze napisal ze moze kuchnie tajska. no to dajcie jeszcze chinska i tunezyjska. swieta spedza sie w rodzinnej atmosferze a czy restauracja taka atmosfere zastapi ODPOWIEDZ NIGDY
- 22 3
-
2012-12-17 12:11
chciałbym zauważyć, że wpychasz się komuś z butami do łóżka i mówisz co i jak ma robić.
- 0 4
-
2012-12-16 14:19
A ja ... (1)
Mimo wszystko wracam z nostalgią do dzieciństwa ! , Czekanie na Święta , im bliżej tym więcej napięcia ,niecierpliwości a potem już pare dni przed - niezapomniane zapachy z kuchni ; - bigos ,ciasta ukochanej nieżyjącej już Mamy do dziś je czuje ! - no i Wigilia !, od rana podniosły nastrój ,stroienie choinki , powolne przygotowywanie stołu no a potem między 17-19 zasiadanie do niego -opłatek ,życzenia , Wieczerza , podchoinkowe prezenty , lekkie śpiewy kolęd , Wigilie kończyło się uroczystym wyjściem na Pasterke ! Szkoda ,że dziś odchodzimy od tej Naszej Polskiej tak pięknej tradycji ! Wielu -obcokrajowcy ,zazdrościło i podziwiało nas za To !... Dziś na siłę gna nas jakiś owczy pęd do komercjalizacji ,w tym względzie staramy się na siłe dorównać innym - dotyczy to także takiego badziewia jak ;- Helo Łin ,Walentynek i innych , jeszcze patrzeć jak nasz Dzień Niepodległości zmienimy na Independet dej !!!} tak jest ! choinki stroimy miesiąc przed świętami ,wigilja- to golona i piwo ! , i zamiast kolęd -"Góralu czy Ci nie żal...powiem tak ;- zatracamy się jako Naród -Państwo , przestajemy być Sobą !... ps. świadomie piszę fonetycznie - po polsku !
- 61 1
-
2012-12-18 08:56
ja też
dokładnie tak samo myślę i przeżywam te Święta jak rb... pozdrawiam i życzę szczęśliwych Świąt!!!
- 5 0
-
2012-12-16 14:51
mmmm
aż się chcę jeść od patrzenia!
- 5 7
-
2012-12-16 15:02
Szkoda tylko, że (5)
duża część dzisiejszych kobiet sama nie gotuje tylko zamawia gotowe jedzenie. Nie ma zapachów dobiegających z kuchni, wspólnego czasu spędzonego na przygotowywaniu potraw.
Ale cóż... kobieta nowoczesna nie gotuje, nawet sama dla siebie.- 26 14
-
2012-12-16 22:18
(1)
a inna duza czesc dzisiejszych kobiet gotuja razem z dzisiejszymi mezczyznami... i duza czesc dzisiejszych mezczyzn tez gotuje:)
- 19 0
-
2012-12-17 11:28
może to tylko kura domowa, która próbuje się dowartościować.
- 4 9
-
2012-12-17 17:49
(2)
A może kobieta nowoczesna nawet miałaby ochotę ugotować, tylko nie ma kiedy? Najpierw do pracy, a potem praca w domu? Same to wywalczyłyśmy, więc nie ma co narzekać. Gdyby kobieta zajmowała się wyłącznie domem, to miałabym czas, by codziennie ugotować obiad z trzech dań.
- 8 2
-
2012-12-17 18:58
taaa, bo w obecnych warunkach facet z jednej pensji by "fundował" trzydaniowy obiad...
- 5 1
-
2012-12-18 15:28
...ja o to nie walczyłam, a już na pewno nie o tyranie do 67 roku życia...
- 4 0
-
2012-12-16 15:27
Catering na wigilię? Wolne żarty (15)
A gdzie lepienie uszek ? A gdzie tradycja i radosc kuchmarzenia ?
- 45 8
-
2012-12-16 20:38
Jakie żarty? Można połączyć jedno i drugie (6)
Nie każdy ma czas, siłę i ochotę sterczeć godzinami w kuchni. Poza tym święta to nie tylko tradycyjna wigilia, to także 2 kolejne dni, z nieco innym menu. Uważam, że dobrym pomysłem jest zrobić część potraw samodzielnie, np. dania główne + coś co wychodzi nam najlepiej, a rozmaitości dodać z cateringu. Najlepiej pieczyste (pieczone wędliny, pasztet), coś z garmażu. W domu nie opłaca się robić rzeczy w małych ilościach, więc lepiej zamówić je z zewnątrz - będzie większy wybór na stole, a przy tym duuuużo mniej roboty i brudzenia. No i więcej czasu dla siebie i rodziny - a to przecież chodzi - a nie o zagonienie skazańca do kuchni na 3 dni.
