• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mama wraca do pracy. Spotkanie fundacji Ad Fontes

Monika Sołoduszkiewicz
13 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Spotkanie cieszyło się sporym zainteresowaniem. Spotkanie cieszyło się sporym zainteresowaniem.

Jak wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim? Komu powierzyć dziecko i w jaki sposób wybrać odpowiednią dla niego opiekę? Co jest kluczem do sukcesu na rozmowach kwalifikacyjnych? Na te i wiele innych pytań odpowiadały prelegentki podczas spotkania "Kobieta. Mama w pracy" zorganizowanego w środowe popołudnie w Olivia Sky Club.



Zdecydowałaś się na powrót do pracy, gdy twoje dziecko miało:

- Wielokrotnie inspirowałyście nas do organizowania podobnych konferencji. Macierzyństwo i praca to tematy, które często pojawiają się w rozmowach z wami, a my staramy się odpowiadać na wasze potrzeby i w miarę możliwości udzielać pomocy w rozwiązywaniu problemów- powiedziała Łarysa Wujcik z Fundacji Ad Fontes, organizatorka wydarzenia.

Pierwsza część spotkania została poświęcona procesowi budowania poczucia własnej wartości oraz jego znaczenia dla odnoszenia sukcesów osobistych i zawodowych. Warsztat motywacyjny poprowadziły terapeutki Angelina Piechowska i Magdalena Trembacz.

Uczestniczki spotkania dowiedziały się, że samoocena składa się z kilku niezależnych czynników i jest swoistym układem odpornościowym świadomości. Na poczucie własnej wartości składają się: samoakceptacja, uważność, asertywność, życie celowe, dojrzałość, akceptacja rzeczywistości, optymizm oraz relacje interpersonalne.

- Pamiętajcie, że to, jak postrzegacie siebie ma kluczowe znaczenie dla tego, jak postrzegają was inni. Ludzie błędnie utożsamiają asertywność ze sztuką mówienia "nie". Tymczasem asertywność to nic innego, jak zdolność do wyrażania emocji i własnego zdania - podkreśliła Angelina Piechowska.

Magdalena Trembacz i Angelina Piechowska poprowadziły warsztat motywacyjny. Magdalena Trembacz i Angelina Piechowska poprowadziły warsztat motywacyjny.
Prelegentki zaznaczyły, że postrzeganie siebie, szacunek i samoocena mają kluczowe znaczenie dla jakości życia każdego człowieka. Wysoka samoocena wzmaga poczucie skuteczności oraz pewność, że poradzimy sobie zarówno na polu zawodowym, jak i osobistym.

Uczestniczki spotkania. Uczestniczki spotkania.
- Asertywność decyduje o tym, czy jesteśmy uczestnikami, czy tylko widzami pewnych wydarzeń w naszym życiu. Optymizmu także można się nauczyć, wykształcić w sobie umiejętność pokonywania przeszkód i obrócenia wewnętrznego dialogu tak, by był dla nas bardziej korzystny- dodała Magdalena Trembacz.

Kamila Czarnomska opowiadała o specyfice rozmów kwalifikacyjnych. Kamila Czarnomska opowiadała o specyfice rozmów kwalifikacyjnych.
Kolejną część spotkania poprowadziły Marianna Mehring-Steinborn oraz Ewelina Molska z agencji nianiatrojmiasto.pl, pomagającej rodzicom w znalezieniu odpowiednich opiekunek dla dzieci. Panie opowiedziały o trudnej decyzji, jaką jest powrót do pracy po urlopie macierzyńskim. Wraz z uczestniczkami spotkania, rozważano plusy i minusy opieki instytucjonalnej i indywidualnej.

Jedno z ostatnich wystąpień należało do Kamili Czarnomskiej zajmującej się doradztwem zawodowym, obecnie związanej z projektem Kierunek na Pracę. Prelegentka z werwą opowiadała o pułapkach, jakie czyhają na kandydatów podczas rozmów kwalifikacyjnych, racjonalnej analizie swoich atutów w procesie rekrutacyjnym, otwartości w mówieniu o oczekiwaniach finansowych i zaletach organizacyjnych kobiet, które założyły już rodziny. Podkreśliła, że jednym z ważniejszych czynników decydujących o tym, czy poradzimy sobie na danym stanowisku jest nasz temperament.

- Pracodawca podczas rozmowy kwalifikacyjnej zastanawia się, za co chce wam zapłacić. Na portfolio decydujące o waszym sukcesie składa się: wiedza; doświadczenie życiowe, które jest równie ważne, co zawodowe; kompetencje oraz osobowość. Często to właśnie ona ma kluczowe znaczenie dla decyzji o zatrudnieniu danego kandydata. Cholerycy dobrze radzą sobie w sytuacjach kryzysowych, a np. melancholicy mogą okazać się niezłymi strategami - zaznaczyła Kamila Czarnomska.

Wystąpienia prelegentek wywołały ożywione dyskusje, a uczestniczki spotkania dzieliły się własnymi doświadczeniami i chętnie wyrażały opinie.

Kolejnym punktem spotkania było wystąpienie Konrada Schinske, dyrektora krajowego dla OVB, który zachęcał do inwestycji finansowych w przyszłość naszych dzieci za pośrednictwem specjalnego funduszu, utworzonego w momencie ich narodzin.

Wieczoru dopełniła loteria wizytówkowa.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (78) 2 zablokowane

  • Czemu ten artykuł jest w dziale DELUXE ? (5)

    Chyba powinniście stworzyć nowy dział o nazwie JAK ŻYĆ/PRZEŻYĆ ? Sytuacja matek w Polsce przez i po urlopie macierzyńskim to często trauma i depresja !!! Komu to się kojarzy z luksusem ?

    • 20 4

    • ze co ? :) jaka trauma ? (3)

      To po co rodzisz ? zeby ktos ciebie i twoje dziecko utrzymywal ? .nie no ludzie co za nonsens :). Chyba wiesz cy cie stac na dziecko czy nie ! czy ot tak sobie rodzisz i nie myslisz co dalej ?. Co za podejscie :)

      • 6 8

      • ale ty bredzisz

        Po urodzeniu bliźniaków dostałam po 14 latach pracy kopa w cztery litery od pracodawcy, a budżet domowy skurczył się tak, że wcześniejsze wyliczenia diabli wzięli. Miałam dobre zarobki i było mnie stać na dziecko, ale nie przewidziałam, że urodzę bliźniaki (nie było to przez in vitro, tylko - jak mi tłumaczyła moja lekarka, to efekt źle działającej tarczycy, która często wywołuje poliowulację). Nie spodziewałam się takiego potraktowania mnie po tylu latach ciężkiej pracy, miałam zapewnioną do dzieci bardzo dobrą opiekę (ich babcię :)) a i tak potraktowano mnie jak śmiecia. Zaznaczam że moją szefową była kobieta, która ma dwoje dorosłych dzieci i małego wnuka i która (dzięki mężowi) nigdy nie musiała walczyć o byt, ani zastanawiać się czy starczy do pierwszego. Chamstwo względem matek nie jest domeną tylko mężczyzn, a powrót (a właściwie brak możliwości powrotu) do pracy po macierzyństwie to CZĘSTO trauma!!!

        • 11 2

      • to chyba wspólna decyzja i oboje rodzicow powinno utrzymywać dziecko (1)

        wkład "od mamy" to nie muszą być od początku pieniądze, ale opieka, która jest bardzo intensywna w okresie niemowlęcym

        • 5 0

        • co nas to wszystko obchodzi !

          rodzi to niech sobie utrzyma i tyle

          • 2 3

    • bo na spotkaniu same mamusie DeLux siedzą.

      • 4 1

  • Tak spontanicznie sobie zaszlam w ciaze :) stalo sie jakos takos ! (1)

    byla impreza i jest owoc milosci :). To przeciez dla was urodzilam to teraz szmal dawajcie bo Waldek powiedzial ze nie pamieta nic z nocy i on sie nie czuje zobligowany i tez mowi ze najlepiej jak inni dadza pieniadze bo maja a jak maja a on nie to moga dac .

    • 9 5

    • słabe

      • 3 3

  • (1)

    Medal jak zwykle ma dwie strony. Z jednej strony są dobrzy i źli pracownicy. Z drugiej strony są dobrzy i źli pracodawcy. Przy czym bardzo często ci dobrzy stają się złymi, a jest to podyktowane np. postępowaniem kobiet. Mało jest przypadków, w których kobieta ledwo dowiaduje się, że jest w ciąży i znika z firmy na zwolnienie, bo już jest niby obłożnie chora i nie może nawet siedzieć przy biurku? Większość spokojnie mogłaby pracować (zwłaszcza w biurze) nawet do samego rozwiązania, ale oczywiście wygodniej jest iść postękać do lekarza, żeby dostać zwolnienie. Po powrocie do pracy to samo - co chwilę coś takim "wyskakuje". Dlatego pracodawcy często tracą cierpliwość, bo ile można przymykać oko na niedociągnięcia ze strony pracownika. Przy czym zwróćcie uwagę, że jak pracownica znika z pracy to ktoś musi za nią wykonywać pracę. To nie jest tak, że jej obowiązku znikają. Nie, ktoś je musi przejąć i też nie jest z tego powodu zachwycony. Dobrze, jeśli dostanie za to dodatkową kasę, ale nie jest to regułą. Wracając do tematu - prawda jest taka, że jak któraś chce pracować to i urodzić będzie jej dane, normalnym ludziom nikt nie będzie robił problemów, zawsze można się dogadać. A tym leniwym kombinatorkom zawsze będzie pod górkę. A przynajmniej one tak będą stawiać sprawę.

    • 20 4

    • skoro to mowi kierowca BMW to tak jest !

      dlatego ma BMW bo logicznie mysli !. Brawo !. Co ciekawsze jak sie jest wlascicielka to nie stac na macierzynski ale tylko jak ktos jest pracownikiem to mysli ze pieniadze sa z '' kieszeni '' brane.

      • 8 3

  • U nas w korpo (6)

    to rodzą i następnego dnia wracają jak gdyby nigdy nic...

    • 33 2

    • u nas w korpo (3)

      rodzą w Open Space-ach nie odrywając telefonu od ucha i rąk od klawiatury :)

      • 32 1

      • u nas w bek ofisie (1)

        • 8 0

        • jedna to nawet urodziła na Help Desk-u

          nikt nie zauważył...

          • 19 0

      • u nas w korpo zeby zapobiec macierzynstwu kobiet, rodzą wyłacznie mężczyzni

        • 26 0

    • we współczesnym niewolnictwie... czyli w korpo (1)

      kupujemy za 2500-5000 niewolnika który ma swojego Pana ( zwany menago ), ten Pan ma swojego Pana ( Prezes ) a Prezes jest na smyczy właściciela...i jak nie ma zgody to się nie rozmnażamy tylko pracujemy.

      • 18 2

      • padamy na pysk, a po 3 latach wymiana...

        ale nie ,,tępych,, menedżerów... ale pracowników z tzw. tasmy

        • 12 0

  • Pracodawców i przedszkola i żłobki i zaplecze socjalne dla matek niech ogarną

    a nie pierdy piszą i tabelki.

    • 16 1

  • Albo kariera zawodowa (1)

    albo dzieci i rodzina, nie można robić wszystkiego i dobrze.

    • 18 5

    • czy się zawsze przechwalają "gwiazdy"- jestem super mama i super sie realizuję zawodowo

      • 4 0

  • "Wieczoru dopełniła loteria wizytówkowa."

    A zezwolenie Dyrektora Izby Celnej na loterię było?

    • 23 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Otwarcie Lobster House Gdańsk

dni otwarte

Najczęściej czytane