• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podróż dookoła świata - ile to kosztuje?

Katarzyna Lepianka-Głuszkiewicz
4 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Podróż dookoła świata to marzenie wielu osób. Sprawdziliśmy, ile trzeba za nie zapłacić. Podróż dookoła świata to marzenie wielu osób. Sprawdziliśmy, ile trzeba za nie zapłacić.

Mówi się, że podróże kształcą, poszerzają horyzonty, uczą, bawią i trochę nas zmieniają. Im dłuższa podróż, tym więcej doświadczeń, przygód, przeżyć i emocji, których na co dzień nie doświadczymy. Słysząc hasło "podróż dookoła świata" widzimy bajkowe pejzaże i myślimy, że tylko wybrani mogą coś takiego przeżyć. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić, ile "podróż życia" może kosztować.



Gdzie na wakacje 2022?



Czy chciał(a)byś wybrać się w podróż dookoła świata?

Podróż dookoła świata to zazwyczaj wycieczka przez kilka lub kilkanaście krajów. Nie da się zwiedzić całego świata, choć wielu próbuje. Biura podróży czy indywidualni podróżnicy proponują zazwyczaj najciekawsze państwa do odwiedzenia, najlepiej na każdym z kontynentów. Tego typu wyprawy trwają od 30 dni do nawet kilku miesięcy.

Przykładowa trasa wycieczki dookoła świata, trwająca 31 dni, wygląda następująco: Kalifornia - Arizona - Utah - Nevada - Meksyk - Hawaje - Nowa Zelandia Północna i Południowa - Australia - Hongkong lub Singapur. Wyceniono ją na ok. 24 tys. złotych, w których zawarta jest opieka prywatnego przewodnika.

O dwa dni dłuższa jest podróż, której trasa biegnie przez takie kraje jak: Wielka Brytania - Japonia - Australia - Nowa Zelandia - Fidżi - Stany Zjednoczone. Jej cena jest również wyższa niż podróży wspomnianej wcześniej i wynosi ponad 30 tys. zł.

Podczas wielu dni bądź tygodni podróży ważną kwestią jest komfort, dlatego w większości zorganizowanych wyjazdów otrzymujemy w pakiecie opiekę przewodnika mówiącego po polsku. Do tego zwiedzamy świat w małych grupach, nawet 4-5 osobowych. Jeśli zbierzemy kilku znajomych, wyjazd może się odbyć w dobrze znanym nam gronie.

- Dla osób, które nie mają 118 dni wolnego w ciągu roku (tyle trwa nasz rejs), pojawiają się rozwiązania krótsze, realizowane w formie wycieczki objazdowej z grupą. Tego typu wyprawy obejmują około 25-28 dni i opierają się na połączeniach lotniczych. Ich koszty podstawowe wraz z dodatkowymi związanymi z realizacją programu (np. bilety wstępów, opłaty wizowe) oscylują w granicach 30-35 tys. zł/osobę. Tego typu wyjazd dla wielu osób jest już na pewno dużo bardziej osiągalny pod względem czasowym jak i finansowym - zaznacza Paweł Dłutkowskibiura podróży Bliss.
Przykładowy plan podróży dookoła świata. Przykładowy plan podróży dookoła świata.
Mając do dyspozycji maksymalnie 30 dni na podróż i ograniczone fundusze, warto zdecydować się na kraje, do których jesteśmy w stanie kupić stosunkowo tanie bilety. W takim przypadku nasza trasa rozpoczynająca się w Polsce mogłaby obejmować m.in.: Zjednoczone Emiraty Arabskie, Filipiny, Malezję, Australię, Hawaje, Stany Zjednoczone i kilka europejskich krajów. Jeśli zdecydujemy się na samodzielną podróż, trzeba pamiętać o odpowiedniej organizacji.

- Przed każdą podróżą układam sobie ogólny plan wyjazdu, a następnie szukam informacji o atrakcjach i ciekawych miejscach, które wzdłuż trasy można odwiedzić i obejrzeć. Poza najbardziej znanymi lokalizacjami wyszukuję też mniej popularne, a urokliwe miejsca. W tym celu przeglądam fora internetowe, korzystam z portali podróżniczych, czasopism, przewodników i Instagrama (doskonałe źródło inspiracji!). Wszystkie miejsca nanoszę na mapę w telefonie i później, już w trakcie wyprawy, mam bogatą bazę atrakcji, z których mogę wybierać w zależności od dostępnego czasu. Zawsze staram się zobaczyć jak najwięcej - mówi Piotr Kaźnica z klubu podróżników "Apetyt na świat".
Wielu osobom, podróżnikom, blogerom, którzy zazwyczaj organizują podróż na własną rękę, podróż dookoła świata zajmuje około pół roku. Jest to zazwyczaj rodzaj podróżowania na własną rękę, nie zawsze nocując w luksusach. Koszt wynosi wtedy mniej więcej 60 tys. za osobę.

Nie zawsze możemy sobie pozwolić na taki jednorazowy wydatek i tyle dni wolnych od pracy. Możemy naszą podróż dookoła świata rozłożyć na kilka mniejszych wycieczek, rozsuniętych w czasie.

- Biuro Podróży Itaka nie ma w ofercie podróży dookoła świata. Jednak proponujemy ponad 260 wycieczek objazdowych, np. na Madagaskar, do Omanu, Chin, Indii, Tajlandii i wiele tras po Europie - zapewnia Ewa Maruszak, specjalista ds. kontaktów z mediami.

Rejs luksusowym statkiem



Oglądanie różnych zakątków świata nie tylko z lądu, ale i z wody jest ciekawym urozmaiceniem podróży. Oglądanie różnych zakątków świata nie tylko z lądu, ale i z wody jest ciekawym urozmaiceniem podróży.
W podróż dookoła świata można się wybrać również statkiem, bo i tutaj ciekawych propozycji nie brakuje. Rejsy dookoła świata organizowane są tylko raz lub dwa razy w  roku przez kilka linii oceanicznych: Cunard Line, Holland America Line, Costa Cruises, Silversea i Regent Seven Seas. Rozpoczynają się zwykle w styczniu i lutym, a kończą w kwietniu lub maju. Większość organizatorów daje możliwość uczestniczenia tylko w części rejsu za odpowiednio mniejszą kwotę. Zwiedzanie świata na pokładzie statku wiąże się ze zmianą perspektywy i niesie ze sobą dodatkowe atrakcje, które znajdziemy na pokładzie wycieczkowca.

- Nasz rejs obejmuje niemal każdy z kontynentów, trwa 118 dni, a jego wartość to około 40 tys. euro za osobę. Komu można go polecić? Z racji na długość pobytu, pewnie osobom na emeryturze jako podróż życia lub klientom, którzy z racji na status zawodowo/finansowy, mogą sobie pozwolić na tak długą ilość wolnego - mówi Paweł Dłutkowski z biura podróży Bliss.
Jedna z najbardziej luksusowych wypraw dookoła świata ma się rozpocząć w styczniu 2020 roku i obejmować wszystkie kontynenty i łącznie 32 kraje. Osoby, które się na nią zdecydują, muszą zarezerwować sobie dużo czasu i bardzo dużo pieniędzy. Organizatorem rejsu jest firma Silversea, która specjalizuje się w rejsach wycieczkowych. Po raz pierwszy jednak przygotowała podróż, w trakcie której goście odwiedzą wszystkie siedem kontynentów.

Statek Silver Whisper wypłynie z Fort Lauderdale na Florydzie i obierze kurs na południe - przez Karaiby, wschodnie wybrzeże Ameryki Południowej, aż do Półwyspu Antarktycznego. Po opłynięciu przylądku Horn i przystanku w Chile, statek ruszy na zachód do Polinezji, Australii i Indonezji. Stamtąd przepłynie przez Azję Południowo-Wschodnią, zatrzymując się m.in. w Indiach i na Półwyspie Arabskim, a przeprawiając się przed Kanał Sueski dotrze aż do Morza Śródziemnego. Później pokona drogę wzdłuż południa Europy, by na koniec popłynąć w kierunku Skandynawii i Wysp Brytyjskich. Podróż ma trwać 140 dni.

Równie imponujące co trasa wycieczki, są jej ceny: zaczynają się od 210 tys. zł. Najdroższy apartament na statku kosztuje ok. 820 tys. zł za osobę i ma 117 m², dwie sypialnie, oddzielną przestrzeń wypoczynkową, jadalnię i bar. O komfort każdego z gości dba lokaj.

114-dniowy rejs proponuje natomiast znany koncern spożywczy - Lidl. Podczas jego trwania odwiedzimy pięć kontynentów, a zapłacimy za niego prawie 70 tys. złotych.

Niezależnie od tego, czy zdecydujemy się na wycieczkę z biurem podróży czy zorganizujemy ją samodzielnie, należy pamiętać o kilku istotnych rzeczach, które musimy przygotować przed wyjazdem.

- Przygotowania do długiej podróży same w sobie mogą być pasjonującą przygodą. Aby nasza wyprawa sprawiła nam jak najwięcej przyjemności i jak najmniej problemów, warto poświęcić trochę czasu na planowanie. Po pierwsze zadbać o wysokiej klasy ubezpieczenie podróżne. Szczególną uwagę należy zwrócić na wysokość kosztów leczenia oraz do jakiej kwoty zwracane są koszty prowadzenia akcji ratunkowej. Najlepsze ubezpieczenia pokrywają ją do wysokości kosztów leczenia.

Przed wyjazdem koniecznie odwiedzamy lekarza i dentystę, by mieć pewność, że nasz stan zdrowia nie będzie wymagał interwencji już po rozpoczęciu podróży. Kolejnym aspektem są obowiązkowe i zalecane szczepienia - tu dobrze jest wykazać się zdrowym rozsądkiem i rzeczowo porozmawiać z lekarzem medycyny tropikalnej o tym, na co warto się szczepić, a jakie szczepienia można pominąć - podkreśla Piotr Kaźnica, podróżnik.

  • Piękne widoki największych miast świata pozostaną w pamięci na długie lata.
  • Podróż dookoła świata, to nie tylko zachwycające krajobrazy, ale także ciekawe jedzenie w różnych rejonach świata.


Sprawdź jakie atrakcje czekają na ciebie w Trójmieście

Miejsca

Zobacz także

Opinie (53) 7 zablokowanych

  • Podróżowanie jest tanie jak jeździ się (9)

    na własną rękę. Tanio jest w Azji śpisz w questhouse za 3-5 dolarów, jedzenie na cały dzień max kilka dolarów. Stołować należy się w kuchniach na ulicy. Podróż lokalnym transportem. Miesiąc w Azji np w Birmie czy Laosie wyniesie kilkaset złotych plus przelot 1200 zł. Jak masz czas jedziesz rowerem lub stopem za free.

    • 10 11

    • (2)

      Zawsze w takich wypadkach dopada mnie refleksja... wszystko fajnie, ale co, jak cię złapie potężne, tygodniowe zatrucie pokarmowe z przewlekłą sr*czką? Po tym stołowaniu się w kuchni na ulicy, do której są przyzwyczajeni lokalesi, ale nie nasze delikatne, zachodnie żołądki? Czy cię przetrzymają chorego w guesthouse za 3-5 dolarów, żebyś wszystkich lokatorów wygonił?

      • 9 5

      • Nasłuchałeś się historii o braku higieny w takich ulicznych knajpach, o jakiejś zemście Montezumy i dopadło cię trzęsienie portek. Podróżuję dość intensywnie od ponad 20 lat i głównie jem z takich ulicznych, przenośnych kuchni. Zawsze robię sobie przynajmniej jeden obiad w restauracji uznawanej za ekskluzywną i w kilku generalnie popularnych ale niekoniecznie wykwintnych. Zatrucie pokarmowe dopadło mnie tylko 3 razy,. w polsce, w Stanach i w Trynidadzie. Za każdym razie po posiłku w restauracji, nigdy z kuchni ulicznej. Ah i jeszcze jedno. Pracuję w służbie zdrowia i regularnie mam pacjentów, którzy przywożą z wycieczek suvenir w postaci zaburzeń żołądkow-jelitowych. Bardzo często są to ludzie, którzy byli w all-inclusive lub na promach.

        • 3 0

      • O Boże

        Masakryczne myślenie typowego lenia.

        • 1 0

    • Dlaczego należy? (4)

      Można podróżować tanio, można zapłacić trochę więcej żeby przenocować czy zjeść w naprawdę fantastycznych miejscach. W podróżowaniu nie ma tak, że jeden sposób jest dobry, a inny zły. Fajnie mieć możliwość doświadczenia różnych form podróży.

      • 4 0

      • Skąd pomysł, żeby podróżować tanio??? (3)

        Są ludzie, których stać na podróżowanie w okreslonym standardzie. Bez sępienia - tylko delektowanie się odległymi zakątkami

        • 8 1

        • Skąd pomysł, żeby podróżować tanio??? (1)

          A no z wyobrazni i niespelnionych marzen...

          • 1 0

          • No ale artykuł jest w dziale de lux.

            Tanie podróżowanie jest super, ale jak nie trzeba zupełnie oszczędzać, to też jest fajnie. To trochę jakby pojechać do Polski, zwiedzać tylko najbiedniejsze rejony, robić czarno białe zdjęcia zmęczonym życiem ludziom, a po powrocie do domu opowiadać, że tak wygląda "prawdziwa Polska".

            Owszem, trochę tak wygląda, ale gdzie indziej wygląda zupełnie inaczej...

            Ja zwróciłem uwagę na to, że ten cały luksus jest pozorny. Bo to podróż do zdobycia pieczątek do paszportu.

            • 3 0

        • Bardzo wątpię że tacy ludzie delektują się odległymi zakątkami bo do tych najczęściej dociera się wisząc na zderzaku lokalnego kierowcy lub po kilkudniowej wędrówce. No chyba że mówimy o standardzie który pozwala na wynajęcie wyspy. Mam wystarczająco dużo pieniędzy żeby pozwolić sobie na "określony standard" ale największą przyjemność sprawia mi podróżowanie z plecakiem, między ludźmi ktorzy w tym miejscu żyją i pracują. Uczysz się, poznajesz świat i siebie samego. Spanie pod chmurką na hamaku czy w namiocie bez planu na kolejny dzień daje poczucie wolności jakiego nie doświadcza się w codziennym życiu, gdzie każda minuta dnia jest wyliczona. Ktoś kto tego nie doświadczył nie zrozumie sensu takiego tułania i nie ma w tym nic złego. Nie ma jednak sensu krytykować czegoś o czym nic się nie wie.

          • 3 0

    • Lolo

      "Podróżowanie jest tanie jak jeździ się na własną rękę. "
      Kolejny pseudo podroznik, ktory podrozowanie traktuje jako przezycie jak najnizszym kosztem. Jedzie taki do Azji, zre jak najtaniej, spi w go*nianych warunkach, zwiedza tylko to co darmowe a pozniej wraca i mowi czego to on nie widzial i nie probowal...i jeszcze bloga podrozniczego zaklada i rozstawia innych po katach jak nalezy podrozowac haha jak takiego przycisniesz to sie okazuje, ze malo co widzial, malo czego probowal a wszystko za co trzeba zaplacic to jest bee. Kilkaset zlotych w Laosie czy Birmie przez miesiac...taaa

      • 8 1

  • BOLO

    Fajne oferty. Nie dla biedaków czytających WP

    • 3 5

  • Dookoła świata pływały statki PLO (4)

    Mało kto pamięta, że dookoła świata pływały niektóre statki Polskich Linii Oceanicznych. Rejsy trwały około 5 miesięcy, a statek płynął przez Hamburg, Rotterdam, Tilbury, Dunkierkę, Havr, Kanał Panamski (!), Tahiti, Nową Kaledonię, Nową Zelandię, Nową Gwineę, Indonezję (Surabaya i Jakarta), Cejlon, Singapur, Egipt (kanał sueski) i Śródziemnym znowu przez Rotterdam i Hamburg do kraju. Z małymi zmianami czasem. Jako nastolatek załapałem się na taką i była to rzeczywiście podróż życia (czego wtedy nie doceniałem i oczywiście marudziłem na wiele rzeczy). Trudno teraz spędzić kilka tygodni na Tahiti (wtedy rozładunek był tam właściwie ręczny) czy dobrych kilka dni w Singapurze... A kiedy opowiadam o tym dzieciakom, to one i tak: "taaaa, tata, mogę tablet"

    • 25 0

    • (1)

      Chipolbrok robi takie kółka, od 4,5 do 7 miesięcy w morzu, PŻm nie wiem, może też

      • 2 0

      • PŻM to ciezsza niz kiedys w PLO sluzba.

        PLO za Gomolki Gierka bylo marzeniem kazdego Polaka.

        • 2 0

    • Dla nich tez marudzisz

      • 0 0

    • m/s jacek malczewski

      Zgadza się. Ja byłem w niemal identycznym rejsie na pokładzie Jacka Malczewskiego. Od tego czasu nie udało mi się wrócić już na Tahiti ale teraz nadal nadal zwiedzam świat bo nie pracuję tylko pływam :).

      • 0 0

  • Wizy do USA już nasi sojusznicy znieśli? (2)

    • 8 0

    • Wizy do Stanow musza zostac. (1)

      Polacy nie zasluzyli sobie na ich zniesienie. Pisalem o tym juz wiele razy na Interii i Onecie. Do USA jedzie sie tylko na zwiedzanie i zakupy. Tak postepuja wszyscy turysci z zachodniej Europy. Natomiast Polacy, Ukraincy i Latynosi z Ameryki Poludniowej jezdza tylko po robote. A to jest przestepstwem. Praca w Stanach musi byc zarejestrowana i kazdy pracownik musi miec zezwoleni i legalny pobyt. A jak ktos chce te ustanowienia lamac to niech siedzi u siebie w kraju.

      • 3 3

      • w twoich rasistowskich kręgach w ogóle dużo wiecie po co Polacy by jeździli do USA
        pewnie każdy by marzył by zarobić 10 baksów na godzinę i wydać kilka tysięcy na bilet w jedną stronę gdy przejazdy po europie są za grosze a zarobki tu wyższe
        praca to przestępstwo? nowatorski koncept...

        • 3 0

  • (1)

    No nie wiem, czytam te opinie i się dziwię. Logiczne, że podróż dookoła świata będzie kosztować niemało, bo to po pierwsze są kilometry przepłynięte wielkim wycieczkowcem, paliwo kosztuje, jedzenie także, obsługa itd. moim zdaniem 200 tys to nie jest porażający koszt takiej wyprawy. Ja wręcz zdziwiłam się, że to tylko tyle kosztuje, oscylowałam, że ok 500-700 tys zł, a tu miłe zaskoczenie.

    • 2 2

    • Miłe zaskoczenie to jest wtedy, gdy teściowa nie prosi o drugą kawę.

      • 9 1

  • Jak dookoła świata, to tylko z pżb. przystępne ceny i dają dużo czasu na pakowanie i przygotowanie logistyczne całej wycieczki. Takiej jakości nie zapewni żaden inny przewoźnik.

    • 2 0

  • gdansk-londyn-singapur-sydney-wyspy cooka i w 37h jesteś na miejscu. potem powrot przez lax prosto do londynu i masz zrobione kółeczko. polecam

    • 5 0

  • a nie prościej polecieć na biegun (który - bez znaczenia) i go obejść w 4 krokach ? (1)

    • 7 0

    • Ty jesteś prosty w czterech słowach

      • 0 1

  • Oprócz Afryki zwiedziłem większość kontynentów.

    Ale nie wyobrażam sobie takiego pośpiechu. Znam jedną osobę która pojechała w "podróż dookoła świata" - i z jej relacji wynika, że był to pośpiech, stres i oglądanie tylko głównych atrakcji turystycznych. Pewnie jest rynek na taką formę podróżowania, ale brzmi to bardziej romantycznie niż jest w rzeczywistości.

    • 7 1

  • niby są tacy deluks tacy ąę ale pytają "ile to kosztuje"...

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Chrzest jachtu Conrad 144S

uroczystość oficjalna

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska 68 Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

7 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja