• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Krzesło z aluminium czy kaszmiru? Trendy w siedziskach

Michalina Domoń
26 czerwca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Krzesło wykonane z jednego kawałka aluminium, wygiętego w bardzo lekką i wbrew pozorom stabilną formę. Krzesło wykonane z jednego kawałka aluminium, wygiętego w bardzo lekką i wbrew pozorom stabilną formę.

Małe codzienne rytuały - kawa, herbata, odpoczynek czy zwykłe tete-a-tete, a także obowiązki zawodowe najczęściej wykonujemy na siedząco. Krzesło to chyba drugi po łóżku mebel najbliższy człowiekowi i najczęstszy obiekt zainteresowania projektantów. Formą przypomina... siedzącego człowieka. Na czym najwygodniej usiąść? Wszystko zależy od okoliczności.



Niegdyś krzesła były wyznacznikiem statusu społecznego. Im wyżej siedziało się od ziemi, prestiż wzrastał. To właśnie dlatego królowie zasiadali na tronie. W starożytności krzesła były luksusem. Na imprezę u cesarza każdy przychodził z własnym siedziskiem. Dziś na szczęście do znajomych na wieczorne spotkanie zabierzemy, co najwyżej butelkę wina, a wyznacznikiem luksusu stała się marka produktu i nazwisko projektanta.

Projektantom nie brakuje fantazji. Wciąż poszukują nowych form i jak najbardziej unikatowych materiałów. Przykładem może być krzesło pressed chair (cena od 1,7 tys. zł) projektu Harry Thaler dla marki Moormann. - Siedzisko to wykonano z jednego kawałka blachy aluminium, wygiętego w bardzo lekką i wbrew pozorom stabilną formę. Można z niego korzystać zarówno we wnętrzach, jak i na zewnątrz, a ponadto możliwe jest jego magazynowanie w stosie - tłumaczy Barbara Pobłocka z Mesmetric Studio. Inną propozycję stanowi Cow Chair (cena od 14 485 zł) Nielsa van Eijka dla marki Droog z 1997 roku. Każde powstaje z jednego kawałka naturalnej skóry bydlęcej, który mokry wykłada się na formie krzesła i pozostawia na tydzień do wyschnięcia. W ofercie firmy Kartell uwagę przyciąga krzesło FPE (910zł) zaprojektowane przez Rona Arada. - To krzesło dla kolekcjonerów, robi piorunujące wrażenie w niemal każdym wnętrzu. Wystarczy postawić je na środku i całe pomieszczenie dostaje dawki pozytywnego szaleństwa. W klasycznym otoczeniu pięknie zagra na zasadzie kontrastu, natomiast w nowoczesnym podkreśli ciekawą formę i stylistykę - mówi Aneta Mroczkiewicz z firmy Koma, która jest dystrybutorem mebli Kartell w Gdańsku.

  • Krzesło w stylu modern classic obite kaszmirem.
  • Miękki, wygodny, szeroki i obrotowy fotel ZEN,  z podnóżkiem i zagłówkiem pozwoli na zasłużony relaks.
  • Grube, tapicerowane miękką skórą naturalną poduchy oparcia i siedziska, oraz szeroki kąt pod jakim usytuowano zaplacek, sprawiają, że krzesło to wspaniale nada się do kilkugodzinnego odpoczynku z książką lub przed telewizorem.
  • Krzesło w stylu Ludwika XV wykonane z przezroczystego i kolorowego poliwęglanu. Projekt łączy w sobie barokową formę z nowoczesnością.
  • Nowa wersja tego klasycznego krzesła zainspirowanego tradycją Windsoru to eksperymentowanie i łączenie różnych materiałów takich, jak tworzywa i drewna, które w ciekawy sposób interpretują styl country chic.
  • Spoon Chair powstało w wyniku zastosowania szczególnie awangardowej procedury, ma wysokie zalety technologiczne.
  • Każdy model tego krzesła jest unikatowy, gdyż powstaje z jednego kawałka naturalnej skóry bydlęcej, który mokry wykłada się na formie i pozostawia na tydzień do wyschnięcia.


Miłośnicy klasyki znajdą coś dla siebie w ofercie holenderskiej firmy EICHHOLTZ. - Jest to marka z górnej półki światowego designu wnętrzarskiego. Meble wykonane są z materiałów najwyższej jakości - mówi Katarzyna Łoś z DECO HOME & ART. Znajdziemy tu między innymi krzesło TAMPA (1980 zł) w stylu  określanym mianem "modern classic", oferującym prostotę i elegancję w jednym, czy DEVONSHIRE (1980zł), będące ciekawym połączeniem stylu "Ludwika" z modnym glamour. Krzesło obite jest czarnym kaszmirem, a gięte nogi w połączeniu z niklową głową lwa i ćwiekami podkreślają inspiracje projektanta.

Trendy w projektowaniu się zmieniają. - Coraz częściej projektanci skłaniają się ku subtelnemu minimalizmowi. Słowo subtelny jest tu kluczowe, gdyż minęła już moda na zimny modernizm i kanciaste formy. Teraz nowoczesność jest bliższa naturze, bardziej ergonomiczna, czasem z przymrużeniem oka lub nawiązująca do starych stylów, czyli tzw. vintage - tłumaczy Aneta Mroczkiewicz.

Na czym najwygodniej usiąść, żeby odpocząć?
Jakie krzesło pozwoli nam pracować w komfortowych warunkach, a na czym najlepiej zasiąść do jadalnianego stołu? Wszystko jest kwestią ergonomii. Odwieczny problem polega na tym, że pozycja dłuższego siedzenia powoduje dyskomfort w części lędźwiowej kręgosłupa. To właśnie dlatego zmieniamy pozycję średnio co 10-15 minut. Projektanci zawsze stoją przed zadaniem: jak zaprojektować krzesło, żeby czas ten wydłużyć maksymalnie? - Dzięki nowym technologiom i innowacyjnym rozwiązaniom, krzesła są coraz bardziej dostosowane do wymagań pod względem ergonomii i komfortu użytkowania - mówi Katarzyna Gajewska z Moma Studio.

A co do pracy? - Najważniejszym aspektem jest zawsze prawidłowe podparcie wszystkich kluczowych części ciała: odcinka lędźwiowego, odcinka na wysokości łopatek, jak i dobrze dostosowana wysokość siedziska i podłokietników - wyjaśnia Aneta Mroczkiewicz z firmy Koma.

Barbara Pobłocka, Mesmetric: - Polecałabym przede wszystkim krzesła obrotowe o zmiennych parametrach. Dziś standardowe krzesło biurowe to maszyna do siedzenia, umożliwiająca regulację niemalże wszystkich elementów zgodnie z prywatnymi upodobaniami. Modne stają się hokery biurowe, które pozwalają na przybranie pozycji pomiędzy stojącą i siedzącą do pracy przy wyższych blatach.

Warto pamiętać, że dziennie spędzamy średnio 10 godzin na siedząco, więc dobrze jest zainwestować w odpowiednie krzesło.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (12) ponad 20 zablokowanych

  • gratuluję krzesła z poliwęglanu (1)

    który jest bardzo kruchy i krzesło zbyt długo nie posłuży.

    • 20 6

    • właśnie się nie zgodzę!
      Zobacz sobie na profilu firmy LaDeco na facebook'u to zobaczysz jak wytrzymały jest poliwęglan ;)

      • 1 3

  • Wole klasykę.

    Jeśli chodzi o krzesła i fotele to tylko fotel EAMESA!

    Nawet ten z IKEI jest bardzo wygodny. Polecam.

    • 5 13

  • Hm.. chylę czoła przed marketingowcami. (2)

    Wiem, co piszę, bo te osoby to w przeciwieństwie do artystów, to skarb w tych firmach. Jeśli chodzi o te aluminiowe krzesełko, to nadaje się ono co najwyżej do sprzedaży w hipermarketach, mogłoby tam stanąć obok krzeseł plastikowych, tych po 20-30 zł. Różnic jest niewiele, bo te plastikowe krzesełka również można układać w stosie, trzymać na zewnątrz i są pewnie nawet lżejsze od tych aluminiowych po 1,7 tys zł. A - i jeszcze jedno, te plastikowe są również wykonane z jednego kawałka plastiku... Zresztą te plastikowe są chyba nawet lepsze, bo mają podłokietniki. Jak tak patrzę sobie na te krzesełka, to z każdą minutą coraz bardziej podziwiam speców od reklamy, pracujących dla tych producentów. Ja żadnego z tych krzeseł nie sprzedałbym za więcej niż 100 zł, ba być może nawet za 50 zł bym nie sprzedał. No, chyba, że proponowałbym demontaż takiego krzesła na czynniki pierwsze i ponowne wykorzystanie odzyskanych materiałów, ale już do zupełnie czegoś innego. Bo np. te aluminiowe krzesełko jest warte tyle, ile dostałbym za nie w skupie złomu. Tak więc tym większy podziw dla marketingu, że potrafią taki towar zareklamować tak iż klient jest gotów wydać kilka czy kilkanaście tys. zł na zakup mebla.

    • 30 5

    • Najlepiej się zarabia na ludzkiej próżności.

      • 5 3

    • TO krzesło.

      A nie TE krzesło.

      • 2 0

  • Co to znaczy, że drewno jest z pozytywną energią ?

    Czy to znaczy, że jak się pali to wydziela się ciepło spalania? Czy o jakieś czary i zabobony...
    I czy istnieją gatunki z zerową (tudzież neutralną) bądź negatywną energią?

    • 12 3

  • (1)

    przecież te krzesła nawet ładne nie są, nie mówiąc już czy w ogóle są wygodne.

    • 16 1

    • wygodne, ale niektóre tylko;)

      • 2 2

  • :) Szczerze ?

    Polska robila kiedys i słyneła z dobrych krzesel a juz napewno z wygodnych . Polskim wpanialym i zapomnianym materialem Hitem'' jest wiklina . Mozna mowic rozne sprawy o tych nowoczesnych projektach i niech beda bo kazdy musi miec wybor itd itd. Lecz nic nie zastapi naturalnych komponentow oraz wygody . Nie wiedziec '' czemu'' polskie wyroby '' meblowe '' z wikliny znikly a byly super i naprawde wygodne . Nie tylko wiklina zostala wyparta przez rozne nowe materialy bo tez znikl ratan czy bambus a wszelkie krzesla czy fotele z nich byly wrecz genialnie proste i wygodne . Nasze fotele wiklinowe wbrw wszelkim opiniom czy lepsze czy gorsze mialy jeszcze ta zalete ze byly '' ergonomiczne '' i siedzacy odpoczywal siedzac a nie meczyl sie siedzeniem i tez wiklina jest uniwersalna gdyz wyglada dobrze w kazdym wnetrzu oraz jest trwala .Wlasnie na prostych fotelach z wikliny czy ratanowych mozna bylo spedzic cale godziny siedzac bo byly wygodne . Moda jest oczywiscie moda lecz nieraz nie idzie to w parze z wygoda wiec wybieram '' Prosty Polski Fotel z Wikliny '' :)

    • 11 1

  • Niegdyś krzesła były wyznacznikiem statusu społecznego. Im wyżej siedziało się od ziemi, prestiż wzrastał.

    No proszę, to znaczy, ze od tego "niegdyś" świat stanął na głowie, bo panie które przesiadują na wysokich krzesłach w pewnych lokalach raczej nie mają wysokiego statusu społecznego....

    • 6 1

  • bardzo ładne krzesło ;-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja na 6 rąk

385 zł
degustacja

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

5 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja