- 1 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
Paweł Zyner otworzył w Trójmieście swoją pierwszą restaurację
Paweł Zyner - restaurator, kojarzony przede wszystkim z tradycyjną kuchnią żydowską, otworzył w sobotni wieczór pierwszy w Trójmieście lokal. Bagażownia Restauracja Zynera, bo taką nosi nazwę, zajęła jedyny oryginalny obiekt, który pozostał po starej zabudowie Sopotu - mały, ceglany budynek, w którym niegdyś przechowywano bagaże gości przybywających nad morze
.W sobotni wieczór otwarto w Trójmieście Bagażownię - nowy lokal firmowany nazwiskiem jednego ze znanych polskich restauratorów - Pawła Zynera. Z tej okazji, przy nowo wybudowanym Sopot Centrum, zebrali się liczni goście, w tym przedstawiciele władz miasta, świata biznesu i kultury, m.in. Jacek Karnowski - prezydent Sopotu, Dariusz Michalczewski, Francis Lapp. Wieczór inaugurujący działalność restauracji umilił zespół Long Street Brass oraz przygotowane z tej okazji zimne przekąski.
Tradycje rodzinne Pawła Zynera w branży gastronomicznej sięgają początków XIX wielu. Jego dziadek prowadził wówczas w Kaliszu jedną z najstarszych karczm żydowskich w mieście. Kolejne pokolenia konstytuowały tę tradycję, ale już w Łodzi. Anatewka - najlepiej znany lokal Pawła Zynera - zlokalizowany jest blisko ul. Piotrkowskiej. Drugi znajduje się w Salzburgu. Sopocką Bagażownię poprowadzi we współpracy z synem.
Bagażownia Restauracja Zynera powstała w budynku jedynego obiektu, który pozostał po starej zabudowie dworcowej w Sopocie. Żółty, ceglany - służył przez lata jako zaplecze dla turystów przybywających do Sopotu, w szczególności do Hotelu Grand, z którego boje hotelowi dostarczali gościom bagaże. Jego wnętrze zachowało wiele oryginalnych elementów. Meble, które znajdują się w obiekcie zostały sprowadzone z rzymskiego dworca Roma Termini, a blaty baru z zabytkowych budynków w Finlandii. Panuje tu domowa atmosfera. Na ścianach wiszą obrazy - o tematyce biblijnej - łódzkiego malarza, Iwana Kulika.
Uśmiech kelnera jest u nas napiwkiem dla gościa.
- Kochamy swoich klientów, to goście budują klimat naszych restauracji. Staramy się o domową atmosferę, to jest najważniejsze. Uśmiech kelnera jest u nas napiwkiem dla gościa. Mam nadzieję, że moi klienci będą się czuć tutaj, jak u siebie - mówi Paweł Zyner.
Menu lokalu opiera się na tradycyjnej kuchni żydowskiej, jednak nie będzie to restauracja z potrawami koszernymi. Receptury mocno nawiązują do przepisów rodzinnych poprzednich pokoleń rodziny Zynerów.
- Kuchnia żydowska jest bardzo do polskiej podobna. Będąc kiedyś w Izraelu poprosiłem, aby zaprowadzono mnie do żydowskiej restauracji i tak trafiłem na kebab. Gdy powiedziałem, nie - chcę zjeść karpia w galarecie, zaprowadzono mnie do polskiej restauracji właśnie - mówi Paweł Zyner.
W menu dominować będą potrawy ze śledzi, wołowiny, gęsiny i morskich ryb. Dodatkowo zamówimy tu danie izraelskiej armii - szakszukę. Jego głównym składnikiem są warzywa i kozi ser. W ofercie znajdą się również surowa ikra ze śledzia oraz kaczka przygotowywana w prawdziwym węglowym piecu, który ma być duszą restauracji. Szefem kuchni został w Sopocie Tomasz Pieronek, pracujący wcześniej w Anatewce przez 15 lat.
Na jesień planowane jest również otwarcie kolejnej restauracji Pawła Zynera w Sopot Centrum, słynnej Anatewki, która znajdzie się na najniższej części Centrum, poziomie -1, w sąsiedztwie już funkcjonujących restauracji.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (143) ponad 20 zablokowanych
-
2016-07-18 15:11
fiu fiu (1)
ale przesmarowałbym tą brunetę z 2 foto
- 3 1
-
2016-07-18 15:22
Kury ganiać wieśniaku !
- 1 3
-
2016-07-18 15:13
Kolega (1)
Pawe Zyner pożądny facet w Łodzi w restauracji poczęstuje każdego biednego posiłkiem nikomu nie odmówi ilu jest takich restauratorów a ze Żyd czy nie Żyd liczy się wnętrze człowieka jest to facet z którym warto się przyjaźnić a restauracja jest ok smacznie i z klasa byłem przed otwarciem i na otwarciu i będę zaglądał często a złe opinie łatwo jest wyrazić ten co pisze bzdury najpierw niech spojrzy na swoje poczynania a potem niech ocenia innych bo łatwo się ocenia innych Paweł na to zapracował latami i niepozwole na pisanie glupot
- 9 5
-
2016-07-18 15:19
Brawo!
Popieram w 100%
- 1 3
-
2016-07-18 16:29
niedobrze mi się robi jak na to patrzę, przyszli zdjęcia sobie porobić, event jak 150 piorunów :)
- 4 0
-
2016-07-18 16:35
Było super! (1)
Byłem tam w Sobotę z rodzicami tuż przed oficjalnym otwarciem. Jedzenie bardzo smaczne, ale naprawdę fantastyczna była obsługa, było naprawdę sympatycznie, żartobliwie, a nie nachalnie, co czasami się zdarza, jeżeli restauracje chcą być "rodzinne". I choć była jakaś drobna wpadka z rezerwacją, to de facto udało się to managerowi obrócić w zabawną sytuację. Naprawdę polecam, oby tak dalej!
- 5 6
-
2016-07-18 20:08
Zyner - kiedyś w Garden Party
teraz knajpa, ciekawa droga
- 2 0
-
2016-07-18 20:59
Oj, a "słynnego" Pietrewasa od miesiączkowej pseudorestauracji nie zaprosili? Taki ważny pominięty gość, oj nieładnie, nieładnie...
- 7 0
-
2016-07-18 23:17
sopot by night
Co jak co ale foki również przybyły na otwarcie,diese blondine sehr gut!!!!
- 1 0
-
2016-07-19 07:35
Czy planowany jest remont chodnika przed wejściem?!
Tak pytam, bo w Zoppotach dbają o ich stan...
- 5 1
-
2016-07-19 08:19
Lokalizacja beznadziejna. Przy dworcu. Zero klimatu. Beton, beton, beton. (1)
Sto razy wolę pójść zjeść kanapkę na plaży i napić się tam browarka, niż siedzieć w rynnie przy dworcu.
- 6 3
-
2016-07-19 09:53
Kanapkę z jajkiem którą popijasz Specjalem na ławce ,co kto lubi...
- 4 3
-
2016-07-19 16:07
Pawel Zyner? Marta Kaczynska? Sopot? Wszystko jasne
A szczegoly tu: http://www.pudelek.pl/artykul/95152/quotdobry_tydzienquot_quotmarta_moze_postara_sie_jeszcze_powalczyc_o_malzenstwoquot/
- 3 0
-
2016-07-19 19:57
Jaka Bagażownia? Tam kibel był
Nawet widać na zdjęciach dwa wejścia (dla mężczyzn i dla kobiet) a po środku okienko kantorka babci klozetowej
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.