Kosztują więcej - niełatwo zdobyć i sprowadzić ich ziarna. Zachwycają koneserów na całym świecie - są idealnie wyważone, mają w smaku i aromacie wszystko to, czego oczekujemy od czarnego naparu. Najlepsze kawy świata: warto ich skosztować, może się okazać, że znajdzie się wśród nich swoją ulubioną, idealną. Ruszamy kawowym szlakiem Trójmiasta.
Jest jedną z droższych, bez wątpienia. Filiżanka tej kawy kosztuje w Trójmieście 18-50 złotych, w Niemczech i Włoszech - 30 Euro. Nie ma się co dziwić:
Jamajka Blue Mountain uprawiana jest tylko w jednym miejscu na świecie, obejmującym mniej niż 7 tysięcy hektarów i znajdującym się na grzbiecie Gór Błękitnych. Specyficzny klimat - słońce, wilgoć, ciepło i mgły - sprawia, że tej wyjątkowej kawy nie można uprawiać nigdzie indziej.
Królowa z Błękitnych Gór
koniecznie arabika, mam swój typ wśród kaw egzotycznych
22%
mieszanka arabiki z robustą, koniecznie dobrze dobrana, sygnowana przez uznaną firmę
18%
każda, która jest delikatna, lekka i nie ma gorzkiego posmaku
41%
jest mi wszystko jedno, nie rozumiem tego całego zamieszania wokół "kawy idealnej"
19%
-
Sprowadzamy ją od niewielkiego plantatora, jej oryginalność poświadcza specjalny, przyznawany na Jamajce certyfikat - wyjaśnia
Anna Samp, właścicielka kawiarni-sklepu
Jahmajka. -
To jedna z naszych sztandarowych kaw, jest u nas zawsze i cieszy się ogromną popularnością. Mimo stosunkowo wysokiej ceny, klienci przychodzą na degustację, kupują ją na prezent. Poza radością z możliwości skosztowania kawy, którą tak ciężko zdobyć, cieszy też sam smak, który uważa się powszechnie za idealny. Aromat Blue Mountain jest wyjściową pozwalającą oceniać wszystkie pozostałe kawy.
-
Jaka jest Jamajka Blue Mountain? Nie da się o niej opowiedzieć w dwóch słowach, można o niej mówić godzinami, tak jak o dobrym winie - wyjaśnia
Robert Michałowski, właściciel kawiarni
Cynamon. -
Pierwszym zaskoczeniem jest moment, w którym bierze się do rąk jej ziarna, są bardzo lekkie. Podobnie jest z jej aromatem: można go określić jako delikatny, a zarazem pełen smaku i aromatu. Po skosztowaniu filiżanki Blue Mountain żadna kawa nie smakuje już tak samo - każda wydaje się gorzka i ciężka.
Blue Mountain - arystokratka wśród kaw, ma jednak konkurentki aspirujące do miana świetnych, a nawet najlepszych. Wśród najbardziej pożądanych kaw świata koneserzy wymieniają jednym tchem
Kopi Luwak, Jemen Matari, Hawajską Konę.
Monsunowane ziarna i matka wszystkich kaw-
Coraz więcej osób szuka kaw o mocnym smaku i aromacie, polecamy im wyrazistą, kostarykańską Terrazu, meksykańską Maragogype o dużych, mocno palonych ziarnach, indyjską Malabar: bardzo intensywną w smaku - wymienia
Anna Samp z Jahmajki.-
Sprowadzamy kawę z Kuby, z Panamy, Hondurasu, przychodzą do nas osoby ciekawe nowych smaków i aromatów, często zdarza się, że znają je z własnych podróży.Poza pozycjami, które każdy koneser znać musi, w Trójmieście można spróbować też egzotycznych kaw, o których wiedzą nieliczni smakosze. Przykład?
Dominikana Ebano Verde z rezerwatu "Zielony Heban" - owocowa w smaku, o cierpkości skórki pomarańczy, słodkawym smaku, bez niechcianej goryczy (
Flemming Cafe). Albo monsunowane, indyjskie ziarna Malabar, które leżakują w przewiewnych pomieszczeniach w okresie monsunowym, dzięki czemu zyskują specyficzny smak, charakterystyczny dla czasów, kiedy kawa była przewożona niedokładnie zabezpieczonym transportem z Indii do Europy (Flemming Cafe, Jahmajka).
-
Warto skosztować Brazil Sur De Minas: jest łagodna, każdy może w niej wyczuć aromat czekolady. Bardzo smaczna jest też idealnie zrównoważona, mocna i energetyzująca kolumbijska Supremo - wymienia Robert Michałowski z Cynamonu. -
Polecam spróbowanie kawy etiopskiej, to matka wszystkich kaw. Jeśli miałbym określić jej smak, użyłbym określenia "afrykańska". Jest bardzo ciekawy. Cupping i tajemnice baristyPoszukiwania idealnych ziaren to jedno: żeby móc określić się mianem prawdziwego konesera kawy, trzeba umieć odpowiednio ją smakować.
-
Kawę degustuje się według określonych reguł, podobnie jak wino. Najpierw mieli się ziarna, koniecznie grubo, potem zalewa się je w porcelanowej filiżance - wyjaśnia
Mateusz Szymański, właściciel gdańskiej palarni i sklepu z kawą Flemming Cafe. -
Fusy kawy powinny zostać na górze, po 3-4 minutach ściąga się je, żeby zakończyć ekstrakcję. Napar należy powąchać, następnie spróbować. Cupping - bo tak z języka angielskiego nazywa się proces degustowania kawy - wygląda tak samo na całym świecie. Reguły są jednolite, żeby smak każdego naparu można było porównać.
Dobra kawa to też - a może przede wszystkim - sposób parzenia czarnego naparu. Powinien być celebracją, przyjemnością - niektórzy koneserzy wybierają klasyczny tygielek i dodają do kawy ulubiony kardamon czy czekoladę, inni wolą ciśnieniowy ekspres kolbowy.
- Sekret idealnie przyrządzonej kawy tkwi w rękach odpowiednio przeszkolonego baristy, dobrze dobranej grubości mielenia, odpowiednim ubiciu i dociśnięciu kolby, a także czasie parzenia - wymienia
Andrzej Lejman z
Café Resto w Hotelu Rezydent.
Jak powinna smakować doskonała kawa? Arabika, świeżo palona. Rodzaj ziaren to rzecz gustu - każdy znajdzie coś dla siebie. Warto jednak pamiętać o jednej zasadzie: termin "kwasowość" nie musi być użyty w kontekście negatywnym.
-
Wiele osób słysząc o kwasowości kawy, reaguje alergicznie - przyznaje Mateusz Szymański. -
Przyczyną jest prawdopodobnie to, że wcześniej zetknęli się z kawą krótko paloną, o kiepskiej jakości, kwaśnej w smaku. Tymczasem wyróżnia się wiele rodzajów kwasowości: octową, cytrusową, owocową. Są jak najbardziej pożądane, warto o tym pamiętać.