Coroczne premiery kolejnych modeli smartfonów firm takich jak Samsung, Nokia czy Apple coraz częściej poprzedzane są szumnymi zapowiedziami. W tym roku atmosferę podgrzewa firma Imagination Technologies tworząca układy graficzne PowerVR, stosowane w smartfonach takich jak iPhone, Droid i Pre. Jej przedstawiciele zapowiadali, że w 2013 roku urządzenia z ich technologią będą mogły pochwalić się wydajnością graficzną na poziomie Playstation 3 i Xboxa 360.
- Jeśli zapowiedzi te się potwierdzą, nie będę zaskoczony - mówi
Adam Owczarek, dziennikarz telekomunikacyjny, autor publikowanych w tygodniku Angora recenzji gier dostępnych na smartfony. -
Kiedyś telefony miały monochromatyczne wyświetlacze, dziś możemy na nich oglądać filmy w trójwymiarze. Wydaje się, że już niczego nowego nie można wymyślić, jednak nowa generacja smartfonów będzie na pewno szybsza i jeszcze bardziej multimedialna. Pytanie do jakiego poziomu dojdzie grafika w konsolach.Wysoki standard graficzny ma zapewnić smartfonom znany już graczom silnik
Frostbite, w nowej, mobilnej odmianie -
Frostbite Go. Zastosowanie tej technologii potwierdził ostatnio
Frank Gibeau, prezes
EA Labels. Mówił o zapewnieniu na urządzeniach mobilnych nieznanych dotąd efektów wizualnych, stwierdził też, że
część technologii silnika, która była zaprojektowana pod kątem konsoli, może być już z modyfikacjami stosowana w grach na tablety i smartfony. Problemem pozostaje przeprojektowanie gier, których nie można po prostu przenieść na nową platformę. Zmienić trzeba architekturę produkcji w zakresie kamery, sterowania i obsługi gry głosem i dotykiem.
- Nasze zespoły mają naprawdę dużo zabawy z tym, by w pewnym sensie z tych samych składników zrobić zupełnie nowy posiłek. Właśnie w ten sposób o tym myślimy - stwierdził
Gibeau. Nowe rozwiązania mają zaoferować użytkownikom bardziej realistyczne szczegóły 3D w rozdzielczości HD 720p oraz lepszą współpracę z wielordzeniowymi procesorami smartfonów.
Akcent na pikseleTakże inni producenci smartfonów nie stoją w miejscu. Nie wszyscy chcą się ścigać na możliwości procesorów i układów graficznych. Wśród innych zapowiedzi interesujące są nowe, ciekawe rozwiązania kierowane do miłośników mobilnej fotografii. Najwcześniej, bo już we wrześniu, dostępny będzie w Trójmieście najnowszy model Nokii.
Lumia 1020 wyposażona będzie w aparat
41 mln pikseli (drugi taki model po
Nokii 808 PureView), firmowymi soczewkami, ochronnym szkłem
Gorilla Glass, które zmniejszyć ma zagrożenie zarysowaniami i pęknięciami (eksperymentów z filmów reklamowych z użyciem młotka, noża czy palnika nie polecam). Smartfon ten działał będzie na systemie
Windows 8.
Samsung natomiast wdraża kolejny aparat kompaktowy z Androidem i funkcją telefonu oraz model
Galaxy S4 Zoom. Firma
Sony, według Sonyalpha Rumors, zaoferuje nam natomiast już wkrótce nową generację dodatkowych obiektywów fotograficznych do swych smartfonów. Obiektywy te mają być jednocześnie samodzielnymi aparatami fotograficznymi z własną matrycą i regulacją powiększenia. Komunikować się będą zaś oprogramowaniem smartfona bezprzewodowo poprzez
WiFi/NFC.
Czy to wciąż telefon?Urządzenie, którego większość z nas używa coraz częściej do obsługi poczty elektronicznej, portalów społecznościowych, filmowania i fotografowania, zastępujące (dzięki technologii
NFC czyli Near Field Communication) kartę płatniczą, obsługi sprzętu audio, wideo a nieraz nawet pralki, piekarnika i dozownika karmy dla rybek, coraz rzadziej pełni funkcję telefonu. Czy wciąż nim jest?
rozmów telefonicznych i SMS-ów
20%
fotografowania i/lub filmowania
1%
obsługi poczty elektronicznej i portali społecznościowych
10%
wszystkiego po trochę
50%
- Oczywiście tak, bo nadal z niego dzwonimy i odbieramy połączenia, a zarazem nie, bo okazuje się, że w niektórych przypadkach funkcji telefonicznych nie pełni wcale - odpowiada Adam Owczarek.
- Sam korzystam z dwóch smartfonów; z jednego do wszystkiego, a z drugiego tylko do robienia zdjęć i przeglądania internetu. Nawet karta SIM, jaka się w nim znajduje nie pozwala na wykonywanie połączeń głosowych, tylko na transmisję danych. Kiedy mam na myśli urządzenie wielofunkcyjne, posiadające między innymi funkcję dzwonienia, mówię o smartfonie. Może się jednak okazać, że nazwa tradycyjna zostanie, tak jak w przypadku empetrójek, które dawno przestały służyć tylko i wyłącznie do słuchania muzyki w tym formacie; można na nich oglądać filmy, czytać książki, a w potocznej mowie są to wciąż empetrójki.Natomiast nie słychać niestety o żadnym konkretnym przełomie w zakresie technologii umożliwiającej zwiększenie pojemności akumulatorów. Może się okazać, że dużo większym kłopotem dla mobilnych graczy i fotografów niż możliwości procesora i obiektywów jest pobór mocy przez wyświetlacz i nowe układy graficzne.