• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Maserati. Krok w stronę salonu w Trójmieście?

BamaS
17 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Południowiec do szpiku kości. Maserati Ghibli.


Gdy pojawiają się na ulicy, temperatura od razu rośnie. Południowy temperament, nienaganna prezencja, dźwięk silnika przyprawiający o dreszcze. Maserati przymierza się do otwarcia salonu w Trójmieście.



Z czym kojarzy ci się Maserati?

Rok 2013 był przełomowy dla legendarnej włoskiej marki. W Grugliasco niedaleko Turynu, za miliard euro powstała nowa fabryka, z której wyjeżdżają na razie dwa modele: duża limuzyna Quattroporte oraz mniejszy model Ghibli. Roczna produkcja Maserati ma wynieść nawet 50 tysięcy sztuk. Rynek zbytu? Głównie Chiny i Azja, na szczęście najnowsi spadkobiercy europejskiej motoryzacyjnej tradycji świetnie trafiają przede wszystkim w gusta kierowców z naszego kontynentu.

Wzrok polskiego przedstawiciela Maserati, warszawskiej firmy Chodzeń (będącej także większościowym udziałowcem gdańskiej firmy Carter sprzedającej Toyoty), spoczął ostatnio właśnie na Gdańsku. To tu ma powstać kolejny salon tej marki.

- Pomorze ma spory potencjał, jeżeli chodzi o auta segmentu premium - mówi Piotr Chodzeń, właściciel firmy Chodzeń. - Liczymy na klientów nie tylko z Trójmiasta, ale także z mniejszych miast regionu. Tam także widzimy duże zainteresowanie Maserati.

Właściciel firmy nie podaje konkretnej daty otwarcia nowego salonu, patrząc jednak na aktywność, z jaką modele Maserati pojawiają się u nas na jazdach testowych i prezentacjach dla klientów, nie będziemy czekać zbyt długo.

W intratny segment premium, "zapchany" głównie niemieckimi limuzynami, Maserati wnosi sporo świeżości. Poznaliśmy lepiej mniejsze Maserati, Ghibli. Producent za główną konkurencję dla niego uznaje Audi A7 Sportback, Mercedesa CLS czy BMW 6 Gran Coupe. Z pewnością jednak zwrócą na niego uwagę także ci, którzy zerkają w stronę Audi A6, Jaguara XF, BMW serii 5 czy Mercedesa klasy E.

Stylistyka limuzyny z dumnie prezentującym się trójzębem na masce niesie ze sobą wszystko to, co najlepsze we włoskiej szkole projektowania nadwozi. Maserati to nie tylko charakterystyczna, duża chłodnica z pionowym żebrowaniem, już od sześciu dekad wyróżniająca te samochody. To także długa maska, bezramkowe szyby czy kształt reflektorów, który w połączeniu z grillem nadaje Maserati wygląd pojazdu, który uwielbia szybkie, kręte drogi, bezpretensjonalnie eksponując swoją moc i osiągi.

  • Maserati Ghibli
  • Maserati Ghibli
  • Maserati Ghibli
  • Maserati Ghibli
  • Maserati Ghibli
  • Maserati Ghibli
  • Maserati Ghibli
  • Maserati Ghibli
  • Maserati Ghibli
  • Maserati Ghibli
  • Maserati Ghibli


Za to wnętrze Ghibli, w porównaniu z niemiecką konkurencją, może wydawać się wręcz ascetyczne. Uwagę zwraca przede wszystkim centralny ekran, za pomocą którego możemy sterować większością funkcji pojazdu i duże połacie skór z najwyższej półki, którymi obszyto wnętrze. Jakość wykończenia Ghibli też zdradza jego południowe korzenie. "Niemcy" są bardziej dokładni i precyzyjni.

To jednak nic w porównaniu z wrażeniami słuchowymi, jakie towarzyszą odpalaniu i mocnemu wciskaniu gazu w Ghibli. Akustycy Maserati wspięli się tu na wyżyny swojego kunsztu. O tym, że pod maską samochodu zamontowano silnik diesla zapominamy zaraz po uruchomieniu Ghibli. Trzylitrowe biturbo V6 o mocy 330 KM brzmi prowokująco, dziko i głęboko. Oddech Maserati sprawia, że zapomina się, że poruszamy się po szarych, zimowych, męczących trójmiejskich traktach.

Ghibli cały czas utrzymuje wysoki poziom adrenaliny. W połączeniu ze znakomitym automatem firmy ZF, tylnym napędem i sportowym, ale zachowującym odpowiednią dawkę komfortu zawieszeniem, świetnymi hamulcami, prowadzenie tego modelu staje się czystą przyjemnością. Owszem, Audi prowadzi się bardziej precyzyjnie, Mercedes czy BMW kuszą większą ilością elektronicznych systemów, Maserati lepiej jednak wydobywa to, czego oczekują ci, którzy myślą o limuzynie mającej swój niepowtarzalny styl, nie pozwalającej nudzić się za kierownicą i nieco ostentacyjnie dającej znać o swojej obecności na drodze. Przepustką oo posiadania nietuzinkowego Maserati Ghibli jest kwota zaczynająca się od nieco powyżej 84 tysięcy euro.
BamaS

Opinie (99) 8 zablokowanych

  • DeLuxe lub Premium pełną gębą! (2)

    Jak w Trójmieście koncern VW, czyli de facto, dealer/-zy VW otworzą
    osobny salon...(bo nie wyobrażam sobie sprzedaży z innymi markami
    grupy VW)..marki Bugatti, a koncern Daimler AG, w tym dealer/-zy Mercedesa, salon lub tym razem w salonie
    (jako przestrzeni sprzedażowej - M-Maybacha klasy S) to będę uważał,
    że w Trójmieście, jako aglomeracji jest potencjał gospodarczo - finansowy.

    • 3 2

    • (1)

      maybacha już nie produkują wiec może być ciezko

      • 2 0

      • akurat tu sie mylisz, znowu produkuja maybacha

        mercedes S 600 maybach

        • 0 0

  • quatroporte (1)

    Te samochody fo jest mistrzostwo. W trojmiescie widze kilka. Gibli na slowackich rejestracjach - moim zdaniem bez polotu. I 3 szt quatroporte. Jedno z pruszcza. Jedno kreci sie po sopocie na nos rejestracji i jedno w gdyni staje czesto pod knajpa kolo klifu. Dzwiek jest najlepszy !!

    • 5 1

    • quattroporte wygląda jak daewo nubira

      Ale nie pogardziłbym.

      • 0 4

  • (4)

    10 lat temu było 3 szt. Maserati w Polsce, ile jest teraz?

    • 19 5

    • Cztery

      • 0 2

    • Trzy i pół.
      Ale jak dojedzie druga połowa z Niemiec i zespawają to już będą cztery.

      • 6 1

    • (1)

      cztery

      • 7 3

      • trzy

        Jeden ruski jumneli

        • 2 1

  • Maseratti nie jest konkurencja dla BMW, MB czy Audi a nawet Porsche. (5)

    W Maseratti nie ma kombi!

    • 32 5

    • Po 3 latach Maseratti warte 30% swojej ceny z salonu a 4 z niemiec 50-60% (4)

      Po co tracic kase na jednorazowki?

      • 7 15

      • bo to nie fura dla złotów z kartuz. jak cie nie stać to szukaj u VW auta dla ludu

        • 4 0

      • tak było

        Może kiedyś tak było. Teraz jak chcą wejść między Niemców z każdym tysiącem szt będzie rynek coraz bardziej traktował te auta jak normalne a nie dla bogaczy i wtedy też wartość będzie spadała jak w BMW, Mercu i Audi.

        • 4 0

      • Jeżeli martwisz się utratą wartości samochdu, to znaczy, że to samochód nie dla Ciebie.

        • 28 1

      • To i tak nie twój problem i tak go nie kupisz więc nie przejmuj się utratą wartości.

        • 26 1

  • W POlsce nie opłaca sie takich samochodów kupowac bo połowa jej ceny to tylko POdatki (2)

    POlska to jedyny kraj w UE ktory ma akcyze na samochody + do tego jedna z najwyzszych stawek vat w UE i mamy prawie 50% podatku od samochodow o pojemnosci powyzej 2L.

    A dodatkowo tego typu samachody tzw luksusowe to samochody które są bardzo wysoko marżowe + bardzo, bardzo drogi serwis.
    Po co płacic za samochód tak duzo skoro jego wysoką cene robi głównie wysoka marża i bardzo wysokie podatki ktore sa w PL.
    Chyba ze ktos ma tyle kasy ze podciera sobie ta kasą tyłek to wtedy moze faktycznie lepiej kupic taki samochod niz wycierac tą kasą tyłek :)
    Owszem w USA ma to sens bo tego typu samochody kosztują tam prawie polowe tego co u nas + dodatkowo zarabia sie tam srednio kilka razy wiecej no i paliwo kosztuje prawie polowe tego co u nas. Wiec w USA ma to sens ale nie w Polandi - takie jest moje zdanie :) Ale kto chce być dymany niech kupuje :)

    • 15 6

    • Brawo!!! (1)

      w nagrodę, dam ci pogłaskać dwa razy kota

      • 3 6

      • POgłaskać

        jak już

        • 6 1

  • salon dla obcokrajowców (1)

    na granicy zwrócą vat a w salonie dostaną max zniżki. Niemcy będa kupować u nas , Norwegowie itp. plus Rosjanie w ucieczce przed spadającym rubelkiem:p

    • 2 4

    • Niemiec czy inny obcokrajowiec kupujac taki samochod w Polsce ma zwrot akcyzy prawie 20%

      bo to jest podatek tylko dla Polaków. Dlatego dla niego jest duzo taniej :) ....Polak zawsze ma pod górę :)

      • 15 0

  • Pudzian (7)

    ma wstawiony gaz w swoim Lamborgini i się śmieje właśnie z wszystkich takich zakompleksionych nieudaczników, którzy czasem się dobrze poczują, gdy wyśmieją auta z LPG czy rejestrację GWE. Te pustaki mają tak nędzne życie, że tylko wyśmianie kogoś daje im 2 sekundy samozadowolenia, a potem wraca na cały dzień ta sama, natrętna myśl: jestem nieudacznikiem życiowym.

    • 13 21

    • samozadowolenie (i to szybciej niż w 2 sekundy) to sprawiasz sam sobie wieczorem, (4)

      patrząc na zdjęcie swojej siostry z pierwszej komunii. A gaz w Lambo to zwykłe wiesniactwo, tak samo jak złoty Rolex do garnituru czy "limuzyna" za pół bańki w liftbacku z kratką. Pieniądze nie są dziś żadnym wyznacznikiem, każdy może się dorobić, ale nie każdy potrafi je prawidłowo wydawać, tego na Pudelku nie uczą. Może więc i buty od Edwarda Greena, ale słoma z nich dalej wystaje.

      • 16 6

      • Nie mierz wszystkich swoją tyci miarką, (3)

        bo co dla innych jest podłogą, to dla ciebie jest sufitem ty nowobogacki półgłówku!
        "szyk i elegancja"...do tego kryptogej hehehe

        • 6 10

        • o sufitach nie pogadamy, bo gdy ty do niego próbujesz doskoczyć. ja stoję na dachu (1)

          dlatego owszem, nie będę Cię mierzyć swoją miarą, bo bym musiał wprowadzić indeks logarytmiczny przy zerze.
          Ale spoko, że się jarasz Lambo w gazie. Twoja stara tez jest spoko. Dalszych sukcesów w gazowaniu, jej i jego, zyczę. Znasz się, widać, na temacie. Niestety tylko na tym jednym.

          • 5 7

          • szyk i elegancja - jestes gadzeciarzem czy co ?

            Przeciez to wszystko to marketing by was wydymac na kase !! Wciska sie ludzim mase niepotrzebnych rzeczy i uzasadnia co wypada a czego nie wypada. Przeciez w tym wszystkim chodzi glownie o to by was wydymac na kase :)
            Ehh kiedy wy zmądrzejecie gadzeciarze :) - płacic za cos duzo tylko dlatego ze jest drogie to lekki bezsens :)

            • 5 1

        • inni mają podłgę

          a ty klepisko

          • 7 5

    • Uderz w stół...

      i już jeden nieudacznik odpisał!

      • 13 3

    • Ty chyba masz kompleksy jakieś ...

      • 9 8

  • Ładnie, pięknie (3)

    Ale nie jest to samochód na Polskie drogi. :(

    • 18 12

    • Jest (1)

      Zdziwiłbyś się, jest trochę sztywniejsze jak konkurencja, ale nie twarde jak mogłoby się wydawać. W zupełności można nim jeździć po naszych drogach z dużą przyjemnością. Dużą zaletą wg mnie jest brak tysiąca guzików, to co kiedyś miało Subaru, tylko najpotrzebniejsze rzeczy- czytelnie. Z wad to brak detali, potrzebnych do skutecznego konkurowania z Niemcami tzn bagażnika dachowego, kanał na narty między siedzeniami itp. Nawet w tej klasie są potrzebne bo wbrew opiniom sam dźwięk nie wystarczy żeby wydać prawie 500tys. Włosi zrobili kawał dobrego auta, ale myślę, że druga generacja będzie "praktyczniejsza" i wtedy może dopiero konkurować.

      • 8 0

      • ostatni spartan...

        • 2 0

    • na dobra sprawe to na polskie drogi to tylko rosomakiem albo T34

      • 23 2

  • Trójząb (2)

    można wykorzystać do rozrzucania słomy....

    • 5 9

    • albo do wyciągania twojej - z butów ci wystającej (1)

      • 7 5

      • albo do wydłubania gnoju

        z twojej podeszwy

        • 4 2

  • "MaZerati" - jakby zrobili taki salon, ale używanych Maserati - z gwarancją przebiegu i stanu techn. (1)

    to dopiero by mieli zbyt!

    p.s.
    Maserati wymawia się "MaZerati"

    • 8 1

    • Dobrze posłuchać kogoś mądrego... zwłaszcza znającego włoski.

      • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane