Szesnasty bal rotariański odbył się w minioną sobotę w hotelu Sofitel Grand w Sopocie. Po raz kolejny udało się połączyć zabawę z pomocą potrzebującym. Wieczór urozmaicił występ zespołu i lekcje tańca, a goście mieli okazję wziąć udział w licytacjach i wspomóc podopiecznych klubu.
Ponad 100 osób, w tym wielu zagranicznych gości, zebrało się w sali bankietowej sopockiego hotelu Sofitel Grand w sobotni wieczór, żeby połączyć karnawałową zabawę z pomocą charytatywną. Organizatorem balu był
Międzynarodowy Klub Rotary Sopot wraz z Międzynarodowym Forum Kobiet. Wieczór poprowadziła
Malwina Sojecka.
Klub Rotary Sopot funkcjonuje nieprzerwanie od 1998 roku, a jego członkowie skupiają się na działaniach na rzecz społeczności lokalnej - w tym na promowaniu młodych talentów - dowodem był występ młodej piosenkarki w trakcie balu - wspieraniu osób z niepełnosprawnością, czy przewlekłymi chorobami.
- Zajmujemy się głównie pomocą dzieciom. Współpracujemy z dwoma innymi klubami: z kaliningradzkim oraz niemieckim, mieszczącym się w Hannoverze. Mamy już milion członków na całym świecie, a dzięki dużym i różnorodnym sponsorom możemy działać coraz efektywniej - mówiła Ewa Okrucińska, członkini klubu Rotary oraz współorganizatorka balu.Prezydentem Klubu Rotary International Sopot jest
Bendt Haverberg, który powitał gości oficjalnym przemówieniem. Następnie głos zabrała
Alicja Wyrwa reprezentująca Międzynarodowe Forum Kobiet. W szczególnym sposób podziękowano właścicielom hotelu Sofitel Grand Sopot za udostępnienie swojego obiektu.
W trakcie balu zbierano środki na dwóch aukcjach: cichej, która trwała przez cały wieczór i głośnej, którą przeprowadzono około godziny 22. Głośną aukcję poprowadził
Krystian Nehrebecki, a wystawiono na niej łącznie trzy rzeczy. Pierwsza z nich: lampa wisząca w nowoczesnym stylu, zaprojektowana przez Monikę Błaszkowską, sprzedana została za 500 zł. Kolejne dwa fanty to
obrazy olejne w dużym formacie autorstwa trójmiejskich artystów. Dzieło Piotra Stoppa zatytułowane "Amelinium" wylicytowano za 1100 zł, natomiast obraz Karoliny Łuczyńskiej "Reflection" za 1500 zł.
Na cichej aukcji pojawiły się m.in. płyty muzyczne i książki z autografami autorów, zaproszenia na kolacje, zabiegi spa, pobyt w hotelu, czy oprawione zdjęcia pejzażowe i grafiki. Wesprzeć można było działania klubu kupując także losy w loterii fantowej. Cegiełką były również bilety wstępu, które kosztowały 350 zł za osobę.
W tym roku całkowity dochód przeznaczony będzie na wsparcie domowych hospicjów dziecięcych.Atrakcją była lekcja tańców latynoskich, którą poprowadził
Marek Konderak, na co dzień instruktor w szkole tańca Top Dance. Podczas wieczoru podano wykwintną kolację. Niespodzianką był tort dla jednej z członkiń klubu, która tego dnia obchodziła swoje urodziny. Przygotowano również dwa stoiska degustacyjne: restauracja
Eliksir zaproponowała cztery marki whisky, do których serwowała smaczne przekąski, natomiast degustację kawy zapewniła marka
Pello Coffee produkowana przez znaną cukiernię i piekarnię Pellowski.
Goście bawili się do późnych godzin nocnych, a oprawę muzyczną zapewnił zespół Amber Acoustic Band.