• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mama wraca do pracy. Spotkanie fundacji Ad Fontes

Monika Sołoduszkiewicz
13 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Spotkanie cieszyło się sporym zainteresowaniem. Spotkanie cieszyło się sporym zainteresowaniem.

Jak wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim? Komu powierzyć dziecko i w jaki sposób wybrać odpowiednią dla niego opiekę? Co jest kluczem do sukcesu na rozmowach kwalifikacyjnych? Na te i wiele innych pytań odpowiadały prelegentki podczas spotkania "Kobieta. Mama w pracy" zorganizowanego w środowe popołudnie w Olivia Sky Club.



Zdecydowałaś się na powrót do pracy, gdy twoje dziecko miało:

- Wielokrotnie inspirowałyście nas do organizowania podobnych konferencji. Macierzyństwo i praca to tematy, które często pojawiają się w rozmowach z wami, a my staramy się odpowiadać na wasze potrzeby i w miarę możliwości udzielać pomocy w rozwiązywaniu problemów- powiedziała Łarysa Wujcik z Fundacji Ad Fontes, organizatorka wydarzenia.

Pierwsza część spotkania została poświęcona procesowi budowania poczucia własnej wartości oraz jego znaczenia dla odnoszenia sukcesów osobistych i zawodowych. Warsztat motywacyjny poprowadziły terapeutki Angelina Piechowska i Magdalena Trembacz.

Uczestniczki spotkania dowiedziały się, że samoocena składa się z kilku niezależnych czynników i jest swoistym układem odpornościowym świadomości. Na poczucie własnej wartości składają się: samoakceptacja, uważność, asertywność, życie celowe, dojrzałość, akceptacja rzeczywistości, optymizm oraz relacje interpersonalne.

- Pamiętajcie, że to, jak postrzegacie siebie ma kluczowe znaczenie dla tego, jak postrzegają was inni. Ludzie błędnie utożsamiają asertywność ze sztuką mówienia "nie". Tymczasem asertywność to nic innego, jak zdolność do wyrażania emocji i własnego zdania - podkreśliła Angelina Piechowska.

Magdalena Trembacz i Angelina Piechowska poprowadziły warsztat motywacyjny. Magdalena Trembacz i Angelina Piechowska poprowadziły warsztat motywacyjny.
Prelegentki zaznaczyły, że postrzeganie siebie, szacunek i samoocena mają kluczowe znaczenie dla jakości życia każdego człowieka. Wysoka samoocena wzmaga poczucie skuteczności oraz pewność, że poradzimy sobie zarówno na polu zawodowym, jak i osobistym.

Uczestniczki spotkania. Uczestniczki spotkania.
- Asertywność decyduje o tym, czy jesteśmy uczestnikami, czy tylko widzami pewnych wydarzeń w naszym życiu. Optymizmu także można się nauczyć, wykształcić w sobie umiejętność pokonywania przeszkód i obrócenia wewnętrznego dialogu tak, by był dla nas bardziej korzystny- dodała Magdalena Trembacz.

Kamila Czarnomska opowiadała o specyfice rozmów kwalifikacyjnych. Kamila Czarnomska opowiadała o specyfice rozmów kwalifikacyjnych.
Kolejną część spotkania poprowadziły Marianna Mehring-Steinborn oraz Ewelina Molska z agencji nianiatrojmiasto.pl, pomagającej rodzicom w znalezieniu odpowiednich opiekunek dla dzieci. Panie opowiedziały o trudnej decyzji, jaką jest powrót do pracy po urlopie macierzyńskim. Wraz z uczestniczkami spotkania, rozważano plusy i minusy opieki instytucjonalnej i indywidualnej.

Jedno z ostatnich wystąpień należało do Kamili Czarnomskiej zajmującej się doradztwem zawodowym, obecnie związanej z projektem Kierunek na Pracę. Prelegentka z werwą opowiadała o pułapkach, jakie czyhają na kandydatów podczas rozmów kwalifikacyjnych, racjonalnej analizie swoich atutów w procesie rekrutacyjnym, otwartości w mówieniu o oczekiwaniach finansowych i zaletach organizacyjnych kobiet, które założyły już rodziny. Podkreśliła, że jednym z ważniejszych czynników decydujących o tym, czy poradzimy sobie na danym stanowisku jest nasz temperament.

- Pracodawca podczas rozmowy kwalifikacyjnej zastanawia się, za co chce wam zapłacić. Na portfolio decydujące o waszym sukcesie składa się: wiedza; doświadczenie życiowe, które jest równie ważne, co zawodowe; kompetencje oraz osobowość. Często to właśnie ona ma kluczowe znaczenie dla decyzji o zatrudnieniu danego kandydata. Cholerycy dobrze radzą sobie w sytuacjach kryzysowych, a np. melancholicy mogą okazać się niezłymi strategami - zaznaczyła Kamila Czarnomska.

Wystąpienia prelegentek wywołały ożywione dyskusje, a uczestniczki spotkania dzieliły się własnymi doświadczeniami i chętnie wyrażały opinie.

Kolejnym punktem spotkania było wystąpienie Konrada Schinske, dyrektora krajowego dla OVB, który zachęcał do inwestycji finansowych w przyszłość naszych dzieci za pośrednictwem specjalnego funduszu, utworzonego w momencie ich narodzin.

Wieczoru dopełniła loteria wizytówkowa.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (78) 2 zablokowane

  • Chętna do pracy u uczciwego pracodawcy. (9)

    Szkoda że mnie tam nie było, ja po urlopie macierzyńskim straciłam pracę! I do tej pory nie znalazłam!!! A szukam, mam wyższe wykształcenie i wszystko by się miało wydawać powinno układać się dobrze a jest odwrotnie (tj. pracowałam kilka miesięcy w tym czasie jak mam dziecko ale moja przygoda z tą firmą ma finał w Sądzie Pracy) pracodawca w imię przepisów chciał mi na 2 tyg. wbrew mojej opinii przenieść mnie na drugi koniec Polski na zastępstwo a ja nie miałam z kim zostawić dziecka i odmówiłam przyjęcie polecenia służbowego i nie stawiłam się w wyznaczonym czasie z tego tytułu otrzymując dyscyplinarkę - i sprawy potoczyły się same). Więc jak któraś z Pań mówi, że dziecko to nie przeszkoda w pracy to albo kłamie albo trafiła na porządnego pracodawcę. A z drugiej strony nawet nie mając dziecka można nie móc z dnia na dzień zmienić miejsce zamieszkania nawet jak to tylko 2 tyg. (bo tak było w moim przypadku tj. w piątek otrzymałam pismo, iż w poniedziałek mam jechać do innego miasta na zastępstwo na inne stanowisko pracy, inny zakres obowiązków i inne zamieszkanie).

    • 48 3

    • A czy warto wogóle pracować? (5)

      Nie lepiej opiekować się dziećmi i rozwijać swoje inne zainteresowania? A jeśli już się bardzo nudzi to oczywiście można iść do pracy.

      Załóżmy mąż zarabia 5000 brutto, czyli de facto pracodawca płaci 6050 zł (ZUS po stronie pracodawcy), a mąż dostaje 3500 zł. Co się stało z 2500 zł? To przeciętne zarobki kobiet w PL do ręki. Gdyby nie podatki nakładane bezpośrednie na zarobki kobiecie w takim wypadku nie opłacałoby się w zasadzie podejmować pracy jeśli dostałaby mniej niż 2500 zł!

      A w obecnej sytuacji rządowi opłaca się nagonka na "powroty do pracy", sianie propagandy o niezależności i "realizowanie się" poprzez pracę na etacie (na kasie w markecie) bo podatki "z dwóch pensji to nie to co z jednej".

      Nie lepiej realizować się jako matka, pisarka, malarka, podróżniczka itd? Albo iść ostatecznie własnie do pracy, jeśli kogoś to kręci. W obecnej sytuacji kobieta _nie ma wyboru_ - musi iśc do pracy bo nawet z 5000 brutto męża nie mogą się utrzymać. Spada dzietność więc nikt nie spłaci juz wam emerytur.

      • 19 11

      • Widzę, że jakiś z budżetówki minusuje (1)

        • 8 7

        • Ktos normalny zaklada rodzine, ktora na sie utrzymac za 5k brutto??

          • 11 2

      • pisarka, malarka, podróżniczka

        pisarka, malarka, podróżniczka - a to nie jest praca?

        • 5 1

      • Coż, zarabiam więcej od mojego meża, on nie zawsze zarobi 2500 zł

        ale on bez pracy- by się załamał,
        więc ja pracuję na pełnych obrotach- na szczęście w domu prowadzę działalność

        • 7 0

      • 2500 to przeciętny zarobek da kobiet do ręki? Za dużo telewizji, za mało życia.

        • 11 0

    • Do zła na pracodawcę

      To było celowe zagranie by sie pani pozbyć !

      • 11 0

    • Macierzyństwo i ja (1)

      Witaj, ja pracuję w MLM dla Oriflame.
      Jestem bardzo zadowolona.
      Jeśli chciałabyś wypić kawkę i dowiedzieć się na czym polega współpraca w marketingu sieciowym to zapraszam :) Dzieci się pobawią a my porozmawiamy jak pogodzić macierzyństwo i pracę.

      Dodam, że nie chodzi o sprzedaż.
      Znajdziesz mnie też na facebook pod Ela Medalis

      Zapraszam do kontaktu :)

      • 1 26

      • Przy okazji naciągnę Cie na ich produkty ...

        ;) MLM to dopiero praca

        • 0 1

  • Niektóre Panie to już po menopauzie (5)

    raczej.

    • 33 14

    • dzisiaj rodzą starsze babki, także (3)

      kilka moich koleżanek urodziło tuż przed 50-tką, nawet dwoje dzieci

      • 8 6

      • to troche jakby wnuka rodzila :) (2)

        bo takie dziecko majac 30 lat bedzie raczej juz babcie mialo a nie mame . Tak wynika z logiki chyba.

        • 11 6

        • ale takie są fakty, nie oceniam ich tylko przytaczam (1)

          średnia wieku rodzących kobiet w Polsce znacznie jest wyższa w stosunku do średniej z lat 80 i 90-tych

          • 5 0

          • niestety to prawda

            potem dzieciaki wyją w przedszkolu, że przyszła po nie babcia a to była mama, albo nie zdążą poznać dobrze babci , bo jak mamusia urodziła je po 40 i babcia urodziła tą mamusią też po 40 to gdy wnuczek ma lat 10 babcia powinna mieć 90. Ile osób w tym wieku żyje???

            • 2 4

    • tylko niektóre, większość nie

      te niektóre mogą doradzić młodszym

      • 4 0

  • (16)

    W Rosji urlop macierzyński trwa do 36 miesięcy a powrót do pracy gwarantuje prawo uchwalone za czasów dyktatury kagiebisty Putina. Za urodzenie drugiego i każdego kolejnego dziecka każda Rosjanka otrzymuje równowartość 42 tys zł tzw. kapitału macierzyńskiego, który można przeznaczyć na koszty związane z wychowaniem i edukacją dziecka, jednak nie można tego ot tak dostać jednorazowo, żeby kupić nowy 60 calowy telewizor, etc. Oprócz tego każda otrzymuje becikowe o równowartości 3 tys zł za każde urodzone dziecko.
    Tam państwo uchwala korzystne dla obywateli prawo i nie potrzebuje do tego poklasku wszelkiej maści fundacji.

    • 25 12

    • no tak ale jak średnia życia mężczyzny w Rosji to 42 lata, to co się podniecasz (2)

      • 7 5

      • (1)

        Kłamstwo. Średnia długość życia mężczyzn w Rosji wynosi 64 lata, w Polsce 72 lata.

        • 8 3

        • eh durak...

          oni chcieliby żyć 64

          • 4 2

    • (5)

      i jeszcze dzieciaki dostają darmowe mleko

      • 4 0

      • I wycieczki do Czarnobyla (3)

        • 6 3

        • taaa.. Bo Czarnobylu jest w Rosji. tępy gimbusie (2)

          • 4 4

          • mhm

            Juz niedługo

            • 5 0

          • Czernobyl,

            odmiana: gdzie? w Czernobylu

            • 0 0

      • pewnie Rosja liczy, ze urodzi się wielka armia

        • 4 0

    • to niech te '' matki '' jada sobie do Rosji jak tam im bedzie lepiej (5)

      zapomniales dodac '' Marianku Koniszko '' iz Rosja poprostu zabiera ludziom wiekszosc wypracowanych zyskow o czym nawet rosjanie nie wiedza a po drugie przeznaczaja czesc dochodu z ropy i gazu na tzw. utrzymanie rosyjskich mamusiek. Napisac ci bylo latwo ale napisz skad pochodza pieniadze na ich utrzymanie . W Polsce tez mozna ludziom zabrac 90 procent zarobku i placic po 500 zl pensji a potem z tych zabranych pieniedzy im rozdawac na utrzymanie dzieci ! to zana sztuka. Nie moze byc tak ze to pracodawca ma brac skads pieniadze na utrzymanie tych mam jak nie sa w pracy bo niby z jakiej racji skoro one nie bedac w pracy nie wytwarzaja dochodu. Kazdy jest cwany ale placic ma '' Ktos z kosmosu albo jacys inni ''. Rodzi to powinna sie sama utrzymac jak chce byc na macierzynskim bo jak stac na dziecko to sie utrzymuj. Niby z jakiej racji ma byc miejsce pracy blokowane przez caly czas jak ktos jest na macierzynskim ? i niby dlaczego prywatna firma ma miec obowiazek ponownego przyjecia po tak dlugim czasie nieobecnosci kogos ? nonsns . A jak firma upada w tym czasie to czy taka mamuska dolozy tej firmie zeby nie upadla ? bo kazdy chce tylko cos brac !. Zakladajcie firmy i sobie 100 lat badzcie na macierzynskim ale za swoje pieniadze w waszych firmach.

      • 11 7

      • (4)

        Jak Norwegia przeznacza zyski z wydobycia ropy i gazu na podobne programy socjalne to jest przykładem do naśladowania i symbolem dobrobytu. Jeżeli to samo robi Rosja to znaczy, że zabiera swoim obywatelom i jest to złe i godne potępienia. Twoja retoryka przypomina wrzask, że tam u was to biją murzynów. Problem polega na tym, że Norwegia i Rosja mogą sobie na to pozwolić bo je na to stać a Polska nie dlatego tam się robi a u nas zakłada fundacje, klepie sie po plecach i bije się pianę, z czego oczywiście nic nie wynika.

        • 9 5

        • Oczywiscie ze Rosja oprocz ropy itd zabiera ludziom po cichu czesc zyskow ! (3)

          Myslisz ze za co Rosja buduje armie na ktora jej nie stac ? kosztem narodu i zawsze tak robili od Stalina az do dzis . W Korei Polnocnej tez maja bombe atomowa a kraj dochodu nie ma wiec skad brali pieniadze ? z niewolniczej pracy !. Rosja ma tez wiecej ludnosci niz PL bo Polska to malo ludnosci i maly dochod . Nie ma w POlsce poprostu skads pieniedzy tylko firmy je musza wypracowac bo nie posiadamy zloz ropy na skale globalna i jak chcesz miec tzw. socjal '' to oddawaj 100 lat cale swoje dochody to twoje wnuki beda z tego zyc a nie wymagaj zeby ludzie pracujacy utrzymywali tych co nie pracuja bo to nonsens.

          • 2 6

          • (2)

            Typowy zakompleksiony, zacietrzewiony, sfrustrowany i zaślepiony Polak, który ma pretensje do innych, że ich stać a jego nie stać, ma pretensje do Norwegii czy Rosji, że u nich jest ropa a u nas nie ma.
            Rosja buduje armię po to, żeby tej ropy nikt jej nie zabrał. Polska co najwyżej mówi, że buduje armię- subtelna różnica. Żyjemy w socjaliźmie i eurokołchozie i to właśnie tutaj między innymi w Polsce, pracujący utrzymują niepracujących i tu właśnie ten nonsens jest najbardziej widoczny. To tu przyjeżdżają wszelkiej maści napływowi lenie, żeby tylko być, pracować już nie koniecznie ale być.

            • 5 7

            • nie zacietrzewiony tylko nas w Polsce nie stac na to jest gdzies tam ! nie rozumiesz ! (1)

              Po co dajesz przyklad jak wielu Norwegi skoro tam maja zloza ropy i gazu i sami Norwegowie mowia ze bez tych zloz by biede klepali.Co komu po twoim przykladzie Rosji ? nonsens ! skoro chcesz miec jak w Rosji to tam jedz i zamieszkaj . W korei POlnocnej jest jeszcze lepiej bo zanieraja ci dziecko chwile po urodzeniu i tyle i panstwo je wychowuje na kolejnego zolnierza i to nie zart ale prawda. Aby miec tak jak '' gdzies '' to nalezy tam jechac i zamieszkac a nie dawac przyklady ktore sie nijak maja do innego panstwa. Zyjesz tu i teraz i co ci po tym ze w USA moga rozdawac pieniadze i banany skoro tam tylko to jest a nie tu .Na koncu to juz ogolnie zablysnales dziwactwem iz domagasz sie takiego socjalu jak w Rosji a teraz napisales ze tu jest socjalizm i eurokolchoz i jestes rzeciwny socjalowi i utrzymywaniu leni wiec po co pisales o Rosji i dawales ja za przyklad skoro wlasnie w Rosji najwiecej leni jest utrzymywanych bo tam praktycznie gospodarki zadnej nie ma ! paradoks.Dajesz przyklady z roznych panstw ktore ci pasuja w danej chwili do danej sytuacji a to nonsens. Poprostu skoro ci zle tu to zwyczajnie wyjedz do Rosji na stale i tyle ! granica jest i mozesz jechac i w czym problem. Bo wielu gada ze cos tam jest np. w Rosji ale wyjechac i tam zyc jakos nie chca.

              • 2 5

              • żal

                • 0 1

    • korzystne prawo w Rosji- na tym jednym odcinku.....

      • 0 1

  • U nas w korpo (6)

    to rodzą i następnego dnia wracają jak gdyby nigdy nic...

    • 33 2

    • u nas w korpo (3)

      rodzą w Open Space-ach nie odrywając telefonu od ucha i rąk od klawiatury :)

      • 32 1

      • u nas w korpo zeby zapobiec macierzynstwu kobiet, rodzą wyłacznie mężczyzni

        • 26 0

      • u nas w bek ofisie (1)

        • 8 0

        • jedna to nawet urodziła na Help Desk-u

          nikt nie zauważył...

          • 19 0

    • we współczesnym niewolnictwie... czyli w korpo (1)

      kupujemy za 2500-5000 niewolnika który ma swojego Pana ( zwany menago ), ten Pan ma swojego Pana ( Prezes ) a Prezes jest na smyczy właściciela...i jak nie ma zgody to się nie rozmnażamy tylko pracujemy.

      • 18 2

      • padamy na pysk, a po 3 latach wymiana...

        ale nie ,,tępych,, menedżerów... ale pracowników z tzw. tasmy

        • 12 0

  • "Wieczoru dopełniła loteria wizytówkowa."

    A zezwolenie Dyrektora Izby Celnej na loterię było?

    • 23 1

  • Albo kariera zawodowa (1)

    albo dzieci i rodzina, nie można robić wszystkiego i dobrze.

    • 18 5

    • czy się zawsze przechwalają "gwiazdy"- jestem super mama i super sie realizuję zawodowo

      • 4 0

  • Dyspozycyjność. (3)

    Drogie Panie

    Sama jestem kobietą i jak widzę kluczowe słowo w ofercie pracy DYSPOZYCYJNOŚĆ to już zaczynam się zastanawiać co to oznacza. Ostatnio byłam na rozmowie, gdzie dowiedziałam się, że pracę zaczynamy od 9. A na pytanie kiedy kończymy otrzymałam odpowiedź: to jest Pani w końcu dyspozycyjna czy nie?

    Wniosek jest jeden albo praca albo rodzina.

    • 28 3

    • (2)

      droga pani skoro "prace zaczynacie o 9 " to kończycie o 17 ,dyspozycyjność nie ma nic do tego . skoro kończycie o 17 to jakie stawki sa za nadgodziny ??? jak tradycyjne ZERO złotych to niema pani czego żałować ze nie pracuje pani w tym miejscu .

      • 5 0

      • (1)

        też to usłyszałam na rozmowie kwalifikacyjnej: praca od 8- 16 ale czasem trzeba zostawać po godzinach ale nadgodziny nie płatne bo "firma rozwijająca" itp. itd. Po takim tekście moja kwota wyjścia wynagrodzenia idzie od razu w górę. Bo ja mogę pracować więcej, mogę zostawać, mogę pracować nawet w domu, mam dziecko ale ja to wszystko mogę i zrobię nawet z chęcią bo lubię mój zawód ALE za takie zaangażowanie trzeba zapłacić. Nikt za darmo nie pracuje

        • 5 0

        • DYSPOZYCYJNOŚĆ

          Pracę zaczynamy od 9 a ponieważ praca ta wymaga dyspozycyjności to pracy o 17 na pewno nie skończymy, nadgodziny oczywiście nie są płatne bo to TAKA firma fajna, że sama praca dla niej to przyjemność. Za taką pracę podziękowałam, na szczęście mam inną, która też wymaga zaangażowania i dyspozycyjności, ale za to większe wynagrodzenie jest. Natomiast nie każdy może wybierać.

          • 2 0

  • Spróbowałam jednoosobowej działalności przy 3-ce dzieci. (6)

    Pracuję tak dziesiąty rok,
    muszę być super zorganizowana, wykorzystywać czas gdy wcześniej dzieci spały, gdy są teraz w szkole.
    Wstaję tez b. wcześnie i siadam do komputera gdy rodzinka śpi, ale za to o 7 jestem zwarta i gotowa, by zrobić śniadania, a wcześniej kilka lat odprowadzałam/odwoziłam do szkół.
    Wbrew pozorom nie jest to łatwe, bo wiele domowych i rodzinnych spraw załatwiam podczas "dnia pracy" i odpracowuję popołudniami lub świtami, ale wolę tak zdecydowanie.

    • 22 1

    • (3)

      A gdzie ojciec dzieci?

      • 6 3

      • Mąż pracuje, czasem wyjazdowo ( monter specjalistycznych instalacji) (2)

        cóż, on jest wieczorem w domu,
        co jakiś czas wyjeżdżają na tydzień, bo zlecenia są poza Gdańskiem, np,.w Lublinie
        musi być podległy godzinom pracy firmy

        • 3 0

        • to zatrudnij pare takich '' mam '' co chca byc na dlugim macierzynskim :) (1)

          mozesz te wszystkie tu jeczace teraz zatrudnic i bedziesz je mogla utrzymac a one beda szczesliwie sobie palic papieroski i plotkowac wychowujac malutkie dzieciatka ktore tez beda rodzic i palic papieroski i bedzie fajnie i wesolutko :))) Maz ci napewno dolozy na te zatrudnione mamuski jak im pomozesz i moze nawet da im premie na papieroski :))..

          • 3 10

          • Nie stac mnie na zatrudnienie nikogo na godnej pensji

            nie zarabiam mało, ale koszty prowadzenia gospodarstwa domowego z uwzględnieniem potrzeb domowników zjadają większość zarobków :-)

            nie wiem czemu taki ironiczny ton twojej wypowiedzi,
            to, ze pracuję "na swoim"
            nie znaczy, że jestem zwolenniczką siedzenia na długim zwolnieniu gdy się pracuje na etat
            gdy pracowałam na etat ( 7 lat) wzięłam w życiu 1 (jeden) dzień zwolnienia lekarskiego gdy miałam 40 st.gorączki z powodu anginy ( był to piątek, a w pn byłam spokojnie w pracy)

            p.s. zarabiam więcej niż mąż, jeśliby ktoś miał tu komuś dokładać z zarobków

            no i ...nie palę, nigdy nie paliłam

            • 14 1

    • Nie oszukujmy się... (1)

      generalnie jest to rozwiązanie dobre i przede wszystkim możliwe do zastosowania dla może 2% najlepiej wykształconych kobiet wykonujących jakieś elitarne zawody typu architekt, projektant czegoś tam itp. Panie z kas w hipermarketach, firm produkcyjnych, nauczycielki, urzędniczki a to są zawody najczęściej wykonywane przez Kobiety raczej z takich rad nie skorzystają

      • 7 0

      • architekt elitarny zawód. bitch, please.

        • 1 3

  • ''Rodzisz sobie a nie komuś'' to chyba zapomniało wiele osób. (5)

    Jak te rodzące mamy chcą mieć jakieś prawa bo jak widać tylko wymagają od innych czegoś etc. to niech same sobie założą firmę i niech w tym czasie będą cały czas na ''macierzyńskim'' to zobaczą z czego się utrzymają. Dla firmy jest mało istotne czy ktoś rodzi czy nie i niestety umowa pracy na ten czas długiego "macierzyńskiego'' powinna być resetowana gdyż firma to miejsce pracy wyłącznie, które ma poprzez pracowników generować zyski wiec ten którego nie ma w pracy tylko szkodzi firmie bo nie będąc a mając umowę tworzy dodatkowe koszty i obciążenia dla firmy a nie generuje zysków więc realnie to są straty które inni muszą pokrywać a niby dlaczego ktoś ma za kogoś pracować w tym czasie? Nonsens, bo firma to nie dom pomocy społecznej.

    • 10 25

    • (2)

      "ten którego nie ma w pracy tylko szkodzi firmie bo nie będąc a mając umowę tworzy dodatkowe koszty i obciążenia ", jakie koszty?? Zasiłek wypłaca ZUS a firma może, ale nie musi, zatrudnia osobę na zastępstwo. Osoba to w momencie powrotu kobiety z macierzyńskiego kończy z firmą współpracę. poczytać przepisy proponuję:)

      • 7 5

      • troche widac '' xxx'' ze masz prymitywne podejscie ! (1)

        niby mowa o matce co ma miec zabukowany etat i ze ma ja ktos przyjac po macierzynskim bo nie wolno zwalniac etc a sama napisalas chamskie brednie ze ta niby osobe ktora ma zastepowac w tym czasie to latwa reka mozna zwolnic jak mamuska wroci ! wiec jednych ywazasz ze mozna lekka reka zwalniac ale mamuski po macierzynskim to nieee oj nie bo jest swieta !. Po drugie skad wiesz ze ktos sie znajdzie na zastepstwo ? . Po trzecie jak widac nie masz pojecia o ekonomii skoro piszesz ze ZUS za cos zaplaci a niby skad ZUS bierze pieniadze ? z kosmosu czy od tych co pracuja i placa ?. Przepisy to sobie wloz do pieca !. Zaloz sama firme a nie medralkuj co inni maja robic i sobie zatrudnij nawet 1000 osob na macierzynskim i im plac i ich utrzymuj !

        • 5 9

        • ale te dzieci które te matki rodzą będą Ciebie utrzymywać jak juz pracować nie będziesz....

          • 2 1

    • pycha jest przed upadkiem

      • 4 1

    • Nie wymądrzaj się jak nie wiesz o czym piszesz....

      Jakie koszty niby firma ponosi na macierzyńskim? A jakie są pokrywane ze składek wcześniej zapłaconych przez pracującą osobę ? Odpowiedz sobie na takie pytania zanim zaczniesz komentować.
      A co do tego, co dla firmy jest mało istotne a co nie - firma ma obowiązek przestrzegać przepisów prawa pracy, a te chronią ciężarne i młode matki i tyle w tym temacie.
      Ciekawe, że nikt nie dyskutuje o tym, że urlop wypoczynkowy jest kosztem pracodawcy i obciąża firmę. A jest co roku, całe 26 dni roboczych. Wszyscy ze zrozumieniem przyjmują, że się należy, bo kiedyś wypocząć trzeba. A w końcu też można stwierdzić, że na wypoczynek jest czas po pracy, a urlop destabilizuje pracę firmy i do tego koszty generuje..... Znam kraje, w których urlop jest opłacany ze składek pracownika wcześniej odłożonych na koncie urlopowym.

      • 4 1

  • Pracodawców i przedszkola i żłobki i zaplecze socjalne dla matek niech ogarną

    a nie pierdy piszą i tabelki.

    • 16 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Chrzest jachtu Conrad 144S

uroczystość oficjalna

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska 68 Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

7 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja