Żeglarstwo, pokazy mody i dobra muzyka na stałe wpisały się w charakterystykę Sopot Wave - wydarzenia organizowanego przez wydawców magazynów "Prestiż" i " W Ślizgu". W piątkowy wieczór odbyła się huczna inauguracja sezonu żeglarskiego, na której bawiło się blisko 600 gości.
Wśród gości pojawili się m.in. artysta Kev Fox; Małgorzata Białecka, mistrzyni świata w windsurfingu; Zbigniew Reszka, architekt, autor projektu budynku Gdyńskiego
Centrum Filmowego; Barbara Zaborowska, prezes Olimpia Group; Michał Starost, projektant mody; Rafał Sawicki, współwłaściciel GSC
Yachting.
- Sopot Wave to moda, żeglarstwo, biznes i kultura. Impreza, którą powołaliśmy do życia w ubiegłym roku ma za zadanie integrować środowiska naszych czytelników, partnerów biznesowych oraz środowisko żeglarskie, które w naturalny sposób poprzez tematy, jakie poruszamy w "Prestiżu" i w "W Ślizgu" jest nam bliskie. Dziś śpiewa i gra dla nas Novika, gwiazda polskiej sceny klubowej. Z każdą kolejną edycją podnosimy sobie poprzeczkę, jestem przekonana, że we wrześniu na zakończenie sezonu będzie jeszcze fajniej i na pewno postaramy się zaskoczyć naszych gości - mówi Aleksandra Staruszkiewicz, zastępca redaktora naczelnego magazynu "Prestiż". W przestrzeni zaaranżowanej wokół sopockiego klubu Pick & Roll odbyły się pokazy barmańskie oraz tzw. light show, czyli pokaz świetlny, któremu towarzyszy odpowiednio dobrana muzyka. Tego wieczoru zobaczyliśmy także kolekcje pięciu marek: Marella, Escada Sport, Patrizia Pepe, Versace oraz Pinko. Reżyserią pokazu mody zajął się Michał Starost.
Klasyka przeplatała się ze stylem boho, ale nie zabrakło także typowo marynistycznych akcentów. Na wybiegu pojawiły się zatem pasiaste kombinezony i sukienki, duże złote guziki na spódnicach czy bermudy. Kolekcja
Marella była stonowana i elegancka. Garnitur w kolorze kości słoniowej wyróżniał się swobodnym krojem szerokich spodni i długą, smokingową marynarką. Szara wełniana kamizelka o obowiązującym w tym sezonie luźniejszym kroju, podkreślała sylwetkę dzięki wiązaniu w pasie.
W propozycjach Escada Sport nie zabrakło inspiracji modą lat 70.
Nieśmiertelne dzwony tym razem w nieco krótszej, bo sięgającej przed kostkę wersji, zestawiono z lejącą koszulą w neutralnym kolorze. Ukłon w stronę kobiecych sylwetek to rozpinana na całej długości spódnica połączona z krótkim sweterkiem.
Patrizia Pepe zabrała nas w podróż do ery hippisów. Nowoczesna interpretacja tego stylu to zwiewne kwieciste sukienki zestawione z miękkimi, zamszowymi kurtkami w pudrowych kolorach. Ozdobą tej kolekcji był powtarzający się motyw frędzli, stosowany przy wykończeniu kurtek i sukienek.
Versace zaskoczyło nieco łagodniejszą odsłoną. W miejsce charakterystycznego duetu złota i czerni zaprezentowano morskie nadruki w kształcie krabów, rozgwiazd i koralowców.
- Mój pierwszy zawód to krawiec projektant, w związku z tym obserwuję raczej modele, a nie kolekcje. Kolekcje rzadko kiedy są równe, idealne spójne. Ktoś kiedyś powiedział, że gdyby nie było brzydoty, to nie wiedzielibyśmy, czym jest piękno. Tak samo jest w kolekcjach - zawsze możemy wyróżnić modele wiodące i uzupełniające. Wszystkie pokazy Olimpia Group były bardzo dobre. Może trochę rozczarowało mnie Versace, bo za mało wpisywało się w styl charakterystyczny dla tej marki. Dla mnie, jeśli Versace to Donatella - czyli seksapil, kicz, odwaga, blichtr, ekstrawagancja - komentował Michał Starost.Pinko zaprosiło publiczność do swojego buduaru, a tematem przewodnim był subtelny seksapil.
Piżamowe garnitury nabrały wieczorowego szyku za sprawą czarnej, transparentnej gipiury i kontrastujących białych lamówek. Sukienki - halki z połyskującego jedwabiu przewrotnie prezentowano w towarzystwie sportowego obuwia i kurtek typu bomber. Sukienka maksi zachwyciła gości zestawieniem pudrowego różu z nadrukiem inspirowanym malarstwem Henri Rousseau.
Chociaż trwające blisko dwie godziny pokazy na świeżym powietrzu przypadły do gustu widzom, to chłodna aura majowego wieczoru zmusiła niektórych gości do szukania schronienia we wnętrzach klubu. Dalsza część wydarzenia odbyła się na dwóch poziomach Pick & Roll. Imprezę poprowadził aktor i konferansjer Tomasz Podsiadły. O dobry nastrój zadbali barmani z agencji Bar4You, którzy raczyli gości m.in. wyśmienitym Prosecco Mionetto, Atrakcją okazało się też stanowisko Domów Hybrydowych, na którym za pomocą okularów do wyświetlania wirtualnej rzeczywistości można było zwiedzić taki dom. Nie zabrakło też atrakcji dla miłośników dobrego dźwięku, a to za sprawą firmy Antrax Audio, która zaprezentowała audiofilskie możliwości legendarnej marki McIntosh.
O muzyczne doznania zadbała Novika, która czarowała aksamitnym głosem i klubowymi aranżacjami. Niemałych emocji dostarczył konkurs zorganizowany przez Citi Gold, w którym można było wygrać m.in. rejs jachtem Jeanneau Sun Odyssey 42 DS, dzień w SPA, voucher o wartości 25 tys. zł na zakup
apartamentu w inwestycji London House, czy zabieg SculptSure z zakresu medycyny estetycznej w klinice Dr Kubik. Sporym zainteresowaniem, szczególnie wśród żeglarzy, cieszyły się także samochody marki Audi dostarczone przez Audi Centrum Gdańsk. Podczas Sopot Wave diler zaprezentował m.in. model A6 Allroad oraz modele Q5 i Q7.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
