- 1 Trójmiasto w przewodniku Michelin (72 opinie)
- 2 Whisky w kieliszkach, jej aromaty na talerzu (5 opinii)
- 3 Nie tylko city break na wiosenny urlop (29 opinii)
- 4 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 5 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 6 Reaktywacja salonu przy al. Grunwaldzkiej (45 opinii)
Uroczyste otwarcie Casa Cubeddu Ristorante w Gdyni
W sobotni wieczór w Orłowie odbyło się uroczyste otwarcie nowej restauracji - Casa Cubeddu Ristorante da Domenico. Prawie 500 zaproszonych gości wypełniło lokal po same brzegi. Włoskie jedzenie, wystawny tort i pokaz fajerwerków to tylko niektóre z atrakcji, które urozmaiciły to wydarzenie.
Restauracja Casa Cubeddu Ristorante da Domenico to miejsce, w którym wcześniej znajdowała się restauracja Mariaszek . W nowej odsłonie pokazano je w sobotni wieczór prawie 500 gościom. Frekwencja, mimo, że większość gości to przyjaciele właścicieli lub stali klienci, zaskoczyła nawet gospodarzy, który z radością podkreślali ten fakt. Obecny był także Andrea Anastasi, były trener polskiej reprezentacji siatkarzy, obecnie trener drużyny Trefl Gdańsk.
Oficjalna część spotkania została zainaugurowana przemówieniem właścicielki, która powitała zebranych gości.
- Dziękujemy, że tak licznie przybyliście na otwarcie naszej restauracji. Na początku chciałabym wytłumaczyć nazwę lokalu: słowo 'casa' oznacza po włosku dom, a Cubeddu to nasze nazwisko, które zobowiązuje nas do trzymania wysokiego poziomu kuchni, którą będziemy państwu serwować. Zależy nam również, żeby było tu jak w prawdziwym włoskim domu: gwarnie, wesoło, smacznie. Jest to restauracja rodzinna, bo oprócz mojego męża Domenico, głównego szefa kuchni, pracuje z nami wielu krewnych i przyjaciół, którym przyświeca ta sama myśl dotycząca rozwoju restauracji - mówiła Angelika Wierszyło-Cubeddu, właścicielka.
Organizatorzy zadbali o szereg atrakcji. Pierwszą z nich był występ taneczny dwóch młodych artystek wykonujących tradycyjny neapolitański taniec tarantela. Zainteresowanie wzbudził też tort, któremu towarzyszył pokaz samby w wykonaniu atrakcyjnej tancerki ubranej w odpowiedni strój do tego rodzaju tańca. Atrakcjom nie było końca, więc w pewnym momencie gości poproszono o wyjście na zewnątrz, żeby mogli podziwiać pokaz fajerwerków.
W restauracji króluje tylko kuchnia włoska, której goście mieli okazję spróbować podczas wieczoru. Na stołach pojawiły się słodkie i słone przekąski, przygotowane przez szefa kuchni - Domenico Cubeddu. Nie zabrakło również pizzy, win, mocnej kawy i specjalnego stoiska, gdzie odbywała się degustacja grappy. Późnym wieczorem podano pieczoną wieprzowinę.
To miejsce, które zarówno aranżacją przestrzeni, jak i ideą, która przyświecała właścicielom, nawiązuje do prawdziwych włoskich restauracji, w których jest rodzinnie, gwarno i smacznie. Dominująca włoska kuchnia z pizzą, serami i makaronami na czele, ma być propozycją na spotkania z przyjaciółmi, którzy chętnie zerkną od czasu do czasu na mecze włoskiej ligi, a także dla tych, którzy chcieliby zorganizować kameralne spotkanie czy okolicznościowy obiad w jednej z dwóch zamykanych sal. Do dyspozycji jest także duża sala na pierwszym piętrze, w której tego wieczoru odbywały się pokazy artystyczne.
Gospodarzom udało się stworzyć bardzo swobodną atmosferę, dzięki czemu goście chętnie bawili się przy muzyce granej przez DJ'a.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (104) ponad 20 zablokowanych
-
2018-03-04 14:09
Włoskie jedzenie, nazwa (chociaz casa to również dom po hiszpańsku) tylko ta samba pasuje jak pięść do nosa bo z Włochami nie ma nic wspólnego.
- 28 2
-
2018-03-04 12:23
Grappa
Specjalne stoisko to było z Grappą - narodowym trunkiem włochów, droga Pani
- 15 2
-
2018-03-04 11:33
o już dzieci otywierają restaurację
- 15 5
-
2018-03-04 11:02
zobaczymy....
dzisiaj wystarczy ciekawe nazwisko (fonetycznie-najlepiej nie polskie!) kredyt i znajomosci...ide tam za rok i zycze powodzenia!
- 20 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.