• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe trendy kulinarne odkryte przez szefów kuchni

Aleksandra Sobocińska
21 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Polędwica z dorsza, kasza pęczak, espuma z langustynek, mikrosałatka -  danie z zimowej karty restauracji Brasserie d'Or. Czy serwowanie produktów regionalnych oraz zapomnianych kasz będzie dominującym kulinarnym trendem w niedalekiej przyszłości? Polędwica z dorsza, kasza pęczak, espuma z langustynek, mikrosałatka -  danie z zimowej karty restauracji Brasserie d'Or. Czy serwowanie produktów regionalnych oraz zapomnianych kasz będzie dominującym kulinarnym trendem w niedalekiej przyszłości?

Już nie tylko schabowy z ziemniakami i staropolski żur. Teraz również sferyczny kawior z soczewicy, chipsy z parmezanu oraz karmelizowane małże św. Jakuba. Jesteśmy coraz bardziej otwarci na nowe smaki i coraz chętniej poszerzamy kulinarne horyzonty. Ostatnimi czasy rozsmakowaliśmy się w kuchniach regionalnych, nauczyliśmy się korzystać z produktów sezonowych i coraz częściej odwiedzaliśmy restauracje. Co będziemy jeść w niedalekiej przyszłości?



Najważniejsze w kuchni jest według ciebie:

Nasza świadomość kulinarna jest coraz większa, co zawdzięczamy m.in. popularności polskich edycji programów tematycznych - Kuchennych Rewolucji, MasterChefa, czy Top Chefa oraz działaniom marketingowym korporacji spożywczych. Wiemy, że w dobie gotowych półproduktów, zabójczego tempa życia, ogromnych dawek stresu i zanieczyszczenia środowiska, nasze zdrowie wymaga szczególnej troski. Wiemy, że jakość naszych posiłków determinuje jakość naszego życia. Wiemy, gdzie warto kupować poszczególne produkty, aby mieć pewność, że są jak najlepszej jakości. Coraz chętniej próbujemy nieznanych wcześniej smaków - choć do niedawna w tej kwestii byliśmy dość oporni.

W kulinariach, podobnie jak i w innych dziedzinach, poddajemy się różnym modom. Mamy za sobą szał na m.in. kuchnię włoską, wietnamską, japońską, amerykańską, czy fusion. Ostatnio stawiamy na sezonowość i regionalizm - z jednej strony dlatego, że taką modę wylansowały media, z drugiej zaś sami doskonale wiemy, że ten kierunek jest tym najzdrowszym. Co jeszcze nas czeka? W jakie kulinarne podróże będzie nam dane udać się w najbliższym czasie?

Maciej Nowak, krytyk kulinarny i juror programu "Top Chef" w Polsacie, w jednym z ostatnich wywiadów zapowiedział nadchodzącą modę na ziemniaki, kasze i... kuchnię wietnamską.
Szukając potwierdzenia jego typów, postanowiłam sprawdzić, co na ten temat myślą trójmiejscy szefowie kuchi.

Dania fit, kasze i zapomniane warzywa wg Ewy Maliki Juchnowicz

Jestem zwolenniczką przede wszystkim smacznej kuchni i świeżych składników, jestem szczęśliwa, gdyż te dwa czynniki stały się ważne przy wybieraniu restauracji na codzienny obiad lub spotkanie z rodziną i przyjaciółmi. Z moich obserwacji wynika, że nasze gusta są bardzo zróżnicowane, ale że jesteśmy bardzo otwarci na nowości, nie wydaje mi się, żeby rodzaj kuchni miał tutaj jakieś decydujące znaczenie. Ważne jest, żeby smak lub składniki, albo jedno i drugie, było dla podniebienia czymś nowym. Jeżeli w modzie jest kuchnia orientalna, wietnamska, japońska, to równie dobrze może to być Bliski Wschód. Zarówno kuchnia azjatycka, jak i arabska, poza orientalnym smakiem, ma do zaproponowania dania lekkie i zdrowe, a tendencja fit wydaje się wciąż być na topie.

Zgodnie z tym duchem, w modzie są i będą kasze, kuchnia sezonowa i odkrywanie warzyw, które do niedawna lansowane były przez pragnące wyróżnić się restauracje, a ostatnio pojawiają się na półkach sklepowych, jak chociażby mój ulubiony topinambur, którego w ubiegłym roku z trudem zdobywałam, a dzisiaj mogę go kupić w naszym sklepie za rogiem.
Myślę, że ta tendencja będzie się pogłębiać, że mnogość warsztatów kulinarnych i programów sprawi, że zapragniemy spróbować oryginalnego dania w restauracji, nauczyć się go przyrządzać na warsztatach, zrobić zakupy w zaprzyjaźnionym sklepie, który będzie mógł spełnić wszystkie nasze potrzeby i gotować bez kompleksów. Jestem optymistką!

Ewa Malika Juchnowicz, szef kuchni w gdyńskiej restauracji Malika

Wężymord, pasternak i topinambur wg Kristoffera Basznianina

Na czym skupi się nasza uwaga? Myślę, że nastąpi powrót starych warzyw korzennych, tak licznie kiedyś reprezentowanych, a niesłusznie zapomnianych - jak skorzonera, czyli wężymord, pasternak, topinambur, czyli słonecznik bulwiasty, burak cukrowy, kozibród porolistny, brukiew. Zioła leśne i łąkowe to następny trend, który zagości w naszych kuchniach. Tam kryje się wiele skarbów, tak fantastycznie kiedyś kultywowanych, a teraz całkiem zapomnianych.

Z kuchni obcych, myślę, że prym będzie wiodła gastronomia i street food w wydaniu naszych słowiańskich braci: jedzenie czeskie, bałkańskie i rosyjskie. Jest tam nieprzebrane bogactwo smaków, barw i zapachów. A także wiele znajomych nut i zwyczajów, które sprawiają, że czujemy się bezpiecznie w botanizowaniu na tych terenach.

Teraz na świecie numerem jeden jest kuchnia nowo nordycka, w której epicentrum jest Dania. To tam wyznaczane są kulinarne kierunki i reguły o wykorzystywaniu jedynie produktów lokalnych bądź występujących w krajach nordyckich z uwzględnieniem Islandii i Wysp Owczych.

Jest wielce możliwe, że następną kuchnią, która dokona takiej rewolucji, będzie kuchnia polska, bo posiada ona wiele elementów łączących Europę Środkową i Skandynawię. Ta rewolucja jednak nie stanie się teraz - może za kilka, kilkanaście lat, kiedy obecne, młode pokolenie dorośnie i zacznie procentować to, że żyją w demokracji, mają w kieszeni paszporty i możliwość poznawania świata, również od strony kulinarnej.

Następnym przewidywanym i najbardziej prawdopodobnym trendem w kuchni światowej będzie kuchnia nowo peruwiańska, z takimi nazwiskami, jak Gaston Acurio, czy bracia Adria, twórcy i założyciele El Bulli. Druga opcja to kuchnia brazylijska z Alexem Atala jako frontmanem.

Kristoffer Basznianin, szef kuchni w gdańskiej restauracji Filharmonia

Metoda sous - vide, ryby, amarantus i pszenica wg Pawła Komosy

Dzisiejsze postrzeganie trendów w sztuce kulinarnej uwarunkowane jest wieloma aspektami, nie tylko nowościami prezentowanymi przez wybitnych szefów kuchni, ale również wymaganiami stawianymi przez klienta w różnych regionach. Jednak uważam, że pomimo wielu różnic, da się wyciągnąć wspólny mianownik, który odpowiednio scharakteryzuje panujące obecnie trendy.

W związku z tym, że ludzie coraz bardziej przywiązują wagę do zdrowego trybu życia, dbają o siebie i swoją kondycję, uważam, że pożądanymi w nadchodzących miesiącach będą produkty, z których możemy tworzyć dania lekkie, zdrowe, małokaloryczne. Tym oczekiwaniom pozwala nam sprostać gotowanie metodą sous - vide, którą osobiście bardzo polecam.

Modne będą kasze w różnych postaciach, jednak nie pod postacią ciężkiej skrobi, ale jako dodatek do lekkich sałatek, czy pożywnych deserów. Mowa tutaj o komosie ryżowej, amarantusie, czy pszenicy bulgur. Musimy propagować zdrową kuchnię, jeść dużo świeżych ryb, źródła kwasów omega 3, które mamy na wyciągniecie ręki. I właśnie świeże ryby oraz różnego rodzaju kasze to produkty, które uważam za najbardziej pożądane w nadchodzących miesiącach. Pomimo wielkiego uprzywilejowania, które wyraża się w bezpośrednim dostępie do morza, przykro stwierdzić, że w trójmiejskich lokalach tak trudno znaleźć świeżą rybę. Chciałbym ponadto, aby naszą kuchnię zdominowały produkty sezonowe, żeby miejsca, gdzie można zjeść świeżo i dobrze nie stanowiły w Trójmieście tylko wyjątków.

Paweł Komosa, szef kuchni w sopockiej restauracji Brasserie d'Or

Poszukiwanie oryginalnych restauracji wg Rafała Wałęsy

Jest wiadomym, że świadomość kulinarna Polaków rozwinęła się w znacznym stopniu w ostatnich latach i to będzie właśnie ten trend. Poszukiwanie kreatywnych szefów kuchni z własnym pomysłem na jedzenie oraz oryginalnych restauracji, z którymi będą się utożsamiać. Będzie ciekawiej i lepiej.

Rafał Wałęsa, szef kuchni w gdyńskiej restauracji Sztuczka

Produkty lokalne wg Łukasza Toczka


W mojej opinii modne staje się już od jakiegoś czasu szukanie produktu lokalnego i - przede wszystkim - świeżego. Można zauważyć, że na gdańskiej hali targowej bądź też mniejszych targowiskach, ogromna liczba ludzi kupuje produkty od okolicznych gospodarzy bądź rybaków. Stawiam, podobnie jak Maciej Nowak, na warzywa i kaszę - niekoniecznie ze sklepów eko, ale od lokalnych gospodarzy i prywatnych sprzedawców.

Łukasz Toczek, szef kuchni w gdańskiej restauracji Metamorfoza

Kuchnia regionalna i smaki z dzieciństwa wg Łukasza Kozyrskiego

Myślę, że świadomości kulinarna konsumentów z roku na rok wzrasta. Mnóstwo programów kulinarnych, książek i ogólna moda na gotowanie spowodowały, że wyjście do restauracji traktuje się jako ciekawą alternatywę na spędzenie wolnego czasu. Uważam, że 2014 rok przyniesie zwiększenie wymagań gości w kwestii wykorzystania produktów regionalnych. Dania nie muszą być nad wyraz wykwintne - podstawą będzie to, aby produkt był świeży oraz był wysokiej jakości. Ważny będzie również powrót do klasyków. Dania, które znamy z dzieciństwa, podawane w nowej formie, z wykorzystaniem współczesnych technik gastronomicznych.

Łukasz Kozyrski z gdyńskiej restauracji Althouse

Miejsca

Zobacz także

Opinie (60) 7 zablokowanych

  • Piekne te wynalazki kulinarne bo czlowiek rowniez nabiera apetytu patrzac na '' artystyczne formy '' ! (4)

    Wszystko super i warto probowac nowych rzeczy lecz dzis Dzien Babci ! U Babci to byly potrawy :) . Dzis nie wiadomo z jakich powodow przypomnienie o czyms takim jak zwykla kasza staje sie hitem . Przeciez kasza jest ogolnie w sklepie i nawet pakowana w woreczki ktore wystarczy zagotowac w wodzie i gotowe danie proste i zdrowe. Co sie stalo z naszym spoleczenstwem iz bardziej ceni breje i pasze z maca czy innego gliglanca niz takie potrawy jak widac na powyzszych fotkach ?. Nawet dorsz aktualnie lezy w sklepach i o dziwo matki biora to za obrzydliwa rybe i odkladaja mowiac ze to smierdzi :) powaznie i przemieszczaja sie z malutkim dzieckiem do polki z gotowymi pakowanymi plywajacymi w brunatnej breji hamburgerami i sa radosne razem z dzieckiem ze to najwspanialsze danie ! wiec czy my jako narod juz dalismy sie przerobic wszyscy koncernom ktore nas racza chemicznym dziadostwem . Ludzie ! jedzmy proste nasze rodzime potrawy a i smakujmy nowych lub tak jak widac artystycznie podanych lecz tu bynajmniej wiadomo co nam serwuja bo w hamburgerze marketowym chocby napisali modlitwe to nie wiadomo z czego ten kotlet jest wymielony :) . Stawiajmy na jakosc a nie ilosc !

    • 27 0

    • Wysoko przetworzona żywność faszerowana chemią - to najbardziej lubią polacy :)

      I jeszcze mieso przemysłowe faszerowane sterydami i antybiotykami.
      A póżniej sie dziwią że choruja i umierają ...ha ha ha :) kazdy ma to na co zasłużył.
      W naturze całe zło ktore czyni człowiek wraca do niego - nie zawsze bezposrednio do tych winnych ale do innych nieswiadomych ludzi - ale to taka solidarnosc ludzka że zło wyrzadzone przez człowieka wraca do innego człowieka. Kto to zrozumie ten wygra.

      • 5 0

    • coraz więcej osób stawia na jakość jedzenia a nie na ilość (1)

      więc już nie jest tak źle jak kiedyś. Teraz ruscy się u nas zachwycają tym syfem z biedronki.

      • 4 0

      • ruscy to mają

        takie resteuracje , których na oczy nie widziałes i nawet w Polsce nie istnieja.
        W Moskwie nawet by Cie nie wpuścili do takiej.

        • 2 1

    • gotowanie

      nie gotuj kaszy i ryżu w tych woreczkach foliowych...to szkodliwe....gotuj ryż i kaszę luzem ;)

      • 3 1

  • kasza kuskus na bulionie (6)

    do tego udziec z indyka,koniecznie pieczony-nie smażony.

    • 4 5

    • Ta piana na potrawie nie wzbudza mojego zachwytu (5)

      zaraz kojarzy mi się z zepsutą żywnością. Ale moze sie nie znam...

      • 2 6

      • Espuma (3)

        Ta pianka nazywa się espuma. Właściwie z każdego produktu można ją stworzyć. Taki kulinarny bajer, ostatnio popularny. Wiesz, coś jak sos. :)

        • 4 1

        • espuma (2)

          trzeba dodać że ta piana powstaje z mieszaniny płynów i chemikaliów - lecytyna sojowa .mniam pozazdroszcze takiej eleganckiej chemicznej pianki

          • 5 8

          • espuma, nie espuma...

            nawet fachowa nazwa nie zachęca... a i tak wygląda na skisłe jedzenie.

            • 1 3

          • Nie wypowiadaj sie jak stolec wiesz!!!! Wstaw na palnik mleko z np. Rozmarynem i palona cytryna podgrzej do 60 C i zmiksuj otrzymasz efekt aromatycznej i acznej pianki ktora podkresla danie

            • 0 0

      • No raczej ze sie nie znasz :)

        • 0 0

  • Tylko wegetarianizm (8)

    Najzdrowsza kuchnia szkoda, że w Gdańsku cały czas mało restauracji dla osób wege.

    • 11 29

    • Ludzki organizm jest stworzony do pokarmów miesnych ! (2)

      Gdyby Bog cie stworzył do jedzenia trawy i warzyw to bys mogl to propagowac. Organizm tzw. wegetarianski ma np. Krowa i to nie jest zaden moj wymysl tylko fakt potwierdzony. Warzywa maja byc tylko dodatkiem dla czlowieka a nie podstawa . Jezus tez jadl mieso i ryby wiec nie tworz jak wielu nowej filozofi swiata bo to nonsens nonsensow . Zwierzeta maja sluzyc czlowiekowi za pokarm bo tak ktos madrzejszy od ciebie zaplanowal swiat . Tylko nie mow o zabijaniu i krwawej jatce przy uboju :) bo to sciema medialna zeby propagowac swoje warzywne towary i tobie wmowic ze tylko warzywko jest dobre no i uwierzyles ! Cale strategie koncerny przygotowuja zeby fasole ludziom wcisnac a nie zaden wegetarianizm !:)

      • 8 13

      • ziemianie

        Polecam obejrzeć film, do znalezienia na youtube, pt. "Ziemianie"..

        • 0 1

      • Mój organizm nie jest stworzony do pokarmów mięsnych! Może jestem z innej planety.

        To, że ktoś mądrzejszy zaplanował tak świat nie znaczy, że tak ma zostać! Jeśli uważasz, że zabicie zwierzęcia to ściema medialna to chyba masz coś z głową.

        • 0 0

    • jest trochę wegetariańskich (1)

      ale jedzenie w nich jest niesamowicie ciężkie...
      Jak taka gotowana w zawiesistym pomidorowym sosie soja zalegnie w żołądku to ciąży tam dłużej niż krótko smażony befsztyczek wołowy doprawiony wióorkiem masełka czosnkowego i pieprzem. Mniam.

      • 5 1

      • nawet dla wegetarian

        No widzicie na zdjeciu jest rybka z kaszą i nie pływa w tłuszczach a fantazyjnych sosikach. Wyglada bosko , musze koniecznie isc do tej Brasserie d'Or!! Nie jestem wegetarianką i nie kumam jak można nie jeść mięsa ale widać ze przy tym co tu mówią w restauracjach są i fajne wymyśne dania dla Wegetarian i nie tylko. Nie ma co plakac a tylko się cieszyć ze doceniają wszystkich.

        • 1 4

    • sam na codzień jem wegetariańsko (1)

      bo tego syfu ze sklepów nie da się jeść. Każdy kto jada swojskie mięso nie włoży do ust tego co nazywają mięsem w sklepach. Na szczęście mam rodzinkę na wsi, która sama hoduje i czasami jem dobre mięsko. Dobrze, że już wchodzi dużo produktów z upraw ekologicznych to można i dobre warzywa i nabiał zjeść.
      Oczywiście niektórym smakuje np. śmietana piątnicy z biedronki z dodatkiem gumy, bo widać muszą ją zagęszczać sztucznie żeby przypominała śmietanę. Każdy ma wybór, jednak lekarze nie pozostawiają złudzeń: 60% zachorowań na raka na swoje źródło w złym odżywianiu.
      Czytajcie skład produktów to pożyjecie dłużej.

      • 5 1

      • 100% zgonów ma swoje źródło w życiu

        • 7 1

    • Hej wegetarianinie!
      Moje jedzenie sr* na Twoje jedzenie ;-)
      bez urazy of kors :)

      • 1 4

  • Restauracja Malika (5)

    Ludzie opanujcie sie z ta restauracja--poczytajcie opinie na potralu troimiasto na temat tej restauracji -a nie wypisujcie bzdur. generalnie slabo,, male nawet bardzo male porcje i drodo bardzo drogo. Nie mozna jechac na opini,ze bylo sie w TV-. generalnie --kiedy by sie nie poszlo to pustki- i bardzo duzy zwrot zamowionych dan--niedosmazone,nie dopieczone, etc. Po co faworyzowac cos co jest slabe????

    • 34 3

    • Malika!

      Zamiast ganiać po telewizjach weź się za swoją restaurację ,bo wstyd.Wybieram się wkrótce do Ciebie i jesli nie będzie wszystko super to ZAMYKAMY!

      • 6 0

    • czy aby na pewno? (3)

      byłam. jadłam.
      Poszliśmy kiedyś w sobotę na obiad, ok. 15. Było pełno ludzi, kelnerki spisywały rezerwacje na kolejne godziny. Jedzenie przepyszne! Jedliśmy: na początek Bstillę z kurczakiem, jako główne Tajine z jagnięciną i Koftę Meshweya, a na deser Kadayif - wszystko było na prawdę smaczne (no może Kofta dla mnie nieco troszkę zbyt ostra). Szkoda, że się wypowiadają Ci - co nie byli, a poczytali tylko opinie. Fakt - ceny dosyć wysokie, ale jak dla mnie warto. Nie trzeba chodzić tam na co niedzielne obiadki :)

      • 0 5

      • bzdury (2)

        I po jednym razie juz masz wyrobiona opinie??? Gratuluje gustu--Przejdz sie w tygodniu -pare razy. Wypowiadaja sie ci co byli albo mieszkali,przebywali w krajach Mahrebu i naprawde jedli kuchnie arabska. A moze poldziesz na warsztaty sie najesc --za tylko 200 od osoby?? Kpina. Tak ze nim cos napiszesz to sier zastanow -- moja propozycja--lokalu sie nie ocenia po jednym pobycie.

        • 1 0

        • chill out (1)

          byłem dwa razy (raz była pełna sala, raz pusto) dania pyszne i tajin i danie dnia , deser nie przypadł mi do gustu. Jadłem oryginalnego tajina i ten podany w Malice rewelacja. Ogólnie dla mnie restauracja na plus, fajny klimat;) a to że warsztaty kosztują 200zł od osoby to dla mnie nic dziwnego, każdy sam wyceni a ile sprzeda swoją wiedzę, a ty masz wybór czy Ci to pasuje jak nie to nie idziesz, po co płakać;) nadmierny żal d*py wyczuwam ;)

          • 0 3

          • ogien

            To chyba tobie ogien z d... po tajinie z maliki poszedl ,ze taki jestes bojowy

            • 2 0

  • co autor chciał powiedziec? (2)

    Ferran Adria i kuchnia nowoperuwiańska? Pewnie się nie znam, ale Adria i jego brat - Katalończycy- chyba nie propagują kuchni z południowej Ameryki? I czym jest botanizowanie, które sprawia, ze czujemy się bezpiecznie? Może warto zanim zrobi się "kopiuj - Wklej", sprawdzić, co rozmówca miał na myśli?

    • 6 2

    • hej

      proponuje poczytac o braciach adria i kuchni peruwianskiej :D

      • 2 0

    • zamiast natychmiastowego ataku

      proponuje lekture..... wbij w google" addria brothers goes peruvian"

      Czasem dobrze posledzic co sie dzieje i nie obrazac ludzi

      • 3 0

  • Z całym szacunkiem do Kucharzy (3)

    Ale lista restauracji wydaje sie być celowa bo to te do których nikt nie chodzi (cena)bo dobra nie musi się reklamować tylko o niej piszą .
    Pod drugie odwiedziłem je wszystkie i :

    Dania są ok , personel totalnie nie ma pojęcia o niczym dlaczego ?
    Brak szkoleń z dań i win . Wina większości nieznane i drogie nie warte ceny .
    Restauracje nie korzystają z doświadczeń specjalistów i są tego efekty .
    PS Managerowie i właściciele tez nie maja pojęcia o daniach i winach, które oferują a to dyskwalifikuje ich aby ubiegać się o jakiekolwiek laury .
    Na palcach jednej ręki mogę policzyć restauracje do której wchodzę i widzę szefa ,którego wiedza i doświadczenie powoduje że mogę zaufać. Niech nas karmią i upijają .
    Restauracja to pasja kurka a nie pokaz mody .

    • 21 3

    • no ta (1)

      np wchodzę do vinegret czekam 30,40 ,50 min podchodzi pan brunet .
      Pytam poproszę dobrego malbeca a on przykro mi nie mamy .
      Podchodzimy do regału i oczom nie wierze 4 butelki jak byk .
      ps podobno znawca sommelier

      • 2 0

      • Może na regale leżały butelki malbeca, ale wcale nie dobrego - wówczas mówił prawdę :)

        • 0 0

    • Managerowie

      Przypadkowi niestety .Myślą, że się znają na restauracji .
      Kiedyś robiłem szkolenia z win i kazali mi robić dla młodych kelnerów ale sami nie brali udziału . Po sezonie większość zwalniali i zostawała znowu czarna dziura

      • 2 0

  • Brasserie d'Or szczerze polecam (4)

    jedynie wnętrze restauracji lekko kiczowate, ale jedzenie świetne i ceny przystępne. Restauracja Filharmonia - bardzo przereklamowana. Główne danie dostaliśmy zimne (po 30 minutach oczekiwania!) i obsługa wręcz niemiła - biorą przykład od szefa. W sztuczce nie było mi dane zjeść, bo akurat nie byli przygotowani do przyjęcia gości.

    • 13 1

    • 30 minut (3)

      czekałas to nie Fast food kobieto.Jak lubisz jeśc z microfali to iudz gdzie indziej

      • 0 2

      • Po 30 minutach (2)

        oczekiwania na danie gorące,wypada aby podane danie było gorące.Teraz zrozumiałeś?

        • 2 1

        • jasna masa czy ciemna (1)

          bujaj się

          • 0 0

          • Pewnie jesteś xx

            marnym garkotłukiem,który przychodzi do pracy za karę i ma trudności z organizacją pracy.Fajansiarskim odtwórcą,miernotą i gamoniem zaniżającym poziom..Zrób sobie przerwę w "karierze" na nabranie szacunku do współpracowników i gości płacących za twoją fuszerkę.

            • 0 0

  • Tylko wegetarianizm ma przyszłość ! (1)

    • 6 12

    • u krów

      • 3 3

  • Ale gdzie jeść...

    Metamorfoza dobrze daje jeść choć karta win nie jest jakoś bardzo imponująca. Warto też uaktualniać menu na stronie www bo nie było ostatnio aktualne. Poziom trzyma Mercato w Hiltonie, tam wybór win doskonały. Zadziwia Filharmonia - w poprzedni piątek nieczynna i jak wynika z informacji na stronie - degustacyjne menu zamawiamy minimum 4 dni wcześniej...
    Ogólnie - w dobrych restauracjach pustki, brak chętnych. Brak pieniędzy czy brak obyczajów?

    • 7 1

  • Ile razy widzę foto tego Wałęsy ze Sztuczki (2)

    to wyobrażam sobie jego kłaki z głowy, brody i brwi dekorujące misterną kompozycję (z obowiązkową pianką a'la plwocinka).

    A w ogóle to - zamiast wymyślać nowe trendy, większość szefów kuchni (dumnie określając) niech nauczy się solidnie przyrządzać proste potrawy. Z najlepszych produktów. Szukają jakiejś dziwnej kaszy, kombinują na siłę, a większość nie potrafi zwykłych ziemniaków wybrać od dostawcy, a następnie podać, by były smaczne a zarazem zachowały wartościowe składniki odżywcze. Kombinują z ch.. wie czym, nie wiadomo co to jest ani jak to wymówić, a porządnej wołowiny nie ma gdzie zjeść (wołowina to nie tylko steki). SIła kuchni tkwi po pierwsze w doskonałych produktach (a nie bylejakich), a po drugie w PROSTOCIE. To jest recepta na dobre jedzenie. Reszta to teatr i fasada.

    • 20 7

    • nie chce wiedziec dlaczego wyobrazasz sobie takie sytuacje ...

      ale tez mam nietypowe skojarzenia .w zwiazku z tym postanowilem ci pomoc i zapraszam do sztuczki na kuchnie .mam juz uzbierana pokazna ilosc kłaków .wez kamere mozesz wszystko nagrac a potem odtwarzac kiedy tylko zobaczysz moje zdjecie -po co sobie to wyobrazac.marzenia sa po to by je spelniac .
      Impossible is nothing

      • 5 2

    • ach te fantazje

      kazdy ma jakiegos bzika

      • 3 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska 68 Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

7 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja