• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Panasonic TZ60 - oczko wyżej od aparatu w smartfonie

Marek Nowak
22 maja 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Kompakty nie stoją w miejscu, o czym przekonał mnie Panasonic Lumix TZ60. Kompakty nie stoją w miejscu, o czym przekonał mnie Panasonic Lumix TZ60.

Aparaty fotograficzne w telefonach komórkowych osiągnęły poziom kompaktów sprzed kilku lat i wielu użytkownikom to w zupełności wystarcza. Producenci aparatów kompaktowych nie stali jednak w tym czasie w miejscu, o czym skutecznie przekonuje Panasonic TZ60.



Czy aparaty kompaktowe mają jeszcze rację bytu?

Na początek ważne rozróżnienie: cyfra przy modelu aparatu ma znaczenie, a testowany przeze mnie sprzęt (jego cena to ok. 1,7 tys. zł) nie bez powodu jest droższy od innych, reklamowanych obecnie na bilbordach modeli Panasonica, w tym Lumixa TZ55 (ok. 1,1 tys.).

Szczegóły mają znaczenie

Model TZ60 z łatwością mieściłem w kieszeni kurtki lub plecaka i bez wahania wziąłbym go ze sobą na majówkę i wakacje. Wątpliwości budzi we mnie jedynie trwałość poszczególnych elementów optyki oraz ich odporność na piasek czy deszcz.

A jest się o co martwić. Aparat posiada 30-krotny zoom optyczny oraz bardzo wyraźny i dobrze odwzorowujący kolory elektroniczny wizjer, a jednocześnie jest uznawany za najcieńszy tego rodzaju aparat kieszonkowy. Oczywiście maksymalne zbliżenia optyczne w praktyce stosujemy dość rzadko, ale zdjęcia robione w ten sposób za pomocą Lumixa TZ60 wyglądają dobrze. Przejście na zoom cyfrowy (niestety, nie jest wyraźnie oznaczone) to jednak natychmiastowy spadek jakości.

Odwzorowanie kolorów nie budziło moich zastrzeżeń. Odwzorowanie kolorów nie budziło moich zastrzeżeń.
Najbardziej pozytywne emocje wzbudziła we mnie intuicyjna i prosta obsługa programów, przesłony i czasu naświetlania za pomocą manipulacji pierścieniem wokół obiektywu. Surfowanie między programami presetów (ustawień przygotowanych dla konkretnych rodzajów scen) oraz przestawianie przesłony i czasu naświetlania w ramach podstawowych wartości prawidłowo naświetlanego zdjęcia uważam w TZ60 za logiczne, ergonomiczne i estetyczne.

Tryb portretowy - lampa błyskowa włącza się samoczynnie, gdy jest potrzebna. Problemy zaczynają się, jeśli na zdjęciu jest kilka osób w różnej odległości od aparatu. Tryb portretowy - lampa błyskowa włącza się samoczynnie, gdy jest potrzebna. Problemy zaczynają się, jeśli na zdjęciu jest kilka osób w różnej odległości od aparatu.
Aparat dysponuje m.in. trybem zdjęć seryjnych na bardzo wysokim poziomie (10 klatek na sekundę), z których wszystkie mogą być zapisane z pełną rozdzielczością (18 megapikseli) oraz opcją zdjęć HDR.

Przyzwyczajony do robienia zdjęć aparatem w smartfonie, początkowo uważałem część funkcji Panasonica TZ60 za niepotrzebne. Jednak wystarczyły trzy tygodnie, bym przyzwyczaił się do wyższego standardu. Przypomniałem sobie także, że uruchamianie kompaktu jest w praktyce zdecydowanie szybsze niż odpowiedniej aplikacji w telefonie (nie dotyczy to smartfonów z odrębnym przyciskiem dedykowanym robieniu zdjęć).

W trybie krajobrazu Lumix nie miał problemu z wyborem tego, co powinno być wyraźne. Skrajnie kontrastowe zdjęcie prezentuje jego możliwości. W trybie krajobrazu Lumix nie miał problemu z wyborem tego, co powinno być wyraźne. Skrajnie kontrastowe zdjęcie prezentuje jego możliwości.
I wreszcie kwestia filmów. TZ60 nagrywa je w jakości Full HD (1920 x 1080/50p) w formacie AVCHD Progressive (MPEG-4/H.264). Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie techniczna możliwość skorzystania ze zbliżenia optycznego podczas kręcenia, ale ogólne wrażenie z filmowanie mam negatywne, ze względu na brak odpowiedniej ergonomii.

Podobnie jak telefony komórkowe aparat przenosił drgania ręki, a kilka prób zrobienia ładnego zbliżenia - w moim wypadku zbliżenia śpiącego kota - spełzło na niczym. Oczywiście dokupienie statywu, slidera albo miniwózka mogłoby dokonać cudów, ale z myślą o takim przeznaczeniu polecałbym raczej Panasonic Lumix GH4, który rzuca wyzwanie używanemu przez zawodowych filmowców sprzętowi Canona i Nikona.

Bezlusterkowy Panasonic Lumix GH4 (10,5 tys w komplecie z obiektywem 12-35mm) oferuje opcję rejestrowania wideo z jakością Cinema 4K (4096 x 2160, 24 kl./s) oraz QFHD (3840 x 2160, do 30 kl./s), zapisując materiał w formacie MOV lub MP4. Mamy też, rzecz jasna, opcję filmowania w Full HD. Nie jest to jednak sprzęt, który poleciłbym na wakacje zwykłym amatorom fotografowania. Łączy się on nieodłącznie z wizją walizki pełnej obiektywów na różne okazje oraz slidera i dwóch statywów na potrzeby wykonania wymarzonego ujęcia z balkonu z widokiem na Morze Śródziemne.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (49) 1 zablokowana

  • mój telefon obecnie robi zdjęcia lepsze niż niż coś takiego (15)

    więc po co brać ze sobą zbędny balast?
    Jak ktoś jest amatorem tego typu zabaw to jeszcze zrozumiem, ale przeciętny użytkownik potrzebuje one-clicka bo i tak nie potrafi obsłużyć dodatkowych opcji.

    • 24 41

    • jaki to telefon ? (12)

      • 2 2

      • xperia z2 (4)

        a dziewczyna ma samsunga s4 i też ok robi. Podkreślam jednak, że jestem zwykłym użytkownikiem i nie mam jakiś specjalnych wymagań - po prostu chcę zrobić parę fotek i je wydrukować.

        • 6 4

        • słyszałem ze Z2 robi dobre zdjecia ale cena jest koszmarnie wysoka

          zdjecia z S4 tez widzialem niestety sa przecietne ale S4 jest przynajmniej 50% tańszy

          • 5 2

        • (2)

          niby racja, lecz jak zaczniesz fotografować obiekty w ruchu to smart sobie nie poradzi. Poza tym pamiętaj że liczą się nie pix a matryca i światło. Światło przede wszystkim(obiektyw znaczy nie warunki)

          • 13 2

          • światło to nie problem bo wakacyjne fotki zazwyczaj robisz gdy ładna pogoda jest (1)

            Ruch to rzeczywiście już nie wyjdzie ładnie ale 99% zdjęć robisz statycznych. Przeciętna osoba, nie potrzebuje dźwigać aparatu gdy ma dobrego smartfona.

            • 4 8

            • Takie fotki ze smartfona to nadają się dla gimbazy na fejsa.

              Nic nie zastąpi dobrego aparatu.
              Ale jak komuś wystarcza bylejakość.

              • 22 4

      • do robienia zdjęć służy aparat fotograficzny (4)

        • 17 6

        • sprzedawca? (3)

          • 5 8

          • S4 Zoom (2)

            Nie dość że sprzedawca to chyba zapomniał o istnieniu takiego telefonu jak S4 Zoom. Matryca 16MPix i 10x zoom optyczny.

            • 4 5

            • (1)

              potwierdzam, choć jakość zdjęć można przyrównać do średniej klasy cyfrówek

              • 2 3

              • raczej przecietnej

                • 4 0

      • nokia 3110

        • 0 1

      • taki 1000 mpikseli

        allegro.pl/stary-telefon-zabytkowy-i4238008988.html

        • 0 1

    • Przeciętny..

      I wszystko jasne..

      • 1 0

    • Tja

      haha, jasne :) akurat taki bezlusterkowiec jest jak lustrzanka jeśli chodzi o jakość więc grubo się mylisz kolego

      • 0 1

  • i co z tego

    gdy twórcy filmów mają problem z roztrzęsionym obrazem i trafieniem w obiekt który ma być filmowany.

    • 10 1

  • Nie ma lepszego aparatu od ludzkiego wzroku (4)

    Jadac na wakacje poswieccie troche czasu, zeby po prostu ogladac piekna nature i zabytki wlasnymi oczami, a nie traccie czasu na bezmyslne pstrykanie tysiaca ujec jednej rzeczy

    • 14 18

    • bez przesady parę zdjęć można zrobić (3)

      niektórzy może i z tym przesadzają ale to wynika z faktu że wydadzą kupe kasy na sprzęt i potem chcą by był potrzebny. Inni natomiast potrzebują fotek na fb żeby pochwalić się przed znajomymi że gdzieś byli.

      • 8 1

      • nie wszyscy... (2)

        ja akurat lubię fotografować - sprawia mi to przyjemność.

        • 5 1

        • tylko jaki jest sens (1)

          podniecania sie wtornikiem, czyli zdjeciem, a nie oryginalem, tj. widokiem?

          • 0 5

          • Ano taki, ze wspomnienia z biegiem czasu bledna a zdjecie masz po to zeby wziac je po jakims czasie do reki, przypomniec wydarzenia w ktorych brales udzial, znalezc szczegoly, ktore umknely wowczas Twoje uwadze. Wystarcza Ci pojechac gdzies, wrocic i stwierdzic, ze masz zaliczone? Druga sprawa to mozliwosc bycia gdzies osobiscie. Nie kazdego stac na podroz dookola swiata. Chyba po prostu troche trolujesz.

            • 4 0

  • Sorki ale aparat w smartfonie lub w telefonie (3)

    to jak jedzenie w mcdon.... niby się rusza buzią ale do smaku daleko. Przyczyna jest prosta gęsto upakowane pixele na bardzo małej powierzchni matrycy przy bardzo słabej optyce nie pozwalają na nic innego.

    • 51 1

    • tylko gdy robisz zdjęcia w pogodny dzień to wychodzą całkiem spoko (1)

      i żeby je potem wydrukować w formacie 10x15 to nie potrzebujesz zbyt wiele. Poszukaj w necie próbek z xperii Z2 to zobaczysz że przeciętna osoba, która chce parę fotek zrobić nad morzem w wakacje nie potrzebuje dźwigać aparatu. Oczywiście wszystko zależy od potrzeb, jednym to wystarczy a innym nie.

      • 8 3

      • Zgadzam się

        czasami lepiej zrobić zdjęcie telefonem, który jest pod ręką niż nie zrobić lustrzanką, która została w domu. Istotnie jeżeli ilość światła jest wystarczająca zdjęcia z dzisiejszych smartfonów są o niebo lepsze niż kiedyś. Zgoda również co do potrzeb i oczekiwań są różne.

        • 2 1

    • Nokia Lumia 1020 z Windą 8.1 na pokładzie zastępuje mi torbę z 10 kg optyki i body

      uwaga! to nie jest sprzęt do pracy, ale... na prosty temat w dzień, koncert, spotkanie, jakiś dym czy akcja w mieście wystarcza, oglądacie te zdjęcia codziennie w portalu tym i innym, więc można zrobić dobry aparat w smartfonie i to wystarcza bynajmniej w dobrym świetle, a do kieszeni blisko:)

      • 0 0

  • Lumixy są ok. (1)

    Na razie żaden smartfon nie zrobi lepszych zdjęć niż taki sprzęt. Polecam.

    • 20 7

    • Super

      Mam lumixa tz60 i popieram! Ten aparat może zrobić cuda! :)

      • 1 1

  • dwa, trzy oczka wyżej

    i każdy inny

    • 8 0

  • (1)

    1:3.3 to trochę ciemny obiektyw. Brakuje info o tym jakie zdjęcia robi w trudnych warunkach, np. jak wygląda zdjęcie w "szarym kościele" przy IS0800 i 1/60s ?
    Za 1,7 tyś chciałbym sprzęt bez szumów przy tych ustawieniach.

    • 16 0

    • niestety Panasonic to szumofony kupiłem kiedyś i nigdy więcej.

      • 1 2

  • Słaby test a jego autor to chyba całkowity amator.

    • 17 2

  • Czerwona kłódka. (1)

    Łukasz & Kuba

    • 20 1

    • Powinna być różowa albo tęczowa :)

      • 3 0

  • Bombowy

    1000 razy lepszy niż to co mozna zrobić telefonem...

    • 11 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja na 6 rąk

385 zł
degustacja

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

5 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja