Współczesna bielizna ma za zadanie odsłaniać, umiejętnie podkreślać oraz pomagać kobiecym sylwetkom osiągnąć pożądane kształty. Od kilku sezonów obserwujemy wyraźne tendencje projektantów do czerpania inspiracji z dorobku minionych pokoleń. Sprawdzamy, jaką bieliznę polecają marki w tym sezonie i co właściwie oznacza dzisiaj styl retro.
jest kobieca i bardzo seksowna
27%
to dowód na to, że klasyka nie przemija
27%
ładna, ale to nieaktualna już moda sprzed kilkudziesięciu lat
10%
za mocno kojarzy mi się z babciną szafą
17%
powinna odejść w zapomnienie
19%
Gorsety, halki, bardotki, push-up, miękkie, bezszwowe, koronkowe, jedwabne, aż wreszcie z lycry. Ile kobiet, tyle rodzajów. Dla ponad 70 proc. Polek biorących udział w badaniu popularnej marki, odpowiednio dobrana bielizna to podstawa dobrego samopoczucia i baza całego stroju.
W tym sezonie projektanci robią ukłon w stronę stylu retro, zachęcają do eksponowania bielizny pod przezroczystymi kreacjami albo zastępują sukienki lekkimi halkami i delikatnymi koszulami z koronką. - Elementami, które sprawiają, że bielizna zyskuje wyjątkowy charakter retro są przede wszystkim kroje, kolory oraz koronki. Każdej z nas na hasło 'vintage' przychodzą na myśl wysokie figi sięgające po talię, albo i pod sam biust. Efektu dopełniają mięsiste koronki, najczęściej układające się w kwieciste wzory, które subtelnie ozdabiają bieliznę. Kolor również pełni niebagatelną rolę. Stylizowana garderoba cechuje się delikatnymi, naturalnymi kolorami. Dominują odcienie beżu, przygaszona biel, pastelowe róże, delikatne fiolety. Moim zdaniem lata 40. były szczególnie wyjątkowe. Kiedy wróciła moda na kobiecą sylwetkę w kształcie klepsydry i bielizna była tak konstruowana, aby podkreślać wąską talię, krągłe biodra i pełne piersi. Modele inspirowane modą retro coraz częściej wybierane są przez klientki. Sięgają po nie panie w różnym wieku i z różną budową ciała. W Papillon Lingerie będą to np. biustonosz półusztywniany od Alles o kroju przywołującym na myśl piękną Marilyn Monroe, która uwielbiała podkreślać swoją kobiecość. Model Envy od Panache Lingerie, czyli biustonosz w kroju Full Cup stylistycznie nawiązujący do mody lat 40. Naturalnie układający biust, nadający kształt lekko szpiczastej kulki. Idealny dla pań, które nie lubią eksponować swojego biustu i cenią sobie wygodę przez cały dzień - tłumaczy Marta Kłodzińska z Papillon Lingerie.Zobacz także: Burleska i delikatne koronki. O zmysłowej bieliźnie Mocno zabudowane majtki z wysokim stanem robią nie lada karierę i to nie tylko za sprawą kultowej sceny tete-à-tete Bridget Jones i Daniela Cleavera w popularnej komedii. Podobny model bielizny coraz częściej wybierają młode celebrytki na oficjalne okazje. Na czerwonym dywanie w Cannes Kendall Jenner pojawiła się w sukni Cavalli Couture, której skomplikowany, ręcznie wyszyty wzór efektownie odsłaniał ciało modelki. Fotoreporterzy poza brakiem biustonosza zarejestrowali m.in. podkreślające talię majtki z wysokim stanem. Z kolei Taylor Swift na rozdanie nagród Grammy wybrała dwuczęściowy komplet z Atelier Versace. Kreacja składała się z bandażowego topu w kolorze pomarańczy i obszernej spódnicy z rozcięciem sięgającym pasa, eksponującym nie tylko nogi, ale i dobraną pod kolor spódnicy różową bieliznę.
- Bielizna w stylu vintage najmocniej nawiązująca do lat 50. minionego stulecia to piękne, luksusowe, artystyczne wręcz łączenia eleganckich materiałów i koronek. Pełne kwiatowych motywów, zwiewne, delikatne wzory, przypominające kwieciste letnie łąki i zielniki zostają przeniesione wprost na bieliznę. Cudne modele fig z wysokim stanem, koniecznie zakrywającym pępek, które pozwalają subtelnie ukryć małe mankamenty i wyrzeźbić sylwetkę. Bardzo komfortowe i lubiane przez panie z pełniejszymi, kształtnymi sylwetkami. To bielizna, która jest niezwykle uwodzicielska, kusząca i jednocześnie piękna. Współcześnie wyróżnia ją jednak wygoda, to warunek dla wymagających i zapracowanych kobiet - mówi Magdalena Porzezińska, braffiterka, właścicielka Atelier bra Madalena.
Modelująca bielizna oznacza dziś gigantyczne pieniądze. Uczyniła Sarę Blakely najmłodszą miliarderką w historii Ameryki (ranking z 2012 roku). Założycielka marki Spanx deklaruje, że bielizna korygująca pozwala panować nad ciałem i czyni kobiety silniejszymi.
Podwyższony stan to fason łaskawy dla kobiecej sylwetki. Pozwala na zaakcentowanie talii, daje efekt płaskiego brzucha i pomaga ukryć boczki. Niezawodny model, jeśli nie możecie pochwalić się figurą modelki albo wybieracie
dopasowane ołówkowe spódnice czy sukienki o kroju futerału. W linii dla mężczyzn królują obcisłe koszulki z dużą ilością lycry, które pomogą zamaskować wystający brzuch.
- Historia pokazuje, że każda z dekad mody miała swój wpływ na obecne wzornictwo i współczesne fasony bielizny. Przełomem na pewno było wynalezienie w roku 1935 niezwykle trwałego materiału nylonu i włókien elastycznych. Lata 50. to wejście na salony bardotki, czyli mocno wyciętego i usztywnionego fiszbinami biustonosza z odpinanymi ramiączkami. W tym czasie na rynku wciąż królowały modele w stylu vintage, których cechą charakterystyczną było układanie biustu w kształt spiczastych stożków. Szczyt popularności tych biustonoszy przypadał na lata 50. Kobiety zakładały je pod obcisłe dzianinowe bluzki lub swetry, biustonosze te były istnym symbolem mody tamtych lat. Zdjęcia Marilyn Monroe, Lany Turner, Giny Lollobrigidy, Sophii Loren czy też Patti Page kształtowały gusta kobiet, które również chciały mieć taki biustonosz. Figi z tamtego okresu zazwyczaj miały wysoki lub bardzo wysoki stan. Ich zadaniem było modelowanie sylwetki, podkreślenie talii i kobiecych wdzięków. Figi z wyższym stanem bardzo dobrze sprawdzą się pod sukienką, i chętnie są wybierane przez nasze klientki. Niektóre z modeli bielizny obecne w aktualnej ofercie Feliny takie jak Weftloc, Melina czy Swiss Broderie wciąż nawiązują do okresu vintage. Styl ten ma swoje wierne klientki, które cenią sobie klasykę i wygodę - komentuje Magdalena Kusz, właścicielka gdyńskiego salonu Felina. Zobacz także: Krępuje czy uwodzi? Luksusowe życie gorsetu Historia damskiej bielizny czerpie pełnymi garściami ze źródeł wyobraźni. Wobec prostoty formy propozycji dla panów, które pojawiły się dopiero w XIX wieku, jest pełna zmysłowości, zaspokaja potrzebę wyrafinowania aż wreszcie jest symbolem kobiecości. W Attyce biustonosze nie służyły podtrzymywaniu biustu, a zmniejszaniu go, ponieważ wierzono, że atrybuty kobiecości nie idą w parze z cnotami.
Słynne mozaiki ścienne z sycylijskiej Pizza Armerina IV w. pokazują kobiety oddające się ćwiczeniom fizycznym w strojach przypominających dzisiejsze kostiumy kąpielowe. Cesarzowa Teodora w czasach burzliwej młodości nosiła krótką, przechodzącą między nogami opaskę zwaną subligaculum.
W średniowieczu skrzętnie ukrywano kobiece ciała pod kolejnymi warstwami długich koszul. Z początkiem XVI wieku pojawiają się żelazne gorsety, watowane, ze stelażem osłanianym jedwabiem, stalowymi lub drewnianymi bryklami.
Herminie Cadolle w 1912 roku zaprezentowała artykuł konfekcyjny, który w największym stopniu przypomina dzisiejszy biustonosz. Szybko okazało się, że gorseciarstwo i bieliźniarstwo miarowe zyskuje potężnego konkurenta w postaci marek, które dążą do tego, by biustonosze uczynić produktami powszechnymi i szeroko dostępnymi. Ida Rosenthal od lat 20. proponuje kobietom staniki o zróżnicowanych kształtach unoszących lub spłaszczających biust.
W latach 30. XX wieku Warner wprowadza miseczki o wielkościach od A do D. Firma Kestos propaguje staniki przeznaczone do sukni wieczorowych z dekoltem z tyłu.
Podczas II wojny światowej pojawiły się tzw. bullet bra, czyli usztywniane biustonosze o stożkowym kształcie, mające zapewnić ochronę kobietom pracującym w fabrykach. W 1943 roku Howard Hughes, amerykański producent filmowy, pilot i konstruktor samolotów, zaprojektował pierwszy biustonosz typu push-up dla grającej w jego filmie Jane Russell. Wykrochmalona halka z krótkim gorsetem stanowiła dobrą bazę pod rozkloszowane sukienki lat 50.
Na rok przed symbolicznym paleniem staników przez amerykańskie przedstawicielki ruchu Women's Liberation, marka Triumph wypuszcza popularny po dziś dzień model biustonosza Doreen.- Zarówno w czasach przedwojennych, jak i tych po wojennej zawierusze należy zwrócić uwagę na wiele ciekawych aspektów. Jeżeli chodzi o estetykę w bieliźnie, to przed wojną powstały pierwsze biustonosze o formie zbliżonej do obecnej braletki. Co różni czasy współczesne od tych przed wojną, to elastyczność materiału. Ponadto, w tamtych czasach nie było jeszcze rajstop, które do sklepów weszły dopiero w latach 60. Panie nosiły wtedy pasy do pończoch i właśnie one według mnie miały najciekawsze wzory. Z kolei biustonosze były zazwyczaj gładkie, w pastelowych kolorach, aby nie odznaczały się pod bluzką - mówi Łukasz Budzisz, gorseciarz, projektant bielizny i właściciel marki Bouduar.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
