- 1 Nie tylko city break na wiosenny urlop (7 opinii)
- 2 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (67 opinii)
- 3 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (56 opinii)
- 4 Spotkali się w szczytnym celu (7 opinii)
- 5 Restauracje idealne dla osób dojrzałych (112 opinii)
- 6 Reaktywacja salonu przy al. Grunwaldzkiej (45 opinii)
Pachnący luksus: najdroższe perfumy
Czasy, w których perfumy były dobrem wyłącznie luksusowym, już dawno przeminęły. Wciąż możemy jednak znaleźć na rynku pachnidła dostępne dla nielicznych. Szalenie kosztowne, ściśle limitowane oraz szerzej nierozpoznawane. Jak pachną, co je wyróżnia i dlaczego tyle kosztują? Tym razem przyglądamy się najdroższym perfumom, dostępnym globalnie, jak i w Trójmieście.
Perfumerie w Trójmieście
- W momencie kiedy odpowiednie składniki oddamy w ręce mistrzów, otrzymamy zapach unikatowy, zwracający uwagę i niepowtarzalny. Są to często zapachy wymagające, skierowane tylko do wąskiego grona osób - zwracają uwagę Sylwia Kudaszewicz i Magdalena Marton z perfumerii GaliLu.
Nisza dla wybranych
Większość z najbardziej luksusowych marek perfumowych świadomie ogranicza dostęp do swoich produktów. Znajdziemy je w wyspecjalizowanych perfumeriach, położonych w lokalizacjach takich jak pięciogwiazdkowe hotele, przystanie jachtowe i prestiżowe ulice handlowe. Nieznane szerzej niszowe perfumy często zwracają uwagę nietypowym zapachem i oryginalnymi inspiracjami. Marki takie jak Puredistance, Royal Crown, Frederic Malle, Roja Parfums wyróżnia nie tylko bogactwo i złożoność zapachu, ale również misternie wykonane flakony.
- Marka Royal Crown proponuje nam artystyczne rzemiosło, doprowadzone do granic doskonałości, ekskluzywności i artyzmu. Wyróżniają je butelki z florenckiego kryształu zwieńczone korkiem w formie purpurowej albo zielonej korony bogato zdobionej. Składniki z różnych rodzin zapachowych, jak drzewa, przyprawy, żywice i korzenie, poddaje się odmiennym procesom maceracji. Później łączy się je, aby dojrzewały w ciemnym i spokojnym miejscu. To pozwala osiągnąć najwyższą jakość - wyjaśnia Katarzyna Połom z perfumerii Sopocki Styl.
Część z nich nie ukrywa swojego luksusu - zwracają uwagę masywnymi, wyłożonymi aksamitem szkatułami, pozłacanymi korkami, czasami dodatkowo inkrustowanymi kryształami. Inne wręcz przeciwnie - mają minimalistyczną formę, proste, lecz starannie wykonane flakony, by nie odciągać uwagi od "clou" - szlachetnych perfum o głębokim, eleganckim zapachu.
- Editions de Parfums Frédéric Malle to niesamowicie luksusowy dom perfumeryjny współpracujący z najbardziej uznanymi twórcami perfum na świecie. Kompozycja Promise stanowi część najbardziej luksusowej kolekcji w dorobku marki. Esencja róży bułgarskiej i absolut róży tureckiej w połączeniu z jabłkiem oraz różowym pieprzem na bazie z paczuli i labdanum tworzy zapach, obok którego nie da się przejść obojętnie - opisują Sylwia Kudaszewicz i Magdalena Marton.
Pachnące dzieła sztuki
Chociaż powyższe perfumy robią wrażenie, wciąż są to seryjnie produkty z regularnej kolekcji, które kupić można również w Trójmieście. Prawdziwie luksusowe perfumy często są produkowane w limitowanych, krótkich seriach i nigdy nie lądują na półkach perfumerii. Wystarczy spojrzeć na Clive Christian no 1 Imperial Majesty, aby zdać sobie sprawę, że nie jest to już użytkowy przedmiot, lecz dzieło sztuki - nie tylko perfumeryjnej, ale i jubilerskiej, ponieważ flakon i oprawa takich perfum często potrafi być cenniejsza od samej zawartości flakonu.
- Najdroższymi perfumami w naszej ofercie są obecnie House of Sillage Cherry Garden Limited Edition. Edycja kolekcjonerska posiada piękną nasadkę, ręcznie wysadzaną kryształami Swarovskiego. Piękno zapachu zamkniętego w najbardziej ekskluzywny flakon - przedstawia Katarzyna Połom.
Pod względem ceny niekwestionowanym rekordzistą jest Shumukh od The Spirit of Dubai. Wydane w zeszłym roku perfumy zostały wycenione na 1,295 mln dolarów! Flakon z bursztynowym płynem jest obudowany masywną jubilerską oprawą liczącą 3571 diamentów i prawie 2,5 kg złota, a całość spoczywa na postumencie, licząc w sumie niecałe 2 m wysokości. Jak używać takich perfum? Producent wyposażył je w mechanizm, który wykrywa, gdy stanie przed nim właściciel, rozpylając wokół niego mgiełkę perfum.
Warsztaty tworzenia perfum w Sopocie
Jakość uzasadnia cenę?
Oglądając powyższe perfumy, możemy się zastanawiać, co, prócz astronomicznych cen, je wyróżnia? Co sprawia, że nie tylko opakowanie robi wrażenie, ale i sam zapach zdaje się być szlachetny, wyrazisty i długo pozostaje na skórze? Na pierwszy rzut oka kompozycje są wysoko skoncentrowane (często opisane przez producenta jako ekstrakt), chociaż większe znaczenie zdają się mieć użyte składniki. Zwłaszcza te naturalne, najbardziej szlachetne - kwiatowe absoluty, oud, drewno sandałowe. Często to one, nawet w niewielkich dawkach, są w stanie wywindować zapach na zupełnie inny poziom, nadając mu autentyczności i wielowymiarowości.
- Najdroższe perfumy w ofercie GaliLu wyróżniają przede wszystkim składniki użyte do ich stworzenia. Jeśli zapach zawiera najlepszej jakości olejki, najcenniejsze składniki otrzymywane z najlepszych źródeł, to ma to znaczący wpływ na cenę kompozycji. Kolejnym czynnikiem wpływającym na cenę jest oczywiście autor zapachu - tłumaczą Sylwia Kudaszewicz i Magdalena Marton.
Więcej o najdroższych składnikach w perfumach
Nie bez znaczenia pozostaje również ograniczona dostępność. Najdroższe z opisanych wyżej perfum zostały wyprodukowane w mocno limitowanych seriach. Clive Christian stworzył tylko 10 flakonów no 1, a na rynek trafiła połowa, w cenie 115 tys. funtów za flakon. Obecnie każdy z nich jest wart 200 tys. funtów. Jak się więc okazuje, zakup tak drogich perfum może mieć również wymiar inwestycyjny.
Pachnący luksus wykracza poza nazwiska znanych, modowych marek. Najbardziej cenne perfumy często nie są rozpoznawane, za to osiągają zawrotne ceny. Potrafią uwieść zarówno szlachetnym zapachem, jak i kunsztownymi flakonami. Zdają się wykraczać poza użytkowy wymiar, zyskując kolekcjonerską wartość, chociaż dla wielu z nas pozostaną ciekawostką.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (59) ponad 10 zablokowanych
-
2020-03-04 10:03
(1)
Ja piję Przemysławkę.
- 7 1
-
2020-03-05 13:27
Ja Celestynkę
- 0 0
-
2020-03-04 10:04
? (1)
a wartosc tego w czym jest ta bomba zapachowa w większości przypadkach jest większa jak tego co w srodku
- 4 2
-
2020-03-04 10:38
!
Jak się ktoś nie myje i ma siano w głowie to mu żadne perfumy nie pomogą
- 3 1
-
2020-03-04 10:31
Ciekawi mnie jak wybierac perfumy "inwestycyjne".
Nie kazdy zwiazek chemiczny jest na tyle trwaly, zeby przetrwac 20 lat, nawet w idealnych warunkach. Pewnie jakies estry przetrwaja - to proste czasteczki. Z kolei ambra to mieszanina dojrzewajaca, po kilku latach zapach moze przestac przypominac to, co zostalo wlane do butelki. O takich czasteczkach-kolosach jak Iso E super (Tetramethyl acetyloctahydronaphthalenes) nie wspomne.
- 9 0
-
2020-03-04 10:40
Czarny Adidas plus woda i mydło... (2)
- 5 3
-
2020-03-04 19:19
Czarny Adidas ale z 4 paskami , lepszy od oryginału. U ciebie w Tczewie to będzie hit.
- 1 5
-
2020-03-05 14:57
Nie chce pachniec przepoconymi adidasami.
- 1 1
-
2020-03-04 11:13
Szał na te muchozole już chyba minął (3)
Jeszcze kilkanaście lat temu od niektórych aż oczy szczypały, a zapach na klatce schodowej gdy przeszli, jeszcze 15 minut się utrzymywał. Czasem miałem wrażenie że to odstrasza insekty latające.
- 17 4
-
2020-03-04 17:17
Farenheit tak daje.
- 3 1
-
2020-03-05 07:55
Tych perfum za pareset tysi (1)
używają mieszkańcy blokowisk?
- 2 0
-
2020-03-06 15:32
Kto bogatemu zabroni kupic sobie blokowisko?
- 4 0
-
2020-03-04 11:20
super ciekawy artykuł
nareszcie coś innego od przecen w lidlu i kiełbasie po 3,5 za 8 kg w biedronce
już widzę te litry pomyj, który się zaraz na mnie wyleje ;-)- 10 5
-
2020-03-04 13:10
co jak co... (1)
...ale w przypadku perfum Frederic Malle trudno mówić o "misternie wykonanych flakonach"
- 4 0
-
2020-03-09 11:22
nie żebym się czepiała, ale
artykuł przeczytałaś w całości czy tylko - jak mniemam - na wyrywki?
- 0 0
-
2020-03-04 18:46
Oczywiście bez porównania kwotowego, ale wody/perfumy sprzed reformulacji, również osiągają wysokie ceny.
Czasami zdarza się znaleźć w jakimś serwisie aukcyjnym wodę z lat 70/80-tych, oryginalną i nieużywaną, która zupełnie inaczej pachnie niż aktualna jej wersja.
- 6 0
-
2020-03-04 19:08
Najlepszy zawsze byl Old Spice a reszta nic nie warta. (1)
- 2 9
-
2020-03-08 10:30
Dla czarnych
- 1 1
-
2020-03-04 21:00
Niski koszt... ładny zapach
Bentley Absolut, Gucci Absolut Guilty,Tom Ford Noir...
- 4 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.