• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szampan i rozmowy: wizyta w salonie sukien ślubnych

Katarzyna Lepianka-Głuszkiewicz
15 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Wizyta w salonie sukien ślubnych może być bardzo przyjemnym doświadczeniem. Wizyta w salonie sukien ślubnych może być bardzo przyjemnym doświadczeniem.

Wybór sukni ślubnej to dla każdej kobiety ważne wydarzenie. Panna młoda chce się poczuć wyjątkowo i znaleźć się w salonie sukien ślubnych, w którym nie tylko znajdzie idealną kreację, ale również zostanie odpowiednio przyjęta. Sprawdzamy, jak wygląda wizyta w salonie od kuchni i jak się do niej przygotować.



Jak wspominasz ostatnią wizytę w salonie sukien ślubnych?

Rezerwacja wizyt



Pierwszą oznakę elitarności stanowi obowiązek umówienia się na wizytę do salonu sukien ślubnych. To już prawie norma, nie tylko w luksusowych salonach. Dokonując rezerwacji na konkretną godzinę, mamy pewność, że zostaniemy obsłużeni w należyty sposób. Poza tym fakt, że jesteśmy sami w salonie, sprawia, że możemy czuć się swobodnie i pokazywać emocje, które wywołuje przymiarka sukni ślubnych.

- Większość salonów proponuje wcześniejszą rezerwację terminu wizyty tak, aby standard obsługi był jak najwyższy. W moim atelier, każda z klientek traktowana jest bardzo indywidualnie - ma swój czas w pracowni- może nie tylko przymierzać suknie, ale też skorzystać z porad zawodowej stylistki mody ślubnej i projektantki. Razem szukamy najlepszej sukni, pasującej nie tylko do sylwetki i charakteru panny młodej, ale też miejsca i rodzaju uroczystości. Klientki mogą wprowadzać zmiany w sukniach tak, aby jak najbardziej spersonalizować wymarzony projekt. Z reguły dla każdej panny młodej mam przeznaczoną pełną godzinę czasu spotkania. W zupełności wystarczy to na przymierzenie od kilku do kilkunastu sukienek oraz omówienie szczegółów zamówienia. Warto zastanowić się też, jakiej sukni ślubnej będziecie szukać - możecie przygotować zdjęcia - inspiracje, które pokażecie na początku spotkania. Pamiętajcie też o odpowiedniej bieliźnie- najlepiej biustonoszu w cielistym odcieniu lub dowolnej jasnej bieliźnie. Możecie zabrać też ze sobą buty, w których będziecie mogły wyjść poza obszar przymierzalni - mówi Aleksandra Trzeszan-Golenia z salonu White Lovers.
Wizyta w salonie może się niektórym kojarzyć z piciem szampana i długimi rozmowami w damskim gronie. Takie sceny zakodowały się nam w głowie m.in. przez filmy i programy telewizyjne, w których wybieranie sukni ślubnej ukazane jest jako spotkanie towarzyskie. Mimo że nie zawsze taka atmosfera panuje w salonie, to czasem jest do niej blisko. Częstowanie szampanem, prosecco, drobnymi słodyczami czy kawą to standardowe atrakcje, które czekają na klientki salonów.

- Każda wizyta w naszym salonie powinna być poprzedzona umówieniem na konkretny dzień, a także godzinę. Klientka jest wtedy przypisywana do konkretnej konsultantki i pozostaje pod jej opieką aż do odbioru swojej sukni ślubnej. Aby umilić czas spędzony w naszym salonie, mamy dla pań przygotowaną wodę do picia, a także drobne słodkie przekąski. Na wcześniejsze życzenie klientki możemy przygotować symboliczną lampkę szampana lub prosecco do uczczenia tej wzniosłej chwili. W bardziej świąteczne dni oferujemy paniom wzbogacony słodki poczęstunek - dodaje Marta Jankowska z salonu Elizabeth Passion-Salon Gdynia.

W tym tygodniu w Trójmieście


  • Wizyta w salonie sukien ślubnych może być bardzo przyjemnym doświadczeniem.
  • Wybór sukni ślubnej nie należy do najłatwiejszych. Dlatego warto zabrać ze sobą przyjaciółkę lub mamę, żeby pomogły w wyborze.
  • Wizyta w salonie sukien ślubnych może być bardzo przyjemnym doświadczeniem.
  • Wybór sukni ślubnej nie należy do najłatwiejszych. Dlatego warto zabrać ze sobą przyjaciółkę lub mamę, żeby pomogły w wyborze.
  • Wizyta w salonie sukien ślubnych może być bardzo przyjemnym doświadczeniem.

Z kim wybieramy suknię ślubną?



Przed umówieniem spotkania w salonie sukien ślubnych, sprawdźmy propozycje marki, przejrzymy kilka katalogów, żeby wiedzieć, co nam się podoba. Później z kreacji, które nam się podobają, odrzucamy te, w których będziemy źle wyglądać i ostatecznie zostaje kilka modeli, które przymierzamy. Gdy już wiemy czego szukamy, pozostaje pytanie: kogo zabrać do pomocy w wyborze?

- Na wizytę w salonie sukien ślubnych najlepiej zabrać dobrą energię, otwarty umysł i serce, a także najbliższe wam osoby - najlepszą przyjaciółkę, mamę. Pamiętajcie jednak, że im więcej osób tym więcej subiektywnych opinii na temat waszej kreacji. Lepiej ograniczyć się zatem do kilku osób niż całej drużyny koleżanek. Klientki przychodzą też coraz częściej z panami młodymi, aby wspólnie podjąć decyzję o ślubnej stylizacji - opowiada Aleksandra Trzeszan-Golenia.
Przy wyborze sukni ślubnej powinna panować bardzo przyjazna atmosfera. Panna młoda powinna zabrać ze sobą osoby, które znają jej styl, wiedzą, w czym czuje się dobrze i uszanują jej decyzję. Często w wyborze sukni ślubnej towarzyszy świadkowa albo mama. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby idealną suknię wybrać samodzielnie. Porady eksperckie otrzymacie od obsługi salonu ślubnego.

- Lubimy rozpieszczać nasze klientki słodyczami czy prosecco, aczkolwiek robimy to tylko przy takich okazjach jak dni otwarte z projektantem, wyprzedaże czy warsztaty. Na co dzień wolimy skupić się na pomocy przy wyborze sukni ślubnej. Przy tym nieprostym wyborze pomagają też zazwyczaj najbliżsi panien młodych, czyli przyjaciółki, mamy, babcie i siostry, czymś bardzo szczególnym jest zobaczyć na przymiarkach przejętego i zakochanego w swojej córce, tatę. Warto jednak pamiętać, aby były to osoby, które szanują nasze zdanie i decyzje, ponieważ bywa różnie - mówi Kaja Szostak z salonu Miłość Atelier.

Wesele w Trójmieście


Porady konsultantki ślubnej



O odpowiedź na kilka pytań dotyczących wizyty w salonie sukien ślubnych poprosiliśmy konsultantkę ślubną, Bognę Bojanowską, właścicielkę Wytwórni Ślubów i redaktorkę portalu Pobieramy Się.

Czy na wizytę w salonie trzeba się wcześniej umawiać i dlaczego?

Aby przymierzyć sukienkę zawsze należy umówić się na konkretną datę i godzinę. W ten sposób mamy gwarancję przymiarek z profesjonalną konsultantką w salonie sukien ślubnych. Warto też zabrać ze sobą cielisty stanik bez ramiączek i koniecznie buty na obcasie.

Jakie atrakcje przygotowane są dla klientek?

Wiele salonów dba o niezapomniany przebieg przymiarek. Zawsze oferowane są napoje ciepłe i zimne, a w tych najbardziej prestiżowych lokalach można dokonywać przymiarek racząc się wybornym trunkiem z bąbelkami.

Z kim panny młode najczęściej przychodzą wybierać suknię ślubną i co z tego wynika?

Najczęściej jest to bliska im kobieta: mama, przyjaciółka. Jednym słowem z taką, z której opinią się liczą, ale też mają pewność, że pomoc przy wyborze tej jedynej sukienki będzie szczera i autentyczna. Przymiarki to zawsze bardzo wzruszające chwile, pełne pięknych emocji. Warto je dzielić z osobami, które są dla nas najbliższe.

Ile zazwyczaj trwa wizyta i ile sukienek przymierza panna młoda?

Zawsze rekomenduję swoim klientom, aby przymierzyły wszystkie style sukienek, tylko takie bowiem podejście, pozwoli znaleźć taką, która pasuje idealnie do figury czy typu urody przyszłej panny młodej. Przy przymiarkach sukienek króluje zasada: im mniej tym lepiej. Zazwyczaj pierwszy wybór jest tym właściwym. Tym mniej zdecydowanym pannom młodym, doradzam wizytę w kilku salonach, aby miały pewność, że wybrana suknia będzie dla nich najlepsza.

  • Wybór sukni ślubnej nie należy do najłatwiejszych. Dlatego warto zabrać ze sobą przyjaciółkę lub mamę, żeby pomogły w wyborze.
  • Wybór sukni ślubnej nie należy do najłatwiejszych. Dlatego warto zabrać ze sobą przyjaciółkę lub mamę, żeby pomogły w wyborze.
  • Konsultantka ślubna nie tylko zorganizuje nam przyjęcie weselne, ale również pomoże w wyborze sukni ślubnej.
  • Wizyta w salonie sukien ślubnych może być bardzo przyjemnym doświadczeniem.
  • Wybór sukni ślubnej nie należy do najłatwiejszych. Dlatego warto zabrać ze sobą przyjaciółkę lub mamę, żeby pomogły w wyborze.
  • Wizyta w salonie sukien ślubnych może być bardzo przyjemnym doświadczeniem.

Miejsca

Opinie (27) ponad 10 zablokowanych

  • Wino musujące to nie szampan. (1)

    • 13 0

    • Przecież napisali, że "szampanem" lub "prosecco".

      • 0 0

  • Ślub to tlyko kościelny (12)

    Ten urzędowy nawet nie jest potrzebny (gdyby nie formalności). Dawno temu wystarczył ksiądz, a nie urzędnik. Natomiast ślub bez ślubu kościelnego to nie jest dla mnie ślub, to jakiś papierek a nie przyrzeczenie.

    • 20 49

    • (1)

      Potwierdzam, jedyny powód dla którego warto wziąć ślub to ułatwienia w przypadku rozliczania się z US, ubezpieczeniem i ułatwionymi procedurami w przypadku choroby i opieki nad partnerem. A to daje ślub cywilny. Chociaż nie dziwię się że coraz więcej par nie decyduje się w ogóle na ślub. Na szczęście już nie ma na to presji społecznej.

      • 11 0

      • Ważne są także kwestie spadkowe, możliwość ubezpieczenia małżonka, nawet darowizna bez ślubu to rzecz całkowicie nieopłacalna. Dopóki człowiek młody, to i nie myśli o takich rzeczach, ale gdy partner umrze, to nie odziedziczy się po nim niczego, nie dostanie się ani renty, ani emerytury, nawet nie można zdecydować, na jakim cmentarzu partner spocznie (chyba, że rodzina partnera chce współpracować). Znam przypadek, gdy kobieta po wypadku stała się niepełnosprawna w stopniu dużym, nie była w stanie zrobić dookoła siebie praktycznie niczego, jej partner ją natychmiast porzucił, i została bez pomocy i bez pieniędzy. Gdyby musieli się rozwieść, mogłaby chociaż wnieśćo alimenty na siebie, a tak to klops.

        Wbrew pozorom, są to rzeczy bardzo ważne, i śmieszy mnie, gdy ktoś określa to jako "tylko papierek".

        • 2 1

    • ale się uśmiałam

      Dobre. Uśmiałam się jak dzika.

      • 3 4

    • w życiu (1)

      nie pójdę do tego kleru

      • 21 3

      • Nie musisz

        • 1 5

    • (2)

      nietutejszy?

      • 11 2

      • Facet ma rację. Jeśli nie kościelny to po co jakikolwiek? (1)

        Komu to potrzebne? Kościelny wynika z tradycji i przynajmniej ma jakiś sens w tym wymiarze. Urzędowy można zastąpić pełnomocnictwami. Fakt, że w dzisiejszych czasach młodzi ludzie odchodzą od ślubów kościelnych nic dla mnie nie znaczy, jeśli przyjdzie moda na obcinanie sobie dłoni przez młodych ludzi to też mam to zrobić? Szanujmy się.

        • 4 24

        • Jak młodzi odchodzą to idź o wolne terminy zapytać tylko byś się nie zdziwił. Ja chciałem ślub w sierpniu pierwszy wolny termin za 3lat

          • 1 3

    • (1)

      W urzędzie też przyrzekasz. Z tym, że tamtejsza przysięga ma więcej sensu: przysięgasz, że uczynisz wszystko, aby małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe, a nie - jak w kościele - że nie opuścisz aż do śmierci. Wyobrażam sobie milion (niezależnych ode mnie) powodów, dla których mogłabym opuścić męża przed śmiercią i w życiu bym czegoś takiego nie przyrzekła.

      • 19 4

      • racja, prosty przykład

        1 strona wpada w alkoholizm z którego nie chce wyjść, dlaczego druga strona ma się z taką osobą męczyć?
        Mogę przysięgać, że nie opuszczę Cię jeśli będziesz się wywiązywała ze swoich zobowiązań umowy wzajemnej

        • 10 3

    • Ślub cywilny jest potrzebny

      Żeby płacić mniejsze podatki :)

      • 13 0

    • święte słowa - ślub kościelny ukazuje nam czy jest to prawdziwa miłość !

      • 7 18

  • Brawo Ola! Pieknie u Ciebie .

    • 0 2

  • Zaraz, zaraz. (3)

    A pozwolenie na alkohol to jest?
    Proszę zawiadomić najbliższy urząd skarbowy.
    Ogólnie?
    Skończcie oglądać amerykańskie seriale dla kucharek i przypomnijcie sobie, że mieszkacie w Polsce.

    • 28 7

    • Hahaha

      A co ? Widać, że sama nic nie robisz tylko Oglàdasz, @ te seriale....

      • 2 0

    • ogarnij się

      salony sukni ślubnych nie prowadzą sprzedaży alkoholu, więc nie potrzebują na niego zezwolenia
      jedynie częstują małymi ilościami za darmo, co nie wymaga żadnego pozwolenia

      • 3 1

    • Od kiedy konieczne jest pozwolenie na częstowanie alkoholem? I co ma do tego US? Czepiasz się. Narzeczony/a zwiał/a?

      • 11 5

  • jeśli ślub to tylko szczery

    nie potrzebny mi do tego ksiądz czy urzędnik. To ja ślubuję mojej wybrance i nie potrzebni mi są do tego statyści!

    • 9 1

  • Greteskowe, skoro statystycznie większość par się rozstanie po 5latach. (4)

    Lepiej olać ten cały przemysł śłubny, i po prostu pójść do urzędu, a potem znajomym postawić alkohol w knajpie/barze.

    • 43 9

    • (2)

      Wiesz z własnego doświadczenia zapewne

      • 1 10

      • (1)

        Nie, jest coś takiego jak dane statystyczne, cymbale.

        • 6 3

        • Jak już odsyłasz do statystyk to się z nimi zapoznaj. Bo według statystyk większość związków jednak się nie rozpada a nie że większość się rozchodzi. Więc cymbalem jesteś Ty :)

          • 1 6

    • Nie większość - statystycznie 50%. Według badań przeprowadzonych przez GUS.

      • 4 0

  • Ludzie zaczęli mądrzeć . Coraz mniej to staje się potrzebne .

    Jeśli już to ślub cywilny a tam nie trzeba pajacować w takich kieckach.

    • 43 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

7 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja