• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Praliny jak małe dzieła sztuki

Justyna Potorska
14 lutego 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Belgijska czekolada najlepszej jakości, bogactwo nadzieni i smaków, różnorodne, często niezwykłe kształty: ręcznie robione praliny to małe, słodkie dzieła sztuki. Nz. pralinki z oferty Cukierni Sowa. Belgijska czekolada najlepszej jakości, bogactwo nadzieni i smaków, różnorodne, często niezwykłe kształty: ręcznie robione praliny to małe, słodkie dzieła sztuki. Nz. pralinki z oferty Cukierni Sowa.

Podobno najpierw trzeba poczuć ich aromat: powinny mieć delikatny, słodki zapach. Degustacja? Warto z nią poczekać: ręcznie robione pralinki wykonane z prawdziwej, belgijskiej czekolady to rozkosz dla wszystkich zmysłów. Walentynki to dobra okazja, żeby przyjrzeć się ofercie tych wyjątkowych słodkości, które można kupić w Trójmieście.



Jeśli chodzi o ich historię, wersji jest kilka. Jedna z legend przenosi nas do Francji, na dwór Ludwika XIV. To tam w XVII wieku miał powstać prototyp pralinek, który był połączeniem migdałów z płynnym cukrem. Szef kuchni postanowił uhonorować marszałka - hrabiego du Plessis Praslin - i nazwał słodki wynalazek jego nazwiskiem.

Rolls-Royce wśród czekolad

Ręcznie robione pralinki, trufle to Twoim zdaniem...

Jedno wiadomo na pewno - praliny, jakie znamy i kochamy, dzisiaj powstały w Belgii. To tam na początku XX wieku wykonano pierwsze czekoladki z nadzieniem śmietankowym, waniliowym, z orzechami i likierem cointreau.

Od momentu, kiedy pierwsza nadziewana czekoladka zachwyciła podniebienia smakoszy, minęło sporo czasu. Do dziś jednak najlepsze pralinki, które można kupić w Trójmieście, wykonuje się ręcznie.

- Podstawową różnicą między pralinami wykonywanymi ręcznie a tymi, które można zakupić w sklepie, jest to, że te pierwsze z reguły nie zawierają konserwantów, w związku z czym mają krótszą datę przydatności, około 14 dni - wyjaśnia Marta Sokołowska z Cukierni Sowa. - Poza tym, nasze ręcznie robione praliny i trufle mają bardzo cienkie korpusy, a konsystencja ganaszu, czyli nadzienia, jest bardzo płynna, co uważa się za zaletę.

Nie tylko cienkie korpusy i płynność nadzienia świadczą o jakości pralin. Kwintesencja smaku tkwi przede wszystkim w jakości czekolady. To reguła, że do wyrobu tych najlepszych używa się tylko prawdziwej, belgijskiej lub francuskiej, wytwarzanej wyłącznie z tłuszczu kakaowego, bez roślinnych dodatków.

- Nasze praliny powstają przy użyciu najlepszej czekolady na świecie, czyli francuskiej Valrhona - wyjaśnia Tomasz Deker. - Jest to prawdziwy Rolls-Royce wśród czekolad. Nadzienie tworzymy używając rabarbaru, pomarańczy, kawy, orzechów włoskich, likieru pomarańczowego grand marnier, prażonych migdałów, marakui.

  • T.Deker
  • Mount Blanc
  • Mount Blanc
  • Mount Blanc
  • T. Deker
  • E. Wedel
  • E. Wedel
  • Cukiernia Sowa
  • Cukiernia Sowa
  • Dom Czekolady
  • T.Deker
  • Dom czekolady
  • Dom Czekolady


Bogactwo smaków i kształtów

Różnorodność rodzajów nadzienia to jedna z zalet ręcznie robionych pralinek i trufli: podczas gdy w sklepach można kupić czekoladki w podobnych smakach, w trójmiejskich cukierniach wybór jest dużo większy.

- Mamy ponad pięćdziesiąt smaków pralin i trufli w mlecznej, deserowej lub białej czekoladzie - wymienia Aneta Barzyk z Domu Czekolady. - Ręcznie wykonywane praliny wypełniamy nadzieniem o smaku pistacji, wanilii, nugatu, karmelu, mięty, malagi, tiramisu, whisky, wiśni, kiwi, marakui. Na specjalne życzenie tworzymy praliny według kompozycji smakowych klienta.

Im bardziej wyszukany smak - tym lepiej. Największą popularnością wśród ręcznie robionych, czekoladowych pralinek i trufli cieszą się te, których nadzienie zdecydowanie się wyróżnia.

- Najbardziej popularne są praliny z nadzieniem wzbogaconym różnymi dodatkami, tak jak marcepan z szampanem czy karmel z solą morską - wyjaśnia Monika Witt z Mount Blanc. - Nasze specjalności to pralinki z prawdziwymi, płynnymi alkoholami zamknięte w cukrowej otoczce i ciemnej czekoladzie, całe wiśnie z pestką i ogonkiem zanurzone w likierze, kandyzowana skórka pomarańczy w czekoladzie, plastry pomarańczy w czekoladzie oraz prawdziwe trufle dostępne w kilkunastu wariantach. Do najbardziej pożądanych należą trufle w otoczce z ciemnego kakao, z dodatkiem chilli, piernika czy cynamonu.

Oprócz bogactwa smaków, ręcznie wykonywane praliny kuszą też różnorodnością kształtów, które nie kończą się na standardowych prostokątach, kwadratach, kulach. W ofercie można znaleźć propozycje walentynkowe - praliny-serca czy praliny-usta, są też piramidki, migdały, nie brakuje ciekawych propozycji dla najmłodszych.

- Oferujemy praliny w kształcie żabek, piesków, sów, kolby kukurydzy czy muszelek z delikatnym, tradycyjnym nadzieniem praline - dodaje Monika Witt.

Keanu Reeves i jego praliny

Wielu klientów wybiera ręcznie wykonywane praliny ze względu na możliwość dowolnego komponowania ich smaków. Także w Trójmieście można przy odrobinie szczęścia znaleźć miejsce, w którym stworzy się własną, ręcznie robioną bombonierę - dla siebie lub na prezent. Z takiej możliwości skorzystał sam Keanu Reeves, który w Cukierni Sowa zamówił praliny ze swoim wizerunkiem.

- Na pralinkach możemy umieścić logo firmy bądź okolicznościowy napis - wyjaśnia Aneta Barzyk z Domu Czekolady. - Pralinki pakujemy pojedynczo albo w eleganckie pudełka, które też można personalizować.

Napis nie wystarczy? Ręcznie wykonywane praliny można też zamówić (T.Deker) albo dobrać odpowiednio do okazji: specjalną ofertę okolicznościową można znaleźć w Domu Czekolady, Cukierni Sowa, Pijalni Czekolady E.Wedel i Mount Blanc. Na 14 lutego każde z tych miejsc przygotowało praliny dla zakochanych pakowane w eleganckie, walentynkowe pudełka.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (44) ponad 10 zablokowanych

  • Szowa

    Sowa to już zakład przemysłowy,a nie cukiernia.Już leca na ilosc ,nie na jakośc.Znam kilka małych cukierni takich jak p.Dekera,ktore robia naprawde super produkty .Własciciele i personel jezdza na zawody rangi miedzynarodowej i doskonale sobie radza.Druga kwestia to najwyzsza jakosc surowców uzytych do produkcji.Wysmienity i smakowity wyrób musi kosztowac .Jak ktoś cce duzo to niech idzie do biedy

    • 9 2

  • Małgosiu z jakiej konkurencyjnej firmy piszesz :) podpisz się

    • 5 5

  • Nie wiem jak ktos moze jesc cokolwiek z ciastkarni tego cukeirnika. Gumowate ciasta, sztuczne barwniki, nadzienia jak z kosmosu i wiecznie ta sama witryna z ciastami, przeciez to nie naturalne, prawdziwe ciasta nie maja takiej trwalosci chyba ze dodaje sie rozne E ale to cicha tajemnica poliszynela.

    • 6 4

  • (4)

    Nie jadam belgijskiej czekolad jest za slodka, uwielbiam tylko gorzka (90%).

    • 9 13

    • znakiem tego nie wiesz jakie czekolady robione są w Belgii

      poza tym 90% gorzka czekolada najbardziej nadaje się do ozdabiania deserów ;P
      sama jadam gorzką czekoladę, ale uważam, że 85% to max maxów, które nadaje się do spożywania

      • 2 1

    • urzekła nas twoja historia (1)

      ...

      • 5 2

      • jesteś w liczbie mnogiej czy masz może jakiś problem?

        • 0 0

    • 90%?

      to jest tak gorzkie, że nadaje się tylko do roztapiania, równie dobrze można jeść samo kakao łyżką

      • 1 0

  • Cuksy kupuję tylko w biedronce.

    Tanie i dobre.

    • 1 2

  • pyszności

    Sowa, wedel, dom czekolady i mont blanc godne polecenia! Fakt, że nie pasują do tego zestawienia produkty z Dekera, w których się po prostu nie specjalizuje i są one z tzw. "niższej półki). Lubię też wyroby skierowane do masowej produkcji np. czekolady firmy Fazer (coraz trudniejsze do kupienie w Polsce) czy firmy lindt. Są o wiele tańsze, ale ich kosztowanie to czysta przyjemność.

    • 5 4

  • Dzieckiem będąc...

    ...myślałem, że PRALINY to są te mydliny, które wypuszcza pralka. ;)

    • 10 0

  • A moze dopisze autorka cos o Leonidasie?

    Albo moze o Neuhauss?

    • 1 2

  • pyszne (4)

    Lubię te od sowy i z domu czekolady:)

    • 15 12

    • sowa to chemia (1)

      jw

      • 11 2

      • te pralinki zazwyczaj leżą tam pare tygodni zakurzone smacznego!

        • 12 2

    • sowa (1)

      pseudocukiernia

      • 20 4

      • i okropne pączki :(((

        pierwszy (i z pewnością ostatni) raz dałam się namówić sąsiadce na kupno pączków u Sowy - smakowe bleee! nie dość, że w smaku bardzo takie sobie to na dodatek maleńkie i po 2,50

        • 17 2

  • Najlepsza czekolada (1)

    Polska z "Solidarności"
    i francuska ( ręcznie wyrabiana)

    • 4 10

    • tia...

      Bombonierka z "Solidarności" to dla mnie jak obelga. Jak rzucony ochłap: "masz i ciesz się". Niestety w Polsce nie ma smacznej czekolady...

      • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Otwarcie Lobster House Gdańsk

dni otwarte

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane