z oryginalnymi, kolorowymi wzorami
22%
wysokie, na kształt oficerek
64%
Pikowane, ocieplane, w kratę, lakierowane lub matowe, wysokie na kształt oficerek i te, przypominające męskie sztyblety. Choć za oknem coraz pochmurnej, modne również w tym sezonie gumowe obuwie sprawia, że znużone jesienną porą trójmiejskie ulice nabierają życia. Wszystko za sprawą kaloszy, które wraz z nowym sezonem przeszły kolejną metamorfozę - od wzoru do koloru. Ceny tych najbardziej pożądanych, chociażby z kolekcji Hunter & Jimmy Choo, sięgają kilkuset funtów.
Po raz pierwszy zadebiutowały w świecie mody na największych festiwalach muzycznych. Zdobiły stopy gwiazd światowej sławy, celebrytów oraz bloggerów. Na Glastonbury Festival w gumowym obuwiu pokazały się między innymi
Kate Moss,
Pixie,
Peaches Geldof czy
Nicola Roberts z Girls Aloud. Od dwóch sezonów moda na kalosze panuje również w Polsce. Na tegorocznym Open'erze w kaloszach mogliśmy zobaczyć
Kubę Wojewódzkiego,
Adama Sztabę czy
Anię Przybylską. Zwolenniczką kaloszy jest również artystka z Sopotu
Alicja Domańska.
- Najlepsze na deszcz i zmienną pogodę, ochronią nie tylko przed wodą, ale także przed błotem. Kalosze są nie tylko praktyczne, lecz także wygodne. W moim przypadku nie jest to kwestia najnowszych trendów, ponieważ nie podążam ślepo za modą. Zawsze noszę to w czym dobrze się czuję i co pasuje do mojego stylu i nastroju - mówi Alicja Domańska.
- W swojej garderobie posiadam tylko czarne kalosze i ubieram je do wszystkiego. Kalosze znanych na całym świecie marek -
Hunter,
Tommy Hilfiger,
Guess i
Lacoste dostępne są również w Trójmieście. Czym się wyróżniają i gdzie ich szukać?
Wciąż najmodniejsze i najbardziej pożądane kalosze to słynne Huntery. Frima powstała w 1856 r. w Edynburgu i ubiera dosłownie wszystkich, od armii, przez celebrytów, po członków rodziny królewskiej. W Polsce można zobaczyć je, jako wykończenie jesiennego stroju, na nogach m. in.
Macieja Stuhra,
Małgorzaty Sochy,
Danuty Stenki czy
Moniki Olejnik.
Co sprawia, że wciąż wiodą prym nawet wśród najbardziej wybrednych? Kalosze Hunter posiadają wkładkę ortopedyczną zapewniającą komfort przez cały dzień. Antybakteryjna okładzina i wyjątkowo wytrzymały lateks jest odporny i elastyczny. Użyta guma jest naturalna, produkowana z drzew tropikalnych z plantacji kauczuku. Znakiem rozpoznawczym Huntera jest tradycyjna kalandrowana podeszwa, klamra ze sprzączką oraz charakterystyczne logo firmy.
Szeroki wybór Hunterów we wszystkich kolorach i rozmiarach znajdziecie na oficjalnej stronie marki. Ich ceny wahają się
od 50 do 90 funtów, choć zdarzają się również modele (np. z limitowanej kolekcji Hunter & Jimmy Choo) kosztujące
250 funtów. W Trójmieście kupimy je w Heavy Duty w Galerii Bałtyckiej lub w sklepie Apia w CH Klif w Gdyni. Za kalosze tej brytyjskiej marki zapłacimy
od 400 do 790 złotych.
Luksusowe kalosze produkowane są również przez Amerykanów. Wiele światowych gwiazd filmu i muzyki zakochanych jest w marce
Tommy Hilfiger. Górna część kaloszy wykonana została z gumy i nieprzemakalnego ortalionu. Cholewka ocieplona jest materiałem. Kalosze posiadają też wytrzymałą gumową podeszwę. Gumowe buty Tommiego Hilfigera kupimy za
679 zł.
W Trójmieście są jeszcze dostępne czarne kalosze marki
Guess - długie, stylizowane na oficerki, wykonane z gumy (w cenie
700 zł) oraz kalosze firmy Lacoste - od środka obszyte miękkim materiałem. Ich cena nie przekracza
400 zł.
Szukając odpowiedniego modelu i koloru kaloszy warto wiedzieć jakie najlepiej będą pasować do naszej sylwetki, ale również znać najnowsze trendy.
- Najmodniejsze kalosze tej jesieni to kalosze z wysoką lub niską cholewką do kostki oraz kalosze na koturnie lub obcasie - tłumaczy
Dorota Florek, osobista stylistka z OSA.
Pojawiły się również kalosze, które nawiązują swoim stylem do oficerek. Mają ozdobne guziki wzdłuż cholewki. Dla kobiet, które kupując kalosze myślą o odpowiednim zachowaniu proporcji sylwetki, polecam kalosze z wyższą i szerszą cholewką. Takie rozwiązanie sprawi, że noga wyglądać będzie szczuplej.
W Trójmieście markowe kalosze kupimy: Alexgroup, Salon Guess i Pennyblack - Gdynia,
ul. Świętojańska 81