• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W duchu pop artu - bal charytatywny w Hiltonie

Olga Miłogrodzka
24 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Izabela Kusznierewicz, Grzegorz Barczewski, Dorota Stano, Beata Młynarczyk, Magdalena Grabarczyk Bródka, Iwona Poniatowska-Olejniczak, Dawid Woliński, Katarzyna Sokołowska, Edward Miszczak, Piotr Kraśko Izabela Kusznierewicz, Grzegorz Barczewski, Dorota Stano, Beata Młynarczyk, Magdalena Grabarczyk Bródka, Iwona Poniatowska-Olejniczak, Dawid Woliński, Katarzyna Sokołowska, Edward Miszczak, Piotr Kraśko

W sobotni wieczór, w gdańskim hotelu Hilton, ponad 200 gości zebrało się na Dorocznym Dancingu Fundacji Pankracy. Bal - zorganizowany w duchu pop-artu - stawiał sobie dwa cele: dobrą zabawę oraz zbiórkę pieniędzy. Jeden i drugi został osiągnięty. Dzięki pozyskanym funduszom podopieczni fundacji skorzystają z pomocy wykwalifikowanych terapeutów.



Doroczny Dancing to pierwszy, wieczorny bal charytatywny zorganizowany przez sopocką Fundację Pankracy. Odzew, z jakim spotkało się wydarzenie napawa optymizmem. Chętnych do nabycia biletu wstępu było ponad 200 osób. Wśród gości znaleźli się trójmiejscy przedsiębiorcy, a także przedstawiciele świata biznesu, sportu, mody i mediów, m.in.: Jarosław Bieniuk, Edward Miszczak, Dawid Woliński, Katarzyna Sokołowska, Piotr Kraśko, Karolina Ferenstein, Cezary Pazura.

Fundacja Pankracy od kilku już lat niesie pomoc dzieciom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej i życiowej. Nie pomaga im wprost, ale wspierając opiekujące się nimi trójmiejskie placówki: Gdańskie Domy dla Dzieci, Domy Integracyjno-Rodzinne, Sopocki Dom Dziecka "Na Wzgórzu" oraz Pogotowie Opiekuńcze im. Olgierda Borchardta w Gdańsku.

- Będziemy się dziś wyśmienicie bawić, śmiać, tańczyć, ale pamiętajmy, w jakim celu się tu spotkamy. Jest nim pomoc dzieciom pokrzywdzonym przez los; dzieciom, które przeżyły traumę; dzieciom, których rodzice nie sprostali zadaniu ich wychowania. Te dzieci potrzebują naszego wsparcia - apelowały przy powitaniu gospodynie wieczoru.

  • Sonia Pokora wylicytowała naszyjnik Tous: onyks, białe srebro i diamenty.
  • Naszyjnik Tous na szyi Marty Pałuckiej
  • Filip Wójcikiewicz (Hotel Hilton Gdańsk),  Przemysław Sęczkowski (Asseco) i Cezary Pazura w trakcie licytacji
Fundusze zebrane w sobotni wieczór przeznaczone zostaną na pokrycie kosztów terapii dla podopiecznych fundacji. W trakcie balu pozyskiwano je na różne sposoby (np. można było zamówić wykonywany na miejscu portret w stylistyce pop-artowej), głównie jednak poprzez licytacje: cichą oraz otwartą.

Pierwsza polegała na cichym, rozpisanym w czasie, licytowaniu przedmiotów wyeksponowanych w hotelowym foyer. Znalazły się wśród nich m.in.: naszyjnik pochodzący z najnowszej kolekcji Marantha, marynarka Emporio Armani przekazana przez Italian Fashion Outlet, obraz wrocławskiego malarza Macieja Cieśli przekazany fundacji przez Katarzynę Zawadzką z Hexeline czy koszulka Lechii Gdańsk z podpisami zawodników. Każdy zainteresowany zakupem podbijał cenę wybranego obiektu wpisując wysokość deklarowanej kwoty na dostępnej kartce.

Druga przyjęła formę prowadzonej na żywo, techniką angielską, aukcji. Zanim się jednak zaczęła, wyświetlono krótki film. Goście zderzeni zostali ze smutnym obrazem rzeczywistości domów dziecka. Na koniec, z ekranu, przemówiła do nich Magdalena Grabarczyk-Bródka - dyrektor Domów Integracyjno-Rodzinnych:

- Jak pewnie dobrze państwo wiecie, godzinne spotkanie z psychologiem kosztuje 80 zł. Przemnóżmy tę kwotę razy 30, 40 dzieci - robi się z tego spory, tygodniowy budżet. Potrzebujemy przestrzeni, w której dzieci przepracują swoje problemy, troski - wszystkie traumy i powody, dla których trafiły do naszej placówki. Profesjonalny terapeuta może im pomóc. Chcemy dać im taką samą szansę, jaką miałam ja i jaką mieli państwo, aby odnaleźć się w społeczeństwie, założyć rodzinę, zostać ojcem, matką i wieść normalne życie - zaapelowała.
W sumie licytowano cztery przedmioty. Aukcję, tak jak i cały wieczór, prowadził Cezary Pazura. Aktor zrobił z niej prawdziwe show - rozśmieszał, podjudzał i bezkompromisowo zachęcał do jak największego zaangażowania w licytacje. Jako pierwszy, za kwotę 10 000 zł sprzedany został hamak firmy Hästens. Zawieszka Tous w kształcie misia, zaprezentowana na szyi Marty Pałuckiej - Miss World Poland 2015 - znalazła nabywczynię za 8000 zł. Weekend z Porsche (Porsche Centrum Sopot było głównym sponsorem balu) powędrował w ręce dyrektora programowego TVN - Edwarda Miszczaka za kwotę 14 000 zł. Ostatnią licytowaną rzeczą była sukienka Dawida Wolińskiego. Za cenę 15 000 zł projektant uszyje ją na indywidualne zamówienie zwyciężczyni licytacji.

Uzyskanie finansowego wsparcia dla dzieci było głównym, ale nie jedynym celem dancingu. Zebrani goście mieli się na nim także po prostu świetnie bawić. Wszystkich obowiązywało przebranie w stylu pop-art, tak więc na sali pojawiło się wiele kolorowych, wyrazistych, lekko przerysowanych, komiksowych postaci.

W trakcie oficjalnej części wieczoru podano uroczystą kolację. Zaserwowano zupę borowikową z grzankami truflowymi oraz kaczkę confit z puree z młodych buraków i ziemniakami fondant. Można też było skorzystać z bufetu: zimnego oraz ciepłego, gdzie królowały pyszności, takie jak: barwena w koprze, owoce morza z wodorostami i radicchio, perliczka duszona w winie czy ragout cielęce z grzybami leśnymi. Za oprawę muzyczną wieczoru odpowiadał znany z sopockiego Spatifu - DJ Elvis. W pierwszej części wieczoru towarzyszyli mu saksofonista oraz młoda wokalistka - Justyna Jeleń.

Pop-art, jako gatunek artystyczny, narodził się w USA, w latach 50. ubiegłego wieku. Był odpowiedzią na rosnący konsumpcjonizm społeczeństwa amerykańskiego, drwił z nadmiernego przywiązania do dóbr materialnych. Dobrze, że duch tego krytycznego nurtu zamanifestował się w trakcie zabawy nie tylko w strojach, ale i postawach gości - spotkali się bowiem po to, aby dzielić się dobrami, jakie posiadają. W sumie zebrano kwotę 56 000 zł. Umożliwi ona opłacenie 700 godzin terapii dla dzieci, które naprawdę jej potrzebują.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (48) 1 zablokowana

  • ale ustawka

    Po prostu, szkoda gadać - Kraśko w TVN -ie to i Miszczaka przyciągnął do Gdańska ..... boki zrywać !!!!

    • 21 1

  • zawsze WARTO POMAGAĆ

    a ze ubaw był przy tym : )

    • 5 8

  • niezła impreza :-) (2)

    Widać, że towarzystwo dobrze się bawiło. Miło popatrzeć, że ludzie chcą pomagać :-) i że są tacy, którym się chce organizować takie charytatywne imprezy!

    • 22 48

    • (1)

      Patrząc na to, jak chętnie pozowali do zdjęć, pomaganie było ostatnią rzeczą, po jaką tam przyszli

      • 34 5

      • ?

        co ma jedno do drugiego?

        • 3 9

  • ?

    czyli lepiej nie pomagać? nie zbierać?

    • 10 8

  • myślałem że ten obok Kraśki to miś TED ....

    • 46 0

  • A ja myślałam,że to urodziny c*otki Klotki. Sugerowałam się 1 zdjęciem. Pan w dżinsach,panie w strojach nawet nie koktajlowych.Ale podobno wszystko się dewaluuje.

    • 29 3

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane