- 1 Nie tylko city break na wiosenny urlop (9 opinii)
- 2 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (67 opinii)
- 3 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (56 opinii)
- 4 Spotkali się w szczytnym celu (7 opinii)
- 5 Reaktywacja salonu przy al. Grunwaldzkiej (45 opinii)
Mahabis: to jeszcze luksusowe kapcie czy już fanaberia?
Od jakiegoś czasu duże zamieszanie w sieci wywołują oryginalne pantofle Mahabis, jedne z najdroższych i najbardziej luksusowych... kapci świata. Ekskluzywne obuwie domowe prowokuje do gorących dyskusji różne środowiska związane z modą - jedne są zdecydowane im przeciwne, inne dostrzegają znak czasów i względy praktyczne. W czym tkwi fenomen Mahabis, czy warto wydawać fortunę na kapcie i czy luksus ma jeszcze jakieś granice? Zapytaliśmy o to trójmiejskich ekspertów.
- Te kapcie obiecują tzw. chill redesigned, czyli przeprojektowany czas wolny. To duża obietnica i oczywiście kapcie jej nie spełnią. To trzeba zrobić samemu. Znam się na tworzeniu marek i wiem, że taka obietnica może działać. Na mnie jakoś podziałała, mimo że nie mam złudzeń, że kapcie zmienią czyjeś życie. To samo dotyczy perfum, samochodów czy napoju energetycznego. Jednak trzeba przyznać, że te kapcie są bardzo wygodne, solidnie wykonane i... przytulne. A dodatkowe podeszwy się sprawdzają na dworze. Chociaż w naszym klimacie nikomu bym nie radził wychodzić w nich na deszcz. Sama komunikacja marki - minimalizm, design, joga i pokrewne tematy to też dobrze przygotowana strategia. I można je po prostu polubić - ocenił Piotr Bucki, specjalista ds. kreowania wizerunku marek, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku.
Proste, funkcjonalne i piękne - takimi określeniami właściciele często opisują swoje kapcie. Czy rzeczywiście mają rację i nie przepłacili? Po pierwsze marka stawia na jakość. Wszystkie produkty wykonane są z najlepszej gatunkowo wełny owczej i mają nowoczesny kształt. Każdy model posiada też bardzo praktyczną funkcję w postaci gumowych nakładek, dzięki którym kapcie mogą szybko zamienić się w buty. Nakładki dostępne są w wielu wersjach kolorystycznych, więc pozwalają na różnorodność w zależności od tego, czy używamy ich w domu, czy na zewnątrz. Funkcjonalność objawia się w możliwości łatwego wyczyszczenia nakładek oraz ich wymiany. Idea wielofunkcyjnych kapci jest oryginalna, natomiast to, czy kapcie są ładne i warto w nich wyjść na ulicę, to już kwestia gustu.
Co o Mahabis sądzą specjaliści od mody?
- To może być nowy trend w modzie lub fanaberia, ale jak mówi znane powiedzenie, "jestem tego wart". Dlaczego zatem nie pozwolić sobie na odrobinę luksusu? Te ekskluzywne klapki można połączyć ze strojem sportowym, będą też idealnie pasować do dresu czy stroju na fitness. Są dostępne w różnych wersjach i kolorach. Możemy zabrać je na wakacje lub chodzić w nich codziennie - mówi Elżbieta Skoczeń, właścicielka Make Up Artist, kreatorka wizerunku i stylistka. - To obuwie, które można też założyć do sukienki, oczywiście jeśli właścicielka ma wystarczająco dużo odwagi, choć Mahabis najlepiej pasują do niezobowiązujących stylizacji dziennych, np. jeansów i getrów. W żadnym wypadku nie można ich łączyć ze strojem wyjściowym.
Założyciele marki starają się zaskakiwać klientów innowacyjnym podejściem do projektowania, szukają doskonałości w codziennych działaniach i starają się pokazać ją w swoich produktach. Zapewniają, że korzystają z klasycznych krojów, uwielbiają prostotę, która jest zawsze elegancka i jednocześnie nienachalna.
W ofercie posiadają kilka kolekcji. Klasyczne modele mają zapewniać ciepło i wygodę, i to one mają najwięcej możliwości kolorystycznych. Na ciepłe dni dobrą propozycją jest kolekcja "Lato", czyli przewiewne obuwie w pastelowych kolorach. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów, stworzono także edycję luksusową, która jest jeszcze droższa, ale według twórców - bardziej elegancka. Kapcie z edycji deluxe dostępne są w dwóch klasycznych kolorach - beżowym i czarnym, a ich podeszwa wykonana jest ze skóry naturalnej.
- Mahabis to z pewnością kąsek z modowego, jak i praktycznego punktu widzenia. Patrząc na to szerzej możemy powiedzieć, że jest to raczej obuwie domowe niż pospolite "kapcie". Argumentem, który na pewno przemawia za wyborem Mahabis, są gumowe nakładki, dzięki którym, bez konieczności zmiany obuwia, możemy wyjść z domu np. do sklepu. Co ciekawe, nakładki są dostępne w kilku kolorach, dzięki czemu możemy zawsze je przypasować do wielu stylizacji. Jest to bardzo ciekawa propozycja na rynku i nawet mimo dosyć wysokiej ceny, warta uwagi. To dowód na to, że można być modnym dla siebie w swoich czterech ścianach - podsumował Zbigniew Famuła, właściciel sklepu Klasyczne Buty.
Moda na kapcie, które jednych zachwycają, a innych wprawiają w zdumienie, że domowe obuwie może kosztować tyle co kilka dni w dobrym SPA, trwa w najlepsze. Poniżej kilka modeli pantofli (tzw. slippersy) marki Gucci - uwielbiają je zwłaszcza celebryci z pierwszych stron gazet i chętnie się w nich fotografują. Koszt takich butów to koło 4 tys. zł.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (43) ponad 10 zablokowanych
-
2017-05-14 23:15
Latem, to tylko gruba skarpeta i Moon Boots!
- 0 0
-
2017-05-15 07:59
Toć to nasze zakopiańskie
- 1 0
-
2017-05-15 08:59
Kwintesencją dla mnie jest (1)
zdjęcie kolesia w przykrótkich rurkach, z koczkiem na głowie i z brodą. Jak tak patrze na te dzisiejsze chłopaki (chyba) to jestem za zasadniczą służbą wojskową dla każdego.
- 17 1
-
2017-05-15 20:14
Zaczniemy od Ciebie
- 2 2
-
2017-05-15 09:35
Chodze na boso w domu i tak jest najwygodniej
- 6 0
-
2017-05-15 12:24
Gdyby to jeszcze ladne było... za żadnego laczka z tej fotogalerii nie dałabym nawet 5zł, kicz jakich mało
- 7 0
-
2017-05-15 15:21
Moda dla łosi chyba
Jakie trzeba mieć mniemanie o sobie,żeby uwierzyć,że rzeczone paputki potwierdzą prestiż,albo jakie mieć zaburzone poczucie własnej wartości,aby na tym się budować.Oba przypadki do leczenia.
- 9 0
-
2017-05-15 20:13
Uznaje jedynie kapcie w stylu hygge (2)
Kto był w Skandynawii ten wie o co chodzi :-)
- 2 0
-
2017-05-16 08:57
Raczej kto nie był ten wie hahaha za dużo marnej prasy wypala cię. (1)
Prawdziwe hygge to drewniaki.
Jest to styl życia wymyślony dla ubogich z powodu dużej ilości samobójstw i alkoholizmu.
Jak ktoś ma fundusze to może zwyczajnie ubierać się stosownie do sytuacji humoru.
Ja mam akurat takie podłogi że nie potrzebuję kapci.- 1 1
-
2017-05-17 10:43
...albo chodzenie boso po domu. I to jest chyba najczęstsza wersja kapci w Skandynawii )
- 1 0
-
2017-05-16 08:25
co za czasy....
kiedyś się celebryci jachtami, brykami i rezydencjami chwalili...
- 3 0
-
2017-05-16 09:26
Indianie mieli mokasyny, Ruscy walonki i onuce
żadna tam nowość, po prostu dopracowana stylistycznie forma
profil użytkowników ten sam- 6 0
-
2017-05-16 16:47
Ja tam wolę uwolnione stopy.w domu ganiam na boso.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.