- 8 8
-
2012-12-16 21:22
(3)
Dokładnie, szczególnie jeśli Święta obchodzi się w małym gronie. Bo trudno jest skomponować urozmaicone menu ale w taki sposób, aby potem połowy nie wyrzucić czy zamrażać.
- 7 2
-
2012-12-16 22:23
ja robię ciasta, których połowę rozdaję Przyjaciołom (2)
a sama dostaję rybę
wszystko domowe, smaczne, zrobione "dla siebie", a nie jako biznes- 10 2
-
2012-12-22 13:20
(1)
pierniczkowa a sernika umisz Ty upiec? bo jak cos to szukam żony:)
- 1 0
-
2012-12-22 15:12
uhu, sernik też umiem :-)
i rogaliki z makiem :-)
i torcik bezowy :-)
i ciasto marchewkowe :-)
i torcik ananasowy :-)
i ...
a w ogóle to ciasto robi mikser ;-)- 0 0
-
2012-12-17 11:10
tak ale........ (1)
Jak zrobisz w domku np. pasztet to wiesz co tam dodałaś a taki kupny, diabli wiedza co dodaja.
Barszcz jak zrobisz to np 1 kg buraków a nie z torebeczki czy słoiczka ( sztuczny) ozdobiony pietruszka- 7 2
-
2012-12-17 13:30
Nie kupny, ale z dobrego cateringu
Nie chodzi o pasztet kupny, produkcję z fabryki, tylko o upieczony przez dobrego szefa kuchni. Taki popisowy pasztet "zjada" większość domowych wyrobów przeciętnych gospodyń. Osobiście polecam pasztet z królika z bakaliami z restauracji Ewa Zaprasza w Sasinie k/Łeby. Warto mieć takie zaufane miejsce.
- 5 2
-
2012-12-17 11:08
a ja wszystko sama przygotowuję (6)
mó mąz nie zje kupnych mrożonych pierogów albo barszczyku z torebki.
Dziekuję- 9 5
-
2012-12-17 13:22
ale pewnie chętnie by Ciebie pokochał (4)
a nie oglądał TV podczas gdy jego żona lepi pierogi i miesza barszcz... o ile jest co pokochać... I co za rozmemłany mężuś, skarpetki też mu pierzesz? Poza tym domowe pierogi również się mrozi! Współczuję - sama będziesz sobie winna wychowania wybrednego chłopa.
- 6 4
-
2012-12-17 14:11
do trw znasz mojego męża i nie sądz po swoim (1)
raz w roku od zrobienia pierogów z kapusta korona nikomu jeszcze z głowy nie spadła. Stać mnie na catering tyko po jakiego grzyba skoro sama potrafię zrobić wigilie i zaprosić rodzinę. Mój wybór i nie musisz kobieto być złośliwa. Jak ktoś lubi gotowce to bardzo proszę.
Nie musisz mi współczuć bo jesteśmy małżeństwem od 20 lat i pomagamy sobie wzajemnie. Słuchamy muzyki i gotujemy wspólnie dla dzieci i rodziny.
Zajmij swoim mężem jeśli w ogóle go posiadasz.. Lepszy wybredny chłop niż kapuściana głowa niektórych.
Wigilia jest raz w roku
Masz jeszcze jakieś pytania?- 4 3
-
2012-12-17 15:03
Nie mam pytań
Jestem facetem, nie wiem dlaczego założyłaś, że kobietą...
- 3 2
-
2012-12-17 14:25
w dzisiejszych czasach niektórym Paniusiom (1)
wydaje sie ,że wystarczy leżec i pachniec a pózniej zdziwione jak facet znajdzie sobie normalna, pracowita babeczkę.
Co innego jak kobieta prowadzi firme i ciezko pracuje to zamawia catering bo brakuje czasu na zrobienie np. bigosu :)- 7 1
-
2012-12-17 14:58
mój brat sam pracuje, prowadzi 2 firmy
i trudno żeby jeszcze gotował. Bratowa nie pracuje , zajmuje sie domem i dziećmi. Stac ja by zamawiać gotowe potrawy ona jednak z mama wszystko same przygotowuja. Nie sfiksowała na punkcie kasy.
Co roku zapraszaja nas i rodziców bo maja duży dom.
Wszystko samczne, domowe. A na sylwka jeżdzą za granicę i bratowa odpoczywa w Spa. Małżeństwo z 15 letnim stażem, i zadowoleni z zycia bez bufonady i zadęcia.- 9 0
-
2014-12-18 13:13
to go naucz gotować
- 0 0
-
2014-12-18 13:12
tradycja
a gdzie tradycja, gdy kobieta zachrzania tydzień przed wigilią żeby posprzątać, nagotować a mąż siedzi na kanapie i tv oglada?????
do d... z taka tradycją, gdzie kobieta tyra, żeby reszta rodziny miała święta! kobieta to tez rodzina i tez ma prawo świętowac a nie tylko pracować!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.