• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Smaki Pomorza. Urodziny restauracji Nowosopocka

Katarzyna Lepianka-Głuszkiewicz
12 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Kolacja zorganizowana została, żeby uczcić pierwszy rok działalności restauracji Nowosopocka. Kolacja zorganizowana została, żeby uczcić pierwszy rok działalności restauracji Nowosopocka.

W czwartkowy wieczór odbyła się druga odsłona Smaków Pomorza. Zorganizowana przez restaurację Nowosopocka inicjatywa, w której kolację degustacyjną przygotowuje sześcioro szefów kuchni. Termin nie był przypadkowy, bo zbiegł się z pierwszymi urodzinami tejże restauracji.



Druga odsłona wydarzenia zatytułowanego "Smaki Pomorza" odbyła się 11 kwietnia. Tak jak ostatnim razem - w styczniu tego roku, sześcioro szefów kuchni przygotowało, nomen omen, sześciodaniową kolację. Za kompozycje potraw odpowiedzialni byli: Sławomir Miotk, Kamil Hilderbrandt, Marcin Dembski, Monika Lewkowicz, Oscar Haberland oraz gospodarz spotkania - Sebastian Cichy.

Wydarzenia kulinarne w Trójmieście


W czwartkowej kolacji wzięło udział około 70 gości. Przy elegancko nakrytych stołach, w blasku świec, przy dźwiękach nastrojowej muzyki spotkanie rozpoczął szef kuchni restauracji Nowosopocka, Sebastian Cichy:

- Witam państwa serdecznie na naszej kolacji degustacyjnej, która odbywa się z okazji pierwszych urodzin restauracji. Smaki Pomorza, czyli dania przygotowane z lokalnych produktów, podane w nietuzinkowy sposób. Chcieliśmy pokazać, że można używać prostych składników i tworzyć zaskakujące dania.
O dobór win do serwowanych dań zadbał Jakub Walentowski, sommelier i właściciel Skarbnicy Win.

  • Kolację degustacyjną "Smaki Pomorza" przygotowało sześcioro szefów kuchni.
  • W menu postawiono na lokalne, zdrowe produkty.
Na zdjęciu: krem z pietruszki/chips z pasternaku/olej z pieczonej papryki.
  • Wieczór umilił występ zespołu Acoustic Travel.
Na początek zaserwowano, nietuzinkowo podany, bo na nóżce kieliszka, amuse-bouche nazwany kaszubskim sushi. Był to zamknięty w kapuście łosoś bałtycki z żurawiną i soczewicą.

Zimną przystawkę stanowiła "kiełbaska" z sandacza podana na pudrze grzybowym z dodatkiem marynowanych warzyw i domowym majonezem rakowym. Za przygotowanie dania odpowiedzialny był szef kuchni, Marcin Dembski. Do ryby zaproponowano orzeźwiające portugalskie wino - Terra Franca, Branco.

Dla oczyszczenia kubków smakowych przygotowano intermezzo składające się z selera naciowego, ogórka, mięty, imbiru i odrobiny chilli.


Przystawkę ciepłą, autorstwa Sławomira Miotka, stanowił policzek wieprzowy długo gotowany w tłuszczu gęsim, dzięki czemu mięso było idealnie kruche. Dodatki dopełniły jego smak: puree migdałowe, kawałki rabarbaru i emulsja ze skórki rabarbaru oraz czarnej porzeczki. Z młodego buraka szef kuchni przygotował puder oraz papier jadalny, który stanowił chrupiący element dania. Sparowano z nim mało taniczne, włoskie wino, Le Vigne di Sammarco, Primitivo di Manduria, z wyczuwalnymi nutami jagody i czereśni.

Gospodarz spotkania, Sebastian Cichy, przygotował wiosenny i - jak zaznaczył - zdrowy krem z pietruszki z dodatkiem oleju z pieczonej papryki, w którym znalazły się chrupiące chipsy z pasternaku pokryte pudrem z bazylii. Dodatek stanowiła odrobina mięty i wanilia z Madagaskaru oraz włoskie białe wino, Castelnuovo Pinot Grigio Delle Venezie, rocznik 2017.

W daniu rybnym postawiono na soczystego dorsza pokrytego pudrem z limonki. Obok niego na talerzu pojawił się boczniak, puree z palonego ziemniaka, crunch razowy oraz sos demi glace z masłem rakowym. Autorem dania był szef kuchni Kamil Hildebrandt. Do dorsza podano australijskie wino - Wild Paw, chardonnay.

Po daniu rybnym ponownie pojawiło się intermezzo. Tym razem wykonane z malin, jeżyn i zakrapiane rumem.

Spod rąk Oskara Haberlanda pochodziło danie główne. Gęsie żołądki połączono z korzenną młodą pietruszką i brukwią. Smak podkreślić miało delikatne wino z Alzacji - Domaine Moltes, pinot noir.

Większość degustacji podsumowuje deser. Tak było i tym razem. Podano: migdałowe ciastko gene z blanszowanym rabarbarem w syropie z czarnego bzu z espumą czekoladową z miodem gryczanym i sorbetem truskawkowym. Autorką słodkiego zakończenia była młoda szefowa kuchni - Monika Lewkowicz. Natomiast sommelier zaproponował napój alkoholowy - połączenie soku z winogron i koniaku - Pineau des Charentes, blanc.


Przez cały wieczór gościom towarzyszyła muzyka wykonywana przez zespół Acoustic Travel. Duet tworzą: wokalistka Magdalena Lasota oraz Adam Skrzypczyk - gitara. Podczas czwartkowego koncertu mogliśmy usłyszeć wiele znanych utworów w soulowych aranżacjach.

Oprócz bardzo smacznych dań zaletą kolacji była interakcja szefów kuchni z gośćmi, którzy nie tylko zapowiadali przygotowane przez siebie dania, ale również podchodzili do stolików, dopytując o wrażenia gości.

Koszt wzięcia udziału w kolacji wynosił 139 zł od osoby. Następna kolacja z cyklu Smaki Pomorza planowana jest na 24 września. O szczegółach informować będziemy w naszym kalendarzu.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (21) 1 zablokowana

  • (7)

    Jedzenie było pyszne! Dziękuję. Gratuluję umiejętności i pasji mistrzom kuchni!!

    • 9 13

    • --- (5)

      a nie dochodził tam dźwięk dzwonka z mikrofalówki czasem?

      • 9 4

      • potrawy nie były gotowane klasycznie tylko jak tak, jak robi to Gordon Ramsay - kucharz znany z niekonwencjonalnych sposobów gotowania. Dobre pomysły, a nazwy potraw jak i wina to tylko ++++++

        • 2 1

      • (3)

        Zgadzam się. Większość prodoktow użytych do Przygotowania dań niestety nie występuje w naszym kraju o tej porze roku.

        • 2 2

        • (2)

          w naszym kraju - tej porze nie występują - nać pietruszki, rabarbar, rzodkiewka, truskawki papryka, dorsz, sandacz, policzki z dorsza...??? Brawo za wiedzę .

          • 3 0

          • polska w ruinie (1)

            ziemia przestała dawać plon

            • 1 0

            • wolska pępkiem wszechświata, na złość wszystkim będziemy w zimę jedli korę z drzew

              • 1 0

    • I dużo na talerzu hahah

      • 0 0

  • Smak (4)

    Jeśli jedzenie jest tam smaczne, to fantastycznie! Na mnie nie robią wrażenia obcojęzyczne makaronizmy - powinny wręcz być stosowane polskie nazwy, bo my nie gęsi. Jeśli coś smakuje, to samo się obroni. Nie jestem podatny na socjotechnikę, lecz na obiektywną prawdę. Rozumiem, że wystrój wnętrza i lokalizacja lokalu są bardzo ważne, bo to cała gra zmysłów, ale nieszczęsne stosowanie języków obcych tylko i wyłącznie, nie powinno mieć jednak miejsca. Może to wabik dla podatnych, dla snobów jako Grupy docelowej, ale im bliżej ludziom, tym lepiej. Czy na świecie, zwl. w wybornych kuchniach i restauracjach, stosuje sie tak konsekwentnie nazwy polskie? Ceny same w sobie mogą natomiast odsiać ten element, który nie jest dobrze widziany, a wręcz niepożądany, w knajpach na odpowiednim poziomie.

    • 13 8

    • (2)

      Puryzm jezykowy, zwlaszcza nieuzasadniony (a takiego, jak widze, wymagasz) biorac pod uwage terminologie kulinarna, jest dla jezyka bardziej zabojczy niz zapozyczenia . Przeczytalem dokladnie caly tekst i jedyny termin do ktorego mozna sie przyczepic to 'espuma' (dlaczego nie 'piana'?). No chyba, ze przeszkadzaja Ci takie zapozyczenia, jak: 'dorsz' albo 'wino'.

      • 8 3

      • Puryzm? (1)

        Czy operowanie językiem polskim, zamiast obcym, jest wg Ciebie tożsamy z puryzmem?

        • 3 4

        • telewizor

          wymądrzaj się dalej a tylko śmiech i politowanie wzbudzasz

          • 1 0

    • # Jojo

      na świecie "w wybornych kuchniach i restauracjach" podają wódkę, piszą
      'vodka' i wymawiają 'wodka'. W takich miejscach pierogów nie podają,
      a tam gdzie je podają, wymawiają 'pirogis'
      '

      • 1 2

  • (2)

    Chips z pasternaku zwalił mnie z nóg.

    • 14 5

    • a próbowałeś ?

      • 3 4

    • bardzo stary pomysł, 20 lat, może więcej

      za to proszek z bazylii, hmm, jeśli fusion to ciekawe

      • 1 0

  • (1)

    Nie mają co robić celebryci

    • 7 4

    • Celebryta (dawniej spotykana również forma celebryt – obecnie nienotowana przez słowniki), rodz. żeński celebrytka, l.mn. celebryci (ang. celebrity, z łac. celebrare) – termin odnoszący się do osoby często występującej w środkach masowego przekazu i wzbudzającej ich zainteresowanie, bez względu na pełniony przez nią zawód (choć najczęściej są to aktorzy, piosenkarze, uczestnicy reality show, sportowcy czy dziennikarze). Zgodnie z definicją sformułowaną przez Daniela Boorstina w 1961 roku celebryt to osoba, która jest znana z tego, że jest znana. Słowo celebryt nie jest dokładnym synonimem gwiazdy, sławy, idola, autorytetu. Ze względu na możliwość szerokiego oddziaływania społecznego celebryci wykorzystywani są w działaniach reklamowych.

      • 1 0

  • Nie chce sie czepiac, ale albo fotograf zbyt mocno walil fleszem po gosciach, albo goscie tosami rosjanie...
    Mimo to powodzenia.

    • 0 0

  • Delikates

    Najbardziej emulsji ze skórki rabarbaru spróbować bym chciał.

    • 1 0

  • Naprawdę wspaniałe i inspirujące menu.

    Nie mogę oczywiście wymienić nazwę lokalu ale ostatnio byłem w pewnym interesującym miejscu i menu degustacyjne było równie ciekawe.
    Na przystawkę podano gulianę w pyłem grazzo i popiołem z czarnobuszki opiekanej na ogniu bazylskim. Tu przenikały się smaki owocowo mięsne, z dodatkiem nuty waniliny cielaka kolbyrskiego.
    Zupa poprzedzona lodowym intemezzo z blanszonwanego kabana była chyba królową wieczoru. Krem z podpiekanej halabami, rzadkiej brukwi występującej tylko w Nowej Zelandii w okresie marca i kwietnia, podano z dodatkiem świeżej śmietany lumpa (to tajemnica szefa kuchni).
    Danie główne nie porywało ale było sycące i zaskakujące w zestawieniu z resztą pozycji. Podano klopsy w sosie knorr z ziemniakami i sałatką z kapusty.
    Deser był afrodyzjakalny. Ciasto biszkoptowe z papieru i laki, podpiekane na gazowych gamonnio i polane trufiladą z kajmakowego felatio.
    Palce lizać!!!

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja na 6 rąk

385 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja