• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piękne malarstwo w Antoninie

Jakub Jakubowski
22 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Ida Łotocka - Huelle i Urszula Wielochowska Ida Łotocka - Huelle i Urszula Wielochowska

"Sceny parkowo - plenerowe na pożegnanie lata" - pod takim hasłem w sopockiej Villi Antonina odbył się wernisaż malarstwa Idy Łotockiej - Huelle. Artystka zaprezentowała licznie przybyłym gościom prace z trzech cykli: "Czarownica w ogrodzie", "Chłodne morze" i "Opozycje".



Ida Łotocka - Huelle ma do sztuki bardzo konserwatywne podejście. Jej obrazy są klasyczne, bardzo wyraziste i proste w formie, ale jednocześnie niezwykle wymowne. Artystka ucieka od awangardy, ekspresyjnych i krzykliwych form. Dominującym tematem w twórczości Idy Łotockiej Huelle jest kobieta, przeważnie smutna, zmęczona, pozbawiona życiowego zadowolenia. Sporo w jej obrazach jest symboliki. Najlepiej widać to w obrazach z cyklu "Czarownica w ogrodzie". Korzystając z bogatej symboliki ogrodu i kobiety mającej związek z pierwotnymi siłami natury i wiedzą tajemną - czyli wiedźmy,
Paweł Huelle Paweł Huelle
czarownicy, artystka chciała ukazać pewną dwoistość porządku w jakim żyjemy, dualizm natury i kultury, tego co pierwotnie dane i tego co wypracowane.

Koncepcja wystawy i piękne obrazy gdańskiej malarki doskonale komponowały się z barokowymi wnętrzami Villi Antonina. Menadżer i  organizatorka wystawy Urszula Wielochowska zapowiedziała szereg kolejnych wydarzeń związanych ze swoim projektem "Pomorskie inspiracje". Z pewnością ożywią one atmosferę uzdrowiska po sezonie i przyciągną do Sopotu ludzi sztuki i kultury.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (14)

  • No bardzo ładnie

    Uff bałem się, że znów będzie o tych niedorobionych artystach z instalacjami ze smietnika.Pani Ida ładnie maluje.

    • 9 3

  • Eee tam !- obrazy ! , patrzcie na te kobitki ...

    • 9 0

  • Hmmm ! Jakos dziwnie ubrana jest ta kobieta . Dosyc smiesznie wygladaja te panie .

    W pewnym wieku chyba lepiej sie pogodzic z ,,,,,,,,,,,,,,,,,!

    • 9 4

  • No przecież

    to są artystki,muszą inaczej wyglądać.To jest to, co ubarwia nasze życie.Żeby było kolorowo.

    • 12 1

  • :)

    moze pretensjonalne ale warsztat jest :) mila odmiana od podmalowywanych wydrukow wielkoformatowych ASP i lansu na smieciach made by Nieznalska

    • 10 3

  • ach..jak ja nie cierpię wernisazy...stają gapią się nic nie kapując..jeden coś klepie ..wszyscy niby zainteresowani...ciężar!!!wole oglądać prywatnie sama..a nie uczestniczyć w tym ;;teatrze''

    • 5 0

  • licealizm (1)

    Znakomite obrazy w stylu licealizmu...a tak na serio:nie mogę uwierzyc w to co czytam i to co widzę. Te obrazy to niestety drobnomieszczańskie bibeloty, które wiesza się w sypialni emeryta, zaraz koło sztucznych kwiatów kupionych na straganie. Od razu powiem, że jestem z wykształcenia artystą i potrafię sam namalowac dużo sprawniejsze bibeloty. To nawet nie jest dialog z kiczem, lecz esencja tandetnej, ckliwej, małostkowej wazeliny estetycznej w najgorszym z możliwych gustów. I nie miał bym nic przeciwko takiej domorosłej, niepoprawnie optymistycznej amatorszczyźnie gdyby nie nieszczęsne komentarze dyletantów mieszających z błotem sztukę, która ma jakiekolwiek znaczenie. Nie lubiłem twórczości Doroty Nieznalskiej ale teraz zwracam jej honor. Nawiasem mówiąc, czy ta promocja rodzinna to zbieg okoliczności? Reasumując: kompletne dno i trzy metry podkolorowanego mułu. Ubranie Pani Huelle przynajmniej jest zabawne.

    • 8 5

    • Jaki pan taki kram :) pani artystka rownie pretensjolnalna jak jej ,,obrazki"

      • 0 0

  • A ja jestem za (3)

    Sztuką nowoczesna i sytaucja kiedy każdy jest dla siebie artysta. Plwam na stare, tworzę swoj świtlisty szlak Nowej Sztuki Mięsa. Plwam na tardycyujne gusta klasy średniej, plawam na (kóoorwa, zapomniałęm już na co), ale do rzeczy.Moją galerią jest każda powierzchnia płaska nowoczesnego świata. Staje się twórcą i tworzywem - moje ciepłe odchody z romachem rozbryzguje na ścianie i potem długo twam w zachwycie. Czuję swą wielkość, którą podsumowuje głebokim, głosnym ryknieciem gazu z jeslita, które to stworzyło materię na miarę wielkosci mojego dzieła.

    • 2 0

    • a ja za a nawet przeciw (2)

      GolemieSarkazm jak najbardziej udany, pod którym chętnie bym się podpisał. Zaczynam rozumiec ze twój pierwszy komentarz to również dowcip zbudowany wokół słowa "ładnie", którego - chylę czoła - nie uchwyciłem. W takim wypadku całkowicie się z Tobą zgadzam. Pani bardzo ładnie maluje. Nie mam nic przeciwko. Do pełnej ekscytacji przeszkadza mi tylko to nietuzinkowe nazwisko, ale zapewne gdyby nie ono, to piękne malarstwo można by było zakupic na Monciaku za 600 zł, a przecież nie o to chodzi w sztuce nowoczesnej.

      • 1 0

      • Już chciałem kupić, ale (1)

        Koledzy powiedzieli mi ,ze to słabo, ze trzeba nowoczesnie, wiesz awangardowo. Musiałem schlać kilku studentów z ASP ,żeby mi coś narysowali porządnego. Po którymś litrze, kolega zwymiotował w teczkę i po chwili, reszta zapadła w olsnienie piękna. Postawiłem jeszcze piwo i teraz mam dzieło na miarę mojej progresji i nowoczesnosci.Dzwonili do mnie z Zachęty.Zanim kolega zwymiotował, zapomniał się i wyłozył mi krótki manifest który powtórzyłem wcześniej;-)Teraz ja udaje,ze nic nie pamiętam,mam szpanerkie dzieło , a kolega pławi się w na zajęciach ze spawarki - montuje coś tam na zaliczenie;-) Wszyscy są zadowoleni;-)

        • 2 0

        • upadek Wielkiej Sztuki Tycjanów

          jeśli to prawdziwa historia, to chętnie bym zobaczył to dzieło, bo po ostatnich eksperymentach z asemblażem z końskich jelit wpadłem w kryzys twórczy, zwłaszcza że Zachęta nie raczyła popuścic szpary ;)Wracając jednak do meritum, to nie chciałbym tu formułowac podwalin konfliktu: tradycjonalizm vs awangarda. Sygnalizuję raczej przeświadczenie, że Dumna Sztuka Tycjanów upada - te obrazy dowodzą tego niestety lepiej niż - wykreowane w odniechceniu natchnionym - spawy twojego kumpla. Mówię to nie tylko jako eksperymentator z kocimi odchodami ale również fanatyk dobrego rzemiosła. Swoja drogą, jeśli ktoś chciałby takie szczere malarstwo za przystępną cenę, to proszę o kontakt: tel. 662242438 potrzebuję funduszy na mój obrazoburczy dokument poświęcony marsjańskim żydom - homoseksualistom, może zachęta albo raster wkońcu rozłożą przede mną nogi ;) pozdrawiam Golemie.

          • 3 0

  • Zapraszam do czytania Honore de Balzac Piotr Grassou , odrazu mi się skojarzyło :)

    • 2 0

  • :)

    ani luksus ani styl :(

    • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane