• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pasja i adrenalina, czyli nurkowanie w raju

Olga Miłogrodzka
19 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Nurkowanie z rekinem wielorybim Nurkowanie z rekinem wielorybim
Nurkowanie to drogi sport, nie tylko ze względu na wysokie ceny sprzętu i kursów. Każdorazowe zanurzenie wymaga kolejnych nakładów: napełnienia butli, wypożyczenia łodzi, wsparcia technicznego, często przewodnika. To jeszcze nie wszystko. Mimo że nurkowanie w zimnym i ciemnym Bałtyku dla wielu jest niewątpliwą przygodą, większość adeptów sportu marzy o ciepłych wodach. Nieliczne w Trójmieście centra nurkowe oferują wyprawy w najdalsze, egzotyczne zakątki świata.

Wyprawy nurkowe:

Czy nurkowanie może być w ogóle luksusowe?

- Tak, może być luksusowe w tradycyjnym znaczeniu tego słowa. Dwa razy miałem okazję organizować wyjazdy na Mauritius, który znany jest z bardzo wysokich standardów, hotelowych w szczególności. W trakcie safari nurkowych na Malediwach zdarza nam się korzystać z wysokiej klasy łodzi: samowystarczalnych, z klimatyzacją, własnym obiegiem słodkiej wody, z pełnowymiarowym SPA na pokładzie, barem, profesjonalną kuchnią i pięknymi pokojami. Przyznać jednak muszę otwarcie - klientom, którzy decydują się na niemały wydatek, z jakim wiąże się wyprawa nurkowa na drugi kraniec świata, zazwyczaj nie zależy na wygodzie i luksusach. Ważna jest dla nich przygoda. Nocleg w komfortowych hotelach, a nawet pobyt na ekskluzywnych łodziach do takich osobliwych przeżyć raczej już nie należą - mówi Piotr NiewińskiCentrum Nurkowego Gdynia Dive.
Gdzie zatem wybrać się po niezapomnianą, nurkową przygodę? Na to pytanie zarówno Piotr Niewiński, jaki i Krzysztof WnorowskiCentrum Nurkowego Tryton odpowiedzieli podobnie. Spośród wielu eksplorowanych kierunków wyróżnili kilka.

Archipelag Galapagos

Pierwszym jest Archipelag Galapagos - trudno dostępny rezerwat przyrody, chroniony ze względu na występujące tam endemiczne gatunki fauny i flory. Dotarcie na wyspy jest nie tylko trudne i kosztowne (wejście na każdą wyspę jest odpowiednio płatne). Pobyt na Galapagos obwarowany jest wieloma warunkami. Bagaż każdego schodzącego na ląd jest pieczołowicie sprawdzany. Nie można na wyspy wwieźć niczego organicznego, co mogłoby się w przyrodzie zaimplementować.

- Nurkowania w tej części świata są bardzo ciekawe, spotykają się tam cztery prądy morskie. Zobaczyć można zarówno pingwiny, jak i rekiny różnych gatunków, także te największe - wielorybie, manty, mola mola (samogłowy), także lwy morskie, żyjące raczej w zimnych wodach. W ramach jednego nurkowiska temperatura wody potrafi się różnić nawet o 8 stopni - mówi Piotr Niewiński.
- Pamiętam dwa niesamowite przeżycia z Galapagos - relacjonuje z kolei Krzysztof Wnorowski. Jedno typowo podwodne. Któregoś razu zajęty byłem eksplorowaniem dna, gdy nagle ogarnął mnie mrok, wszystko utonęło w cieniu. Podniosłem głowę, a nade mną zobaczyłem rekiny-młoty. Przepływające stado liczyło kilkadziesiąt sztuk. Młoty wędrują między Galapagos, Coco Island a Socorro Islands i tu tylko spotkać je można w takich ilościach. Drugie doświadczenie jest na wpół kulinarne. Podczas jednego z nurkowań koło rafy Darwina pojawiły się orki. Tak, jak rano miejsce tętniło życiem, tak pod wpływem drapieżników kompletnie opustoszało. Postanowiliśmy wyjść z wody. Płynąc pontonem do brzegu mijaliśmy łódź. Rybak wyciągał na nią ogromnego tuńczyka, wielkości 2/3 stołu. Podpłynęliśmy i kupiliśmy tę potężną rybę. Nie były to duże kwoty. Poprosiliśmy kucharza, aby przygotował nam z tuńczyka sashimi. Podane zostało z wasabi i limonką. Przenigdy nie jadłem tak dobrej ryby, takich smaków nie zapomina się do końca życia. Zjadaliśmy go sukcesywnie, do końca wyjazdu - po każdym nurkowaniu, jako prawdziwy rarytas.
Galeria zdjęć z opisywanych wypraw na Galapagos: 1, 2, 3, 4, 5.

  • Rekiny młoty w wodach przy Galapagos
  • Galapagos
  • Foka, Galapagos
  • Galapagos - rekin wielorybi
  • Nurkowanie z rekinem wielorybim
  • Nurkowanie z rekinem wielorybim
  • Żółwie na Galapagos
  • Iguana, Galapagos
  • Lwy morskie, Galapagos
  • Pingwin, Galapagos
  • Kraby na Galapagos

Azja Południowo-Wschodnia oraz Oceania

Drugim kierunkiem, o którym panowie opowiadali długo i chętnie, jest Azja Południowo-Wschodnia oraz Oceania. Krzysztof Wnorowski ponad wszystko ceni sobie indonezyjski archipelag Raja Ampat.

- Pod wodą spotkać tam można wszystko: duże ryby - ogromne manty, rekiny - opowiada. Najwspanialsze jednak są te mniejsze żyjątka. Wody archipelagu są spokojne, pozbawione prądów, co pozwala na utrzymanie się w jednym miejscu i dokładne obserwowanie tętniącej kolorami i życiem rafy. Widzieliśmy tam hapalochlaeny - małe, kolorowe ośmiorniczki, jedne z najniebezpieczniejszych na świcie. Gdy się zirytują, niebieskie obwódki, które je zdobią, zaczynają fosforyzować. Jedna potrafi zabić 20 osób, takie ilości jadu ma w sobie. Ciekawe są także zachowania ustonogów, małych skorupiaków w kolorach tęczy z najbardziej rozbudowanymi oczami wśród wszystkich podwodnych stworzeń. Duże, wyłupiaste, obracają się 360 stopni. Ustonogi łapią ofiarę wyrzucając przed siebie odnóża z szybkością światła. Obserwowałem także wykluwanie się mątwy z małego jajeczka złożonego w zwalonym do wody pniu drzewa kokosowego. Różnorodność tego świata jest zadziwiająca.
Na archipelag dociera się ostatecznie łodzią. Transfer z Polski trwa prawie trzy dni. Mieszkamy w Raja Ampat Dive Lodge - urokliwych domkach stojących w wodzie na palach. To są po prostu wakacje w raju.

Galerie zdjęć z opisywanych wypraw Azji Południowo-Wschodniej: 1, 2, 3, 4


  • Archipelag Raja Ampat
  • Podwodne życie nieopodal archipelagu Raja Ampat
  • Piotr Niewiński z langustą na Borneo
  • Podwodne życie nieopodal archipelagu Raja Ampat
  • Stomatopoda / ustonogi
  • Hapalochlaena
  • Stomatopoda / ustonogi
  • Plaża na Borneo
  • Borneo
  • Plaża na Borneo
  • Malediwy
  • Langusty na Borneo
  • Papua
  • Borneo
  • Borneo
  • Borneo
  • Borneo


Piotr Niewiński podobne wyjazdy organizuje na Borneo. Wybiera wysepki prawie bezludne albo zamieszkane tylko przez lokalne plemiona. Miejsca są dziewicze, natura w stanie nienaruszonym. Często bez prądu, bez kucharza - polować trzeba samemu. Ale jak się okazuje - zdobywanie posiłku nie zawsze okupione jest ogromnym wysiłkiem.

- Podczas jednej z wypraw na Borneo trafiliśmy w takie miejsce, w którym było mnóstwo langust. Langusta jest dosyć ekskluzywnym pożywieniem, w restauracji jej porcja kosztować może od 200 do 300 dolarów. Myśmy te langusty wyciągali w dużych ilościach, gotowaliśmy i przyprawialiśmy dziko rosnącymi cytrynami. Pożywialiśmy się nimi jak ziemiankami - aby się najeść. Przeliczaliśmy potem wartość dziennie zjedzonych langust - oj, sporo zaoszczędziliśmy. Pamiętam też pobyt w Indonezji na wyspie Ron. To jest tak daleko, że nie wiem, czy w ogóle bym tam drugi raz trafił. Dotarliśmy do małej wioski. Jedna z kobiet z plemienia zabrała nas do dżungli - nie wiem, ile miała lat, wydawało mi się, że około 100. Nie sądziłem, że będzie w stanie gdziekolwiek iść, a w konsekwencji nie nadążaliśmy za nią w trakcie trekkingu. Maczetą wycinała części palm i zbierała wyciekającą z drzewa skrobię - w postaci kisielu. Po powrocie do wioski ugotowała nam z tego gęstą zupę. Dodała robali i mięsa z żółwia. To był jeden z najbardziej pożywnych posiłków, jakie jadłem - wspomina Piotr. - Nigdzie indziej na świecie takiego nie serwują.
Nurkowania na Islandii, w miejscu zwanym Silfra, czyli pomiędzy dwoma płytami tektonicznymi, także należą do jednych z ciekawszych i zarazem najdroższych na świecie. Nocne spotkania z mantami żywiącymi się planktonem, lgnącymi do sztucznego światła, również dostarczają niezapomnianych wrażeń. Obserwowanie tzw. wielkiej migracji sardynek u wybrzeży RPA - to kolejna sensacja. Za ławicami sardynek, ciągnącymi się kilometrami, podążają wszyscy.

  • Ławica ryb
  • Islandia, nurkowanie w miejscu zwanym Silfra
  • Islandia, nurkowanie w miejscu zwanym Silfra
  • Nurkowanie z mantami
  • Nurkowanie z mantami
  • Nurkowanie z mantami
  • Nurkowanie z mantami
  • Nurkowanie z mantami

- Widzisz tuńczyki, delfiny, rekiny, nawet wieloryby - atakujące ławicę sardynek naraz. Do tego jeszcze głuptaki bombardują wodę z góry, niczym pociski. To bardzo niebezpieczna sytuacja - środek prawdziwej wojny. Dlatego nie zawsze udawało nam się obserwować te zjawiska z wody. Kilkukrotnie trzymaliśmy się na uboczu, w pontonie - wspomina wyprawę do RPA Krzysztof Wnorowski.
Dotarcie w najbardziej niedostępne i dalekie nurkowiska na świecie, miejsca wyjątkowe, które jako jedyne i tylko o określonej porze roku oferują możliwość zaobserwowania niezwykłych zjawisk przyrodniczych - oto prawdziwa wartość dodana takich wyjazdów. Przygody nie zawsze da się pogodzić z wygodą, często trzeba przedzierać się łódkami w miejsca dziewicze i trudno dostępne, ale "niewątpliwie jest to doświadczenie unikatowe, dostępne tylko dla nielicznych", podsumowuje Piotr Niewiński.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (42)

  • Nie moge sie doczekac (6)

    Za niedługo kończę 18 lat i wybiorę sie na kurs nurkowania, bo póki co rodzice sie nie zgadzają...

    • 30 3

    • to szkoda, ze tak robia. moj Syn majac 9 lat zrobil juz junior divera do 5m ;)

      • 0 0

    • nurkowanie piekna sprawa (2)

      ale niestety w pakiecie nawracające zapalenia uszu... jestes na to gotowy?

      • 10 6

      • Nie strasz i nie pisz bajek bo nie każdy musi się z tym borykać. Tobie nie natomiast polecam mieszankę domowej roboty: wymieszaj zwykły ocet i alkohol izopropylowy 50/50. Po każdym nurkowaniu płucz tym uszy. Powinno ci pomóc z zapaleniemi.

        • 0 0

      • z tymi uszami to deczko przesada - zależy od anatomii ucha. Jak się schodzi zgodnie z procedurą - to można uniknąć - ale czasem i nawet wytrawnemu nurkowi zdarza się brak możliwości przedmuchania i wtedy po prostu się nie nurkuje - procedury, procedury, procedury !!!

        • 11 1

    • Kurs czyli OWD to najtańsze co jest w nurkowaniu. Do tego dolicz sprzęt. Możesz wypożyczać i to jest ok na ciepłe wody ale nur w Polsce bez suchara to jest masakra! Drogie są wyjazdy!

      • 2 0

    • to lepiej idz juz do pracy

      u zbieraj na kurs :D

      • 12 0

  • Bzdura

    Nurkowanie nie musi być drogie, nie jest nic droższe niż pływanie kajakiem czy jazda rowerem.

    • 0 0

  • Pozdrowienia (4)

    Z Donsol :)

    • 1 6

    • (1)

      Musi być tam super skoro czytasz 3miasto.

      • 4 1

      • Hehe

        Mam wywalone na hejt

        • 0 0

    • Mega zazdroszczę, a widziałeś rekiny wielorybie? (1)

      • 1 0

      • Nie
        Ale za to wieloryby rekinie

        • 0 1

  • Super wiadomość, fabryki gdzie?

    • 0 0

  • Sport dla każdego (1)

    Wydatek może i nie jest najmniejszy ale wprost proporcjonalny do wrażeń :)
    Warto spróbować! Sprzęt można wypożyczyć -np. centrum nurkowe Gdynia Dive daje taką możliwość. Nie trzeba od razu kompletować całości. Może nie każdego stać na opisywane egzotyczne podróże ale na polskich wrakach też można całkiem fajnie ponurkować.

    • 2 1

    • Ponurkować w polskich wrakach,nie drogo.... tylko cała pensja minimalna za miesiąc pracy ,po prostu tylko lecieć i nurkować a potem zęby w ścianę i jeść liście ,buczynę i szcz*w zajęczy

      • 0 1

  • Z tymi pensjami co maja nasi krajanie to można sobie ponurkować ale w szam...e i długach

    • 1 2

  • Nurkowanie nie musi być drogie (1)

    Nurkowanie, samo w sobie nie musi być kosztowne. W polskich jeziorach, czy Bałtyku można nurkować praktycznie za darmo. Co innego nurkowanie w egzotycznych miejscach, gdzie największy koszt stanowi podróż na drugi koniec świata :). A najlepsze wycieczki na drugi koniec świata oczywiście z Gdynia Dive :).

    • 1 7

    • Może jeszcze więcej tych reklam?
      Poważnie wierzycie, że w 2016 taka reklama działa?
      Raczej zniechęca...
      Reklama tak subtelna jak reklama prusakolepu (gimbaza niech sprawdzi na jutube)

      • 5 0

  • Nie tylko dla bogaczy!

    Wspaniała przygoda i niezapomniane wrażenia dostępne nie tylko dla klientów premium. Wystarczy odrobina chęci. Od lat nurkuję z Gdynia Dive. Gorąco polecam!!!

    • 3 2

  • (2)

    Właśnie wróciłem z nurkowań w Bałtyku. Fantastyczna widoczność i niesamowite konfiguracje kamienisk podwodnych, a do tego piękne wraki. Zachęcam do tego sportu :-) Pamiętajcie tylko, że woda i góry nie znoszą głupoty :-) Najpierw na solidny kurs i to nie w Egipcie tylko w naszych warunkach, a wtedy nurkowania w egzotycznych miejsca będą cudowną frajdą.

    • 17 1

    • Co kto lubi (1)

      Nie każdy ma ochotę nurkować w "naszych warunkach". Dla wielu ludzi to żadna przyjemność pływanie w zimnych i ciemnych wodach. Nie widzę problemu aby zrobic kurs w Egipcie czy w innym ciepłym miejscu. Nie każdy musi być komandosem. Zeby nie było to robiłem kursy w naszych warunkach dawno dawno temu i nie polecam tego na początek przygody z nurkowaniem bo można się zniechęcić. Niektórym sie wydaje, że jak zrobią kurs w Polsce to będą mega komandosami i będą lepsi od pozostałych. Guzik prawda.

      • 3 2

      • Ale to prawda
        Doświadczenie w nurkowaniu w Bałtyku to jednak coś innego niż Egipt dla emerytów.

        • 4 1

  • Nurkowanie nie jest az tak drogie (2)

    Sam nurkuje od kilku lat mam dobry sprzęt nurkowy i prawda jest taka że jeżeli kupujemy z głową to koszta nie są duże dobry 1stopień na zimne wody można kupić za 450 złotych do tego dwa drugie stopnie za 300 złotych i butla 12 litrowa nowa 700 złotych do tego jacket lub skrzydło balast maska to kolejne 800 złotych po sezonie kupsz dobry mało używany sprzęt po serwisie wiec nie przesadzajmy jeżeli zaczniemy myśleć o tej dyscyplinie sportowej z wyprzedzeniem to w ciągu roku jesteś wstanie skompletować całość nie obciążając zbyt mocno budżetu domowego

    • 14 3

    • Wybacz kolego ale zabierasz się do nurkowania od d*py strony. Sprzętu nie kupuje się z wyprzedzeniem.
      Najpierw robi się kurs. Zdarzają się kursanci z wielkimi planami, którzy tracą głowę gdy odepnie im się płetwa, najedzą się strachu, zachłysną wodą i rezygnują.
      Należy korzystać z wypożyczonego sprzętu żeby zobaczyć co pasuje i co jest funkcjonalne. Np niektórym kobietom jacket dla mężczyzn pasuje lepiej niż damski. Przed zakupem sprzętu warto zastanowić się dobrze czy będziemy nurkować w akwenach tropikalnych czy naszych lokalnych bo wymagają innego sprzętu co równa się różnym wydatkom. Np. W tropikach niepotrzebny jest kaptur, rękawice, buty i co się z tym wiąże inne płetwy. Jeżeli ktoś zamierza nurkować podczas podróży to nie ma sensu zawracać sobie głowy balastem i butlą. Nigdzie się tego nie zabierze a już napewno nie do samolotu. Mało używany sprzęt po serwisie nie musi być dobrym sprzętem. Skąd wiesz czy był właściwie używany, czyszczony i przechowywany? Skąd wiesz czy pianka leżała niewypłukana w kącie, czy wisiała na sznurku czy na odpowiednim wieszaku? Czy jacket ma gdzieś dziurę wielkości szpilki? Dodam że używany sprzęt nie jest objęty już żadną gwarancją, w przeciwieństwie do nowego.
      Dodam jeszcze że sam sprzęt to nie wszystko. Polskie akweny nie są zbyt atrakcyjne. Wyjazdy z kolei kosztują i to niemałe pieniądze. Jeden dzień nurkowania (2 zejścia) to średnio $100 za głowę w większości miejsc ale np za dzień nurkowania w Blue Hole (Belize) bądź gotowy na wydatek rzędu $300. Za tydzień pobytu na katamaranie (w zależności od miejsca) przygotuj się na $3000-5000. Nurkowanie nie jest tanie a już napewno nie dla większości Polaków.

      • 4 2

    • *koszty

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska 68 Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

7 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja